CYTAT(Kocurek @ Wed, 21 Nov 2012 - 21:07)
Ja farbowałam na czarno, a dzieci mam szatyny
Spoko, jeszcze zdążą poczernieć. No, chyba, ze wczesniej posiwieją
Sie farbowalam na rudo, na czerwono, na czarno i na blond. Wszystkie porodzily się blondynami, jedno aktualnie szatynieje i już jej niewiele brakuje. Acz, hehe, to, co się z nim na czerwono i rudo robilam, nie moze się doczekać chwili, w której bedzie moglo bez przeszkód użyć farby w kolorze czerwona iśnia. To, z którym robilam się na czarno, marzy o chwili, w której zostanie pelnprawną brunetką. A to, co się z nim na blond machnęlam, twierdzi, że najbardziej lubi kolor naturalny, taki, jaki ma
I obcinac wlosów za nic nie chce. Pewnie dlatego, że matka w ciązy do fryzjera się zebrać nie mogla
Ten post edytował sdw czw, 22 lis 2012 - 01:22