Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Wiem, że zasadniczo do weterynarza ale dziś niedziela, mój weterynarz zwinął interes i będę dopiero jutro mogła. Kot nie je trzeci dzień. Trochę pije. Jest apatyczna, cały czas śpi praktycznie. Nie przychodzi do nas do łóżka. Zaczęło się od tego, że dostała mokrą karmę - sheba z owocami morza. Nie zjadła ale coś polizała a potem wymiotowała. Gdzieś znalazłam informację, że to bardzo poważna sprawa. Wiecie coś? Jakoś na siłę mam ją karmić?
Wiem, że zasadniczo do weterynarza ale dziś niedziela, mój weterynarz zwinął interes i będę dopiero jutro mogła. Kot nie je trzeci dzień. Trochę pije. Jest apatyczna, cały czas śpi praktycznie. Nie przychodzi do nas do łóżka. Zaczęło się od tego, że dostała mokrą karmę - sheba z owocami morza. Nie zjadła ale coś polizała a potem wymiotowała. Gdzieś znalazłam informację, że to bardzo poważna sprawa. Wiecie coś? Jakoś na siłę mam ją karmić?
Jak najszybciej należy się w takiej sytuacji skontaktować z weterynarzem. Kotu najprawdopodobniej coś dolega, może się zatruł? Pewnie trzeba będzie wykonac badania, żeby sprawdzić co nie gra. Ostatnio miałam podobny problem, ale ze swoim psem, który z dnia na dzień stał się apatyczny, niemrawy, mało jadł, ale od razu zabrałam go do [nazwa usunięta przez moderatora], gdzie na co dzień go leczę i po kilku badaniach okazało się, że ma zatrucie pokarmowe. Z takimi dolegliwościami nie ma żartów.
Jak najszybciej należy się w takiej sytuacji skontaktować z weterynarzem. Kotu najprawdopodobniej coś dolega, może się zatruł? Pewnie trzeba będzie wykonac badania, żeby sprawdzić co nie gra. Ostatnio miałam podobny problem, ale ze swoim psem, który z dnia na dzień stał się apatyczny, niemrawy, mało jadł, ale od razu zabrałam go do [nazwa usunięta przez moderatora], gdzie na co dzień go leczę i po kilku badaniach okazało się, że ma zatrucie pokarmowe. Z takimi dolegliwościami nie ma żartów.