Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
7 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Lumpexy - czy kupujecie w nich??

, Wasze opinie
> , Wasze opinie
h_ania
piÄ…, 10 cze 2011 - 11:50
A czy pierzecie te rzeczy kupione w ciuchlandzie razem z innymi czy osobno?? A ciuszki dla dzieci, osobno, czy razem ze swoimi?? Bo jestem na etapie wyprawki dla maluszka, trochę rzeczy tam kupiłam ale póki co wyprałam w zwykłym proszku, część rzeczy razem z moimi i męża i teraz się zastanawiam czy nie wyprać tego wszystkiego jeszcze raz w proszku dla dzieci.............
h_ania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 489
Dołączył: czw, 22 cze 06 - 15:30
Nr użytkownika: 6,372




post piÄ…, 10 cze 2011 - 11:50
Post #41

A czy pierzecie te rzeczy kupione w ciuchlandzie razem z innymi czy osobno?? A ciuszki dla dzieci, osobno, czy razem ze swoimi?? Bo jestem na etapie wyprawki dla maluszka, trochę rzeczy tam kupiłam ale póki co wyprałam w zwykłym proszku, część rzeczy razem z moimi i męża i teraz się zastanawiam czy nie wyprać tego wszystkiego jeszcze raz w proszku dla dzieci.............

--------------------


milutka
piÄ…, 10 cze 2011 - 12:10
Ja piorÄ™ razem z innymi icon_wink.gif

A mam też taki jeden lumpeks gdzie rzeczy wiszą ładnie na wieszaczkach i pachną proszkiem do prania, no chociaż całkie ten lumpeksowy zapach nie znika, ale się wypierze i jest oki.

Za to moja szwagierka kupuje i ciuchy i buty, które odkaża jakimś tam środkiem grzybobójczym i później chyba jeszcze do pralki wrzuca.

Ja może jakieś szpileczki bym jeszcze kupiła, takie sandałki, ale mimo, że często są piękne kozaczki to nigdy w życiu się ni zdecyduję.

Aha, w mojej wiosce jest dziewczyna , która wpada do lumpeksu w soboty, kiedy jest po 1zł, wpada zaraz po otwarciu, rzuca się na wszystkie buty a później robi selekcję , często zostawia tam 60zł za ciuchy i buty. A później sprzedaje to na allegro i nawet nieźle jej idzie, oczywiście w aukcji jest notatka, że rzeczy po córeczkach i po jej rodzince.
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post piÄ…, 10 cze 2011 - 12:10
Post #42

Ja piorÄ™ razem z innymi icon_wink.gif

A mam też taki jeden lumpeks gdzie rzeczy wiszą ładnie na wieszaczkach i pachną proszkiem do prania, no chociaż całkie ten lumpeksowy zapach nie znika, ale się wypierze i jest oki.

Za to moja szwagierka kupuje i ciuchy i buty, które odkaża jakimś tam środkiem grzybobójczym i później chyba jeszcze do pralki wrzuca.

Ja może jakieś szpileczki bym jeszcze kupiła, takie sandałki, ale mimo, że często są piękne kozaczki to nigdy w życiu się ni zdecyduję.

Aha, w mojej wiosce jest dziewczyna , która wpada do lumpeksu w soboty, kiedy jest po 1zł, wpada zaraz po otwarciu, rzuca się na wszystkie buty a później robi selekcję , często zostawia tam 60zł za ciuchy i buty. A później sprzedaje to na allegro i nawet nieźle jej idzie, oczywiście w aukcji jest notatka, że rzeczy po córeczkach i po jej rodzince.

--------------------
Tośka
piÄ…, 10 cze 2011 - 12:34
CYTAT(h_ania @ Fri, 10 Jun 2011 - 12:50) *
A czy pierzecie te rzeczy kupione w ciuchlandzie razem z innymi czy osobno?? A ciuszki dla dzieci, osobno, czy razem ze swoimi?? Bo jestem na etapie wyprawki dla maluszka, trochę rzeczy tam kupiłam ale póki co wyprałam w zwykłym proszku, część rzeczy razem z moimi i męża i teraz się zastanawiam czy nie wyprać tego wszystkiego jeszcze raz w proszku dla dzieci.............


H-ania, ja bym wyparła wyprawkę w dzieciowym proszku i wyprasowała ciuszki.

A co do lumpexów- to ja też dużo kupuję dla nas wszystkich. Oczywiście prócz bielizny i butów. Ciuszki piorę, ale nie od razu i z reszta innych naszych ciuchów. Dla Tyśki ciuszki zawsze prasuję.
Tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,476
Dołączył: pią, 07 lip 06 - 08:49
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 6,532

GG:


post piÄ…, 10 cze 2011 - 12:34
Post #43

CYTAT(h_ania @ Fri, 10 Jun 2011 - 12:50) *
A czy pierzecie te rzeczy kupione w ciuchlandzie razem z innymi czy osobno?? A ciuszki dla dzieci, osobno, czy razem ze swoimi?? Bo jestem na etapie wyprawki dla maluszka, trochę rzeczy tam kupiłam ale póki co wyprałam w zwykłym proszku, część rzeczy razem z moimi i męża i teraz się zastanawiam czy nie wyprać tego wszystkiego jeszcze raz w proszku dla dzieci.............


H-ania, ja bym wyparła wyprawkę w dzieciowym proszku i wyprasowała ciuszki.

A co do lumpexów- to ja też dużo kupuję dla nas wszystkich. Oczywiście prócz bielizny i butów. Ciuszki piorę, ale nie od razu i z reszta innych naszych ciuchów. Dla Tyśki ciuszki zawsze prasuję.


--------------------
Tośka podwójna mama
Matyśki od 15.10.2008r. i
Marcyśki od 20.08.2012r.

Ma.
piÄ…, 10 cze 2011 - 12:46
Kiedyś nie kupowałam, bo...zwyczajnie nie umiałam robić zakupów w takich miejscach icon_biggrin.gif Zawsze przynosiłam coś z dziurami, albo z jakimiś widocznymi defektami icon_wink.gif Później na długo zrezygnowałam, aż w końcu koleżanka mnie przekonała,że jednak warto. Jednak dla syna kupuję ciuszki od nie dawna icon_wink.gif Ciuszki oczywiście piorę icon_smile.gif Aaa, nie lubię tych dużych, bo w dzień dostawy ludzie zamieniają się w krwiożercze bestie...przepychają się, wyzywają...
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
SkÄ…d: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post piÄ…, 10 cze 2011 - 12:46
Post #44

Kiedyś nie kupowałam, bo...zwyczajnie nie umiałam robić zakupów w takich miejscach icon_biggrin.gif Zawsze przynosiłam coś z dziurami, albo z jakimiś widocznymi defektami icon_wink.gif Później na długo zrezygnowałam, aż w końcu koleżanka mnie przekonała,że jednak warto. Jednak dla syna kupuję ciuszki od nie dawna icon_wink.gif Ciuszki oczywiście piorę icon_smile.gif Aaa, nie lubię tych dużych, bo w dzień dostawy ludzie zamieniają się w krwiożercze bestie...przepychają się, wyzywają...


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post piÄ…, 10 cze 2011 - 12:46
Post #45

wiekszosc z was pisze, ze butow by nie kupila. poniewaz to "moj" biznes to interesuje mnie, dlaczego tak od razu odrzucacie ta mozliwosc, ba...w wielu wypowiedziach wyczuwa sie wrecz obrzydzenie.
prawie kazde buty noszone na gola stope mozna wyprac, a inne sa noszone na skarpetke czy rajtuza, mozna tez w srodu uprac, zdezynfekowac. no i, jak juz wspomnialam w sklepie tez wiele osob przymierza tego samego buta.
ja nie mowie o butach znoszonych, starych czy brudnych. Ale interesuje mnie, co macie przeciwko butom super jakosci, ktore ktos kupil i po razie czy dwoch stwierdzil, ze jednak go cisna czy cos innego. dlaczego takich butow byscie zasadniczo nie kupily? bo jakos nie moge zrozumiec? troche to brzmi tak, jakby z zalozenia buty uzywane mialy byc stare,smierdzace i zgrzybiale icon_surprised.gif
anetadr
piÄ…, 10 cze 2011 - 13:02
Nie kupuję butów używanych, bo zakładam, że one są już dopasowane do innej nogi. W związku z tym skóra jest już odpowiednio naciągnięta i raczej niemożliwe jest, żeby sie dobrze dopasowała do mojej nogi.

Inna sprawa, że nie wyobrażam sobie jak można wyprać buty ze skóry (czy nawet skaju). I oczywiście nie chodzi o wierzch, bo tu zawsze mozna umyć i wypastować, ale o środek.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post piÄ…, 10 cze 2011 - 13:02
Post #46

Nie kupuję butów używanych, bo zakładam, że one są już dopasowane do innej nogi. W związku z tym skóra jest już odpowiednio naciągnięta i raczej niemożliwe jest, żeby sie dobrze dopasowała do mojej nogi.

Inna sprawa, że nie wyobrażam sobie jak można wyprać buty ze skóry (czy nawet skaju). I oczywiście nie chodzi o wierzch, bo tu zawsze mozna umyć i wypastować, ale o środek.

Aneta


--------------------
Agnieszka_82
piÄ…, 10 cze 2011 - 13:04
AmiLa- ja tez butów jak i bielizny w lumpku bym nie kupiła. Nie wiem może jestem dziwna ale uważam buty za osobistą (wręcz intymną) rzecz i nie chciałabym używanych.
Co z tego że są mało używane ale jednak ktoś w nich chodził. W sklepie do mierzenia ma się je na nodze tylko chwilkę.

ps i tak jak pisze Anetadr - ona już w jakiś sposób dopasowały się do poprzedniego właściciela. (nie mówiąc już o butach dziecięcych, lekarze powtarzają że raczej nie powinny być przechodnie z dziecka na dziecko właśnie z powodu dopasowania buta do nogi)

Ten post edytował Agnieszka_82 pią, 10 cze 2011 - 13:06
Agnieszka_82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,804
Dołączył: czw, 25 cze 09 - 23:02
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 27,969




post piÄ…, 10 cze 2011 - 13:04
Post #47

AmiLa- ja tez butów jak i bielizny w lumpku bym nie kupiła. Nie wiem może jestem dziwna ale uważam buty za osobistą (wręcz intymną) rzecz i nie chciałabym używanych.
Co z tego że są mało używane ale jednak ktoś w nich chodził. W sklepie do mierzenia ma się je na nodze tylko chwilkę.

ps i tak jak pisze Anetadr - ona już w jakiś sposób dopasowały się do poprzedniego właściciela. (nie mówiąc już o butach dziecięcych, lekarze powtarzają że raczej nie powinny być przechodnie z dziecka na dziecko właśnie z powodu dopasowania buta do nogi)

--------------------
Nasze Małe Wielkie Szczęście 06/08/2010 r, 18:10 -> 3250 gr, 55 cm


Nasz Drugi Cud 02/02/2015 r, 9:00 -> 3490 gr, 52 cm


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post piÄ…, 10 cze 2011 - 13:57
Post #48

CYTAT(anetadr @ Fri, 10 Jun 2011 - 14:02) *
Nie kupuję butów używanych, bo zakładam, że one są już dopasowane do innej nogi. W związku z tym skóra jest już odpowiednio naciągnięta i raczej niemożliwe jest, żeby sie dobrze dopasowała do mojej nogi.

Inna sprawa, że nie wyobrażam sobie jak można wyprać buty ze skóry (czy nawet skaju). I oczywiście nie chodzi o wierzch, bo tu zawsze mozna umyć i wypastować, ale o środek.

Aneta


Aneta, mozna:-) sa specjalne szczotki, spraye czyszczace i dezynfekujace.
I ja caly czas pisze o butach, noszonych 1, 2 czy najwyzej 5, wiec nie bardzo rozumiem, jak po 2 razach noszenia but mialby sie dopasowac do nogi, tak, ze juz na inna by nie pasowal. sprzedalam juz naprawde bardzo duzo takich butow ( mysle, ze napewno ze 2-3 tys i 98% klientow jest naprawde zadowolona.

Agnieszka_82, co do butow dzieciecych to nie wiem, jak to jest z medycznego punktu widzenia, jednak moja mlodsza corcia ma mnostwo butow po starszej. nieraz u nas w przedszkolach sa na wiosne i jesien takie wyprzedaze, gdzie matki sprzedaja matkom ciuszki i buty po dzieciach. wszystko zadbane, czysciutkie, najlepszej jakosci. czesto kupuje. dzieci szybko rosna. moja starsza cora ma napewno z 15 par butow, z czego uwielbia 2-3, a reszta wlasciwie jest zakladana okazjonalnie, przeciez takie butki sa jak nowe, wiec nie rozumiem, dlaczego inne dziecko nie mogloby ich potem nosic
dorsim
piÄ…, 10 cze 2011 - 14:09
CYTAT(AmiLa @ Fri, 10 Jun 2011 - 13:46) *
wiekszosc z was pisze, ze butow by nie kupila. poniewaz to "moj" biznes to interesuje mnie, dlaczego tak od razu odrzucacie ta mozliwosc, ba...w wielu wypowiedziach wyczuwa sie wrecz obrzydzenie.
prawie kazde buty noszone na gola stope mozna wyprac, a inne sa noszone na skarpetke czy rajtuza, mozna tez w srodu uprac, zdezynfekowac. no i, jak juz wspomnialam w sklepie tez wiele osob przymierza tego samego buta.
ja nie mowie o butach znoszonych, starych czy brudnych. Ale interesuje mnie, co macie przeciwko butom super jakosci, ktore ktos kupil i po razie czy dwoch stwierdzil, ze jednak go cisna czy cos innego. dlaczego takich butow byscie zasadniczo nie kupily? bo jakos nie moge zrozumiec? troche to brzmi tak, jakby z zalozenia buty uzywane mialy byc stare,smierdzace i zgrzybiale icon_surprised.gif


masz rację w sklepie też duuużo osób przymierza buty, i czasem zdarzy się że na gołą stopę ( np klapki czy sandałki ).Pisałam że butów bym nie kupiła, ale pewnie jakbym znalazła jakieś super to nie mogłabym się powstrzymać.
dorsim


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,505
Dołączył: pon, 25 sty 10 - 12:23
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 31,281




post piÄ…, 10 cze 2011 - 14:09
Post #49

CYTAT(AmiLa @ Fri, 10 Jun 2011 - 13:46) *
wiekszosc z was pisze, ze butow by nie kupila. poniewaz to "moj" biznes to interesuje mnie, dlaczego tak od razu odrzucacie ta mozliwosc, ba...w wielu wypowiedziach wyczuwa sie wrecz obrzydzenie.
prawie kazde buty noszone na gola stope mozna wyprac, a inne sa noszone na skarpetke czy rajtuza, mozna tez w srodu uprac, zdezynfekowac. no i, jak juz wspomnialam w sklepie tez wiele osob przymierza tego samego buta.
ja nie mowie o butach znoszonych, starych czy brudnych. Ale interesuje mnie, co macie przeciwko butom super jakosci, ktore ktos kupil i po razie czy dwoch stwierdzil, ze jednak go cisna czy cos innego. dlaczego takich butow byscie zasadniczo nie kupily? bo jakos nie moge zrozumiec? troche to brzmi tak, jakby z zalozenia buty uzywane mialy byc stare,smierdzace i zgrzybiale icon_surprised.gif


masz rację w sklepie też duuużo osób przymierza buty, i czasem zdarzy się że na gołą stopę ( np klapki czy sandałki ).Pisałam że butów bym nie kupiła, ale pewnie jakbym znalazła jakieś super to nie mogłabym się powstrzymać.

--------------------




-1910- WfcA
tissaia
piÄ…, 10 cze 2011 - 14:33
Kupuję pasjami. Nie umiem kupowac w "normalnych" sklepach... Jest dla mnie coś nienaturalnego w sklepie, w którym można kupić kilka identycznych ciuchów i to w dodatku w róznych rozmairach i w róznych kolorach.... icon_wink.gif Masówa! icon_wink.gif
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post piÄ…, 10 cze 2011 - 14:33
Post #50

Kupuję pasjami. Nie umiem kupowac w "normalnych" sklepach... Jest dla mnie coś nienaturalnego w sklepie, w którym można kupić kilka identycznych ciuchów i to w dodatku w róznych rozmairach i w róznych kolorach.... icon_wink.gif Masówa! icon_wink.gif

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
h_ania
piÄ…, 10 cze 2011 - 14:43
Magdalenka, masz rację, w dzień dostawy lepiej nie wchodzić, bo można zostać staranowanym, ja też raczej nie chodzę w dniu dostawy, chyba że np. godzinkę przed zamknięciem, kiedy jest już luźniej. Generalnie nigdy nie wchodzę gdy jest sporo ludzi.
No tak jakoś mnie od wczoraj "natchnęło" o tych lumpexach, kiedy uświadomiłam sobie, że mam kilka rzeczy kupionych jakiś miesiąc temu, bo zwyczajnie nie miałam ich z czym wyprać i czekałam aż mi się dozbiera. I teraz schizuję, że jakieś zarazki mogę mieć w tej szafie (oczywiście każdą rzecz trzymam w osobnej reklamówce). Najchętniej to bym te półki czymś zdezynfekowała tylko czym?? To jest szafa gdzie trzymam rzeczy małego.
A czy piorąc do proszku dodajecie jeszcze jakieś specjalne środki, nie wiem jakieś bakteriobójcze, jeśli tak to jakie??
h_ania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 489
Dołączył: czw, 22 cze 06 - 15:30
Nr użytkownika: 6,372




post piÄ…, 10 cze 2011 - 14:43
Post #51

Magdalenka, masz rację, w dzień dostawy lepiej nie wchodzić, bo można zostać staranowanym, ja też raczej nie chodzę w dniu dostawy, chyba że np. godzinkę przed zamknięciem, kiedy jest już luźniej. Generalnie nigdy nie wchodzę gdy jest sporo ludzi.
No tak jakoś mnie od wczoraj "natchnęło" o tych lumpexach, kiedy uświadomiłam sobie, że mam kilka rzeczy kupionych jakiś miesiąc temu, bo zwyczajnie nie miałam ich z czym wyprać i czekałam aż mi się dozbiera. I teraz schizuję, że jakieś zarazki mogę mieć w tej szafie (oczywiście każdą rzecz trzymam w osobnej reklamówce). Najchętniej to bym te półki czymś zdezynfekowała tylko czym?? To jest szafa gdzie trzymam rzeczy małego.
A czy piorąc do proszku dodajecie jeszcze jakieś specjalne środki, nie wiem jakieś bakteriobójcze, jeśli tak to jakie??


--------------------


h_ania
piÄ…, 10 cze 2011 - 14:47
CYTAT(milutka @ Fri, 10 Jun 2011 - 13:10) *
Za to moja szwagierka kupuje i ciuchy i buty, które odkaża jakimś tam środkiem grzybobójczym i później chyba jeszcze do pralki wrzuca.


o właśnie, Milutka, co to za środek?
h_ania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 489
Dołączył: czw, 22 cze 06 - 15:30
Nr użytkownika: 6,372




post piÄ…, 10 cze 2011 - 14:47
Post #52

CYTAT(milutka @ Fri, 10 Jun 2011 - 13:10) *
Za to moja szwagierka kupuje i ciuchy i buty, które odkaża jakimś tam środkiem grzybobójczym i później chyba jeszcze do pralki wrzuca.


o właśnie, Milutka, co to za środek?

--------------------


anax
piÄ…, 10 cze 2011 - 15:57
Nie jestem nałogową bywalczynią ale jak mi czegoś potrzeba i mam wolną chwilę to zaglądam.Jakoś w normalnych sklepach nic mi się nie podoba i szkoda mi wydać dużo kasy za coś co ubiorę tylko raz.
Mam koleżankę która umie i lubi lumpki i naprawdę wyławia same perełki.Ja w większości nie umiem nic fajnego znaleźć.Większość ciuszków mam dla dzieci.Takze poszwy dla dzieci z mptywami np.Kubuś puchatek czy bratz,myszka miki.
Koleżanka miała przypadek że po wyciągnięciu ciucha z reklamówki wyleciał jakiś karaluch.Od tamtej pory nie kładzie takich ciuchów na łóżku czy stole.Ja zauważyłam że czesto można przynieść do domu mole.

I jak już jakaś dziewczyna tu napisła lepiej iść i kupować co się ładnego trafi a nie nastawiać się na coś konkretnego.
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post piÄ…, 10 cze 2011 - 15:57
Post #53

Nie jestem nałogową bywalczynią ale jak mi czegoś potrzeba i mam wolną chwilę to zaglądam.Jakoś w normalnych sklepach nic mi się nie podoba i szkoda mi wydać dużo kasy za coś co ubiorę tylko raz.
Mam koleżankę która umie i lubi lumpki i naprawdę wyławia same perełki.Ja w większości nie umiem nic fajnego znaleźć.Większość ciuszków mam dla dzieci.Takze poszwy dla dzieci z mptywami np.Kubuś puchatek czy bratz,myszka miki.
Koleżanka miała przypadek że po wyciągnięciu ciucha z reklamówki wyleciał jakiś karaluch.Od tamtej pory nie kładzie takich ciuchów na łóżku czy stole.Ja zauważyłam że czesto można przynieść do domu mole.

I jak już jakaś dziewczyna tu napisła lepiej iść i kupować co się ładnego trafi a nie nastawiać się na coś konkretnego.

--------------------


milutka
piÄ…, 10 cze 2011 - 17:25
CYTAT(h_ania @ Fri, 10 Jun 2011 - 15:47) *
o właśnie, Milutka, co to za środek?


nazwy nie znam, ale pewnie to jest jakiś zwykły środek grzybobójczy , możliwe, że z Niemiec, jak będę się widziała z nią to dopytam icon_wink.gif


Co do kupowania butów, ja nie kupuję , bo się brzydzę, skąd mogę wiedzieć, co za osoba wcześniej je miała, co miała na stopach i paznokciach. Nie da się tego odkryć, czy były założone raz czy kilka.
Oczywiście od sprawdzonej osoby, na przykład z maluchów kupiłabym używane buty icon_wink.gif
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post piÄ…, 10 cze 2011 - 17:25
Post #54

CYTAT(h_ania @ Fri, 10 Jun 2011 - 15:47) *
o właśnie, Milutka, co to za środek?


nazwy nie znam, ale pewnie to jest jakiś zwykły środek grzybobójczy , możliwe, że z Niemiec, jak będę się widziała z nią to dopytam icon_wink.gif


Co do kupowania butów, ja nie kupuję , bo się brzydzę, skąd mogę wiedzieć, co za osoba wcześniej je miała, co miała na stopach i paznokciach. Nie da się tego odkryć, czy były założone raz czy kilka.
Oczywiście od sprawdzonej osoby, na przykład z maluchów kupiłabym używane buty icon_wink.gif

--------------------
Eliszka
piÄ…, 10 cze 2011 - 17:55
Ja czasem coś kupię. Dla dzieci zwłaszcza, z takich podwórkowych rzeczy, które nie szkoda zniszczyć.
Nie umiem się tam odnaleźć. Nic ni widzę, trzebaby chyba oglądac sztuka po sztuce a nie przelecieć wzrokiem jak ja. A na takie szukanie czasu brak...
Mam odwrotnie niż tissia wolę sklepy z uporządkowanymi kolorami i rozmiarami icon_wink.gif, gdzie jes te kilka sztyuk zawsze z jednego wzoru.
A tak, znajdę coś co podoba mi się a tu oczywiście za duże albo za małe...

Mam swoje ulubione miejsce. Kiedyś trafilam tam w poniedzialaek przed południem - jak szybko weszłam tak szybko wyszłam. Myślałam, że się pozabijają o te ciuchy. Dlatego jak ma iść to od środy ewentualnie, spokojniej.

Kupiłam tam dwie pary nowiutkich butów. Z metkami i kompletem naklejek. Jedne z nich są moimi najulubieńszymi icon_wink.gif butami na obcasie jakie miałam kiedykolwiek. Tak wygodnych jeszcze nigdy nie miałam - a kosztowały mnie 20 zł.
A drugie to Martensy (niskie) w rozmiarze idealnym na mojego tatę. Też nówki z naklejkami. Chodził w nich przez całą jesień i zimę i nie mógł się nachwalić. Te kosztowały 40.
Używane mnie brzydzą po prostu.
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post piÄ…, 10 cze 2011 - 17:55
Post #55

Ja czasem coś kupię. Dla dzieci zwłaszcza, z takich podwórkowych rzeczy, które nie szkoda zniszczyć.
Nie umiem się tam odnaleźć. Nic ni widzę, trzebaby chyba oglądac sztuka po sztuce a nie przelecieć wzrokiem jak ja. A na takie szukanie czasu brak...
Mam odwrotnie niż tissia wolę sklepy z uporządkowanymi kolorami i rozmiarami icon_wink.gif, gdzie jes te kilka sztyuk zawsze z jednego wzoru.
A tak, znajdę coś co podoba mi się a tu oczywiście za duże albo za małe...

Mam swoje ulubione miejsce. Kiedyś trafilam tam w poniedzialaek przed południem - jak szybko weszłam tak szybko wyszłam. Myślałam, że się pozabijają o te ciuchy. Dlatego jak ma iść to od środy ewentualnie, spokojniej.

Kupiłam tam dwie pary nowiutkich butów. Z metkami i kompletem naklejek. Jedne z nich są moimi najulubieńszymi icon_wink.gif butami na obcasie jakie miałam kiedykolwiek. Tak wygodnych jeszcze nigdy nie miałam - a kosztowały mnie 20 zł.
A drugie to Martensy (niskie) w rozmiarze idealnym na mojego tatę. Też nówki z naklejkami. Chodził w nich przez całą jesień i zimę i nie mógł się nachwalić. Te kosztowały 40.
Używane mnie brzydzą po prostu.


--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

Uleńka
piÄ…, 10 cze 2011 - 19:00
Ja kiedys tez chodzilam po takich sklepach i lubilam robic tam zakupy, szczegolnie dzieciece, nie kupilabym nigdy bielizny i butow,


co do dziecka i butow uzywanych, to nie wiem ale mam jakas obsesje i o ile uzywane ubrania mu naloze po wypraniu, tak buto nie, bez wiekszej przyczyny po prostu buty musi miec nowe i koniec
jakos mi sie zdeformowane wydaja i po za tym skoro sobie nie kupie uzywanych to czemu dziecko mam inaczej traktowac
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post piÄ…, 10 cze 2011 - 19:00
Post #56

Ja kiedys tez chodzilam po takich sklepach i lubilam robic tam zakupy, szczegolnie dzieciece, nie kupilabym nigdy bielizny i butow,


co do dziecka i butow uzywanych, to nie wiem ale mam jakas obsesje i o ile uzywane ubrania mu naloze po wypraniu, tak buto nie, bez wiekszej przyczyny po prostu buty musi miec nowe i koniec
jakos mi sie zdeformowane wydaja i po za tym skoro sobie nie kupie uzywanych to czemu dziecko mam inaczej traktowac

--------------------



h_ania
piÄ…, 10 cze 2011 - 19:17
CYTAT(milutka @ Fri, 10 Jun 2011 - 18:25) *
nazwy nie znam, ale pewnie to jest jakiś zwykły środek grzybobójczy , możliwe, że z Niemiec, jak będę się widziała z nią to dopytam icon_wink.gif

Fajnie, z góry dziękuję icon_biggrin.gif

h_ania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 489
Dołączył: czw, 22 cze 06 - 15:30
Nr użytkownika: 6,372




post piÄ…, 10 cze 2011 - 19:17
Post #57

CYTAT(milutka @ Fri, 10 Jun 2011 - 18:25) *
nazwy nie znam, ale pewnie to jest jakiś zwykły środek grzybobójczy , możliwe, że z Niemiec, jak będę się widziała z nią to dopytam icon_wink.gif

Fajnie, z góry dziękuję icon_biggrin.gif



--------------------


Kitka*
piÄ…, 10 cze 2011 - 19:27
H_ania, ja piorę najzwyczajniej w świecie, tak, jak inne ciuchy, bez żadnych dodatkowych środków.
Od kiedy mam swój ulubiony lumpik, gdzie nawet ja potrafię coś znaleźć, zaczęło mi być szkoda kasy na nowe ciuchy, zwłaszcza dla dzieci, które noszą coś czasami tylko kilka tygodni (Dominik w takim tempie wyrasta ze spodni, że bez lumpeksu zbankrutowałabym chyba).
Nawet mąż się zaskoczył, bo udało mu się kupić naprawdę fajne rzeczy.
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post piÄ…, 10 cze 2011 - 19:27
Post #58

H_ania, ja piorę najzwyczajniej w świecie, tak, jak inne ciuchy, bez żadnych dodatkowych środków.
Od kiedy mam swój ulubiony lumpik, gdzie nawet ja potrafię coś znaleźć, zaczęło mi być szkoda kasy na nowe ciuchy, zwłaszcza dla dzieci, które noszą coś czasami tylko kilka tygodni (Dominik w takim tempie wyrasta ze spodni, że bez lumpeksu zbankrutowałabym chyba).
Nawet mąż się zaskoczył, bo udało mu się kupić naprawdę fajne rzeczy.


--------------------

ciao
piÄ…, 10 cze 2011 - 19:58
Kupuje przede wszystkim dla dzieci choć dla starszej siedmiolatki coraz rzadziej udaje mi sie znależć cos fajnego.
Dla siebie szukam dzinsów.Zawsze piorę rzeczy przed załozeniem ich.
ciao


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,908
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 18:23
SkÄ…d: Krakow
Nr użytkownika: 2,595




post piÄ…, 10 cze 2011 - 19:58
Post #59

Kupuje przede wszystkim dla dzieci choć dla starszej siedmiolatki coraz rzadziej udaje mi sie znależć cos fajnego.
Dla siebie szukam dzinsów.Zawsze piorę rzeczy przed załozeniem ich.

--------------------
Brak polskich literowek
anetadr
piÄ…, 10 cze 2011 - 20:30
Też bym chciała wiedzieć co to za środek do butów. A wracając do noszenia, to skąd mam wiedzieć, że ktoś 2-3 je miał na nogach?

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post piÄ…, 10 cze 2011 - 20:30
Post #60

Też bym chciała wiedzieć co to za środek do butów. A wracając do noszenia, to skąd mam wiedzieć, że ktoś 2-3 je miał na nogach?

Aneta


--------------------
> Lumpexy - czy kupujecie w nich??, Wasze opinie
Start new topic
Reply to this topic
7 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 00:56
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama