Bylam kiedys w Casercie, niestety nie zabawilam tam dlugo. Bylam chyba za mloda i rzucona na zbyt gleboka wode dlatego szybko wrocilam. Nie zdazylam nawet nic tam pozwiedzac. A potem to juz byla tylko Toskania.
Boze Kasik 13 lat... dla mnie to szmat czasu, nigdy nie tesknilas do Polski kiedy jestes tam?Wiem, ze w Polsce zycie jest nijakie ale ja ilekroc wracalam to juz nawet te polskie drogi mi nie przeszkadzaly, tylko chlonelam wszystko co nasze
Brakowalo mi zawsze jezyka, tej swobody gadania, tam mimo iz byl czas ze gadalam swietnie po wlosku(teraz sie zapomnialo sporo)to z ulga wracalam do naszej mowy.Ale moze tylko ja jestem taka "miekka" i sentymentalna
Tam wiadomo, trzeba twardym byc a nie mietkim