Oddział w Sosnowcu.
Dziękuję za gratulacje:)
Tak jak pisałam mój przypadek jest "prosty". Dodatkowo przygotowywałam się do tego kredytu praktycznie od 1,5 roku, naciskałam na pracodawcę w kwestii zarobków i umowy na czas nieokreslony. Oszczędzałam kasę na koszty kredytu (jak wiemy wysokie: zadatek, prowizje, podatki, notariusz itd) tak aby tych kosztów nie pokrywac kredytem i ewentualnego remontu tez. Zanalizowałam swój BiK
Na koniec dokładnie dowiedziałam się jakich dokumentów potrzebują, wypytałam o najmniejszą *****..łę. Zlozenie wniosku to był tylko efekt długomiesięcznej pracy, analizowania ofert banków, wyliczania swoich mozliwosci finansowych.
Na koniec - uprzedziłam włascicieli ze mogą byc opóżnienia z wypłatą kasy (Polbank ponoc lubi takie akcje), duzo przekonywania i wyjasniania i juz w akcie notarialnym zawrę prawdopodobnie termin 2 tygodni czasu na wypłatę kasy zeby nie było jazd.
Aktualnie muszę przeczytac umowę tyle że i tak nic nie zrozumiem i nie wykryję kruczków:/
Acha bierzcie poprawke na to co czytacie w necie na temat Polbanku. Część opinii to krecia robota konkurencji. Owszem, Polbank miał rok temu powazne problemy z wypłatą kasy (duze opóżnienia), ale to było spowodowane tym, ze mieli bardzo duzo wniosków, bardzo duzo kasy do wypłacenia i nie wyrabiali, zwłaszcza że w Polsce byli od niedawna i polska obsługa "niewyrobiona". No ale ofertę mają bardzo konkurencyjną i odebrali Millenium kupę klientów. Nie dziwne, ze komus zalezy na podtrzymywaniu jak najgorszej opinii o tym banku;) A bank jak bank, wszystkie chcą zarobic.
Ten post edytował Big Sister śro, 27 sie 2008 - 11:04