CYTAT(martucha96)
No więc dzisiaj (godzinkę temu) moja Wiktorka skończyła 5 latek. Ale to zleciało... Dopiero co pokazywano mi ją jak się urodziła. Pamiętam moment gdy wyciągnięto ją ze mnie (poród przez cc). Teraz jestem wdzięczna anestezjologowi za to,że jak mnie znieczulał to "pożałował" narkozy i że przebudziłam się akurat w momencie gdy małą wyciągali i mogłam słyszeć jak Wiktorka płacze i jak lekarz mówi :" mamy dziewczynkę". Cudnie .... Poród okrutny i męczący ale dzidzia wszystko wynagrodziła. Dzisiaj ta dzidzia ma już 5 latek i jest wspaniałą ,mądrą i kochaną dziewczynką - moją cudowną córeczką :D
No dzisiaj to pozostaje mi tylko zacytować samą siebie bo własnie za 15 min bedę miała Córcie starsza o rok
Ale to leci.....