CYTAT(kasiarybka)
i nawet jeśli teraz mała nie jest zainteresowana czytaniem, to na "zaś" jak to Marg napisała
A tu się nie zgodzę. Książki są cudownym prezentem, ale dla kogoś, kto się z nich cieszy. Natomiast jeśli dziecko za książkami nie przepada, to albo będzie mu przykro, albo przykro będzie ofiarodawcy, że prezent po obejrzeniu zostanie obojętnie rzucony w kąt.
Moja się cieszy ze wszystkich filmów Disneya i z programów i gier komputerowych. Książek z kolei mamy w domu tyle, że kolejna, to żadna atrakcja, no chyba, że Pan Kuleczka.