Podoba mi się propozycja Hawah.
Dwa zestawy przykładowe.
Jeden po prostu śmieszny:
Wycieczkowicze ,
Młode wino,
2 młode wina.
Drugi zabawny, ale z podtekstem"
Niedźwiadek,
Do Czech razy sztuka,
Franciszek kobieciarz i wisienka na torcie, najlepszy z nich wszystkich, moim zdaniem oczywiście,
Pupendo.
Poszłabym jeszcze w Sylwestra np. na taki: "Wichry namiętności", "Uśpieni", "Joe Black".
Byłam na takim, tzw. sentymentalnym, gdzie każdy przynosił jeden sentymentalnie szczególny film. Oglądaliśmy "Pożegnanie z Afryką", "Przeminęło z wiatrem" i "Czułe słówka" (
ale to bardziej damski maraton )
Na maratony świetnie nadają się starsze filmy. Doskonała była noc z Dustinem Hoffmanem: Absolwent, Tootsie, Sprawa Kramerów. O! ALbo filmy Mike'a Nicholsa: Absolwent, Pracująca dziewczyna, Pocztówki znad krawędzi.
A my damy się chyba namówić na sentymentalno - muzyczny: Footloose, Saturday Night Fever, Heavenly Bodies - o ile się znajdzie - jak nie - będzie Dirty Dancing.