A spróbuj tak:
gotowane ziemniaki (moga być z poprzedniego obiadu) podusić (koniecznie zimne, z gorących zrobi sie straszna mazia), wyłozyć na talerz, 1/4 wyjąć i wsypać w to miejsce mąki ziemniaczanej. Dodać odjetą częśc ziemniaków, dodać jajko i kto lubi cebulę, pieczarki (pokrojone i podduszone). Zamieszać, formować wałeczek grubości ok. 3 cm, pokroić na kawałki i smażyć na oleju z obu stron.
Lepsze od frytek
Można polać sosem pieczarkowym bądź ketchupem, ale ja nie lubię, bo za bardzo miękna, a ja lubie TYLKO twarde (
)