Ja znam jeden rewelacyjny, naturalny sposób.
Pomógł mi nawet wtedy, gdy kilka lat temu wyszłam z domu na niesamowity mróz bez rękawiczek. Efekt był taki, że skóra wręcz popękała i szorstka była okrutnie. No, za własną głupotę trzeba płacić.
Ale do rzeczy.
Najzwyklejszy pod słońcem miód naturalny należy troszkę podgrzać na kuchence, a następnie posmarować nim suchą skórę. I tak pozostawić możliwie długo. Powtarzać smarowanie tak często jak tylko to możliwe.
Efekt murowany!