Olimpia wygląda jak trendowata a zaczęło sie wczoraj wieczorem, co pół godziny ją smaruję a wciąż pojawiają się nowe wykwity, najtragiczniej jest w okolicach odbytu tam jest poprostu jedna zywa rana a na domiar złego młoda ma rozwolnienie, chyba od gorączki.
Smaruję ją Tanno-Hermalem i w sumie on ładnie zasusza, ale w buzi tez się jej pojawiaja krosty i na powiekach w rzęsach a tam smarować nie mogę. czym to w tych miejscach potraktować?
I czy mam jej codziennie myć włosy bo tam to chyba nie ma miejsca żeby nie było krost a wszystkie z ropą
Kurcze niby tylko ospa a ja już dostaję świra. Ile bedzie ją tak wysypywać jeszcze, kiedy moge liczyc że więcej już tego nie będzie.
A jeszcze teściowa mnie dobiła że mąż ospy nie miał. Nie tego nie zniosę