Witam Ponownie,
piszę ponownie z prośbą i zarazem przypomnieniem o przekazanie 1% od podatku - z góry dziękuję. Poniżej jeszcze raz wklejam swoją historię trochę zmodyfikowaną i bardziej szczegółową:
-------------------------------
"Po takiej odpowiedzi nogi siÄ™ pode mnÄ… ugięły i po skoÅ„czeniu rozmowy, gdy wyszÅ‚am, miaÅ‚am Å‚zy w oczach. Najzwyczajniej w Å›wiecie zaÅ‚amaÅ‚am siÄ™, bo zobaczyÅ‚am, że nie mam gdzie szukać pomocy…" Oto historia moja i taty, który zmaga siÄ™ z problemami zdrowotnymi po udarze:
Mój tata byÅ‚ aktywnym czÅ‚owiekiem, lubiÅ‚ spÄ™dzać czas na Å‚onie natury. Niestety, wszystko zmieniÅ‚o siÄ™ w lutym 2013 roku, kiedy doznaÅ‚ udaru niedokrwiennego z porażaniem lewostronnym. Wtedy życie caÅ‚ej naszej rodziny siÄ™ zmieniÅ‚o…
Po wyjÅ›ciu ze szpitala tata byÅ‚ zdany na Å‚askÄ™ innych, nie chodziÅ‚, nie mógÅ‚ ruszać górnÄ… koÅ„czynÄ…. MiaÅ‚ i caÅ‚y czas nadal ma problemy z mowÄ…. Na szczęście doskonale rozumie co siÄ™ do niego mówi…
Przez trzy dni przebywał wówczas na rehabilitacji - niestety, został wypisany do domu ponieważ w tamtym czasie jego stan zdrowia na nią nie pozwalał. Najwidoczniej, było to dla niego za wcześnie gdyż był załamany całą tą sytuacją i trudno się temu dziwić. Niezwykle trudne było dla nas to, że odmawiał spożywania płynów i pokarmów...
Postanowiłam wówczas wziąć sprawy w swoje ręce i pomimo tego, iż nigdy nie miałam z tym styczności postanowiłam go rehabilitować na własną rękę. Poszperałam trochę w internecie, wypożyczyłam jakieś książki do edukacji i tak krok po kroku próbowałam poprawić jego stan.
Zaczęło się od masaży, zginania, podnoszenia kończyn górnych i dolnych, siadania na łóżku, a potem stawianie pierwszych kroków. Powoli widać było poprawę i do chwili obecnej cały czas robi postępy. Ćwiczę z nim dwa razy regularnie każdego dnia. Potrafi trochę chodzić, nawet pokonać schody gdy nie są zbyt strome. Z łóżka trzeba mu pomóc jednak wstać. Pilnuję, aby wstawał przynajmniej dwa razy dziennie.
Potrafi już także poruszać ręką nawet ją podnieść (łatwiej mu jest podnieść rękę gdy leży) niż np. siedząc, jednak tą porażoną ręką nie potrafi jeść, a robi to drugą ręką.
To wszystko nas cieszy, lecz mamy Å›wiadomość, że tacie potrzebna jest profesjonalna rehabilitacja, odpowiednio dobrana do jego stanu zdrowia gdyż ma PoChp oraz migotanie przedsionków (chodź parÄ™ miesiÄ™cy temu robiono mu kardiowersjÄ™ elektrycznÄ… i jak na razie jego tÄ™tno jest prawidÅ‚owe)…
Niestety, w państwowym ośrodku rehabilitacyjnym, w którym tata na początku przebywał powiedziano, że oni nastawieni są na rehabilitację "intensywną" i tata sobie nie poradzi. Mało tego, gdy chciałam spróbować go zapisać w tym samym miejscu jeszcze raz i chciałam się dowiedzieć jaka jest ich opinia, dostałam taką odpowiedź:
„MyÅ›li Pani, że stan taty siÄ™ poprawi? Lepiej już nie bÄ™dzie! Skoro Pani z nim ćwiczy i jest poprawa to proszÄ™ robić tak dalej - my tutaj prowadzimy intensywnÄ… rehabilitacjÄ™, tata sobie nie poradzi.”
Po takiej odpowiedzi nogi się pode mną ugięły i po skończeniu rozmowy, gdy wyszłam, miałam łzy w oczach. Najzwyczajniej w świecie załamałam się, bo zobaczyłam, że nie mam gdzie szukać pomocy. Z tego co mi wiadomo w takich ośrodkach ćwiczenia dopasowuje się do stanu zdrowia pacjenta.
Tata naprawdę ma chęć do ćwiczeń, nie odmawia - jednak sama nie jestem w stanie mu pomóc, aby jego stan zdecydowanie się poprawił.
Nasza sytuacja finansowa nie wygląda dobrze, gdyż kosztowna farmakoterapia taty, plus inne wydatki uniemożliwiają nam nawet zakup jakiegoś sprzętu który byłby pomocny przy rehabilitacji. Założyłam subkonto w fundacji z myślą, że uda nam się uzbierać pieniążki na prywatną rehabilitację w dobrym ośrodku rehabilitacyjnym.
Jestem załamana, przybita, bez chęci do życia. Staram się jak mogę i daję z siebie co mogę, aby tacie było lepiej - jednak z dnia na dzień mój zapał wygasa, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że bez pobytu w prywatnym ośrodku za wiele tacie nie pomogę... Dlatego będę wdzięczna za każdą formę pomocy naszej rodzinie, która pomoże nam z nadzieją patrzeć w przyszłość.
--------------------------------Â---------Â---------Â---------Â------
Dlatego zwracam siÄ™ z proÅ›bÄ… o przekazanie 1% podatku lub darowizny FUNDACJI AVALON z dopiskiem Rakowski, 2469 KRS: 0000270809 pomagacie PaÅ„stwo w codziennych zmaganiach z chorobÄ… oraz dajecie nadziejÄ™ na lepsze „jutro”.
Link do zakładki taty w fundacji:
https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficj...n-rakowski.html--------------------------------Â---------Â-----
Dlatego też zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc i z góry za nią serdecznie dziękuję.