INKA mój mały też jest bardziej ruchliwy niż Natalka. Największe harce zaczyna koło 20.
Nataka po dwóch dniach zdrowia zaczęła szczekać w nocy i okazało się , ze rozwijało się zapalenie krtani. Niestety dostała antybiotyk. Załuję,ze nie byliśmy u naszej lekarki, która nie przepisuje ich od razu. Niestety w sobotę wieczorem była nieuchwytna.
Taki szczekający kaszel miała tylko jednej nocy i niezbyt wiele, ale lakarka stwierdziła, że ma "rozlane gardło" i bez antybiotyku sie nie obejdzie.
Zaczęłąm wczoraj na poważnie trening nocnikowy, pewnie jako ostatnia
Póki co efekty mizerne. Raz udało się Natalce sikać do sedesu, ale to było po spaniu, więc nietrudno trafić.
Poza tym Natka nie woła przed zrobieniem siku. Natomiast po fakcie mówi- Mamusiu kupa !
Chodzi tylko w spodniach i majtkach , wktóre leje. Mokra tetra jej nie przeszkadza więc usunęłam. Mam cichą nadzieję, ze po tygodniu zaczai, kiedy wołać , że będzie siku. W końcu nie ma roku tylko ponad dwa.
Macie jakieś dobre rady dotyczace nauki sikania?
Oczywiście brzuch wcale mi tego nie ułatwia..