, jest na sali lekarz? pielęgniarka? Opcje

[Nessi]

Młoda od dwóch dni wymiotuje. Nie je nic, co wypije - zwraca. Od wczoraj na nawadnianiu dożylnym. Nocka spędzona w szpitalu, rano puścili do domu. Zalecenie - dalsze nawadnianie. Teraz Majka leży pod Glukozą, jak się skończy mam podać chlorek sodu. I tu moje pytanie. Jako, że skończyłam Ratownictwo Medyczne lekarka pozwoliła mi kontynuować leczenie w domu, czyli podlączać preparaty do infuzji. Z glukoza ok, znam to opakowanie i bez problemu poszło, ale jak patrze na ten chlorek, gdzie butelka nie spotykana na OIOM-ie i SORze, gdzie miałam praktyke zawodową i nie wiem jak sie za to zabrać

butelka taka


Ten post edytował Nessi śro, 12 cze 2013 - 17:51

[Dabriza]

Jak zejdzie glukoza zaciśnij koreczek do konca i normalnie zmień kroplówkę-to znaczy zdezynfekuj napierw bok tam jest takie lekkie wgłębienie do ktorego wbij kroplówkę, sprawdź czy nie trzeba odpowietrzyć i podawaj do końca.
Edit-mam oczywiście na mysli bok końcówki butelki

Ten post edytował Dabriza śro, 12 cze 2013 - 18:03

[Dabriza]

Jak bedziesz miała przerwe w podawaniu kroplówek to najpierw przepłucz venflon solą 0,9%( strzykawka 5 ml wystarczy)

[Nessi]

Dabriza

Wstyd, że nie wiedziałam tzn myślałam, że inaczej to się nie da, ale własnemu dziecku to ja nawet wenflonu bym nie założyłam (płacze razem z nią) a jak już mam jakąś wątpliwość, to się wole spytać a nie kombinować.


Dziękuję!

[Dabriza]

No co Ty)-tych butelek juz teraz za dużo nie ma-ale są zdecydowanie łatwiejsze w obsłudze niz te z zabezbieczoną końcówką( do tych się ciężej wbija)
Powodzenia i zdrówka dla małej!

Ten post edytował Dabriza śro, 12 cze 2013 - 18:18

[Dabriza]

Uzupełniam bo nie wiem czy wlaściwie sformulowałam zdanie:) Wcale nie musi Ci byc głupio i ja rozumiem jak to jest kiedy chodzi o własne dziecko-sama- nie podejmuje się wielu zabiegów. I zawsze warto pytać

[Nessi]

Dabriza dziekujemy Oczywiście nie zrozumiałam Cię źle

A tak to jest jak spotykam się z czymś, co odbiega od praktyki. Niby nic a jak przychodzi co do czego, to się człowiek zastanawia, czy aby na pewno nic tutaj nie brakuje.

Kroplówki już odłączane, dzieć pić nie chce, zjadł kilka biszkoptów.
Oby jutro było lepiej.