Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
50 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Czerwiec / Lipiec cz. 11 - Witaj Wiosenko, miła Panienko :)

> 
kasiek11
wto, 28 mar 2006 - 10:43
to ja tu sie zamartwiam, bo żadnych powiadomień nie dostaje, z lenistwa oczywiście nie zaglądam, a tu proszę, na naszym watku wiosna cała para...super...... icon_biggrin.gif o i widze ze humorki dopisuja....oby tak dalej dziewczyny


zabieram sie do czytania.....
kasiek11


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: wto, 03 lut 04 - 22:19
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 1,411

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 10:43
Post #41

to ja tu sie zamartwiam, bo żadnych powiadomień nie dostaje, z lenistwa oczywiście nie zaglądam, a tu proszę, na naszym watku wiosna cała para...super...... icon_biggrin.gif o i widze ze humorki dopisuja....oby tak dalej dziewczyny


zabieram sie do czytania.....
Agusiao
wto, 28 mar 2006 - 14:02
dziewczyny dajecie już swoim maluchom normalne mleko kartonowe ??
Kuba ostatnio notorycznie podjada mi płatki na mleku jak jem śniadanie i nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie icon_rolleyes.gif
Agusiao


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,765
Dołączył: wto, 13 kwi 04 - 12:00
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 1,656

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 14:02
Post #42

dziewczyny dajecie już swoim maluchom normalne mleko kartonowe ??
Kuba ostatnio notorycznie podjada mi płatki na mleku jak jem śniadanie i nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie icon_rolleyes.gif

--------------------
Pozdrawiamy Aga i Kubu?
SylwiaK
wto, 28 mar 2006 - 14:19
Agusiao - ja od czasu do czasu daję Kornelce kakao, budyń, kaszkę manną z sokiem a ona podpija mi mleko jak tylko zobaczy "pyń" w szklance icon_smile.gif I robi to od ok. 3 miesięcy - i jak dotąd ma się dobrze icon_smile.gif

Ale dziś pogoda - właśnie wróciłam ze spaceru, teraz mąż męczy Kornelkę, a za chwilę zmiana- ja ją pomęczę icon_smile.gif
SylwiaK


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 734
Dołączył: sob, 10 wrz 05 - 12:16
SkÄ…d: Szczytno
Nr użytkownika: 3,617

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 14:19
Post #43

Agusiao - ja od czasu do czasu daję Kornelce kakao, budyń, kaszkę manną z sokiem a ona podpija mi mleko jak tylko zobaczy "pyń" w szklance icon_smile.gif I robi to od ok. 3 miesięcy - i jak dotąd ma się dobrze icon_smile.gif

Ale dziś pogoda - właśnie wróciłam ze spaceru, teraz mąż męczy Kornelkę, a za chwilę zmiana- ja ją pomęczę icon_smile.gif

--------------------
Kopisiowo
Sylwia, mama Kornelki (VII 2004) i Julka(II 2006)
user posted imageuser posted image
user posted imageuser posted image
mamuśka.chłidz...
wto, 28 mar 2006 - 15:32
CYTAT(Agusiao)
dziewczyny dajecie już swoim maluchom normalne mleko kartonowe ??
Kuba ostatnio notorycznie podjada mi płatki na mleku jak jem śniadanie i nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie icon_rolleyes.gif


Niestety pod tym względem IDa jest na ścisłej diecie. Zero nabiału. JEst alergikiem pokarmowym, ale co mnie przeraża, ma większe zmiany i na większym obszarze. Szkoda mi zwłaszcza rączek, bo to dziewczynka i twarzy. Ile można stosować sterydy. Ostatnie 2 dni było ok, ale dziś w nocy znowu podrapała. icon_sad.gif

My dziś bylismy na spacerku. Ida z wózkiem,Artur z autem. Biedulka nie mogła sobie poradzić, bo koniecznie chciała mi dać rączke i prowadzić wózek. icon_lol.gif
mamuśka.chłidz...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,955
Dołączył: sob, 21 sie 04 - 08:42
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 2,027

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 15:32
Post #44

CYTAT(Agusiao)
dziewczyny dajecie już swoim maluchom normalne mleko kartonowe ??
Kuba ostatnio notorycznie podjada mi płatki na mleku jak jem śniadanie i nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie icon_rolleyes.gif


Niestety pod tym względem IDa jest na ścisłej diecie. Zero nabiału. JEst alergikiem pokarmowym, ale co mnie przeraża, ma większe zmiany i na większym obszarze. Szkoda mi zwłaszcza rączek, bo to dziewczynka i twarzy. Ile można stosować sterydy. Ostatnie 2 dni było ok, ale dziś w nocy znowu podrapała. icon_sad.gif

My dziś bylismy na spacerku. Ida z wózkiem,Artur z autem. Biedulka nie mogła sobie poradzić, bo koniecznie chciała mi dać rączke i prowadzić wózek. icon_lol.gif

--------------------
Arturek (7.07.2002), Idusia (14.06.2004) oraz
Aleksander (2.11.2006)
Agnieszka*
wto, 28 mar 2006 - 16:07
A my dzis poszlismy do rodzinnego po skierowanie do laryngologa i zeby zbadala Kube skad ten kaszelek...
Rodzinna pozagladala do uszek i powiedziala zeby nie czekac i isc do laryngologa juz dzis (mielismy na konrol zglosic sie po tygodniu od wyjscia ze szpitala). Laryngolog powiedziala ze te uszka wygladają juz na przewlekłe zapalenie i sa jakies wysieki i jeszcze cos tam ale juz niepamietam ........ i w obu uszkach!! Kuba ma wiec znow antybiotyk. A w szpitalu mowili najpierw ze jedne ucho , pozniej ze to juz prawie wyleczone a juz na pewno nie do antybiotykowego leczenia....
I jak to skomentowac?

Mleka my nie pijemy bo Kuba jest na mleku sojowym niestety
Agnieszka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 831
Dołączył: śro, 14 sty 04 - 08:50
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,330




post wto, 28 mar 2006 - 16:07
Post #45

A my dzis poszlismy do rodzinnego po skierowanie do laryngologa i zeby zbadala Kube skad ten kaszelek...
Rodzinna pozagladala do uszek i powiedziala zeby nie czekac i isc do laryngologa juz dzis (mielismy na konrol zglosic sie po tygodniu od wyjscia ze szpitala). Laryngolog powiedziala ze te uszka wygladają juz na przewlekłe zapalenie i sa jakies wysieki i jeszcze cos tam ale juz niepamietam ........ i w obu uszkach!! Kuba ma wiec znow antybiotyk. A w szpitalu mowili najpierw ze jedne ucho , pozniej ze to juz prawie wyleczone a juz na pewno nie do antybiotykowego leczenia....
I jak to skomentowac?

Mleka my nie pijemy bo Kuba jest na mleku sojowym niestety

--------------------


kasiakorpik
wto, 28 mar 2006 - 17:02
mamami przyłączam się do trzymania kciuków icon_lol.gif icon_lol.gif

Mleko próbowałam kilka razy ale niestety porażka Maks wyrzuca butelkę, nie zje kaszki ani niczego w czym wyczuje kakao, budyniu też nie chce icon_eek.gif Za to uwielbia ryż, makaron ze wszelkimi dodatkami. Wsuwa jabłka, ostatnio polubił jogurty Jogobella. No i razem z bratem wsuwają kanapki, bardzo lubią świeże bułeczki z masełkiem i dżemikiem truskawkowym.Ogólnie to moje dzieci są "zupowe" icon_lol.gif Na topie niezmiennie pomidorowa, kalafiorowa i rosół icon_biggrin.gif

Agnieszko
przykro mi bardzo, że to nie koniec kłopotów Kubusia ze zdrowiem, życzę oby jak najszybciej wyzdrowiał ( w każdym razie do zlotu icon_smile.gif )

Mamuśka
chyba tylko jeszcze ja nie gratulowałam trzeciego paseczka icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif a więc przyjmij mocno spóźnione ale bardzo serdeczne GRATULACJE

Aha mamami wysłałam dziś dopłatę mam nadzieję że jutro dotrze.
kasiakorpik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,068
Dołączył: czw, 26 sie 04 - 16:56
Skąd: Toruń/Londyn
Nr użytkownika: 2,038

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 17:02
Post #46

mamami przyłączam się do trzymania kciuków icon_lol.gif icon_lol.gif

Mleko próbowałam kilka razy ale niestety porażka Maks wyrzuca butelkę, nie zje kaszki ani niczego w czym wyczuje kakao, budyniu też nie chce icon_eek.gif Za to uwielbia ryż, makaron ze wszelkimi dodatkami. Wsuwa jabłka, ostatnio polubił jogurty Jogobella. No i razem z bratem wsuwają kanapki, bardzo lubią świeże bułeczki z masełkiem i dżemikiem truskawkowym.Ogólnie to moje dzieci są "zupowe" icon_lol.gif Na topie niezmiennie pomidorowa, kalafiorowa i rosół icon_biggrin.gif

Agnieszko
przykro mi bardzo, że to nie koniec kłopotów Kubusia ze zdrowiem, życzę oby jak najszybciej wyzdrowiał ( w każdym razie do zlotu icon_smile.gif )

Mamuśka
chyba tylko jeszcze ja nie gratulowałam trzeciego paseczka icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif a więc przyjmij mocno spóźnione ale bardzo serdeczne GRATULACJE

Aha mamami wysłałam dziś dopłatę mam nadzieję że jutro dotrze.

--------------------
Kasia mama Kamila (27.04.1998) i Maksa (5.07.2004)
Maks


Kamil
Anai_
wto, 28 mar 2006 - 20:43
Mleko... Julas do końca 14 miesiąca dostawał cyca, a jak skończyliśmy cycować, to od razu przeszliśmy na zwykłe mleko. Tzn. samego mleka w czystej postaci nie pije. Ale ryż na mleku (łyżka stoi - takie gęste), płatki owsiane, kaszka manna, musli, płatki kukurydziane, lane kluski i inne zupki mleczne. Kakao Mu jakoś nie podchodzi. Ale uwielbia kawę zbożową pół na pół z mlekiem. No i budyń też jest lubiany.

Lulu się strasznie samochodowy zrobił. Prawie nie uznaje innych zabawek... Muszę Mu jakieś kredki świecowe zorganizować..., żeby trenował rysowanie.

Jestem potwornie zmęczona, dziś cały dzień w Toruniu... ale chociaż załatwiłam wszystkie sprawy na uczelni. Do września mam dziekankę... teraz tylko przygotowania na narodziny Tymka...
Anai_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,760
Dołączył: czw, 03 lis 05 - 22:58
Nr użytkownika: 3,971




post wto, 28 mar 2006 - 20:43
Post #47

Mleko... Julas do końca 14 miesiąca dostawał cyca, a jak skończyliśmy cycować, to od razu przeszliśmy na zwykłe mleko. Tzn. samego mleka w czystej postaci nie pije. Ale ryż na mleku (łyżka stoi - takie gęste), płatki owsiane, kaszka manna, musli, płatki kukurydziane, lane kluski i inne zupki mleczne. Kakao Mu jakoś nie podchodzi. Ale uwielbia kawę zbożową pół na pół z mlekiem. No i budyń też jest lubiany.

Lulu się strasznie samochodowy zrobił. Prawie nie uznaje innych zabawek... Muszę Mu jakieś kredki świecowe zorganizować..., żeby trenował rysowanie.

Jestem potwornie zmęczona, dziś cały dzień w Toruniu... ale chociaż załatwiłam wszystkie sprawy na uczelni. Do września mam dziekankę... teraz tylko przygotowania na narodziny Tymka...

--------------------
anai

Julek (2004)
Tymek (2006)
Antek (2012)
Kocurek
wto, 28 mar 2006 - 22:00
CYTAT(Agusiao)
dziewczyny dajecie już swoim maluchom normalne mleko kartonowe ??
Kuba ostatnio notorycznie podjada mi płatki na mleku jak jem śniadanie i nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie icon_rolleyes.gif


Wiesz, ja się okropnie zarzekałam, że nie dam Domi mleka krowiego do 3 rż - poza tym oczywiście, co zjada niechcący: czyli mleko jako dodatek do żurku, naleśników itp.
Ale się złamałam - Dominika zbojkotowała kaszkę, wszelkie mleka modyfikowane też. A krowie pije w postaci kakao. I daję jej, nie za często, ale daję icon_rolleyes.gif
Chociaż coś ją ostatnio obsypało, muszę wyczaić, co to.
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 22:00
Post #48

CYTAT(Agusiao)
dziewczyny dajecie już swoim maluchom normalne mleko kartonowe ??
Kuba ostatnio notorycznie podjada mi płatki na mleku jak jem śniadanie i nie wiem czy to jeszcze nie za wczesnie icon_rolleyes.gif


Wiesz, ja się okropnie zarzekałam, że nie dam Domi mleka krowiego do 3 rż - poza tym oczywiście, co zjada niechcący: czyli mleko jako dodatek do żurku, naleśników itp.
Ale się złamałam - Dominika zbojkotowała kaszkę, wszelkie mleka modyfikowane też. A krowie pije w postaci kakao. I daję jej, nie za często, ale daję icon_rolleyes.gif
Chociaż coś ją ostatnio obsypało, muszę wyczaić, co to.


--------------------
AguÅ›
wto, 28 mar 2006 - 22:57
I my meldujemy siÄ™.
Wiecie co ostatnio śniło mi się, że świętowałyśmy wspólnie 18-te urodziny naszych dzieci!!! icon_lol.gif Ale to był fajny sen, pamiętam jak byłyśmy sobie wyjątkowo bliskie bo z nikim innym tyle spraw życia codziennego nie przerobiłyśmy. Piękne!!!!! icon_biggrin.gif

DziÅ› wreszcie siÄ™ rozpiszÄ™.

Dzięki za odpowiedzi odnośnie zachowania Wojtusia. Macie oczywiście rację, że te zachowania przechodzą w pewnych momentach...ale czasem jest mi zwyczajnie przykro icon_rolleyes.gif

[quote=Kocurek] Wiecie, w moim województwie wszystkie prawie oferty pracy (za wyjątkiem takich typu fryzjer, kucharz) to same oferty dla przedstawicieli handlowych icon_rolleyes.gif z nienormowanym czasem pracy i magicznym dopiskiem w kwestii wymagań: DYSPOZYCYJNOŚĆ icon_evil.gif
A ja muszę mieć pracę w przywoitych godzinach bo kto mi dzieci poddbiera z przedszkola/żłobka???? Kto????[/color] nie tylko w Twoim icon_evil.gif Mnie nie ma cały dzień i zaczynajac pracę usłyszałam, że jeśli chodzi o sprawy związane z dzieckiem to mam wolną rękę. I pytam gdzie ta ręka?? icon_evil.gif Nawet z dzieckiem do lekarza nie mogłam iść gdy się rozchorował icon_evil.gif
Moja Domi-Rozrabiara icon_biggrin.gif już bardzo urosła. Śliiiiczności!

Dziewczyny z opiekunkami - opowiedzcie mi o swoich opiekunkach? Jakie sÄ…?

Mamami hehe ja też rzecz jasna kciukole trzymam! icon_biggrin.gif

[quote=AniaR]ja mam dokładnie to samo icon_exclaim.gif nie mogę pojąć dlaczego Bartek przy opiekunce przesypia 3 godz, a z nami w weekend na ogół w ogóle nie śpi.[/quote]Może to kwestia tęsknoty, że w weekendy nie chce tracić czasu na spanie, woli go spędzić z rodzicami icon_wink.gif

Co sądzicie o Nasivinie do nosa? Stosujecie? Jeśli nie, to co na mokry katar oprócz soli fizlojogicznej?

[quote=MonikaS.] No i próbujemy się rozstać z dydolem!
Już było blisko, ale na drugi dzień tatuś nie wytrzymał błagania o dydusia i dał go dziecku. Ale i tak jest jakiś postęp. Majka dostaje smoka wyłącznie do spania, a wcześniej brała go sobie, kiedy tylko miała na to ochotę, czyli na ogół cały wieczór latała z dydolem. I pomysleć, że przez piersze kilka miesięcy Majka nie nawet nie wiedziała co to jest i do czego służy.. po co ja jej go dawałam? icon_rolleyes.gif[/quote]Hehe my też próbowaliśmy ale jakoś tak bezskutecznie. Do dziś...usnął bez icon_eek.gif icon_eek.gif ale przed chwilą się przebudził i już wołał swego przyjaciela icon_wink.gif Wojtek nigdy nie używał smoka w ciągu dnia, ale do wieczornego spania obowiązkowo. To zwykłe przyzwyczajenie bo popołudniowa drzemka zaliczana jest bez smoka icon_wink.gif

Agnieszko gratuluję przespanej nocki. Ja już taka wygodnicka się zrobiłam bo od 1,5 roku sypiam jak bezdzietna icon_biggrin.gif Całe noce nawet pół powieki nie otworzę. To tak na podniesienie Tobie ciśnienia napisałam icon_lol.gif icon_lol.gif

Agusiao ja mleka normalnego nie daję często a powiedziałabym nawet że rzadko. Ale np. w żłobkach śniadania to posiłki oparte właśnie o mleko. Mi babka mówiła żeby zaczęła w domu dawać i miałam obserwować czy wsio okej. Jest oczywiście możliwość by na Twoje życzenie Kubuś jadał posiłki na swoim mleku.

[quote=anai&julas&] Do września mam dziekankę... teraz tylko przygotowania na narodziny Tymka...[/quote]Ale już niewiele dni zostało icon_biggrin.gif

Noooo ale się rozpisałam. Dawno już tak nie pohulałam! icon_cool.gif
AguÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 872
Dołączył: pon, 05 sty 04 - 13:27
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 1,305

GG:


post wto, 28 mar 2006 - 22:57
Post #49

I my meldujemy siÄ™.
Wiecie co ostatnio śniło mi się, że świętowałyśmy wspólnie 18-te urodziny naszych dzieci!!! icon_lol.gif Ale to był fajny sen, pamiętam jak byłyśmy sobie wyjątkowo bliskie bo z nikim innym tyle spraw życia codziennego nie przerobiłyśmy. Piękne!!!!! icon_biggrin.gif

DziÅ› wreszcie siÄ™ rozpiszÄ™.

Dzięki za odpowiedzi odnośnie zachowania Wojtusia. Macie oczywiście rację, że te zachowania przechodzą w pewnych momentach...ale czasem jest mi zwyczajnie przykro icon_rolleyes.gif

[quote=Kocurek] Wiecie, w moim województwie wszystkie prawie oferty pracy (za wyjątkiem takich typu fryzjer, kucharz) to same oferty dla przedstawicieli handlowych icon_rolleyes.gif z nienormowanym czasem pracy i magicznym dopiskiem w kwestii wymagań: DYSPOZYCYJNOŚĆ icon_evil.gif
A ja muszę mieć pracę w przywoitych godzinach bo kto mi dzieci poddbiera z przedszkola/żłobka???? Kto????[/color] nie tylko w Twoim icon_evil.gif Mnie nie ma cały dzień i zaczynajac pracę usłyszałam, że jeśli chodzi o sprawy związane z dzieckiem to mam wolną rękę. I pytam gdzie ta ręka?? icon_evil.gif Nawet z dzieckiem do lekarza nie mogłam iść gdy się rozchorował icon_evil.gif
Moja Domi-Rozrabiara icon_biggrin.gif już bardzo urosła. Śliiiiczności!

Dziewczyny z opiekunkami - opowiedzcie mi o swoich opiekunkach? Jakie sÄ…?

Mamami hehe ja też rzecz jasna kciukole trzymam! icon_biggrin.gif

[quote=AniaR]ja mam dokładnie to samo icon_exclaim.gif nie mogę pojąć dlaczego Bartek przy opiekunce przesypia 3 godz, a z nami w weekend na ogół w ogóle nie śpi.[/quote]Może to kwestia tęsknoty, że w weekendy nie chce tracić czasu na spanie, woli go spędzić z rodzicami icon_wink.gif

Co sądzicie o Nasivinie do nosa? Stosujecie? Jeśli nie, to co na mokry katar oprócz soli fizlojogicznej?

[quote=MonikaS.] No i próbujemy się rozstać z dydolem!
Już było blisko, ale na drugi dzień tatuś nie wytrzymał błagania o dydusia i dał go dziecku. Ale i tak jest jakiś postęp. Majka dostaje smoka wyłącznie do spania, a wcześniej brała go sobie, kiedy tylko miała na to ochotę, czyli na ogół cały wieczór latała z dydolem. I pomysleć, że przez piersze kilka miesięcy Majka nie nawet nie wiedziała co to jest i do czego służy.. po co ja jej go dawałam? icon_rolleyes.gif[/quote]Hehe my też próbowaliśmy ale jakoś tak bezskutecznie. Do dziś...usnął bez icon_eek.gif icon_eek.gif ale przed chwilą się przebudził i już wołał swego przyjaciela icon_wink.gif Wojtek nigdy nie używał smoka w ciągu dnia, ale do wieczornego spania obowiązkowo. To zwykłe przyzwyczajenie bo popołudniowa drzemka zaliczana jest bez smoka icon_wink.gif

Agnieszko gratuluję przespanej nocki. Ja już taka wygodnicka się zrobiłam bo od 1,5 roku sypiam jak bezdzietna icon_biggrin.gif Całe noce nawet pół powieki nie otworzę. To tak na podniesienie Tobie ciśnienia napisałam icon_lol.gif icon_lol.gif

Agusiao ja mleka normalnego nie daję często a powiedziałabym nawet że rzadko. Ale np. w żłobkach śniadania to posiłki oparte właśnie o mleko. Mi babka mówiła żeby zaczęła w domu dawać i miałam obserwować czy wsio okej. Jest oczywiście możliwość by na Twoje życzenie Kubuś jadał posiłki na swoim mleku.

[quote=anai&julas&] Do września mam dziekankę... teraz tylko przygotowania na narodziny Tymka...[/quote]Ale już niewiele dni zostało icon_biggrin.gif

Noooo ale się rozpisałam. Dawno już tak nie pohulałam! icon_cool.gif

--------------------


AguÅ›
śro, 29 mar 2006 - 11:02
Poradzicie mi coś w kwestii leczenia młodego? https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?p=68...6813684#6813684

Na peeewno icon_wink.gif icon_lol.gif
AguÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 872
Dołączył: pon, 05 sty 04 - 13:27
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 1,305

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 11:02
Post #50

Poradzicie mi coś w kwestii leczenia młodego? https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?p=68...6813684#6813684

Na peeewno icon_wink.gif icon_lol.gif

--------------------


Kocurek
śro, 29 mar 2006 - 14:09
CYTAT(anai&julas&)
Lulu się strasznie samochodowy zrobił. Prawie nie uznaje innych zabawek... Muszę Mu jakieś kredki świecowe zorganizować..., żeby trenował rysowanie.


Dominika odkąd wprowadziłam jej embargo na mazaki za pobaźgranie moich mebli i pościeli zbojkotowała kredki. Nie rysowała wcale - aż kupiłam jej kredki Bambino. Polecam, są rewelacyjne!
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 14:09
Post #51

CYTAT(anai&julas&)
Lulu się strasznie samochodowy zrobił. Prawie nie uznaje innych zabawek... Muszę Mu jakieś kredki świecowe zorganizować..., żeby trenował rysowanie.


Dominika odkąd wprowadziłam jej embargo na mazaki za pobaźgranie moich mebli i pościeli zbojkotowała kredki. Nie rysowała wcale - aż kupiłam jej kredki Bambino. Polecam, są rewelacyjne!

--------------------
AniaR
śro, 29 mar 2006 - 16:25
Mleko - Bartek od ok 2 miesiecy pije takie z kartonu i nic mu się nie dzieje. Wczesniej zdarzało się sporadycznie że zjadł trochę budyniu lub kaszkę na zwyklym mleku. Zresztą odkąd zdezygnował z butelki gdy mial 11 miesiecy to nie pił w ogóle mleka w czystej postaci tylko serki, jogurty i kaszki mleczne. Teraz zaczął podjadać tacie płatki więc dostaje zwykłe mleko.

Smoczek - no własnie icon_rolleyes.gif Bartek potrzebuje tylko do spania ale w nocy jak zgubi to się budzi i muszę wstawać i podawać smoka. Chciałabym juz pożegnać się ze smoczkiem ale to wróży kilka przepłakanych nocy i jakos nie mogę się zebrać. teraz ćwiczymy samodzielne zasypianie więc nie mogę robić wielu rewolucji jednocześnie.
Czy wasze dzieci jeszcze używają smoczka?

Aguś, to Bartka "nie-spanie" w weekendy to oczywiście że z tęskonoty bo szkoda spac gdy są rodzice, choć ja uważam że my sporo czasu z Bartkiem spędzamy (ja pracuję na niepełny etat na razie). U nas nie było tak żeby wyraźnie mały wolał tatę i mnie olewał. Jak poszłam do pracy to uważałam że Bartek się niezbyt przejął moją nieobecnością, ale to było tylko takie wrażenie w pierwszych dniach, bo potem nie odstępował mnie na krok i zaczął w nocy wędrować do mnie do łózka żeby chociaż tyle być ze mną wiecej.
Aguś, jak chodzi o opiekunkę to ja świetnie trafiłam. Znalazłam ją przez forum regionalne na e-dziecko (inna mama ją poleciła) 3 miesiace wczesniej zanim poszłam do pracy - bo juz nie dawałam rady sama z małym i chciałam kogos do przypilnowania Bartka 1 x w tyg żebym mogła coś załatwić i wyjść z domu bez niego. babka mi spasowała od 1 spotkania, innych nawet juz nie umawiałam, Bartek też od razu ją polubił i bez problemu z nią zostawał. Babka ma 55 lat, wczesniej tez opiekowała się 2 chłopcami, swoich ma 2 synów wiec jest to osoba z doświadczeniem (i lepszym niż moje podejściem do dziecka).
Jednak na początku przychodziła 1 x w tyg i wtedy nie ustaliłam z nią zadnych dodatkowych obowiązków tylko miała zajmować się dzieckiem, i teraz tak zostało (czyli ja robię obiady dla małego, ona nie musi nic sprzatac itd). Bartkiem opiekuje sie bardzo dobrze, mały naprawde lubi z nią przebywać i nigdy nie robi scen gdy wychodzę do pracy.
Kłopot tylko taki że umówiłam się na początku na 5zł/godz bo takie stawki są w Krakowie (albo i wyższe), co teraz przy moim niepełnym etacie w pracy kosztuje mnie ok 700 zł miesiecznie, wiec jak wrócę na cały etat to 1000 zł bedzie, co poważnie rujnuje nas finansowo.
pewnie to że mam do tej opiekunki zaufanie jest warte tych pieniędzy, no ale jednak trochę kosztuje.
jak chcesz cos jeszcze siÄ™ dowiedziec do pisz na PW.
tak sobie myślę ze ta udana opiekunka to dla mnie nagroda i rekompensata za moje nieprzespane od 20 miesiecy noce i wrednych teściów icon_lol.gif
AniaR


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 377
Dołączył: sob, 21 lut 04 - 11:32
SkÄ…d: Krakow
Nr użytkownika: 1,473




post śro, 29 mar 2006 - 16:25
Post #52

Mleko - Bartek od ok 2 miesiecy pije takie z kartonu i nic mu się nie dzieje. Wczesniej zdarzało się sporadycznie że zjadł trochę budyniu lub kaszkę na zwyklym mleku. Zresztą odkąd zdezygnował z butelki gdy mial 11 miesiecy to nie pił w ogóle mleka w czystej postaci tylko serki, jogurty i kaszki mleczne. Teraz zaczął podjadać tacie płatki więc dostaje zwykłe mleko.

Smoczek - no własnie icon_rolleyes.gif Bartek potrzebuje tylko do spania ale w nocy jak zgubi to się budzi i muszę wstawać i podawać smoka. Chciałabym juz pożegnać się ze smoczkiem ale to wróży kilka przepłakanych nocy i jakos nie mogę się zebrać. teraz ćwiczymy samodzielne zasypianie więc nie mogę robić wielu rewolucji jednocześnie.
Czy wasze dzieci jeszcze używają smoczka?

Aguś, to Bartka "nie-spanie" w weekendy to oczywiście że z tęskonoty bo szkoda spac gdy są rodzice, choć ja uważam że my sporo czasu z Bartkiem spędzamy (ja pracuję na niepełny etat na razie). U nas nie było tak żeby wyraźnie mały wolał tatę i mnie olewał. Jak poszłam do pracy to uważałam że Bartek się niezbyt przejął moją nieobecnością, ale to było tylko takie wrażenie w pierwszych dniach, bo potem nie odstępował mnie na krok i zaczął w nocy wędrować do mnie do łózka żeby chociaż tyle być ze mną wiecej.
Aguś, jak chodzi o opiekunkę to ja świetnie trafiłam. Znalazłam ją przez forum regionalne na e-dziecko (inna mama ją poleciła) 3 miesiace wczesniej zanim poszłam do pracy - bo juz nie dawałam rady sama z małym i chciałam kogos do przypilnowania Bartka 1 x w tyg żebym mogła coś załatwić i wyjść z domu bez niego. babka mi spasowała od 1 spotkania, innych nawet juz nie umawiałam, Bartek też od razu ją polubił i bez problemu z nią zostawał. Babka ma 55 lat, wczesniej tez opiekowała się 2 chłopcami, swoich ma 2 synów wiec jest to osoba z doświadczeniem (i lepszym niż moje podejściem do dziecka).
Jednak na początku przychodziła 1 x w tyg i wtedy nie ustaliłam z nią zadnych dodatkowych obowiązków tylko miała zajmować się dzieckiem, i teraz tak zostało (czyli ja robię obiady dla małego, ona nie musi nic sprzatac itd). Bartkiem opiekuje sie bardzo dobrze, mały naprawde lubi z nią przebywać i nigdy nie robi scen gdy wychodzę do pracy.
Kłopot tylko taki że umówiłam się na początku na 5zł/godz bo takie stawki są w Krakowie (albo i wyższe), co teraz przy moim niepełnym etacie w pracy kosztuje mnie ok 700 zł miesiecznie, wiec jak wrócę na cały etat to 1000 zł bedzie, co poważnie rujnuje nas finansowo.
pewnie to że mam do tej opiekunki zaufanie jest warte tych pieniędzy, no ale jednak trochę kosztuje.
jak chcesz cos jeszcze siÄ™ dowiedziec do pisz na PW.
tak sobie myślę ze ta udana opiekunka to dla mnie nagroda i rekompensata za moje nieprzespane od 20 miesiecy noce i wrednych teściów icon_lol.gif

--------------------
Ania mama Bartusia (ur. 26.07.2004)

mamuśka.chłidz...
śro, 29 mar 2006 - 19:23
AniaR ja myśle, że powinnaś negocjować ze swoja nianią warunki umowy. Inaczej sie płaci niani na godz, tak jak miałaś na początku. Wtedy rzeczywiście stawki są wyższe. Natomiast im więcej godz tym stawka za godz spada. Jednak najważniejsze, że jesteś zadowolona.

Moje dzieci nie znały smoka, więc nie wiem co to odzwyczajanie. Przyznam, że próbowałam, bo mi wiecznie przy cycu siedzieli. Ida ma natomiast inne przyzwyczajenie, które mnie do czegoś doprowadza. Mianowicie mizia mnie po włosach, jak wstaje po nocy to jakby piorun w rabarbar strzelił icon_confused.gif Jak ja upominam i nie pozwalał, to budzi się i płacze przez sen. Na poczatku to nawet fajne było, ale teraz mnie to poprostu budzi. icon_sad.gif
mamuśka.chłidz...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,955
Dołączył: sob, 21 sie 04 - 08:42
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 2,027

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 19:23
Post #53

AniaR ja myśle, że powinnaś negocjować ze swoja nianią warunki umowy. Inaczej sie płaci niani na godz, tak jak miałaś na początku. Wtedy rzeczywiście stawki są wyższe. Natomiast im więcej godz tym stawka za godz spada. Jednak najważniejsze, że jesteś zadowolona.

Moje dzieci nie znały smoka, więc nie wiem co to odzwyczajanie. Przyznam, że próbowałam, bo mi wiecznie przy cycu siedzieli. Ida ma natomiast inne przyzwyczajenie, które mnie do czegoś doprowadza. Mianowicie mizia mnie po włosach, jak wstaje po nocy to jakby piorun w rabarbar strzelił icon_confused.gif Jak ja upominam i nie pozwalał, to budzi się i płacze przez sen. Na poczatku to nawet fajne było, ale teraz mnie to poprostu budzi. icon_sad.gif

--------------------
Arturek (7.07.2002), Idusia (14.06.2004) oraz
Aleksander (2.11.2006)
moonk *
śro, 29 mar 2006 - 19:36
CYTAT(mamuśka.chłidzw)
My dziś bylismy na spacerku. Ida z wózkiem,Artur z autem. Biedulka nie mogła sobie poradzić, bo koniecznie chciała mi dać rączke i prowadzić wózek. icon_lol.gif
u nas dokładnie tak samo wyglądał wczoraj spacerek icon_smile.gif
współczuje Idzie tych zmian na skórze.. u nas wszystko się o dziwo cofnęło... zaczęłam stosować u Ali dietę wysokotłuszczową (bogatą w tłuszcze zwierzęce - nie roślinne, wspomaganą olejem z ryb) i na razie jest skóra piękna icon_biggrin.gif jeśli będziesz mieć chwilkę to polecam lekturę wątków na temat "kuracji rosołkowej" na edziecku/alergie.
moonk *


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 739
Dołączył: nie, 27 lip 03 - 19:05
Skąd: wrocław
Nr użytkownika: 934

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 19:36
Post #54

CYTAT(mamuśka.chłidzw)
My dziś bylismy na spacerku. Ida z wózkiem,Artur z autem. Biedulka nie mogła sobie poradzić, bo koniecznie chciała mi dać rączke i prowadzić wózek. icon_lol.gif
u nas dokładnie tak samo wyglądał wczoraj spacerek icon_smile.gif
współczuje Idzie tych zmian na skórze.. u nas wszystko się o dziwo cofnęło... zaczęłam stosować u Ali dietę wysokotłuszczową (bogatą w tłuszcze zwierzęce - nie roślinne, wspomaganą olejem z ryb) i na razie jest skóra piękna icon_biggrin.gif jeśli będziesz mieć chwilkę to polecam lekturę wątków na temat "kuracji rosołkowej" na edziecku/alergie.

--------------------
emi (23. 05. 2001) i lali (23. 07. 2004)
mamuśka.chłidz...
śro, 29 mar 2006 - 19:42
moonk a możesz mi podesłać linka? My też stosujemy diete eliminacyjną, ale czasem Ida dorwie coś pod moją nieuwagę np tak jak dziś wstała i wyczaiła serek Artura. Zostawił 2 łyżeczki ale musiała wszamać. icon_mad.gif
mamuśka.chłidz...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,955
Dołączył: sob, 21 sie 04 - 08:42
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 2,027

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 19:42
Post #55

moonk a możesz mi podesłać linka? My też stosujemy diete eliminacyjną, ale czasem Ida dorwie coś pod moją nieuwagę np tak jak dziś wstała i wyczaiła serek Artura. Zostawił 2 łyżeczki ale musiała wszamać. icon_mad.gif

--------------------
Arturek (7.07.2002), Idusia (14.06.2004) oraz
Aleksander (2.11.2006)
mamami
śro, 29 mar 2006 - 20:09
dziewczyny czy któras z was nie ma kontaktu telefonicznego z Jaguarem, bo podejrzewam, że ma jakąś awarię kompa a potrzebuję się z nią pilnie skontaktować.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post śro, 29 mar 2006 - 20:09
Post #56

dziewczyny czy któras z was nie ma kontaktu telefonicznego z Jaguarem, bo podejrzewam, że ma jakąś awarię kompa a potrzebuję się z nią pilnie skontaktować.
grabinka
śro, 29 mar 2006 - 20:50
No to my jako chyba ostatnie zgłaszamy się na wątku wiosennej panienki! icon_lol.gif
I tak
smoczek - z tym poradzilismy sobie jakieś 2 -3 m-ce temu ,no nie pamietam dokładenie icon_redface.gif pisałam o tym.Zaczelismy wmawiać Idalce ,ze myszki zabieraja smoczek i nie chcą oddać.Uwierzyła icon_lol.gif nie wołała o zwrot i tak z 3 dni cos tam wieczorkiem napomykała ale my swoje więc teraz zapomniała.Nawet nie wspomni.I co dziwne nie zabiera nawet innym dziecia spotkanym na spacerku,choc tego sie obawiałam.Dyduś przestał ja interesować i całe szczęście!Z Miną było o wiele trudniej i dopiero jak miała 2,5 roku udało nam sie go wyeliminować tak więc z Duśki jestem dumna i blada,ze tak ładnie nam poszło.
mleko krowie - Dunia nadal pija Nan 2R rano a mleczko krowie to czasem w budyniu jak uda nam sie go zapodać to zjada.Kaszy manny na mleku nie lubi,kakao tez nie ,ryzu wogóle no i nie wspomnę już o kawie zbozowej czy owsiance tego nie toleruje całkowicie.Tak wiec w innej postaci raczej mleka jej nie jestem w stanie podać.
Moja mama jak byłam mała icon_cool.gif icon_lol.gif to serwowała mi taka zupkę-bułkę pszenną kruszyła i zalewała mlekiem z dodatkiem masełka(1 łyzka) i to zjadaliśmy z bratem na śniadanko(podobno z niesamowitym apetytem) Moje panny jak coś takiego im zrobiłam to olały to nawet nie racząc spróbować,Stwierdziły ,że jest bleee i trzeba było wylać.Tak samo potraktowały zacierki na mleku.
AniaR o rany stawka za opiekunke mnie zaszokowałą icon_eek.gif . Koleżanka w Toruniu za 9 godzin płaci 500 zł i jeszcze narzeka icon_exclaim.gif ,że za dużo.Opiekunka też nie gotujea ani nie sprząta tylko zajmuję się dzieckiem!Ups to co by powiedziała na 1000 icon_exclaim.gif
grabinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,124
Dołączył: pon, 06 gru 04 - 14:01
Nr użytkownika: 2,386




post śro, 29 mar 2006 - 20:50
Post #57

No to my jako chyba ostatnie zgłaszamy się na wątku wiosennej panienki! icon_lol.gif
I tak
smoczek - z tym poradzilismy sobie jakieś 2 -3 m-ce temu ,no nie pamietam dokładenie icon_redface.gif pisałam o tym.Zaczelismy wmawiać Idalce ,ze myszki zabieraja smoczek i nie chcą oddać.Uwierzyła icon_lol.gif nie wołała o zwrot i tak z 3 dni cos tam wieczorkiem napomykała ale my swoje więc teraz zapomniała.Nawet nie wspomni.I co dziwne nie zabiera nawet innym dziecia spotkanym na spacerku,choc tego sie obawiałam.Dyduś przestał ja interesować i całe szczęście!Z Miną było o wiele trudniej i dopiero jak miała 2,5 roku udało nam sie go wyeliminować tak więc z Duśki jestem dumna i blada,ze tak ładnie nam poszło.
mleko krowie - Dunia nadal pija Nan 2R rano a mleczko krowie to czasem w budyniu jak uda nam sie go zapodać to zjada.Kaszy manny na mleku nie lubi,kakao tez nie ,ryzu wogóle no i nie wspomnę już o kawie zbozowej czy owsiance tego nie toleruje całkowicie.Tak wiec w innej postaci raczej mleka jej nie jestem w stanie podać.
Moja mama jak byłam mała icon_cool.gif icon_lol.gif to serwowała mi taka zupkę-bułkę pszenną kruszyła i zalewała mlekiem z dodatkiem masełka(1 łyzka) i to zjadaliśmy z bratem na śniadanko(podobno z niesamowitym apetytem) Moje panny jak coś takiego im zrobiłam to olały to nawet nie racząc spróbować,Stwierdziły ,że jest bleee i trzeba było wylać.Tak samo potraktowały zacierki na mleku.
AniaR o rany stawka za opiekunke mnie zaszokowałą icon_eek.gif . Koleżanka w Toruniu za 9 godzin płaci 500 zł i jeszcze narzeka icon_exclaim.gif ,że za dużo.Opiekunka też nie gotujea ani nie sprząta tylko zajmuję się dzieckiem!Ups to co by powiedziała na 1000 icon_exclaim.gif

--------------------
Kasia mama
Irminki 20.06.01 i Idalki 06.06.04
Anai_
śro, 29 mar 2006 - 21:47
Mamy mały sukcesik w opanowaniu zazdrości Julka. Wczoraj kupiliśmy wózek dla Tymka i na razie trzymamy go w domku, żeby się Julo przyzwyczajał. I muszę przyznać, że pomysł trafiony w dziesiątkę. Stoją dwa blisko siebie i jak się zapyta Julka, który czyj jest zielony wózek odpowiada: "Dzidzi", a jak się zapytam a czyj jest niebieski wózek usłyszę: "Lulu". Więc poszłam za ciosem i tak samo Mu wytłumaczyłam, że łóżeczko jest Dzidzi, a materac Julka. No i dziś misiu śpi spokojnie. Uff.

Lulu ma świra na punkcie sklepu Biedronka (jest po drodze z przystanku autobusowego do domku). Ma nawet swoje określnienie na Biedronkę: "tubudu" (skąd, nie mam fiołkowego pojęcia). Dziś otworzył szafę w kuchni u moich Rodziców i wskazał na torebkę z mąką, na której było maleńkie logo Biedronki. Normalnie w szoku byłam.

Tylko z usypianiem się ostatnio zepsuło... Ktoś musi przy Nim leżeć, a najlepiej, jak usypia w czyichś ramionach. Taki Pieszczoch. Ale mam nadzieję, że Mu wkrótce minie.
Anai_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,760
Dołączył: czw, 03 lis 05 - 22:58
Nr użytkownika: 3,971




post śro, 29 mar 2006 - 21:47
Post #58

Mamy mały sukcesik w opanowaniu zazdrości Julka. Wczoraj kupiliśmy wózek dla Tymka i na razie trzymamy go w domku, żeby się Julo przyzwyczajał. I muszę przyznać, że pomysł trafiony w dziesiątkę. Stoją dwa blisko siebie i jak się zapyta Julka, który czyj jest zielony wózek odpowiada: "Dzidzi", a jak się zapytam a czyj jest niebieski wózek usłyszę: "Lulu". Więc poszłam za ciosem i tak samo Mu wytłumaczyłam, że łóżeczko jest Dzidzi, a materac Julka. No i dziś misiu śpi spokojnie. Uff.

Lulu ma świra na punkcie sklepu Biedronka (jest po drodze z przystanku autobusowego do domku). Ma nawet swoje określnienie na Biedronkę: "tubudu" (skąd, nie mam fiołkowego pojęcia). Dziś otworzył szafę w kuchni u moich Rodziców i wskazał na torebkę z mąką, na której było maleńkie logo Biedronki. Normalnie w szoku byłam.

Tylko z usypianiem się ostatnio zepsuło... Ktoś musi przy Nim leżeć, a najlepiej, jak usypia w czyichś ramionach. Taki Pieszczoch. Ale mam nadzieję, że Mu wkrótce minie.

--------------------
anai

Julek (2004)
Tymek (2006)
Antek (2012)
Mariola***
śro, 29 mar 2006 - 21:55
No coś dzisiaj może wyduszę z siebie.
Bo cały czas się zastanawiam, jak to właściwie jest u nas.
Miłosz generalnie nie pił nigdy mleka z kartonu. Nie przepada za mlecznymi rzeczami. I tez własnie się zastanawiałam nad mlekiem krowim. Kiedyś zaserwowałam mu płatki i olał je. W zasadzie problemu nie ma, bo mleka nie lubi i już.
Ale, no właśnie jest ale...Chyba powinien jeść więcej nabiału. Albo tak sobie to tłumaczą rodzice. Bo z drugiej strony,gdyby organizm potrzebował to młody domagałby się go. Sama nie wiem.

Wstrzymywałam się z nadmiarem (na zasadzie jak nie chce to nic na siłę) Poniewaz też może mieć uczulenie na nabiał.
Wcześniej po danonkach wyskakiwały mu krostki, które były niewidoczne, ale wrażenie szorstkości było na rączkach( i tylko).
Teraz tez ma maleńkie placki takie szorstkiena przedramionach. I co mam z tym fantem zrobić? Bo ja się nie przejmuję icon_redface.gif

Sorrki, ale namazałam o sobie...
icon_redface.gif

Smoczek_ Miłosz nigdy nie chciał, jeden leży zapakowany w szufladzie.

AniuR-- Wiesz co, tak jak piszesz w ramach rekompensaty masz fajną opiekunkę. Ale mamuśka słusznie radzi, żebyś negocjowała warunki.
Ona jest na rencie, emeryturze pewnie i sobie dorabia a Ty będziesz pracowała, po to żeby jej się lepiej powodziło. Przemyśl sprawę, bo zawsze lepiej będzie jak mniej zapłacisz jej a w ramach "premii", nie wiem dasz jej parę groszy więcej na święta np, czy coś takiego.

Agnieszko- wyplÄ…czcie siÄ™ wreszcie z tej choroby. Paskudztwo! icon_twisted.gif
Aguś _Wojtusiowi tez życzę zdrówka. A poradzić nic nie poradzę, bo jestem mało "obyta" na szczęście w tym temacie.

Mamami- no to 20 trzymamay kciukasy. A tak poza tym to byłam przekonana,że masz bliżej do Krakowa. icon_wink.gif
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 21:55
Post #59

No coś dzisiaj może wyduszę z siebie.
Bo cały czas się zastanawiam, jak to właściwie jest u nas.
Miłosz generalnie nie pił nigdy mleka z kartonu. Nie przepada za mlecznymi rzeczami. I tez własnie się zastanawiałam nad mlekiem krowim. Kiedyś zaserwowałam mu płatki i olał je. W zasadzie problemu nie ma, bo mleka nie lubi i już.
Ale, no właśnie jest ale...Chyba powinien jeść więcej nabiału. Albo tak sobie to tłumaczą rodzice. Bo z drugiej strony,gdyby organizm potrzebował to młody domagałby się go. Sama nie wiem.

Wstrzymywałam się z nadmiarem (na zasadzie jak nie chce to nic na siłę) Poniewaz też może mieć uczulenie na nabiał.
Wcześniej po danonkach wyskakiwały mu krostki, które były niewidoczne, ale wrażenie szorstkości było na rączkach( i tylko).
Teraz tez ma maleńkie placki takie szorstkiena przedramionach. I co mam z tym fantem zrobić? Bo ja się nie przejmuję icon_redface.gif

Sorrki, ale namazałam o sobie...
icon_redface.gif

Smoczek_ Miłosz nigdy nie chciał, jeden leży zapakowany w szufladzie.

AniuR-- Wiesz co, tak jak piszesz w ramach rekompensaty masz fajną opiekunkę. Ale mamuśka słusznie radzi, żebyś negocjowała warunki.
Ona jest na rencie, emeryturze pewnie i sobie dorabia a Ty będziesz pracowała, po to żeby jej się lepiej powodziło. Przemyśl sprawę, bo zawsze lepiej będzie jak mniej zapłacisz jej a w ramach "premii", nie wiem dasz jej parę groszy więcej na święta np, czy coś takiego.

Agnieszko- wyplÄ…czcie siÄ™ wreszcie z tej choroby. Paskudztwo! icon_twisted.gif
Aguś _Wojtusiowi tez życzę zdrówka. A poradzić nic nie poradzę, bo jestem mało "obyta" na szczęście w tym temacie.

Mamami- no to 20 trzymamay kciukasy. A tak poza tym to byłam przekonana,że masz bliżej do Krakowa. icon_wink.gif

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
Kocurek
czw, 30 mar 2006 - 10:34
A my mamy na koncie pierwsze sukcesy (?) nocnikowe.
Kilka dni temu zauważyłam, że Dominika wstawiona do wanny patrzy na swoje nogi i sika - dzień później kazałam jej już "zrób siku", kucnęła i zrobiła. Ponieważ sikania do wanny to ja raczej nie akceptuję, w ruch poszedł nocnik. Aktualnie posiadamy dwie sztuki: zwykły, i grającą fokę. Usiadła na tę fokę (akurat był bliżej icon_wink.gif) i spodobało jej się, że gra - prze godzinę ponad miała zabawę. Dowiedziałam się że: moja córka jest z siebie w stanie wycisnąć nawet 4 krople, by grało - poza tym sika co chwilę, i to po dużo icon_eek.gif a jak wreszcie zajęcie się jej znudziło i znalazła inne, najspokojniej w świecie zlała się w majtki icon_rolleyes.gif Wytzrymała 20 minut od ostatniego sikania. I ubrałam jej pampka - chciałam coś w domu zrobić, a nie nastawiać minutnik i wysikiwać ją co 15 minut icon_evil.gif I skończyło się icon_confused.gif

Moja córka mówi do mnie od miesiąca " mamusiu" i tak mnie to rozczula....


Uff, ale elaborat icon_lol.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post czw, 30 mar 2006 - 10:34
Post #60

A my mamy na koncie pierwsze sukcesy (?) nocnikowe.
Kilka dni temu zauważyłam, że Dominika wstawiona do wanny patrzy na swoje nogi i sika - dzień później kazałam jej już "zrób siku", kucnęła i zrobiła. Ponieważ sikania do wanny to ja raczej nie akceptuję, w ruch poszedł nocnik. Aktualnie posiadamy dwie sztuki: zwykły, i grającą fokę. Usiadła na tę fokę (akurat był bliżej icon_wink.gif) i spodobało jej się, że gra - prze godzinę ponad miała zabawę. Dowiedziałam się że: moja córka jest z siebie w stanie wycisnąć nawet 4 krople, by grało - poza tym sika co chwilę, i to po dużo icon_eek.gif a jak wreszcie zajęcie się jej znudziło i znalazła inne, najspokojniej w świecie zlała się w majtki icon_rolleyes.gif Wytzrymała 20 minut od ostatniego sikania. I ubrałam jej pampka - chciałam coś w domu zrobić, a nie nastawiać minutnik i wysikiwać ją co 15 minut icon_evil.gif I skończyło się icon_confused.gif

Moja córka mówi do mnie od miesiąca " mamusiu" i tak mnie to rozczula....


Uff, ale elaborat icon_lol.gif


--------------------
> Czerwiec / Lipiec cz. 11 - Witaj Wiosenko, miÅ‚a Panienko :)
Start new topic
Reply to this topic
50 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 20 cze 2024 - 20:51
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama