Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

..::Lutusie 2007 cz2 ::..

> 
tysia2202
pon, 28 maj 2007 - 22:27
dobra zmykam dziwczynki bo maz chce na neta to caluje was goraco i wasze dzieciaczki
DOBRANOC
tysia2202


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,313
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 13:14
Skąd: Bytom
Nr użytkownika: 9,781

GG:


post pon, 28 maj 2007 - 22:27
Post #21

dobra zmykam dziwczynki bo maz chce na neta to caluje was goraco i wasze dzieciaczki
DOBRANOC

--------------------
eiwanka
pon, 28 maj 2007 - 22:28
Mi też się nie pojawia
eiwanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 822
Dołączył: sob, 16 wrz 06 - 18:02
Skąd: Małopolska
Nr użytkownika: 7,522




post pon, 28 maj 2007 - 22:28
Post #22

Mi też się nie pojawia


--------------------

www.tosiaczek.bobasy.pl
Nika27
pon, 28 maj 2007 - 22:44
U mnie też nie widac nicku 21.gif

A ja zawsze myślałam że będę miała dwie dziewczynki i trochę jak się dowiedziałam, że to synek miałam mieszane uczucia .. Z jednej strony cieszyłam się że to synek ( bo to zawsze odmiana w macierzyństwie) a z drugiej jakoś tak czułam rozczarowanie bo byłam przekonana że będę miała 2 dziewczynki (chyba dlatego że sama mam siostrę i w takim modelu rodziny widziałm siebie). ALe teraz kocham tego mojego synusia tak mocno że bym go czasem chętnie ugryzła z miłości a nawet zjadła 03.gif Tylko obsługa chłopców jest dla mnie troszkę trudniejsza te prącia, jąderka ... 08.gif
Właśnie - co do osuwania napletka - wczoraj nadrabiałam zaległości z naszego forum i natknęłam się na temat dot. higieny chłopców i muszę przyznać że się przeraziłam .... bo ja nic takiego nie robilam. W ciąży wyczytałam, że nie należy zsuwać pnapletka i tego nie robiłam a wczoraj poczytała odnośnik do tematu na forum maluch i włos mi się zjerzył że coś przeoczyła icon_eek.gif Rano próbowałam małemu odsunąć ale d...pa nic z tego. Poczytałam jednak troszkę w internecie i potwierdziłam swoją wiedzę, że nie należy tego robić ... choć nadal mam cień wątpliwości to nie ruszam nic u małego i zastosuję się do pewnej wypowiedzi specjalisty lekarza tak jak to napisał - wklejam poniżej wycinek wypowiedzi:

"W przypadku niemowląt i małych dzieci do ukończenia 3 roku życia niemożliwość odsunięcia napletka do rowka zażołędnego uważa się za stan fizjologicznie prawidłowy, zazwyczaj niespowodowany stulejką. Noworodki płci męskiej w większości przypadków przychodzą na świat z napletkiem mocno sklejonym mastką z żołędzią prącia. W żadnym przypadku nie wolno na siłę odsuwać napletka. Często rodzice, położne, a nawet lekarze pierwszego kontaktu próbują niemowlakom ściągnąć napletek. Prowadzi to do poważnych komplikacji - popękania napletka, naderwania wędzidełka, uszkodzenia powierzchni żołędzi - i jest bardzo bolesne dla dziecka. Tego typu działania są bezpośrednim powodem powstania właściwej stulejki, gdyż pęknięty napletek bliznowacieje i ulega zwężeniu. Działanie takie jest absolutnie nieprawidłowe z medycznego i pielęgnacyjnego punktu widzenia.

Uwzględniając wiele różnych opinii na ten temat, należy zaproponować rodzicom poniższy algorytm postępowania w zakresie pielęgnacji chłopców:

-Do ukończenia pierwszego roku życia chłopca w żadnym przypadku nie próbujemy odsuwać napletka. Przez pierwsze miesiące lub nawet lata życia chłopca mastka sklejająca napletek z żołędzią powinna ulegać powoli samoistnemu wymywaniu i rozpuszczaniu. Zabiegi higieniczne ograniczamy do codziennej kąpieli, obmywania prącia z zewnątrz (bez ściągania napletka) i dbania o to, aby nie doszło do zakażenia napletka lub cewki moczowej resztkami kału.
-Po ukończeniu 1 roku życia co dwa, trzy miesiące próbujemy w czasie kąpieli ściągnąć chłopcu napletek. Uważamy, żeby czynność tę wykonywać bardzo delikatnie i nie sprawiać dziecku bólu. Jeżeli ściągnięcie napletka powiedzie się, żołądź wymywamy dokładnie z resztek mastki.
-Jeżeli do ukończenia 3 roku życia nie uda się zsunąć chłopcu napletka, powinno się zasięgnąć porady urologa lub chirurga dziecięcego. Wyłącznie specjalista może ocenić, co jest powodem zaistniałego stanu - sklejenie napletka z żołędzią czy stulejka. W pierwszym przypadku lekarz dokona odklejenia napletka, a w drugim prawdopodobnie zaproponuje leczenie chirurgiczne. Oba zabiegi wykonuje się u dzieci w znieczuleniu, zabieg usunięcia stulejki - bezwzględnie w znieczuleniu ogólnym. W niewielkim procencie przypadków lekarz może zadecydować o próbie podjęcia leczenia stulejki sterydami (podawanymi w maści). Leczenie takie jest możliwe wyłącznie u małych dzieci (odpowiednia podatność skóry na leki hormonalne) i tylko z lekką stulejką (niewielkim zwężeniem ujścia napletka). Mimo, że pozwala uniknąć stresującego dla dziecka zabiegu chirurgicznego, nie daje jednak gwarancji pełnego wyleczenia i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia tej patologii w późniejszym wieku. Pamiętajmy, że im wcześniej poddamy dziecko zabiegowi, tym będzie on dla niego mniej stresujący i bolesny.
Bez względu na wiek chłopca powinniśmy natychmiast udać się do urologa lub chirurga dziecięcego w przypadku wystąpienia stanu zapalnego (opuchnięcie prącia, zaczerwienienie). Lekarz prawdopodobnie dokona odklejenia napletka i zleci dalsze leczenie antybiotykiem w maści
. "
Nika27


Grupa: Oczekuj?cy
Postów: 1,922
Dołączył: śro, 20 wrz 06 - 13:52
Skąd: mazowieckie
Nr użytkownika: 7,567

GG:


post pon, 28 maj 2007 - 22:44
Post #23

U mnie też nie widac nicku 21.gif

A ja zawsze myślałam że będę miała dwie dziewczynki i trochę jak się dowiedziałam, że to synek miałam mieszane uczucia .. Z jednej strony cieszyłam się że to synek ( bo to zawsze odmiana w macierzyństwie) a z drugiej jakoś tak czułam rozczarowanie bo byłam przekonana że będę miała 2 dziewczynki (chyba dlatego że sama mam siostrę i w takim modelu rodziny widziałm siebie). ALe teraz kocham tego mojego synusia tak mocno że bym go czasem chętnie ugryzła z miłości a nawet zjadła 03.gif Tylko obsługa chłopców jest dla mnie troszkę trudniejsza te prącia, jąderka ... 08.gif
Właśnie - co do osuwania napletka - wczoraj nadrabiałam zaległości z naszego forum i natknęłam się na temat dot. higieny chłopców i muszę przyznać że się przeraziłam .... bo ja nic takiego nie robilam. W ciąży wyczytałam, że nie należy zsuwać pnapletka i tego nie robiłam a wczoraj poczytała odnośnik do tematu na forum maluch i włos mi się zjerzył że coś przeoczyła icon_eek.gif Rano próbowałam małemu odsunąć ale d...pa nic z tego. Poczytałam jednak troszkę w internecie i potwierdziłam swoją wiedzę, że nie należy tego robić ... choć nadal mam cień wątpliwości to nie ruszam nic u małego i zastosuję się do pewnej wypowiedzi specjalisty lekarza tak jak to napisał - wklejam poniżej wycinek wypowiedzi:

"W przypadku niemowląt i małych dzieci do ukończenia 3 roku życia niemożliwość odsunięcia napletka do rowka zażołędnego uważa się za stan fizjologicznie prawidłowy, zazwyczaj niespowodowany stulejką. Noworodki płci męskiej w większości przypadków przychodzą na świat z napletkiem mocno sklejonym mastką z żołędzią prącia. W żadnym przypadku nie wolno na siłę odsuwać napletka. Często rodzice, położne, a nawet lekarze pierwszego kontaktu próbują niemowlakom ściągnąć napletek. Prowadzi to do poważnych komplikacji - popękania napletka, naderwania wędzidełka, uszkodzenia powierzchni żołędzi - i jest bardzo bolesne dla dziecka. Tego typu działania są bezpośrednim powodem powstania właściwej stulejki, gdyż pęknięty napletek bliznowacieje i ulega zwężeniu. Działanie takie jest absolutnie nieprawidłowe z medycznego i pielęgnacyjnego punktu widzenia.

Uwzględniając wiele różnych opinii na ten temat, należy zaproponować rodzicom poniższy algorytm postępowania w zakresie pielęgnacji chłopców:

-Do ukończenia pierwszego roku życia chłopca w żadnym przypadku nie próbujemy odsuwać napletka. Przez pierwsze miesiące lub nawet lata życia chłopca mastka sklejająca napletek z żołędzią powinna ulegać powoli samoistnemu wymywaniu i rozpuszczaniu. Zabiegi higieniczne ograniczamy do codziennej kąpieli, obmywania prącia z zewnątrz (bez ściągania napletka) i dbania o to, aby nie doszło do zakażenia napletka lub cewki moczowej resztkami kału.
-Po ukończeniu 1 roku życia co dwa, trzy miesiące próbujemy w czasie kąpieli ściągnąć chłopcu napletek. Uważamy, żeby czynność tę wykonywać bardzo delikatnie i nie sprawiać dziecku bólu. Jeżeli ściągnięcie napletka powiedzie się, żołądź wymywamy dokładnie z resztek mastki.
-Jeżeli do ukończenia 3 roku życia nie uda się zsunąć chłopcu napletka, powinno się zasięgnąć porady urologa lub chirurga dziecięcego. Wyłącznie specjalista może ocenić, co jest powodem zaistniałego stanu - sklejenie napletka z żołędzią czy stulejka. W pierwszym przypadku lekarz dokona odklejenia napletka, a w drugim prawdopodobnie zaproponuje leczenie chirurgiczne. Oba zabiegi wykonuje się u dzieci w znieczuleniu, zabieg usunięcia stulejki - bezwzględnie w znieczuleniu ogólnym. W niewielkim procencie przypadków lekarz może zadecydować o próbie podjęcia leczenia stulejki sterydami (podawanymi w maści). Leczenie takie jest możliwe wyłącznie u małych dzieci (odpowiednia podatność skóry na leki hormonalne) i tylko z lekką stulejką (niewielkim zwężeniem ujścia napletka). Mimo, że pozwala uniknąć stresującego dla dziecka zabiegu chirurgicznego, nie daje jednak gwarancji pełnego wyleczenia i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia tej patologii w późniejszym wieku. Pamiętajmy, że im wcześniej poddamy dziecko zabiegowi, tym będzie on dla niego mniej stresujący i bolesny.
Bez względu na wiek chłopca powinniśmy natychmiast udać się do urologa lub chirurga dziecięcego w przypadku wystąpienia stanu zapalnego (opuchnięcie prącia, zaczerwienienie). Lekarz prawdopodobnie dokona odklejenia napletka i zleci dalsze leczenie antybiotykiem w maści
. "

--------------------
mama_madzia
pon, 28 maj 2007 - 22:55
hey
wreszcie was tu odnalazlam, ja mialam dzis sajgon, jeżdziałąm po Katowicach i Sosnowcu za moja promotorka zeby podpisala mi prace, pozniej musialam zlozyc dokumenty do obrony, masakra...

a synus pod opieka babci, ktora mila sobie sprzatac i nic przy nim nie zrobila bo sie nie dalo, malu łobuz

a co do wozka to ja juz jakis czas temu wyciagnelam gadole i mam spacerowka taka jak ty AniaEl wyglada jak wieszka gadola

a co do "interesow" naszych synkow to juz nie wiem, ja odciagam i widze ze sie tam zbiera taki serek wiec nie wyobrazam sobie tego nie myc przez rok juz zglupiałam, mi pediatra kazala to myc raz dziennie, a nic mu nie peka takze chyba jest ok

ok ide spac pa
mama_madzia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 364
Dołączył: wto, 21 lis 06 - 18:58
Nr użytkownika: 8,611




post pon, 28 maj 2007 - 22:55
Post #24

hey
wreszcie was tu odnalazlam, ja mialam dzis sajgon, jeżdziałąm po Katowicach i Sosnowcu za moja promotorka zeby podpisala mi prace, pozniej musialam zlozyc dokumenty do obrony, masakra...

a synus pod opieka babci, ktora mila sobie sprzatac i nic przy nim nie zrobila bo sie nie dalo, malu łobuz

a co do wozka to ja juz jakis czas temu wyciagnelam gadole i mam spacerowka taka jak ty AniaEl wyglada jak wieszka gadola

a co do "interesow" naszych synkow to juz nie wiem, ja odciagam i widze ze sie tam zbiera taki serek wiec nie wyobrazam sobie tego nie myc przez rok juz zglupiałam, mi pediatra kazala to myc raz dziennie, a nic mu nie peka takze chyba jest ok

ok ide spac pa

--------------------



syn Konradek[/i][/font]
Nika27
pon, 28 maj 2007 - 23:05
Madzia ja mojemu chciałam dziś odciągnąć i nie ma szans więc odpuszczam żeby nie napytać sobie biedy ale faktycznie jak u Twojego synka da się to trzeba wymywać bo to naturalna czynność w codziennej toalecie chłopców. Widocznie u mojego jest mocno przyklejony i do roku daję mu spokój 08.gif
Nika27


Grupa: Oczekuj?cy
Postów: 1,922
Dołączył: śro, 20 wrz 06 - 13:52
Skąd: mazowieckie
Nr użytkownika: 7,567

GG:


post pon, 28 maj 2007 - 23:05
Post #25

Madzia ja mojemu chciałam dziś odciągnąć i nie ma szans więc odpuszczam żeby nie napytać sobie biedy ale faktycznie jak u Twojego synka da się to trzeba wymywać bo to naturalna czynność w codziennej toalecie chłopców. Widocznie u mojego jest mocno przyklejony i do roku daję mu spokój 08.gif

--------------------
anulek2505
wto, 29 maj 2007 - 06:56
Witajcie icon_smile.gif
Ale nam ida te stronki icon_smile.gif

Wczoraj mnie nie było, bo cos komp (internet) się psuł icon_sad.gif

Co do napletka, to ja tylko podczas kąpieli odciągam, ale leciutko, nie jakoś gwałtownie. Ale u mojego Kacpra żaden "serek" się nie zbiera - jest czyściutko. Ostatnio jak byłam u pediatry to się pytałam czy wszystko jest ok z "inetresem" bo Kacprowi też ta skórka w ogóle nie schodzi, to mi pediatra powiedziała że jest ok, ale jak chce to moge podczas kąpieli odciagac trochę skórke - nic mu się nie stanie, więc tak robię.

Eiwnka spóźnione życzenia dla Tosi icon_smile.gificon_smile.gif

Wczorajsza noc Kacper strsznie mi marudził (spaliśmy przy zamkniętym oknie), dzisiejsza noc mieliśmy otworzone okno i to nie to dziecko icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif Chociaż i tak nie śpi tak jak jest chłodno, ale o wiele lepiej icon_smile.gif

Co do ślinienia i zabkowania to mi się wydaje że ginger ma rację. Mój Kacper też cały czas wkłada rączki do buzi i się tak ślini że w domu cały czas w śliniaku jest, bo nie nadążyłabym go przebierac. Chociaż moja mama mówiła mi że ja miałam 3,5 miesiąca jak wyszedł mi pierwszy ząbek.


anulek2505


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,721
Dołączył: śro, 21 cze 06 - 12:06
Skąd: Tam gdzie Warta wpływa do Odry:)
Nr użytkownika: 6,350




post wto, 29 maj 2007 - 06:56
Post #26

Witajcie icon_smile.gif
Ale nam ida te stronki icon_smile.gif

Wczoraj mnie nie było, bo cos komp (internet) się psuł icon_sad.gif

Co do napletka, to ja tylko podczas kąpieli odciągam, ale leciutko, nie jakoś gwałtownie. Ale u mojego Kacpra żaden "serek" się nie zbiera - jest czyściutko. Ostatnio jak byłam u pediatry to się pytałam czy wszystko jest ok z "inetresem" bo Kacprowi też ta skórka w ogóle nie schodzi, to mi pediatra powiedziała że jest ok, ale jak chce to moge podczas kąpieli odciagac trochę skórke - nic mu się nie stanie, więc tak robię.

Eiwnka spóźnione życzenia dla Tosi icon_smile.gificon_smile.gif

Wczorajsza noc Kacper strsznie mi marudził (spaliśmy przy zamkniętym oknie), dzisiejsza noc mieliśmy otworzone okno i to nie to dziecko icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif Chociaż i tak nie śpi tak jak jest chłodno, ale o wiele lepiej icon_smile.gif

Co do ślinienia i zabkowania to mi się wydaje że ginger ma rację. Mój Kacper też cały czas wkłada rączki do buzi i się tak ślini że w domu cały czas w śliniaku jest, bo nie nadążyłabym go przebierac. Chociaż moja mama mówiła mi że ja miałam 3,5 miesiąca jak wyszedł mi pierwszy ząbek.




--------------------

sylwia27
wto, 29 maj 2007 - 07:53
Hej, hej..... Nie wiedziałam, że już tu jesteśmy......... Ciągle wyskakiwał mi błąd na pierwszych lutusiach, tam się u mnie kończy na wypowiedzi Iśki, ale nie wiem czy tak ma być czy coś się spsuło......

U nas Ala marudzi od weekendu, pogoda nasza jej stanowczo nie służy.... Na spaczerze nie chce spać, cycka za bardzo nie chce ciągnąć, no chyba, że jest naprawdę głodna, ale mam nadzieję, że to norma bo czytałam Wasze posty na ten temat icon_smile.gif

W ogóle to przez to jej przewracanie można ją zostawiąc tylko w łóżeczku albo na macie na podłodze. Wczoraj położyłam ją na tapczanie i włączam kompa i kątem oka widzę przewrót z brzucha na plecy i zatrzymało sie to moje dziewcze na krawędzi łóżka. Wczoraj zasnęła na łóżku, na którym ją zawsze usypiamy, na plecach i wyszłam do drugiego pokoju. PO godzinie ryk, ja biegnę, a dziecko na brzuchu zznowu na krawędzi łóżka i z już zwisającymi nogami.......... Musimy jej chyba juz pzrenieść łóżeczko do tego pokoju i tam ją usypiać......

A wczoraj moja dziewczynka zrobiła mi niepsodziankę, bo zasnęła na 3 godziny, z jakąś tam jedną przerwą na karmienie, no ale na moim brzuchu........ A potem musia/łam pozamykać okna, bo zaczęły sobie latać nasze F16 i czasami huk jest taki jakby niebo rozdzierało, no a ala się wtedy od razu budzi...........

Ela - życzenia dla Tosiaczka od ciotki i kuzynki z Poznania icon_smile.gif

NIka - A co mąż na odstawienie warsztatu ? icon_smile.gif

AniaEL - witam pod starą ksywką icon_smile.gif Trzymam kciuki za Kingę, szybiuctko się pozbędziecie tego paskudztwa..........

A oto fotka Ali, bo ktoś tu pisał, że dziecwzyn nie wklejamy icon_smile.gif

sylwia27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,836
Dołączył: pon, 21 sie 06 - 19:05
Skąd: wielkopolskie
Nr użytkownika: 7,126




post wto, 29 maj 2007 - 07:53
Post #27

Hej, hej..... Nie wiedziałam, że już tu jesteśmy......... Ciągle wyskakiwał mi błąd na pierwszych lutusiach, tam się u mnie kończy na wypowiedzi Iśki, ale nie wiem czy tak ma być czy coś się spsuło......

U nas Ala marudzi od weekendu, pogoda nasza jej stanowczo nie służy.... Na spaczerze nie chce spać, cycka za bardzo nie chce ciągnąć, no chyba, że jest naprawdę głodna, ale mam nadzieję, że to norma bo czytałam Wasze posty na ten temat icon_smile.gif

W ogóle to przez to jej przewracanie można ją zostawiąc tylko w łóżeczku albo na macie na podłodze. Wczoraj położyłam ją na tapczanie i włączam kompa i kątem oka widzę przewrót z brzucha na plecy i zatrzymało sie to moje dziewcze na krawędzi łóżka. Wczoraj zasnęła na łóżku, na którym ją zawsze usypiamy, na plecach i wyszłam do drugiego pokoju. PO godzinie ryk, ja biegnę, a dziecko na brzuchu zznowu na krawędzi łóżka i z już zwisającymi nogami.......... Musimy jej chyba juz pzrenieść łóżeczko do tego pokoju i tam ją usypiać......

A wczoraj moja dziewczynka zrobiła mi niepsodziankę, bo zasnęła na 3 godziny, z jakąś tam jedną przerwą na karmienie, no ale na moim brzuchu........ A potem musia/łam pozamykać okna, bo zaczęły sobie latać nasze F16 i czasami huk jest taki jakby niebo rozdzierało, no a ala się wtedy od razu budzi...........

Ela - życzenia dla Tosiaczka od ciotki i kuzynki z Poznania icon_smile.gif

NIka - A co mąż na odstawienie warsztatu ? icon_smile.gif

AniaEL - witam pod starą ksywką icon_smile.gif Trzymam kciuki za Kingę, szybiuctko się pozbędziecie tego paskudztwa..........

A oto fotka Ali, bo ktoś tu pisał, że dziecwzyn nie wklejamy icon_smile.gif



--------------------

sylwia27
wto, 29 maj 2007 - 07:57
i jeszcze jedna....



i jeszcze jedna...... icon_smile.gif




sylwia27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,836
Dołączył: pon, 21 sie 06 - 19:05
Skąd: wielkopolskie
Nr użytkownika: 7,126




post wto, 29 maj 2007 - 07:57
Post #28

i jeszcze jedna....



i jeszcze jedna...... icon_smile.gif






--------------------

sylwia27
wto, 29 maj 2007 - 07:58
Aha, Agga - ja poproszę to na brzuszku na pierwszą stronke icon_smile.gif
sylwia27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,836
Dołączył: pon, 21 sie 06 - 19:05
Skąd: wielkopolskie
Nr użytkownika: 7,126




post wto, 29 maj 2007 - 07:58
Post #29

Aha, Agga - ja poproszę to na brzuszku na pierwszą stronke icon_smile.gif

--------------------

AniaEL
wto, 29 maj 2007 - 10:08
Hej icon_biggrin.gif

Gorące uściski dla Tosi.

Tą zmianą wątku, to trochę moja wina. Napisałam do addery na priv, że dobrnęłyśmy do setnej strony i można powoli zamykać. Wiadomość o przeniesieniu się tutaj miałam napisać po powrocie od lekarza, a wtedy wątek zastałam już zamknięty. Następnym razem jak będę się bawić w zamykanie wink.gif to najpierw napiszę na Lutusiach a potem do moderatora.

Kingi na wersalce też już nie można zostawić samej. Ciężko się jej leży w jednym miejscu i w jednej pozycji. Chyba coraz więcej czasu będzie spędzać u siebie w łóżeczku, przynajmniej wtedy, gdy nie będę miała na nią baczenia.
Dzisiaj marudziła od 3-5 i ciągle latałam do niej. Na szczęście potem się uspokoiła i spała do 9, a razem z nią. Teraz czekamy na wyklarowanie się pogody, bo wiszą takie ciężkie chmury,ale chyba przepędzi je wiatr i spokojnie będziemy mogły wyjść na spacer.
AniaEL


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,077
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 20:14
Skąd: Tam gdzie rosną muchomory
Nr użytkownika: 6,793




post wto, 29 maj 2007 - 10:08
Post #30

Hej icon_biggrin.gif

Gorące uściski dla Tosi.

Tą zmianą wątku, to trochę moja wina. Napisałam do addery na priv, że dobrnęłyśmy do setnej strony i można powoli zamykać. Wiadomość o przeniesieniu się tutaj miałam napisać po powrocie od lekarza, a wtedy wątek zastałam już zamknięty. Następnym razem jak będę się bawić w zamykanie wink.gif to najpierw napiszę na Lutusiach a potem do moderatora.

Kingi na wersalce też już nie można zostawić samej. Ciężko się jej leży w jednym miejscu i w jednej pozycji. Chyba coraz więcej czasu będzie spędzać u siebie w łóżeczku, przynajmniej wtedy, gdy nie będę miała na nią baczenia.
Dzisiaj marudziła od 3-5 i ciągle latałam do niej. Na szczęście potem się uspokoiła i spała do 9, a razem z nią. Teraz czekamy na wyklarowanie się pogody, bo wiszą takie ciężkie chmury,ale chyba przepędzi je wiatr i spokojnie będziemy mogły wyjść na spacer.

--------------------
Mama Łobuza (26.02.2007)


Kinga i reszta
sylwia27
wto, 29 maj 2007 - 10:15
a u nas upał............ spacer to dopiero będzie pod wieczór więc troche się z moją gwiazdą umęczę.......

jejciu, muszę pisac podanie o wychowawczy.... tylko nie wiem do kiedy......
sylwia27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,836
Dołączył: pon, 21 sie 06 - 19:05
Skąd: wielkopolskie
Nr użytkownika: 7,126




post wto, 29 maj 2007 - 10:15
Post #31

a u nas upał............ spacer to dopiero będzie pod wieczór więc troche się z moją gwiazdą umęczę.......

jejciu, muszę pisac podanie o wychowawczy.... tylko nie wiem do kiedy......

--------------------

tysia2202
wto, 29 maj 2007 - 11:34
Czesc dziewczyny!!!

Co do interesu to ja tez probowalam mu odciagnac ale nie da sie jest mocno przyklejony a nie chce mu na sile nic robic choc moj synek byl zachwycony 08.gif Dam mu tez spokoj do roku a potem bedziemy sie bartwic.

Moj synus ladnie dzis spal wreszcie bo ostatnie 2 noce to byla katorga 21.gif dalam mu troszke jesc o 20 potem zasnal wiec dalam go do lozeczka i o 22.30 na spiacego dalam mu jesc i spaldo 5 zjadl 150 ml i dalej poszedl spac o 7 sie przebudzil wiec maz przyniosl mi go do lozka jak szedl do pracy i spalismy do 9.30 no bo pora karmienia. A teraz od pol godzinki dalej sobie spi icon_smile.gif
Oby tak bylo zawsze icon_smile.gif

Wogole jak widze jak on sie do mnie smieje to od razu poprawia mi sie humor. Za ten usmiech oddalabym wszystko icon_smile.gif

Wiecie co powiem wam cossmiesznego icon_smile.gif jak moja tesciowa bierze na rece malego to zawsze u niej zwymiotuje 08.gif

Musze sie pochwalic ze nauka jedzenia lyzeczka idzie coraz lepiej. Wczoraj dalam mu jabluszko z hippa bardzo mu posmakowalo. A w zeszlym tygodniu jadl marchewke z ziemniaczkiem tez z hippa. Idzie mu coraz lepiej a ile przy tym zabawy i radosci ma icon_smile.gif

Dzieczyny kiedy kupuje sie dla dziecka krzeselko do karmienia?? Znacie jakies dobre i w miare tanie??? Kurcze zblizaja sie 2 powazne wydatki krzeselko i fotelik bo jeszcze 2 kg i trzeba kupic nowy fotelik icon_sad.gif
tysia2202


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,313
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 13:14
Skąd: Bytom
Nr użytkownika: 9,781

GG:


post wto, 29 maj 2007 - 11:34
Post #32

Czesc dziewczyny!!!

Co do interesu to ja tez probowalam mu odciagnac ale nie da sie jest mocno przyklejony a nie chce mu na sile nic robic choc moj synek byl zachwycony 08.gif Dam mu tez spokoj do roku a potem bedziemy sie bartwic.

Moj synus ladnie dzis spal wreszcie bo ostatnie 2 noce to byla katorga 21.gif dalam mu troszke jesc o 20 potem zasnal wiec dalam go do lozeczka i o 22.30 na spiacego dalam mu jesc i spaldo 5 zjadl 150 ml i dalej poszedl spac o 7 sie przebudzil wiec maz przyniosl mi go do lozka jak szedl do pracy i spalismy do 9.30 no bo pora karmienia. A teraz od pol godzinki dalej sobie spi icon_smile.gif
Oby tak bylo zawsze icon_smile.gif

Wogole jak widze jak on sie do mnie smieje to od razu poprawia mi sie humor. Za ten usmiech oddalabym wszystko icon_smile.gif

Wiecie co powiem wam cossmiesznego icon_smile.gif jak moja tesciowa bierze na rece malego to zawsze u niej zwymiotuje 08.gif

Musze sie pochwalic ze nauka jedzenia lyzeczka idzie coraz lepiej. Wczoraj dalam mu jabluszko z hippa bardzo mu posmakowalo. A w zeszlym tygodniu jadl marchewke z ziemniaczkiem tez z hippa. Idzie mu coraz lepiej a ile przy tym zabawy i radosci ma icon_smile.gif

Dzieczyny kiedy kupuje sie dla dziecka krzeselko do karmienia?? Znacie jakies dobre i w miare tanie??? Kurcze zblizaja sie 2 powazne wydatki krzeselko i fotelik bo jeszcze 2 kg i trzeba kupic nowy fotelik icon_sad.gif

--------------------
Monia i Wika
wto, 29 maj 2007 - 12:02
Siemanko Laski
Widzę, że macie problem z pisiorkami.
Ja osobiście naciągała bym siuśka. Tak robiłysmy z mamą mojemu braciszkowi i jest git. Znajoma nie naciągała siura i kolo ma teraz 15-cie lat i czeka go zabieg.
Ponoć bardzo bolesny.

tysia2202
Ty się nic nie bój kochana.. Delikatnie i powolutku z czasem zacznie się coraz bardziej obsówać. Co ty byś mu chciała odrazu .... 06.gif
Na takie naciaganko przyjdzie pora icon_wink.gif

Madzia_Mama
Popieram w 100% Twoje poczynanie. Mi położna kazała nie myć pipki między wareczkami trtatatatata, tam jak u nas starych bab też się zbiera...
Niby to naturalna chormonalna flora bakteryjna (szkoda tylko, że daje jak z kapcia 04.gif )
Ja tam szoruję pipkę całą.

Moja Wika nauczyła się spać w łóżeczku, że teraz nawet w wózku nie zasypia hahaha tylko podziwia Świat.

Wczoraj byłyśmy odwiedzić jej kolegę Tomeczka który jest starszy o 3,5 miesiąca, tak wyglądają razem:
Monia i Wika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 649
Dołączył: śro, 03 sty 07 - 18:03
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 9,577

GG:


post wto, 29 maj 2007 - 12:02
Post #33

Siemanko Laski
Widzę, że macie problem z pisiorkami.
Ja osobiście naciągała bym siuśka. Tak robiłysmy z mamą mojemu braciszkowi i jest git. Znajoma nie naciągała siura i kolo ma teraz 15-cie lat i czeka go zabieg.
Ponoć bardzo bolesny.

tysia2202
Ty się nic nie bój kochana.. Delikatnie i powolutku z czasem zacznie się coraz bardziej obsówać. Co ty byś mu chciała odrazu .... 06.gif
Na takie naciaganko przyjdzie pora icon_wink.gif

Madzia_Mama
Popieram w 100% Twoje poczynanie. Mi położna kazała nie myć pipki między wareczkami trtatatatata, tam jak u nas starych bab też się zbiera...
Niby to naturalna chormonalna flora bakteryjna (szkoda tylko, że daje jak z kapcia 04.gif )
Ja tam szoruję pipkę całą.

Moja Wika nauczyła się spać w łóżeczku, że teraz nawet w wózku nie zasypia hahaha tylko podziwia Świat.

Wczoraj byłyśmy odwiedzić jej kolegę Tomeczka który jest starszy o 3,5 miesiąca, tak wyglądają razem:


--------------------




Życie rodziców jest księgą, którą czytują dzieci. Kocham Was Córeczki!!!
tysia2202
wto, 29 maj 2007 - 12:19
hehe slicznie wygladaja razem i fajna z nich parka a wiktoria to piekna dziewczynka icon_smile.gif

A Wiktoria miala byc od Sebastiana icon_sad.gif
tysia2202


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,313
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 13:14
Skąd: Bytom
Nr użytkownika: 9,781

GG:


post wto, 29 maj 2007 - 12:19
Post #34

hehe slicznie wygladaja razem i fajna z nich parka a wiktoria to piekna dziewczynka icon_smile.gif

A Wiktoria miala byc od Sebastiana icon_sad.gif

--------------------
AniaEL
wto, 29 maj 2007 - 12:53
Monia ładna parka icon_biggrin.gif

Moje dziecko znowu mnie w balona zrobiło. Dałam jej herbatkę. Widziałam, że pije i się cieszyłam, bo to raczej jej się nie zdarza. Wypiła ok. 30 ml i już nie chciała. Odłożyłam butelkę, zabrałam pieluchę spod brody, a ona wtedy wszystko wypluła. Wcale nie piła, tylko chomikowała i gdy w buzi się już nie mieściło, to się jej pozbyła. 21.gif Ciekawe jaki numer jeszcze mi wykręci.
AniaEL


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,077
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 20:14
Skąd: Tam gdzie rosną muchomory
Nr użytkownika: 6,793




post wto, 29 maj 2007 - 12:53
Post #35

Monia ładna parka icon_biggrin.gif

Moje dziecko znowu mnie w balona zrobiło. Dałam jej herbatkę. Widziałam, że pije i się cieszyłam, bo to raczej jej się nie zdarza. Wypiła ok. 30 ml i już nie chciała. Odłożyłam butelkę, zabrałam pieluchę spod brody, a ona wtedy wszystko wypluła. Wcale nie piła, tylko chomikowała i gdy w buzi się już nie mieściło, to się jej pozbyła. 21.gif Ciekawe jaki numer jeszcze mi wykręci.

--------------------
Mama Łobuza (26.02.2007)


Kinga i reszta
Monia i Wika
wto, 29 maj 2007 - 13:06
Tysia ja ostatnio czytałam, że Sebuś już jest sprzedany icon_sad.gif((
AniaEL moja to woli cherbatki od jedzonka icon_sad.gif((
Ale ja Kocham, chyba mam pier.....lca na jej punkcie ojojojjjjj
Monia i Wika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 649
Dołączył: śro, 03 sty 07 - 18:03
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 9,577

GG:


post wto, 29 maj 2007 - 13:06
Post #36

Tysia ja ostatnio czytałam, że Sebuś już jest sprzedany icon_sad.gif((
AniaEL moja to woli cherbatki od jedzonka icon_sad.gif((
Ale ja Kocham, chyba mam pier.....lca na jej punkcie ojojojjjjj

--------------------




Życie rodziców jest księgą, którą czytują dzieci. Kocham Was Córeczki!!!
tysia2202
wto, 29 maj 2007 - 13:11
Monia no ma dwie kolazanki ale nie wiem czy jest nimi zainteresowany 08.gif
tysia2202


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,313
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 13:14
Skąd: Bytom
Nr użytkownika: 9,781

GG:


post wto, 29 maj 2007 - 13:11
Post #37

Monia no ma dwie kolazanki ale nie wiem czy jest nimi zainteresowany 08.gif

--------------------
tysia2202
wto, 29 maj 2007 - 13:26
Dziewczyny jaka powinna byc dzienna dawka mleka dla malca?? Zastanawialam sie ile dziecko w jego wieku powinno zjadac na dobe.
tysia2202


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,313
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 13:14
Skąd: Bytom
Nr użytkownika: 9,781

GG:


post wto, 29 maj 2007 - 13:26
Post #38

Dziewczyny jaka powinna byc dzienna dawka mleka dla malca?? Zastanawialam sie ile dziecko w jego wieku powinno zjadac na dobe.

--------------------
Mili84
wto, 29 maj 2007 - 13:32
Witam na "2"czesci Lutusiow
My wrocilismy ze spacerku niby goraco ale fajny wiaterek wieje wiec 3h chodzilismy i milan spał oczywiscie z przebudzeniem na karmienie
W nocy tez ładnie spał od 21-5 wciagnal 150ml puznije do 7 i o 7 dziedek go zabrał do siebie teraz Milan jest w centrum zainteresowania bo juz goscie sie zjezdzaja na chrzest .Dziadek dopiero pierwszy raz go widzi i jest zachwycony-jak to dziadek icon_smile.gif i prababcia przyjechała i chrzesna z chlopakiem Wiec pelna chalupa gosci Ale wesoło chociaz jest A w piatek tatus przyjedzie .
Ja kiedys próbowalam na spiaco dac jesc Milankowi ale zamknąl usta i nie chciał wiec poszłam spac a za 2h pobudka na papu icon_smile.gif
Wczoraj kolezanka chciała go uspic i spiewała mu piosenki, glaskała a ja mówie zeby dała sobie spokoj bo nie usnie no i dopiero jak konczyla swoje spiewy on pobrykał troche i sam zasnal o tak najlepiej lubi sam zasypiac zz moniem pieluszka i kocykiem

Tosiaczku wszystkiego naj.......rosnij duza i zdrowiutka

Ale wiktorka ma przystojniaka .icon_smile.gif juz zrezygnowala z chlopców z forum .
Zaraz jade dokupic muszke na chrzest Milankowi
'
A dziewczyny te ktore nie maja mezów czy wy przed chrztem tez nie dostaliscie kartki do spowiedzi
Bo mój ksiadz dał karteczki dla chrzesnych tylko a dla nas nie bo my i tak w grzechu zyjemy i nie musimy sie spowiadac.U was tez tak jest



Mili84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,311
Dołączył: wto, 18 lip 06 - 20:59
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 6,662




post wto, 29 maj 2007 - 13:32
Post #39

Witam na "2"czesci Lutusiow
My wrocilismy ze spacerku niby goraco ale fajny wiaterek wieje wiec 3h chodzilismy i milan spał oczywiscie z przebudzeniem na karmienie
W nocy tez ładnie spał od 21-5 wciagnal 150ml puznije do 7 i o 7 dziedek go zabrał do siebie teraz Milan jest w centrum zainteresowania bo juz goscie sie zjezdzaja na chrzest .Dziadek dopiero pierwszy raz go widzi i jest zachwycony-jak to dziadek icon_smile.gif i prababcia przyjechała i chrzesna z chlopakiem Wiec pelna chalupa gosci Ale wesoło chociaz jest A w piatek tatus przyjedzie .
Ja kiedys próbowalam na spiaco dac jesc Milankowi ale zamknąl usta i nie chciał wiec poszłam spac a za 2h pobudka na papu icon_smile.gif
Wczoraj kolezanka chciała go uspic i spiewała mu piosenki, glaskała a ja mówie zeby dała sobie spokoj bo nie usnie no i dopiero jak konczyla swoje spiewy on pobrykał troche i sam zasnal o tak najlepiej lubi sam zasypiac zz moniem pieluszka i kocykiem

Tosiaczku wszystkiego naj.......rosnij duza i zdrowiutka

Ale wiktorka ma przystojniaka .icon_smile.gif juz zrezygnowala z chlopców z forum .
Zaraz jade dokupic muszke na chrzest Milankowi
'
A dziewczyny te ktore nie maja mezów czy wy przed chrztem tez nie dostaliscie kartki do spowiedzi
Bo mój ksiadz dał karteczki dla chrzesnych tylko a dla nas nie bo my i tak w grzechu zyjemy i nie musimy sie spowiadac.U was tez tak jest





--------------------
Syn ur.20.02.2007 - godz.20:36-- 5000g i 59cm cc
Córcia ur.26.01.2010 - godz.12:06-- 4270g i 56cm cc
Mili84
wto, 29 maj 2007 - 13:34
tysia zalezy chyba jakie mleko u mnie na Bebilonie pepti 1 jest napisane ze dziecko w wieku 3m-cy powinno jesc 5*150ml a w 4-mcu 5*180ml ale chyba na niektórych mleczkach jest inna proporcja .
Mili84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,311
Dołączył: wto, 18 lip 06 - 20:59
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 6,662




post wto, 29 maj 2007 - 13:34
Post #40

tysia zalezy chyba jakie mleko u mnie na Bebilonie pepti 1 jest napisane ze dziecko w wieku 3m-cy powinno jesc 5*150ml a w 4-mcu 5*180ml ale chyba na niektórych mleczkach jest inna proporcja .

--------------------
Syn ur.20.02.2007 - godz.20:36-- 5000g i 59cm cc
Córcia ur.26.01.2010 - godz.12:06-- 4270g i 56cm cc
> ..::Lutusie 2007 cz2 ::..
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 10 cze 2024 - 03:22
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama