Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

rzecz o 5 latkach...

> 
Siunia
śro, 21 wrz 2005 - 01:24
Dziewczyny, ponoć od przyszłego roku będzie obowiązek edukowania 5 latków. Wszystkie dzieci w tym wieku będą musiały uczęszczać do przedszkola na to minimum edukacyjne (czy jak to tam... icon_rolleyes.gif )
Wiele trójmiejskich przedszkoli w związku z przyszłorocznymi zmianami już w tym roku zakupiło książki do edukacji dla 5 latków. Swoją drogą jestem ciekawa co to za książki.
W naszym przedszkolu tego nie ma. Edukacja książkowa icon_wink.gif zaczyna się w zerówce.
A jak jest u Was?
Martwi mnie ten wyścig szczurów.. icon_confused.gif


- Siunia
Siunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,152
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 01:11
Nr użytkownika: 132




post śro, 21 wrz 2005 - 01:24
Post #1

Dziewczyny, ponoć od przyszłego roku będzie obowiązek edukowania 5 latków. Wszystkie dzieci w tym wieku będą musiały uczęszczać do przedszkola na to minimum edukacyjne (czy jak to tam... icon_rolleyes.gif )
Wiele trójmiejskich przedszkoli w związku z przyszłorocznymi zmianami już w tym roku zakupiło książki do edukacji dla 5 latków. Swoją drogą jestem ciekawa co to za książki.
W naszym przedszkolu tego nie ma. Edukacja książkowa icon_wink.gif zaczyna się w zerówce.
A jak jest u Was?
Martwi mnie ten wyścig szczurów.. icon_confused.gif


- Siunia
sdw
śro, 21 wrz 2005 - 06:31
KInga z książek korzystała w pięcilatkach. Uczyli się mniej więcej pół godziny dziennie przez 4 dni w tygodniu. Wydawnioctwa nie pamiętam ale ksiązki zbliżone do tych zerówkowych.

O przymusowej edukacji pięciolatków pierwsze słyszę icon_eek.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post śro, 21 wrz 2005 - 06:31
Post #2

KInga z książek korzystała w pięcilatkach. Uczyli się mniej więcej pół godziny dziennie przez 4 dni w tygodniu. Wydawnioctwa nie pamiętam ale ksiązki zbliżone do tych zerówkowych.

O przymusowej edukacji pięciolatków pierwsze słyszę icon_eek.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Jaco
śro, 21 wrz 2005 - 07:03
Kubuś ksiązęczki ma już w 3-latkach icon_rolleyes.gif Ale te książeczki raczej takie do nauki przez zabawę a nie do ślęcznia. A te dla 5-latków?
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post śro, 21 wrz 2005 - 07:03
Post #3

Kubuś ksiązęczki ma już w 3-latkach icon_rolleyes.gif Ale te książeczki raczej takie do nauki przez zabawę a nie do ślęcznia. A te dla 5-latków?

--------------------
Jacobina - mama Kuby






skanna
śro, 21 wrz 2005 - 07:05
U nas był zestaw książek dla czterolatków, potem dla pięciolatków, teraz jest oczywiście zestaw dla sześciolatków.
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post śro, 21 wrz 2005 - 07:05
Post #4

U nas był zestaw książek dla czterolatków, potem dla pięciolatków, teraz jest oczywiście zestaw dla sześciolatków.

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
mama_do_kwadratu
śro, 21 wrz 2005 - 07:37
U nas jest ABC Pięciolatka
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 21 wrz 2005 - 07:37
Post #5

U nas jest ABC Pięciolatka

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
sdw
śro, 21 wrz 2005 - 08:32
O, u nas też było ABC Pięciolatka icon_lol.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post śro, 21 wrz 2005 - 08:32
Post #6

O, u nas też było ABC Pięciolatka icon_lol.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
marghe.
śro, 21 wrz 2005 - 09:13
CYTAT(skanna)
U nas był zestaw książek dla czterolatków, potem dla pięciolatków, teraz jest oczywiście zestaw dla sześciolatków.


to samo u nas.

sporo tego.. bo i ABC, i wycinanki, i ksiazka do religii i 3 ksiazki z serii Groszka
w tej chwili nie umiem wymienić wszystkich
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post śro, 21 wrz 2005 - 09:13
Post #7

CYTAT(skanna)
U nas był zestaw książek dla czterolatków, potem dla pięciolatków, teraz jest oczywiście zestaw dla sześciolatków.


to samo u nas.

sporo tego.. bo i ABC, i wycinanki, i ksiazka do religii i 3 ksiazki z serii Groszka
w tej chwili nie umiem wymienić wszystkich
Siunia
śro, 21 wrz 2005 - 09:30
CYTAT(marg.)
CYTAT(skanna)
U nas był zestaw książek dla czterolatków, potem dla pięciolatków, teraz jest oczywiście zestaw dla sześciolatków.


to samo u nas.

sporo tego.. bo i ABC, i wycinanki, i ksiazka do religii i 3 ksiazki z serii Groszka
w tej chwili nie umiem wymienić wszystkich


Marg.
i tym wszystkim zajmujÄ… siÄ™ dzieci w przedszkolu?
Moje maluchy mają tylko knigi do Religii, a za to nie musiałam płacić.


- Siunia
Siunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,152
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 01:11
Nr użytkownika: 132




post śro, 21 wrz 2005 - 09:30
Post #8

CYTAT(marg.)
CYTAT(skanna)
U nas był zestaw książek dla czterolatków, potem dla pięciolatków, teraz jest oczywiście zestaw dla sześciolatków.


to samo u nas.

sporo tego.. bo i ABC, i wycinanki, i ksiazka do religii i 3 ksiazki z serii Groszka
w tej chwili nie umiem wymienić wszystkich


Marg.
i tym wszystkim zajmujÄ… siÄ™ dzieci w przedszkolu?
Moje maluchy mają tylko knigi do Religii, a za to nie musiałam płacić.


- Siunia
Siunia
śro, 21 wrz 2005 - 09:33
CYTAT(wiolontela)
O przymusowej edukacji piÄ™ciolatków pierwsze sÅ‚yszÄ™  :shock:


Ja też dowiedziałam się od koleżanek. One na spotkaniach z rodzicami w swoich przedszkolach. W moim przedszkolu nic na ten temat nie mówią. Ale może trzeba zapytać? icon_wink.gif
Porozmawiam z panią dyrektor i dam znać.

- Siunia
Siunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,152
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 01:11
Nr użytkownika: 132




post śro, 21 wrz 2005 - 09:33
Post #9

CYTAT(wiolontela)
O przymusowej edukacji piÄ™ciolatków pierwsze sÅ‚yszÄ™  :shock:


Ja też dowiedziałam się od koleżanek. One na spotkaniach z rodzicami w swoich przedszkolach. W moim przedszkolu nic na ten temat nie mówią. Ale może trzeba zapytać? icon_wink.gif
Porozmawiam z panią dyrektor i dam znać.

- Siunia
marghe.
śro, 21 wrz 2005 - 09:44
Siuniu, ano tak. Ale wszystko w kategoriach zabawy icon_smile.gif
W zeszłym roku ksiażek było mniej ..ale i tak sporo (gdzieś jest wątek na ten temat, nawet tytuły wpisywałam o ile mnie pamięć nie myli)
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post śro, 21 wrz 2005 - 09:44
Post #10

Siuniu, ano tak. Ale wszystko w kategoriach zabawy icon_smile.gif
W zeszłym roku ksiażek było mniej ..ale i tak sporo (gdzieś jest wątek na ten temat, nawet tytuły wpisywałam o ile mnie pamięć nie myli)
Ciocia Magda
śro, 21 wrz 2005 - 12:38
u nas też były książeczki dla czterolatków i są dla 5-latków (też ABC). Wydaje mi się, że to te same zajęcia co kiedyś (wycinanie, wyklejanie, kolorowanie, szlaczki, proste łamigłówki), tyle że teraz nie przygotowuje ich pani, tylko wszystko jest gotowe w książeczce - moja koleżanka te same książeczki przerabiała w domu ze swoimi dziećmi
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post śro, 21 wrz 2005 - 12:38
Post #11

u nas też były książeczki dla czterolatków i są dla 5-latków (też ABC). Wydaje mi się, że to te same zajęcia co kiedyś (wycinanie, wyklejanie, kolorowanie, szlaczki, proste łamigłówki), tyle że teraz nie przygotowuje ich pani, tylko wszystko jest gotowe w książeczce - moja koleżanka te same książeczki przerabiała w domu ze swoimi dziećmi

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
_rybka
śro, 21 wrz 2005 - 20:26
Są książeczki dla pięciolatkow, cztero, nawet trzy. Dostosowane do wieku dziecka. I cały czas mam nadzieje ,że ta nauka to raczej poprzez zabawę.
_rybka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,011
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 16:16
Skąd: Gdzieś koło tego...tam...
Nr użytkownika: 214

GG:


post śro, 21 wrz 2005 - 20:26
Post #12

Są książeczki dla pięciolatkow, cztero, nawet trzy. Dostosowane do wieku dziecka. I cały czas mam nadzieje ,że ta nauka to raczej poprzez zabawę.
Sylwia M.
śro, 21 wrz 2005 - 22:03
A mnie martwi, że kontakt 5-latka z książką ktoś postrzega jako wyścig szczurów.
Bo po pierwsze - tak samo jak nie ma dziecka za małego na mycie zębów, tak samo nie ma dziecka zbyt małego na kontakt z książką.
Po drugie - z moich obserwacji wynika, że uczestnicy (a zwłaszcza liderzy) prawdziwego, tego dorosłego wyścigu szczurów, czym jak czym , ale CZYTANIEM w ogóle sie nie interesują. To domena zupełnie innych ludzi.
Więc jak dla mnie... pewne powieszanie pojęć tu zaszło.
Sylwia M.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,370
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 14:47
Skąd: Bełchatów
Nr użytkownika: 1,282

GG:


post śro, 21 wrz 2005 - 22:03
Post #13

A mnie martwi, że kontakt 5-latka z książką ktoś postrzega jako wyścig szczurów.
Bo po pierwsze - tak samo jak nie ma dziecka za małego na mycie zębów, tak samo nie ma dziecka zbyt małego na kontakt z książką.
Po drugie - z moich obserwacji wynika, że uczestnicy (a zwłaszcza liderzy) prawdziwego, tego dorosłego wyścigu szczurów, czym jak czym , ale CZYTANIEM w ogóle sie nie interesują. To domena zupełnie innych ludzi.
Więc jak dla mnie... pewne powieszanie pojęć tu zaszło.
blaire
czw, 22 wrz 2005 - 09:10
Sylwia, ale z tego co ja zrozumiałam Siuni nie chodzi o kontakt z książką jako lekturą. Chodzi bardziej o książkę "podręcznik", o naukę czytania, pisania itd już w grupie 5-ciolatków. Mnie też to przeraża, choć Kuba ma 4 lata i zna niemal wszystkie literki. Jednak czytać go nie uczę, uważam, że ma na to czas. Podobnie z liczeniem. Zna cyfry, ale dodawanie i odejmowanie itd zostawiamy sobie na później.
Natomiast ja czytam m książki-niekoniecznie dla dzieci. Zależy na co ma akurat ochotę. Było i tak, że "Kod Leonardo" Kazał sobie kawałkami czytać. I on to lubi. A jak już przeczytamy to sam przegląda książeczki w poszukiwaniu jakiś obrazków, obowiada sam sobie przygody bohaterów.
blaire


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,199
Dołączył: sob, 10 maj 03 - 22:59
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 703

GG:


post czw, 22 wrz 2005 - 09:10
Post #14

Sylwia, ale z tego co ja zrozumiałam Siuni nie chodzi o kontakt z książką jako lekturą. Chodzi bardziej o książkę "podręcznik", o naukę czytania, pisania itd już w grupie 5-ciolatków. Mnie też to przeraża, choć Kuba ma 4 lata i zna niemal wszystkie literki. Jednak czytać go nie uczę, uważam, że ma na to czas. Podobnie z liczeniem. Zna cyfry, ale dodawanie i odejmowanie itd zostawiamy sobie na później.
Natomiast ja czytam m książki-niekoniecznie dla dzieci. Zależy na co ma akurat ochotę. Było i tak, że "Kod Leonardo" Kazał sobie kawałkami czytać. I on to lubi. A jak już przeczytamy to sam przegląda książeczki w poszukiwaniu jakiś obrazków, obowiada sam sobie przygody bohaterów.

--------------------
Jakub 09.2001
Korneliusz 10.2005
i




Ten świat jest komedią dla tych, którzy myślą, i tragedią dla tych, którzy czują

Horacy
mamuśka.chłidz...
czw, 22 wrz 2005 - 11:44
Właśnie ja również podchodze do tego tak jak Blair. Przeraża mnie nauka "na poważnie". Książek Artur się nie boi, ponieważ sam je wypożycza w bibliotece, aby potem wieczorem "poczytać". Poza tym bawimy się razem w ksążeczki dla 3 latków, ale wtedy kiedy chce. Myślę, że wszystko zależy od wytycznych z góry, czy chodzi o rozwój społeczny dzieci, czy kolejne realizowanie "programu".
mamuśka.chłidz...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,955
Dołączył: sob, 21 sie 04 - 08:42
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 2,027

GG:


post czw, 22 wrz 2005 - 11:44
Post #15

Właśnie ja również podchodze do tego tak jak Blair. Przeraża mnie nauka "na poważnie". Książek Artur się nie boi, ponieważ sam je wypożycza w bibliotece, aby potem wieczorem "poczytać". Poza tym bawimy się razem w ksążeczki dla 3 latków, ale wtedy kiedy chce. Myślę, że wszystko zależy od wytycznych z góry, czy chodzi o rozwój społeczny dzieci, czy kolejne realizowanie "programu".

--------------------
Arturek (7.07.2002), Idusia (14.06.2004) oraz
Aleksander (2.11.2006)
marghe.
czw, 22 wrz 2005 - 13:43
CYTAT(mamuśka.chłidzw)
WÅ‚aÅ›nie  ja również podchodze do tego tak jak Blair. Przeraża mnie nauka "na poważnie". Książek Artur siÄ™ nie boi, ponieważ sam je wypożycza w bibliotece, aby potem wieczorem "poczytać". Poza tym bawimy siÄ™ razem w ksążeczki dla 3 latków, ale wtedy kiedy chce. MyÅ›lÄ™, że wszystko zależy od wytycznych z góry, czy chodzi o rozwój spoÅ‚eczny dzieci, czy kolejne realizowanie "programu".


ale "powaznie" też może być "przyjemie"
Nie jestem absolutnie za tym,zeby dzieciaki twardo siedziały nad ksiazkami i "zakuwały", ale jesli przedszkole będzieumieło Je przygotowac do nauki w szkole .. o skupienia, do uwagi.. to ja sie tylko cieszę
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post czw, 22 wrz 2005 - 13:43
Post #16

CYTAT(mamuśka.chłidzw)
WÅ‚aÅ›nie  ja również podchodze do tego tak jak Blair. Przeraża mnie nauka "na poważnie". Książek Artur siÄ™ nie boi, ponieważ sam je wypożycza w bibliotece, aby potem wieczorem "poczytać". Poza tym bawimy siÄ™ razem w ksążeczki dla 3 latków, ale wtedy kiedy chce. MyÅ›lÄ™, że wszystko zależy od wytycznych z góry, czy chodzi o rozwój spoÅ‚eczny dzieci, czy kolejne realizowanie "programu".


ale "powaznie" też może być "przyjemie"
Nie jestem absolutnie za tym,zeby dzieciaki twardo siedziały nad ksiazkami i "zakuwały", ale jesli przedszkole będzieumieło Je przygotowac do nauki w szkole .. o skupienia, do uwagi.. to ja sie tylko cieszę
_rybka
czw, 22 wrz 2005 - 16:20
Propo kontaktu z książką, specjalnie dla Sylwii. Cytuję :
"Jak będziesz niegrzeczny to pójdziesz do biblioteki czytać". Hehe.
_rybka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,011
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 16:16
Skąd: Gdzieś koło tego...tam...
Nr użytkownika: 214

GG:


post czw, 22 wrz 2005 - 16:20
Post #17

Propo kontaktu z książką, specjalnie dla Sylwii. Cytuję :
"Jak będziesz niegrzeczny to pójdziesz do biblioteki czytać". Hehe.
Edziia
czw, 22 wrz 2005 - 21:39
CYTAT(Siunia)
Dziewczyny, ponoć od przyszÅ‚ego roku bÄ™dzie obowiÄ…zek edukowania 5 latków. Wszystkie dzieci w tym wieku bÄ™dÄ… musiaÅ‚y uczÄ™szczać do przedszkola na to minimum edukacyjne (czy jak to tam...  :roll:  )
Wiele trójmiejskich przedszkoli w związku z przyszłorocznymi zmianami już w tym roku zakupiło książki do edukacji dla 5 latków.



Z tym obowiązkiem to jeszcze nic nie wiadomo, ponieważ są to tylko na dzień dzisiejszy plany, a żadne konkretne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Ja obecnie prowadzę grupę dzieci 5-letnich i wcale nie wprowadziłam podręczników, ponieważ wolę sama przygotowywać dla dzieci karty pracy, niż wyciągać pieniądze od rodziców. Poza tym wprowadzenie tego obowiązku nie pociąga za soba konieczności korzystania z podręczników, a jego zadaniem ma być- moim zdaniem- nabywanie przez dzieci umiejętności życia w społeczności poprzez przebywanie w grupie przedszkolnej. Przecież wprowadzenie już teraz rocznego przygotowania przedszkolnego tzw. obowiązkowej zerówki nie pociągnęło za sobą zmiany programu nauczania w klasie pierwszej (dzieci zaczynają od poznawania liter, nauki czytania itp., a nie przyswajają treści wcześniej obowiązujące w klasie 2)
Nie martwcie się więc, że Wasze dzieci będą siedzieć nad książkami ucząc się czytać i pisać w wieku 5-lat (na wszystko przyjdzie czas). Program wychowania przedszkolnego przewiduje naukę, ale poprzez zabawę, a podręczniki dla 5-latków zawierają treści dostosowane do tego wieku. Przecież obecnie dzieci 5-letnie w przedszkolu też uczą się, realizują program i nie cierpią z tego powodu. Tak więc wprowadzenie obowiązku dla dzieci 5-letnich niczego nie zmieni!
Edziia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 811
Dołączył: sob, 26 mar 05 - 21:35
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 2,917

GG:


post czw, 22 wrz 2005 - 21:39
Post #18

CYTAT(Siunia)
Dziewczyny, ponoć od przyszÅ‚ego roku bÄ™dzie obowiÄ…zek edukowania 5 latków. Wszystkie dzieci w tym wieku bÄ™dÄ… musiaÅ‚y uczÄ™szczać do przedszkola na to minimum edukacyjne (czy jak to tam...  :roll:  )
Wiele trójmiejskich przedszkoli w związku z przyszłorocznymi zmianami już w tym roku zakupiło książki do edukacji dla 5 latków.



Z tym obowiązkiem to jeszcze nic nie wiadomo, ponieważ są to tylko na dzień dzisiejszy plany, a żadne konkretne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Ja obecnie prowadzę grupę dzieci 5-letnich i wcale nie wprowadziłam podręczników, ponieważ wolę sama przygotowywać dla dzieci karty pracy, niż wyciągać pieniądze od rodziców. Poza tym wprowadzenie tego obowiązku nie pociąga za soba konieczności korzystania z podręczników, a jego zadaniem ma być- moim zdaniem- nabywanie przez dzieci umiejętności życia w społeczności poprzez przebywanie w grupie przedszkolnej. Przecież wprowadzenie już teraz rocznego przygotowania przedszkolnego tzw. obowiązkowej zerówki nie pociągnęło za sobą zmiany programu nauczania w klasie pierwszej (dzieci zaczynają od poznawania liter, nauki czytania itp., a nie przyswajają treści wcześniej obowiązujące w klasie 2)
Nie martwcie się więc, że Wasze dzieci będą siedzieć nad książkami ucząc się czytać i pisać w wieku 5-lat (na wszystko przyjdzie czas). Program wychowania przedszkolnego przewiduje naukę, ale poprzez zabawę, a podręczniki dla 5-latków zawierają treści dostosowane do tego wieku. Przecież obecnie dzieci 5-letnie w przedszkolu też uczą się, realizują program i nie cierpią z tego powodu. Tak więc wprowadzenie obowiązku dla dzieci 5-letnich niczego nie zmieni!

--------------------
mama Oskarka (11.04.2003r.) i Milanka (09.11.2011r.)


sdw
czw, 22 wrz 2005 - 22:06
Edzia, zmieni o tyle, ze (jeśli dobrze rozumiem w czym rzecz icon_rolleyes.gif ) wszystkie pieciolatki bedą musiały uczęszczać do przedszkola.

Co do nauki w pierwszej klasie SP. Mój siostrzeniec, obecnie uczeń klasy piątej, w pierwszej klasie uczył się: liter, cyfr, czytania, pisania. To na początku. Moja córka, uczennica klasy pierwszej winna znać: litery, cyfry, czytać (niekoniecznie płynnie ale z "trudnymi"- typu weterynarz, matematyka- wyrazami nie powinna miec problemu), sylaby, głoski, dodawać i odejmować do (przynajmniej) dziesięciu. Winna również wiedziec jakie są podstawowe normy współżycia społecznego icon_eek.gif , jak zachowac sie na drodze, etc. Jak widać program jednak sie różni icon_wink.gif I to znacznie. W naszej szkole dzieci, które nie spełniają powyższych wympogów uczęszczaja na zajecia wyrównawcze. Ja nie wiem czy to dobrze icon_rolleyes.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post czw, 22 wrz 2005 - 22:06
Post #19

Edzia, zmieni o tyle, ze (jeśli dobrze rozumiem w czym rzecz icon_rolleyes.gif ) wszystkie pieciolatki bedą musiały uczęszczać do przedszkola.

Co do nauki w pierwszej klasie SP. Mój siostrzeniec, obecnie uczeń klasy piątej, w pierwszej klasie uczył się: liter, cyfr, czytania, pisania. To na początku. Moja córka, uczennica klasy pierwszej winna znać: litery, cyfry, czytać (niekoniecznie płynnie ale z "trudnymi"- typu weterynarz, matematyka- wyrazami nie powinna miec problemu), sylaby, głoski, dodawać i odejmować do (przynajmniej) dziesięciu. Winna również wiedziec jakie są podstawowe normy współżycia społecznego icon_eek.gif , jak zachowac sie na drodze, etc. Jak widać program jednak sie różni icon_wink.gif I to znacznie. W naszej szkole dzieci, które nie spełniają powyższych wympogów uczęszczaja na zajecia wyrównawcze. Ja nie wiem czy to dobrze icon_rolleyes.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Siunia
piÄ…, 23 wrz 2005 - 00:40
No to od poczÄ…tku;

Post ten napisałam, gdyż nie wiem jakie to książki i co w nich jest. Dlatego zapytałam co u kogo, z obawy, ze to może "zapoważne"? Ktoś napisał, że te dla 5 latków to podobne jak dla zerówkowiczów. A skoro zerówkowicz idąc do pierwszej klasy musi umiec to, co kiedyś uczył si.e dopiero pierwszoklasista to mnie to przeraziło icon_confused.gif

Cieszę się, że przynajmniej Blaire zrozumiała co napisałam. No ale cóz, SylwiaM nas nie zna, nie wie ile mamy książek i ile czytamy icon_rolleyes.gif
Wiolontelka czyta w moich myślach icon_wink.gif
Też od znajomych wiem, jakie wymagania muszą spełniać dzieci w pierwszej klasie. I to mnie przeraża. A już nabardziej widmo zajęć wyrównawczych - takie napiętnowanie "od małego". To w jakim celu zostały zlikwidowane tradycyjne oceny a w to miejsce malują panie kwiatki, słoneczka i inne bzdurki?
Gdzie sens i logika?
Z jednej strony wymagamy coraz więcej, a z drugiej... pajacujemy z obrazeczkami zamiast ocen icon_eek.gif
Pojąć tego nie mogą i tyle.

Nie, nie, my się wyprowadzimy w góry... I żyć będziemy jak pustelnicy, w zgodzie z naturą, w ciszy i spokoju. Ale daleko od szczurów i ichnych wyscigów icon_razz.gif


- Siunia


ps. Znacie jakies odludne miejsca? Najlepiej na sprzedaż icon_cool.gif icon_lol.gif
Siunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,152
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 01:11
Nr użytkownika: 132




post piÄ…, 23 wrz 2005 - 00:40
Post #20

No to od poczÄ…tku;

Post ten napisałam, gdyż nie wiem jakie to książki i co w nich jest. Dlatego zapytałam co u kogo, z obawy, ze to może "zapoważne"? Ktoś napisał, że te dla 5 latków to podobne jak dla zerówkowiczów. A skoro zerówkowicz idąc do pierwszej klasy musi umiec to, co kiedyś uczył si.e dopiero pierwszoklasista to mnie to przeraziło icon_confused.gif

Cieszę się, że przynajmniej Blaire zrozumiała co napisałam. No ale cóz, SylwiaM nas nie zna, nie wie ile mamy książek i ile czytamy icon_rolleyes.gif
Wiolontelka czyta w moich myślach icon_wink.gif
Też od znajomych wiem, jakie wymagania muszą spełniać dzieci w pierwszej klasie. I to mnie przeraża. A już nabardziej widmo zajęć wyrównawczych - takie napiętnowanie "od małego". To w jakim celu zostały zlikwidowane tradycyjne oceny a w to miejsce malują panie kwiatki, słoneczka i inne bzdurki?
Gdzie sens i logika?
Z jednej strony wymagamy coraz więcej, a z drugiej... pajacujemy z obrazeczkami zamiast ocen icon_eek.gif
Pojąć tego nie mogą i tyle.

Nie, nie, my się wyprowadzimy w góry... I żyć będziemy jak pustelnicy, w zgodzie z naturą, w ciszy i spokoju. Ale daleko od szczurów i ichnych wyscigów icon_razz.gif


- Siunia


ps. Znacie jakies odludne miejsca? Najlepiej na sprzedaż icon_cool.gif icon_lol.gif
> rzecz o 5 latkach...
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 25 wrz 2024 - 20:15
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama