Dziewczyny dzieki za życzenia dla Weroniki
Ja tez mam wątpliwości co do tego czy mała sobie poradzi. W przedszkolu zaadaptowała się szybko, ale...
Wczoraj było zebranie w przedszkolu, a potem pogadalismy z panią o dziecku. Weronika zebrała pochwały za samodzielność, wszystko chce robić sama, sama je (nie pozwala sobie pomagać), sama chodzi do toalety, sama się rozbiera, ubiera (no tu z pomocą, bo nie wszystko sama potrafi dobrze założyć). No i jeszcze, że ma dobry apetyt i nie trzeba w nią wmuszać
(ciekawe dlaczego ciągle taka drobna i szczupła, przez ostatni rok, przybrała na wadze jeden kg i osiągnęła porażającą wagę 12,6 kg).
Mnie tylko zmartwiło to, że woli rolę obserwatora niż aktywnego uczestnika zabawy. Może rzeczywiście decydujące jest to, że jest najmłodsza w grupie, ale obawiam się, ze to jednak znaczy, że jest bardziej do mnie podobna niz mi sie wydawało i że rośnie na samotnika...
Ciekawa jestem jak to będzie się rozwijać, czy się zaktywizuje czy nie.
A no i lubi rysować, układać oraz lubi starsze dzieci, ma kilka przyjaciółek wśród starszaków, które jej trochę "matkują" (ale to akurat dla mnie nie nowość, od zawsze wolała kontakt z dziećmi starszymi od siebie) .