Podpiszę się pod przedmówczyniami. Totalna porażka.
No i jeszcze jeden aspekt - jeśli to będą wcześniaczki, będą potrzebowały monitorów oddechu do roku,
nie da się prawidłowo korzystać z monitorów w czymś takim. Gdy jedno dziecko przestanie oddychać, aparat
zbierze ruch z drugiego i nie zawyje. Są bardzo czułe.
Baldachimów nie cierpię grrrbrrr