Rzeczywiscie, ziemniaczana bywa hitem - zwlaszcza, jesli mowa o mlodych kartofelkach, z dodatkiem jeszcze szczypiorku
Ale jesli chodzi o inne przepisy, to ostatnio wyprobowalismy "jedzenie ogniskowe", zamiast tradycyjnych "mies i kielbas, ew. ryb, czyli tego, co sie na grillu tradycyjnie przyrzadza.
W foremkach aluminiowych, na spodzie, ukladamy kolejno: warstwe krojonych cienko kartofli, na to uklada sie warstwe warzyw do grillowania ( pokrojone drobno glowki kalafiora, cebulki, papryka, cukinia itp.), a na sam wierzch, kawalki miesa - u nas byly zarowno burgery wolowe, jak i marynowane paski z piersi kurczaka. Do wszystkiego aromatyczne ziola.
Calosc przykrywa sie szczelnie pokrywka, foremki "leca" na grilla... po 25 min. danie jest gotowe... aromatyczne, wilgotne i...zdrowe