[quote name='Inanna' date='Mon, 26 Oct 2009 - 20:30' post='8175158']
Nie przyszło mi do głowy rozumieć Twoją wypowiedź jako chęć obrażania mnie. Chodzi mi po prostu o to, że:
Kiedyś pracowaliśmy obydwoje i
tylko ja gotowałam. Czy uważacie że to sprawiedliwe?
Dziś jestem na wychowawczym, ale nie uważam, żeby do zakresu czynności kobiety na wychowawczym należało gotowanie dla męża. Uważam, że do tego zakresu czynności należy to, co dotyczy bezpośrednio dzieci. Czyli gotowanie dla nich - tak. Gotowanie dla męża natomiast uważam za przejaw mojej dobrej woli, nie zaś za obowiązek na zasadzie: ja pracuję - więc ty
mi gotujesz!
[/quote
problemem nie jest gotowanie dla męża, problemem jest Twoja postawa, która nie jest postawą w żadnym przypadku wychowawczą, a podkreślasz, że jesteś na wychowawczym, by wychowywać dzieci, a tak na dobrą sprawę, co tym dzieciom swoją postawą sygnalizujesz? niemal wszystko zostało już powiedziane..
- dzieci w jakiś sposób Tobą sterują, spełniasz ich zachcianki gotując dla nich 2 osobne obiady, dla mnie to pomyłka. Pamiętaj, że Twoje dzieci są małe, teraz są to tylko obiady, ale gdy dorosną będą miały inne wymagania i Ty je będziesz spełniać... musisz tutaj postawić bardzo jasne granice.
- dzieci dla Ciebie są na pierwszym miejscu, Ty na drugim, a mąż na samym końcu.. a tak naprawdę to od niego zależy Wasza egzsytencja i jej poziom. Do momentu, w którym nie zmienisz hierarchii tych wartości (dla mnie jest to postawienie potrzeb każdego członka rodziny na tym samym poziomie), to będziesz rozgoryczona..
- w pracy nie jest tak, że robisz to, co chcesz i kiedy chcesz. Często masz wiele zadań, których nieciepisz a robisz, bo musisz. Podjęłaś decyzję pozostania w domu, a z tym łączy się też wiele zadań, które ktoś musi wykonać...
Ważne jest bys nie faworyzowała dzieci kosztem męża, gdyż on ma takie same prawa, jak one i jak Ty, przecież tworzycie rodzinę! Kwestia podziału obowiązków rodzinnych, to kwestia dogadania się partnerów (a dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w której obydwoje pracują). Gdy ja pracowałam poza domem od rana do nocy po powrocie czekał na mnie zawsze obiad, teraz role się odmieniły.
--------------------