CYTAT(iza1982 @ Fri, 17 Aug 2012 - 14:57)
. I pliiiiizzzz napisz, ile tata ma do emerytury?
Nie wiem czy weszły nowe ustalenia, to napiszę, że tata w maju skończył 62 lata.
Zusy i podatki płacą, z handlem może się poprawić, teraz są wakacje. Pomału już spłacali, mama była już bardziej uśmiechnięta a dzisiaj ta rozmowa z windykatorem ją załamała, traktował ją okropnie, psychicznie wykańczał.
Najgorsze, że jak coś radzę, to wszystko na nie, mówię, zlikwiduj stacjonarny i internet a założymy wam internet ten co my mamy i będziecie płacić 35zł a nie jak teraz 125zł. Mają dwie cyfry, tylko nie mogą teraz z jednej zrezygnować, do listopada muszą poczekać. Telewizor chciałam, żeby sprzedali, ale nie chcą, bo zaledwie dostaną z 500zł, to się nie opłaca.
edit: jednak mama już pisze rezygnację do cyfrowego polsatu, założą sobi naziemną telewizję , ze stacjonarnego też napisze i założymy im ten za 35zł.
Dziewczyny dziękuję za tak duży odzew, poczytam dokładniej co pisałyście na razie targają mną emocje, nie wiem co robić.
Rozmawiałam przed chwilką z tatą , dzwonił do tego lexusa i co się okazuje, że grał na emocjach z tym dzisiejszym zabraniem auta, bo nie mogą zabrać, bo przecież to jest własność banku.
Mój tata jest taki, że nie da się zastraszać, zadzwonił tam i powiedział, że straszyć to sobie mogą dzieci i jeśli będą straszyć jego żonę, to spotkają się w prokuraturze, bo rozmowy są nagrywane. To nagle gościu zmienił front i powiedział do mojego taty, ale wie pan, że za dwa miesiące to będzie większa rata i bank może zabrać auto a my będziemy dzwonić do Was codziennie, to mój tata powiedział to sobie dzwońcie nikt wam nie zabrania. I jeszcze dodał, że przecież on nie wyłudził z banku tego kredytu, że spłacał do tej pory normalnie, ale handel podupadł, teraz zaczyna być lepiej i będzie spłacać dalej.
Moko to nie jest tak, że mój tata nie zarabia, bo coś tam zarabia, zobacz na ich harmonogram spłat, wklejałam tam wyżej, mój tata musiał codziennie dawać 400zł na spłatę. No niestety wkopali się z tymi kredytami. Ale tata mówi, że już dzisiaj i wczoraj lepiej w handlu, że dadzą radę, ale pomału.