Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
12 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

czym jeździcie?

> 
szantrapa
pią, 27 maj 2011 - 13:56
CYTAT(Asia... @ Fri, 27 May 2011 - 10:07) *
mój mąż kocha opla omegę


A mój naszą omegę ma ochotę w Odrze utopić więc tylko ja nią jeżdżę icon_wink.gif
Ja z kolei dostaję klaustrofobii w małym autku, w Punto rodziców mam serce w gardle. Przy dwójce dzieci nie wyobrażam sobie czegoś mniejszego niż moja omega, marzę o vanie icon_smile.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post pią, 27 maj 2011 - 13:56
Post #41

CYTAT(Asia... @ Fri, 27 May 2011 - 10:07) *
mój mąż kocha opla omegę


A mój naszą omegę ma ochotę w Odrze utopić więc tylko ja nią jeżdżę icon_wink.gif
Ja z kolei dostaję klaustrofobii w małym autku, w Punto rodziców mam serce w gardle. Przy dwójce dzieci nie wyobrażam sobie czegoś mniejszego niż moja omega, marzę o vanie icon_smile.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
ewita 77
pią, 27 maj 2011 - 14:16
CYTAT(szantrapa @ Fri, 27 May 2011 - 14:56) *
Ja z kolei dostaję klaustrofobii w małym autku, w Punto rodziców mam serce w gardle. Przy dwójce dzieci nie wyobrażam sobie czegoś mniejszego niż moja omega, marzę o vanie icon_smile.gif

No, ja wożę właśnie moją trójkę w Polo ale co tam ,że siedzą jak śledzie, ważne,że matka ma sportowe autko 29.gif
Ale w niedługim czasie zmienimy się na Vana, tzn.mąż, bo ja dalej chciałabym brykać swoim autkiem,a co.
ewita 77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,623
Dołączył: pon, 12 cze 06 - 22:21
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 6,244

GG:


post pią, 27 maj 2011 - 14:16
Post #42

CYTAT(szantrapa @ Fri, 27 May 2011 - 14:56) *
Ja z kolei dostaję klaustrofobii w małym autku, w Punto rodziców mam serce w gardle. Przy dwójce dzieci nie wyobrażam sobie czegoś mniejszego niż moja omega, marzę o vanie icon_smile.gif

No, ja wożę właśnie moją trójkę w Polo ale co tam ,że siedzą jak śledzie, ważne,że matka ma sportowe autko 29.gif
Ale w niedługim czasie zmienimy się na Vana, tzn.mąż, bo ja dalej chciałabym brykać swoim autkiem,a co.


--------------------
D -(2002) A -(2003) M -(2009)

------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mamo, dobrze ,że jesteś bo wszystko dla dzieci robisz"- D.
naples
pią, 27 maj 2011 - 14:43
Wkleję jedynie dla przestrogi z zaprzyjaźnionego forum motoryzacyjnego. Byłam w lekkim szoku, jak się o tym dowiedziałam, ale niestety prawda jest, jaka jest. Przy rozmowie telefoniczej facet miesza się, raz mówi, że auto przyjechało z Francji, potem, że przypłynęło z USA...

Samochód kupiony w USA za grosze, przywieziony do Polski.
Fotki wrzucę jako linki, nie będę ich w całości wklejać.

Kiedyś:
https://lh6.googleusercontent.com/-9MbOLWT9...11245710_3X.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-zj8tXC3n...11245710_1X.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-3z2fO0sy...11245710_9X.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-3Hpuyi1X...11245710_5X.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-dQgCbtCk...11245710_6X.jpg

Obecnie:
https://otomoto.pl/bmw-335-i-306ps-au...C18941421.html

Wrzuciłam to dla przestrogi. Niestety wiem, co się robi u mechaników czy lakierników w kraju. Osoba, która nie siedzi w temacie, nie interesuje się samochodami może kupić dosłownie bubel, dlatego ważne jest, aby przy kupnie wziąć kogoś ze soba obeznanego w temacie. Wiele samochodów jest robionych specjalnie na sprzedaż, co widać ewidentnie. Zdjęcia też sporo przekłamują, specjalnie są korygowane, aby tylko auto wyglądało na super i hiper. Ogólnie kupić dobry samochód używany w naszym kraju jest ciężko. Zawieszenie na wykończeniu przez drogi, dziury i koleiny....
naples


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,203
Dołączył: wto, 03 cze 08 - 14:53
Nr użytkownika: 20,141




post pią, 27 maj 2011 - 14:43
Post #43

Wkleję jedynie dla przestrogi z zaprzyjaźnionego forum motoryzacyjnego. Byłam w lekkim szoku, jak się o tym dowiedziałam, ale niestety prawda jest, jaka jest. Przy rozmowie telefoniczej facet miesza się, raz mówi, że auto przyjechało z Francji, potem, że przypłynęło z USA...

Samochód kupiony w USA za grosze, przywieziony do Polski.
Fotki wrzucę jako linki, nie będę ich w całości wklejać.

Kiedyś:
https://lh6.googleusercontent.com/-9MbOLWT9...11245710_3X.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-zj8tXC3n...11245710_1X.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-3z2fO0sy...11245710_9X.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-3Hpuyi1X...11245710_5X.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-dQgCbtCk...11245710_6X.jpg

Obecnie:
https://otomoto.pl/bmw-335-i-306ps-au...C18941421.html

Wrzuciłam to dla przestrogi. Niestety wiem, co się robi u mechaników czy lakierników w kraju. Osoba, która nie siedzi w temacie, nie interesuje się samochodami może kupić dosłownie bubel, dlatego ważne jest, aby przy kupnie wziąć kogoś ze soba obeznanego w temacie. Wiele samochodów jest robionych specjalnie na sprzedaż, co widać ewidentnie. Zdjęcia też sporo przekłamują, specjalnie są korygowane, aby tylko auto wyglądało na super i hiper. Ogólnie kupić dobry samochód używany w naszym kraju jest ciężko. Zawieszenie na wykończeniu przez drogi, dziury i koleiny....

--------------------
-Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie...
Auguste Bekannte

-Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze...
-Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane...

Carlos Ruíz Zafón
renata19750702
pią, 27 maj 2011 - 14:55
My też Volksvagen - mąż passatem, ja moją ukochaną polą icon_smile.gif Maja, zdecydowanie szukaj 5-drzwiowych samochodów, komfort zapakowania dzieci do samochodu bezcenny.
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
Skąd: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post pią, 27 maj 2011 - 14:55
Post #44

My też Volksvagen - mąż passatem, ja moją ukochaną polą icon_smile.gif Maja, zdecydowanie szukaj 5-drzwiowych samochodów, komfort zapakowania dzieci do samochodu bezcenny.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
mama_do_kwadratu
pią, 27 maj 2011 - 15:58
Kupując auto z drugiej ręki należy najpierw pojechać do serwisu, gdzie za opłatą można sprawdzić, czy przebieg jest rzeczywisty (cofanie liczników w tym kraju to norma), sprawdzić klimę itp.

Po trudnych przejściach z Touranami, które oczywiście miały mały przebieg, wszystko grało i inne pitu pitu, a kiedy poprosiłam o udostępnienie samochodu do sprawdzenia w serwisie, to sprzedający się wycofywał- pojechałam po auto do Niemiec.

Sprawdzałabym KAŻDE auto, nawet to, od pierwszego właściciela i z salonu (jeśli używane ofkors).

edit- literówka

Ten post edytował mama_do_kwadratu pią, 27 maj 2011 - 15:58
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post pią, 27 maj 2011 - 15:58
Post #45

Kupując auto z drugiej ręki należy najpierw pojechać do serwisu, gdzie za opłatą można sprawdzić, czy przebieg jest rzeczywisty (cofanie liczników w tym kraju to norma), sprawdzić klimę itp.

Po trudnych przejściach z Touranami, które oczywiście miały mały przebieg, wszystko grało i inne pitu pitu, a kiedy poprosiłam o udostępnienie samochodu do sprawdzenia w serwisie, to sprzedający się wycofywał- pojechałam po auto do Niemiec.

Sprawdzałabym KAŻDE auto, nawet to, od pierwszego właściciela i z salonu (jeśli używane ofkors).

edit- literówka

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
mama4
pią, 27 maj 2011 - 16:32
Ja sama jezdze vanem, ale moja szwagierka jezdzi toyota yaris typ sedan, taka, jak w tym linku:

https://www.leftlanenews.com/photos/toyota-...-picture-3.html


i bardzo sobie chwali; ten konkretny model ma spory bagaznik, z tylu tez sporo miejsca. Nie jestem tylko pewna czy ten model jest do kupienia w POlsce.
mama4


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 730
Dołączył: sob, 24 maj 03 - 03:40
Nr użytkownika: 765




post pią, 27 maj 2011 - 16:32
Post #46

Ja sama jezdze vanem, ale moja szwagierka jezdzi toyota yaris typ sedan, taka, jak w tym linku:

https://www.leftlanenews.com/photos/toyota-...-picture-3.html


i bardzo sobie chwali; ten konkretny model ma spory bagaznik, z tylu tez sporo miejsca. Nie jestem tylko pewna czy ten model jest do kupienia w POlsce.

--------------------
Marta,
z piatka
agak
pią, 27 maj 2011 - 18:22
CYTAT(moko. @ Thu, 26 May 2011 - 22:09) *
Maja z doświadczenia mojego oraz mojego męża(pracującego w fabryce produkującej części samochodowe) oraz wielu naszych znajomych mówimy NIE francuzom, czyli samochodom francuskim. Są dość awaryjne, części drogie! Generalnie mój mąż ma dobre zdanie o VW a kocha volvo.


mam podobne zdanie jak Twój mąż

miesiąc temu sprzedałam VW Polo i prawie płakałam za nim

teraz jeżdżę rocznym Renault Magane i mnie chol... bierze
w serwisie zaraz po imieniu zaczną mi mówić, na poniedziałek jestem już umówiona na kolejną naprawę

z wszyskich moich aut a robię około 60 - 70 tys rocznie najbardziej chwaliłam sobie Forda Focusa kombi, brzydkie ale bezawaryjne i świetnie trzymające się drogi auto

małżon sprzedaje Opla Zafirę i też będę za nią tęsknić bo wózka nie trzeba było w niej składać icon_biggrin.gif


agak


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4,117
Dołączył: śro, 09 kwi 03 - 22:26
Skąd: Kielce/Starachowice
Nr użytkownika: 533

GG:


post pią, 27 maj 2011 - 18:22
Post #47

CYTAT(moko. @ Thu, 26 May 2011 - 22:09) *
Maja z doświadczenia mojego oraz mojego męża(pracującego w fabryce produkującej części samochodowe) oraz wielu naszych znajomych mówimy NIE francuzom, czyli samochodom francuskim. Są dość awaryjne, części drogie! Generalnie mój mąż ma dobre zdanie o VW a kocha volvo.


mam podobne zdanie jak Twój mąż

miesiąc temu sprzedałam VW Polo i prawie płakałam za nim

teraz jeżdżę rocznym Renault Magane i mnie chol... bierze
w serwisie zaraz po imieniu zaczną mi mówić, na poniedziałek jestem już umówiona na kolejną naprawę

z wszyskich moich aut a robię około 60 - 70 tys rocznie najbardziej chwaliłam sobie Forda Focusa kombi, brzydkie ale bezawaryjne i świetnie trzymające się drogi auto

małżon sprzedaje Opla Zafirę i też będę za nią tęsknić bo wózka nie trzeba było w niej składać icon_biggrin.gif




--------------------
Chcesz co? szybko rozg?osi?? Powiedz to w tajemnicy kobiecie. O.W.

grzałka
pią, 27 maj 2011 - 20:52
jeździłam kilka lat golfem, którego uwielbiałam za absolutną bezproblemowość- niestety, mąz wykorzystał okazję i sprzedał go jak wyjechałam na narty

została nam octavia no i szykujemy się na kupno drugiego i tu zdania mamy podzielone- mąż chce citroena c4 grand picasso, ja tourana

Tobie, maja, poradziłabym opla corsę, skoro to ma być pierwszy samochód
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post pią, 27 maj 2011 - 20:52
Post #48

jeździłam kilka lat golfem, którego uwielbiałam za absolutną bezproblemowość- niestety, mąz wykorzystał okazję i sprzedał go jak wyjechałam na narty

została nam octavia no i szykujemy się na kupno drugiego i tu zdania mamy podzielone- mąż chce citroena c4 grand picasso, ja tourana

Tobie, maja, poradziłabym opla corsę, skoro to ma być pierwszy samochód

--------------------
Adriannna
pią, 27 maj 2011 - 21:01
CYTAT(moko. @ Thu, 26 May 2011 - 22:09) *
Maja z doświadczenia mojego oraz mojego męża(pracującego w fabryce produkującej części samochodowe) oraz wielu naszych znajomych mówimy NIE francuzom, czyli samochodom francuskim. Są dość awaryjne, części drogie!


Ja sie jedynie moge pod tym podpisac. Moj wujek jest mechanikiem z ponad 30 letnim starzem. Zajmuje sie elektronika i powiedzial, ze gdyby mial przeprowadzic statystyke jakie auta reperowal najczesciej francuskie wiodlyby bezapelacyjnie prym. Psuja sie bardzo czesto.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pią, 27 maj 2011 - 21:01
Post #49

CYTAT(moko. @ Thu, 26 May 2011 - 22:09) *
Maja z doświadczenia mojego oraz mojego męża(pracującego w fabryce produkującej części samochodowe) oraz wielu naszych znajomych mówimy NIE francuzom, czyli samochodom francuskim. Są dość awaryjne, części drogie!


Ja sie jedynie moge pod tym podpisac. Moj wujek jest mechanikiem z ponad 30 letnim starzem. Zajmuje sie elektronika i powiedzial, ze gdyby mial przeprowadzic statystyke jakie auta reperowal najczesciej francuskie wiodlyby bezapelacyjnie prym. Psuja sie bardzo czesto.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Adriannna
pią, 27 maj 2011 - 21:07
A odnosnie aut jeszcze, teraz jezdze Toyota. Nawet ja lubie, choc nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia musze przyznac, pewnie dlatego ze moje serce oddalam swego czasu Audi S3, ktorym jezdzilam mieszkajac w Szwajcarii. Dla mnie to auto bylo najlepszym jakie mialam. Pobilo nawet uwielbianego przez dlugie lata Golfa. Niestety teraz kto inny sie nim cieszy.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pią, 27 maj 2011 - 21:07
Post #50

A odnosnie aut jeszcze, teraz jezdze Toyota. Nawet ja lubie, choc nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia musze przyznac, pewnie dlatego ze moje serce oddalam swego czasu Audi S3, ktorym jezdzilam mieszkajac w Szwajcarii. Dla mnie to auto bylo najlepszym jakie mialam. Pobilo nawet uwielbianego przez dlugie lata Golfa. Niestety teraz kto inny sie nim cieszy.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
tolala
pią, 27 maj 2011 - 21:10
Kupując auto z drugiej ręki, dobrze mieć obok siebie kogoś kto się na tym zna. Przebieg to jedno, ale sprawdzenie lakieru czy (nie pamiętam dokladnie) profilu albo osi auta, to drugie. Trzeba też obejrzeć szczeliny, np. tam gdzie są zamontowane drzwi, czy są równe i fabryczne.

Ja sama nie kupilabym auta z drugiej ręki; nie znam się na samochodach. Balabym się awarii itp.
My jeździmy dużym autem. Jest naprawde praktyczny na polskich koślawych drogach. Jednak dużo pali, więc nie spelnia twoich kryteriów.
Mieliśmy BMW 3drzwiowe. Auto super, ale dla jednej osoby albo pary. na pewno nie dla rodziny z dziećmi.
Wcześniej M. jeździl Citroenem. Elektronika szwankowala bardzo. nie polecam.
Ja jeszcze jeździlam skodami, różnymi. Sprawują się dobrze.
tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
Skąd: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post pią, 27 maj 2011 - 21:10
Post #51

Kupując auto z drugiej ręki, dobrze mieć obok siebie kogoś kto się na tym zna. Przebieg to jedno, ale sprawdzenie lakieru czy (nie pamiętam dokladnie) profilu albo osi auta, to drugie. Trzeba też obejrzeć szczeliny, np. tam gdzie są zamontowane drzwi, czy są równe i fabryczne.

Ja sama nie kupilabym auta z drugiej ręki; nie znam się na samochodach. Balabym się awarii itp.
My jeździmy dużym autem. Jest naprawde praktyczny na polskich koślawych drogach. Jednak dużo pali, więc nie spelnia twoich kryteriów.
Mieliśmy BMW 3drzwiowe. Auto super, ale dla jednej osoby albo pary. na pewno nie dla rodziny z dziećmi.
Wcześniej M. jeździl Citroenem. Elektronika szwankowala bardzo. nie polecam.
Ja jeszcze jeździlam skodami, różnymi. Sprawują się dobrze.
chaton
pią, 27 maj 2011 - 22:14
Potwierdzam awaryjnosc Peugeot'a, szczegolnie 206 jest do bani! Jestem nieszczesliwa posiadaczka i przyznam sie, ze mimo, ze fajnie sie prowadzi w roznych warunkach, tak nieprzewidywalnego mechanizmu jeszcze nie widzialam! Najgorszy jest komputer, ktory psuje sie regularnie bez powodu i nawet w profesjonalnym garazu Peugeot nie wykrywaja zadnej awarii! Co nie przeszkadza im skasowac kupy szmalu za skomplikowany test. Odradzam z calego serca!

Ten post edytował chaton nie, 29 maj 2011 - 12:46
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post pią, 27 maj 2011 - 22:14
Post #52

Potwierdzam awaryjnosc Peugeot'a, szczegolnie 206 jest do bani! Jestem nieszczesliwa posiadaczka i przyznam sie, ze mimo, ze fajnie sie prowadzi w roznych warunkach, tak nieprzewidywalnego mechanizmu jeszcze nie widzialam! Najgorszy jest komputer, ktory psuje sie regularnie bez powodu i nawet w profesjonalnym garazu Peugeot nie wykrywaja zadnej awarii! Co nie przeszkadza im skasowac kupy szmalu za skomplikowany test. Odradzam z calego serca!

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
Ryjek
pią, 27 maj 2011 - 22:27
Maja z własnego doświadczenie kup auto, ktore bedzie mialo z tyłu drzwi, bo lokowanie dzieci przez uchylane fotele to masakra icon_smile.gif Wiem, bo przerabialam to icon_smile.gif

A jako, ze moj maz kocha Ople i jest mechanikiem to obecnie jezdze Signum oczywiscie Diesel. Bagaznik ma w miare pojemny, duzo miejsca z tylu dla dzieci (jedyny samochod, w ktorym kapek nie kopie foteli). Wczesniej mielismy Vectre, Omege, Sintre, Calibre, Tigre i ze wszystkich polecam jeszcze Sintre ale to juz Van, ale jaki pakowny icon_biggrin.gif Moj maz kocha stare auta i obecnie jezdzi Senatorem icon_smile.gif

Ten post edytował Ryjek pią, 27 maj 2011 - 22:27
Ryjek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,888
Dołączył: śro, 14 cze 06 - 15:10
Skąd: Bogatynia
Nr użytkownika: 6,265

GG:


post pią, 27 maj 2011 - 22:27
Post #53

Maja z własnego doświadczenie kup auto, ktore bedzie mialo z tyłu drzwi, bo lokowanie dzieci przez uchylane fotele to masakra icon_smile.gif Wiem, bo przerabialam to icon_smile.gif

A jako, ze moj maz kocha Ople i jest mechanikiem to obecnie jezdze Signum oczywiscie Diesel. Bagaznik ma w miare pojemny, duzo miejsca z tylu dla dzieci (jedyny samochod, w ktorym kapek nie kopie foteli). Wczesniej mielismy Vectre, Omege, Sintre, Calibre, Tigre i ze wszystkich polecam jeszcze Sintre ale to juz Van, ale jaki pakowny icon_biggrin.gif Moj maz kocha stare auta i obecnie jezdzi Senatorem icon_smile.gif

--------------------
Ryjek



Zelda
sob, 28 maj 2011 - 07:30
CYTAT(mama4 @ Fri, 27 May 2011 - 15:32) *
Ja sama jezdze vanem, ale moja szwagierka jezdzi toyota yaris typ sedan, taka, jak w tym linku:

https://www.leftlanenews.com/photos/toyota-...-picture-3.html
i bardzo sobie chwali; ten konkretny model ma spory bagaznik, z tylu tez sporo miejsca. Nie jestem tylko pewna czy ten model jest do kupienia w POlsce.

ten model nie jest dostępny w Polsce,przynajmniej nie był.Mój brat ma włąśnie taką toyotę,jest super.Kupił nową,jezdzi nią chyba 4 lata już i nigdy nic przy niej nie musiał robić,za wyjątkie drzwi bo ktoś na parkingu w nie wjechał 21.gif
Zgadałam się z koleżanką,jej mąż jest mechanikiem,poszuka auta dla mnie icon_smile.gif
Skoda też fajna.Wszyscy mnie na Pande namawiają,ale wg mnie za małe auto,po drugie w ogóle mi się nie podoba,a po trzecie cenowo wcale nie rewelacyjnie.
A nie wiecie jak jest ze sprowadzeniem auta np ze stanów?
Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post sob, 28 maj 2011 - 07:30
Post #54

CYTAT(mama4 @ Fri, 27 May 2011 - 15:32) *
Ja sama jezdze vanem, ale moja szwagierka jezdzi toyota yaris typ sedan, taka, jak w tym linku:

https://www.leftlanenews.com/photos/toyota-...-picture-3.html
i bardzo sobie chwali; ten konkretny model ma spory bagaznik, z tylu tez sporo miejsca. Nie jestem tylko pewna czy ten model jest do kupienia w POlsce.

ten model nie jest dostępny w Polsce,przynajmniej nie był.Mój brat ma włąśnie taką toyotę,jest super.Kupił nową,jezdzi nią chyba 4 lata już i nigdy nic przy niej nie musiał robić,za wyjątkie drzwi bo ktoś na parkingu w nie wjechał 21.gif
Zgadałam się z koleżanką,jej mąż jest mechanikiem,poszuka auta dla mnie icon_smile.gif
Skoda też fajna.Wszyscy mnie na Pande namawiają,ale wg mnie za małe auto,po drugie w ogóle mi się nie podoba,a po trzecie cenowo wcale nie rewelacyjnie.
A nie wiecie jak jest ze sprowadzeniem auta np ze stanów?
naples
sob, 28 maj 2011 - 11:19
Czyli jednak z francuzami to nie pojedyncze przypadki, ale z tego, co widać w tym wątku, to jednak większość miała z nimi niemiłe wspomnienia...

CYTAT
A nie wiecie jak jest ze sprowadzeniem auta np ze stanów?

Licz się z tym, że będzie to automat, rzadko kiedy trafiają się manuale, a jak już, to ceny są powalajace. Jak i automat, to pojemność silnika będzie spora, także będzie sporo palić. Jest to kosztowna sprawa i czasochłonna. Rzadko kiedy ktoś decyduje się na własna rękę sprowadzać auto z USA, tylko zleca to firmie, których jest sporo w tej dziedzinie, ale i odpowiednio kasują za takie zlecenie.
Nie wiem, czy nie lepiej byłoby ściągnąć auto z Niemiec?
naples


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,203
Dołączył: wto, 03 cze 08 - 14:53
Nr użytkownika: 20,141




post sob, 28 maj 2011 - 11:19
Post #55

Czyli jednak z francuzami to nie pojedyncze przypadki, ale z tego, co widać w tym wątku, to jednak większość miała z nimi niemiłe wspomnienia...

CYTAT
A nie wiecie jak jest ze sprowadzeniem auta np ze stanów?

Licz się z tym, że będzie to automat, rzadko kiedy trafiają się manuale, a jak już, to ceny są powalajace. Jak i automat, to pojemność silnika będzie spora, także będzie sporo palić. Jest to kosztowna sprawa i czasochłonna. Rzadko kiedy ktoś decyduje się na własna rękę sprowadzać auto z USA, tylko zleca to firmie, których jest sporo w tej dziedzinie, ale i odpowiednio kasują za takie zlecenie.
Nie wiem, czy nie lepiej byłoby ściągnąć auto z Niemiec?

--------------------
-Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie...
Auguste Bekannte

-Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze...
-Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane...

Carlos Ruíz Zafón
mama_do_kwadratu
sob, 28 maj 2011 - 11:46
Ja z kolei w życiu nie kupiłabym już fiata. Miałam dwa i dziękuję. Serwis tragiczny i bardzo drogi. Samochody psuły się bardzo często.

Jasne, że najlepiej kupić nowy samochód, trzeba jednak liczyć się z drogimi przeglądami, no i potwornym spadkiem ceny w pierwszych latach użytkowania.

Co do samochodów francuskich- ja dawno, dawno temu, jeździłam Peugeotem 106 i było to auto nie do zdarcia. Jednak teraz, ze wzgl na to, co słyszę od mechanika, francuza nie kupiłabym.

Rozważałam również C4 Grand Picasso, miał tyle bajerów, takie piękne akwarium icon_smile.gif)), ale notowania raczej kiepskie.
Wybrałam Tourana i nie żałuję, następny też będzie Touran. I choć Volkswageny już też nie takie niezawodne, jak kiedyś, są bardzo dobre. I częsci (zamienniki) tanie, w przeciwieństwie do japończyków np.


edit: aaaa, no i nie wierząc żadnym sprowadzaczom aut, sama własnoręcznie auto w Niemczech kupiłam. Przynajmniej wiem, że było serwisowane do końca i że przebieg jest realny. Byłam na takiej "giełdzie", gdzie polscy "dilerzy" aut używanych kupowali piękne, rozwalone bryki, by potem w Polsce odpicować je i sprzedać jako "takie, którym pani doktor z małej niemieckiej wioski jeździła dwa razy w tygodniu na zakupy".

Ten post edytował mama_do_kwadratu sob, 28 maj 2011 - 11:49
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post sob, 28 maj 2011 - 11:46
Post #56

Ja z kolei w życiu nie kupiłabym już fiata. Miałam dwa i dziękuję. Serwis tragiczny i bardzo drogi. Samochody psuły się bardzo często.

Jasne, że najlepiej kupić nowy samochód, trzeba jednak liczyć się z drogimi przeglądami, no i potwornym spadkiem ceny w pierwszych latach użytkowania.

Co do samochodów francuskich- ja dawno, dawno temu, jeździłam Peugeotem 106 i było to auto nie do zdarcia. Jednak teraz, ze wzgl na to, co słyszę od mechanika, francuza nie kupiłabym.

Rozważałam również C4 Grand Picasso, miał tyle bajerów, takie piękne akwarium icon_smile.gif)), ale notowania raczej kiepskie.
Wybrałam Tourana i nie żałuję, następny też będzie Touran. I choć Volkswageny już też nie takie niezawodne, jak kiedyś, są bardzo dobre. I częsci (zamienniki) tanie, w przeciwieństwie do japończyków np.


edit: aaaa, no i nie wierząc żadnym sprowadzaczom aut, sama własnoręcznie auto w Niemczech kupiłam. Przynajmniej wiem, że było serwisowane do końca i że przebieg jest realny. Byłam na takiej "giełdzie", gdzie polscy "dilerzy" aut używanych kupowali piękne, rozwalone bryki, by potem w Polsce odpicować je i sprzedać jako "takie, którym pani doktor z małej niemieckiej wioski jeździła dwa razy w tygodniu na zakupy".

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
rtonka
sob, 28 maj 2011 - 12:29
Ja jezdze VW Golf dla mnie ten samochod jest super. Ostatnio zdarzylo nam sie jezdzic w piatke i maly jest juz dla nas, m rozglada sie za wiekszym samochodem i mi szkoda golfa sprzedac.

Ten post edytował rtonka sob, 28 maj 2011 - 12:30
rtonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,791
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 19:03
Nr użytkownika: 14,248




post sob, 28 maj 2011 - 12:29
Post #57

Ja jezdze VW Golf dla mnie ten samochod jest super. Ostatnio zdarzylo nam sie jezdzic w piatke i maly jest juz dla nas, m rozglada sie za wiekszym samochodem i mi szkoda golfa sprzedac.

--------------------
Kacper, Igor

Pysiaczek
sob, 28 maj 2011 - 12:38
ja sobie brykam Skoda Fabią combi..... dla mnie idealne.
Pysiaczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,137
Dołączył: czw, 28 cze 07 - 13:16
Skąd: Lubin
Nr użytkownika: 15,166

GG:


post sob, 28 maj 2011 - 12:38
Post #58

ja sobie brykam Skoda Fabią combi..... dla mnie idealne.

--------------------
Justyna - mama Julki



ania_411
sob, 28 maj 2011 - 21:56
CYTAT(mama_do_kwadratu @ Sat, 28 May 2011 - 11:46) *
Ja z kolei w życiu nie kupiłabym już fiata. Miałam dwa i dziękuję. Serwis tragiczny i bardzo drogi. Samochody psuły się bardzo często.


eee, jezdzilam do pracy puntem II i bardzo sobie chwale. fakt faktem kupione nowe w salonie, ma juz 9 lat, nie cale 90tys przebiegu;) przez ten caly okres byly wymieniane tylko klocki, tarcze, oleje, filtry itp nigdy sie nie popsul, blacha jak na fiata trzyma sie bardzo dobrze (caly czas garazowany). na krotkie trasy bardzo fajny, maly, zwrotny, 5-drzwiowy, w bagarzniku miesci sie spokojnie spacerowka i zakupy. nie sprzedam go za zadne pieniadze, bede jezdzic do puki nie padnie:)

teraz na zwolnieniu bujam sie mezowym vw touranem. tez bardzo fajne, rodzinne autko. jak na vana maly, zgrabny, wygodne fotele, za kierownica siedzisz jak na tronie;) spory bagarznik (no chyba ze mamy rozlozone 6i7 siedzenia ale to rzadko). kupilismy uzywany i juz kilka razy ladowal w serwisie a wiadomo jak to vw, strasznie drogo.

mama_do_kwadratu a ja zawsze myslalam ze fiat ma najtanszy serwis icon_rolleyes.gif
ania_411


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,631
Dołączył: pią, 26 gru 08 - 14:15
Skąd: Prümzurlay
Nr użytkownika: 24,317

GG:


post sob, 28 maj 2011 - 21:56
Post #59

CYTAT(mama_do_kwadratu @ Sat, 28 May 2011 - 11:46) *
Ja z kolei w życiu nie kupiłabym już fiata. Miałam dwa i dziękuję. Serwis tragiczny i bardzo drogi. Samochody psuły się bardzo często.


eee, jezdzilam do pracy puntem II i bardzo sobie chwale. fakt faktem kupione nowe w salonie, ma juz 9 lat, nie cale 90tys przebiegu;) przez ten caly okres byly wymieniane tylko klocki, tarcze, oleje, filtry itp nigdy sie nie popsul, blacha jak na fiata trzyma sie bardzo dobrze (caly czas garazowany). na krotkie trasy bardzo fajny, maly, zwrotny, 5-drzwiowy, w bagarzniku miesci sie spokojnie spacerowka i zakupy. nie sprzedam go za zadne pieniadze, bede jezdzic do puki nie padnie:)

teraz na zwolnieniu bujam sie mezowym vw touranem. tez bardzo fajne, rodzinne autko. jak na vana maly, zgrabny, wygodne fotele, za kierownica siedzisz jak na tronie;) spory bagarznik (no chyba ze mamy rozlozone 6i7 siedzenia ale to rzadko). kupilismy uzywany i juz kilka razy ladowal w serwisie a wiadomo jak to vw, strasznie drogo.

mama_do_kwadratu a ja zawsze myslalam ze fiat ma najtanszy serwis icon_rolleyes.gif

--------------------



*Dora
sob, 28 maj 2011 - 23:22
maja najlepsze wyjście to właśnie pomoc osoby, która się na tym zna icon_smile.gif

jako osoba zarządzająca firmową flotą prawie 200 aut powiem tylko, że nigdy w życiu żadnych francuskich samochodów icon_smile.gif renault wykończyło mnie nerwowo i przyprawiło o kilka wrzodów żołądka, bo bardziej psujących się samochodów nie widziałam. Jakość samochodu najlepiej testuje się na autach flotowych, bo jak samochód wytrzyma jazdę przedstawicieli handlowych, to jest nie do zdarcia icon_smile.gif Jak wiadomo, najlepsze auto to służbowe i potrafi osiągnąć 100km/h na wstecznym 04.gif a niestety osób dbających o auta służbowe jest bardzo mało icon_smile.gif
Opel ma fatalny serwis, zawieszenie kompletnie nie dostosowane do polskich dróg. Z jednej partii corsy (30 samochodów) rekordzistka w ciągu 2 lat miała 7 razy wymienianą przekładnię kierownicy, minimum jedną wymianę miały wszystkie. No i czas oczekiwania na części to jakieś przegięcie, pół roku czekałam na zawory do remontu silnika. Ogólnie to jako auto prywatne, jak ktoś szanuje, to pewnie będzie zadowolony, na auto firmowe zdecydowanie się nie nadaje.
Ja za to uwielbiam fordy, bo na prawdę jest z nimi bardzo mało problemów. Psują się na prawdę nieliczne, głównie jeżdżą na przeglądy, a są to auta, które robią po 5o tys. km rocznie. Są nie do zdarcia i do tego ładnie wyglądają icon_smile.gif
Prywatnie jeżdżę fiatem bravą i bmw 5 kombi, fiata chcę zmienić teraz na focusa icon_smile.gif

życzę owocnych poszukiwań i przyjemności z jazdy icon_smile.gif
*Dora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,415
Dołączył: wto, 06 lut 07 - 08:41
Skąd: Zielona Góra
Nr użytkownika: 10,733

GG:


post sob, 28 maj 2011 - 23:22
Post #60

maja najlepsze wyjście to właśnie pomoc osoby, która się na tym zna icon_smile.gif

jako osoba zarządzająca firmową flotą prawie 200 aut powiem tylko, że nigdy w życiu żadnych francuskich samochodów icon_smile.gif renault wykończyło mnie nerwowo i przyprawiło o kilka wrzodów żołądka, bo bardziej psujących się samochodów nie widziałam. Jakość samochodu najlepiej testuje się na autach flotowych, bo jak samochód wytrzyma jazdę przedstawicieli handlowych, to jest nie do zdarcia icon_smile.gif Jak wiadomo, najlepsze auto to służbowe i potrafi osiągnąć 100km/h na wstecznym 04.gif a niestety osób dbających o auta służbowe jest bardzo mało icon_smile.gif
Opel ma fatalny serwis, zawieszenie kompletnie nie dostosowane do polskich dróg. Z jednej partii corsy (30 samochodów) rekordzistka w ciągu 2 lat miała 7 razy wymienianą przekładnię kierownicy, minimum jedną wymianę miały wszystkie. No i czas oczekiwania na części to jakieś przegięcie, pół roku czekałam na zawory do remontu silnika. Ogólnie to jako auto prywatne, jak ktoś szanuje, to pewnie będzie zadowolony, na auto firmowe zdecydowanie się nie nadaje.
Ja za to uwielbiam fordy, bo na prawdę jest z nimi bardzo mało problemów. Psują się na prawdę nieliczne, głównie jeżdżą na przeglądy, a są to auta, które robią po 5o tys. km rocznie. Są nie do zdarcia i do tego ładnie wyglądają icon_smile.gif
Prywatnie jeżdżę fiatem bravą i bmw 5 kombi, fiata chcę zmienić teraz na focusa icon_smile.gif

życzę owocnych poszukiwań i przyjemności z jazdy icon_smile.gif

--------------------


> czym jeździcie?
Start new topic
Reply to this topic
12 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 26 kwi 2024 - 14:55
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama