Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
11 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

cesarka na życzenie

> 
użytkownik usunięty

Go??







post wto, 01 sie 2006 - 01:51
Post #21

[post usunięty]
ilona
wto, 01 sie 2006 - 02:20
Tak sobie czytam ten watek i mysle...to chyba zart jakis ,czy co?
No bo niemozliwe zeby czlowiek zdrowo myslacy sam z wlasnej woli dawal sie kroic bez powodu i jeszcze za to placil icon_question.gif
ilona


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,543
Dołączył: śro, 18 sie 04 - 04:41
SkÄ…d: ze stanow skupienia materii....
Nr użytkownika: 2,015




post wto, 01 sie 2006 - 02:20
Post #22

Tak sobie czytam ten watek i mysle...to chyba zart jakis ,czy co?
No bo niemozliwe zeby czlowiek zdrowo myslacy sam z wlasnej woli dawal sie kroic bez powodu i jeszcze za to placil icon_question.gif

--------------------
" Love All, Trust a few, Do wrong to None." Shakespeare
FCJPNFM- poprawianie mile widziane :)

Mam problemy jak i Mika ;)
spacja mi zanika !
az
wto, 01 sie 2006 - 09:18
Nie jestem fanatyczką cesarskiego cięcia, ale przecież na statystyki wpływ ma to, że wiele porodów naturalnych kończy się cesarką ze względu na komplikacje. Do cesarki kierowane są też kobiety u których ryzyko komplikacji jest wysokie. Porównywać by można było porody naturalne z "cesarkami na życzenie". Myślę że komplikacji po cesarkach na życzenie jest zancznie mniej niż niektórzy straszą.
az


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 813
Dołączył: czw, 03 mar 05 - 11:27
Skąd: Mysłowice
Nr użytkownika: 2,794




post wto, 01 sie 2006 - 09:18
Post #23

Nie jestem fanatyczką cesarskiego cięcia, ale przecież na statystyki wpływ ma to, że wiele porodów naturalnych kończy się cesarką ze względu na komplikacje. Do cesarki kierowane są też kobiety u których ryzyko komplikacji jest wysokie. Porównywać by można było porody naturalne z "cesarkami na życzenie". Myślę że komplikacji po cesarkach na życzenie jest zancznie mniej niż niektórzy straszą.


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post wto, 01 sie 2006 - 09:23
Post #24

Tez mi sie wydaje, ze decyzja powinna byc zostawiona kazdej kobiecie indywidualnie. Niektore wola pn, a niektore cc....I kazda powinna miec prawo wyboru i decyzji o wlasnym ciele. A komplikacjie moga wystapic zarowno przy pn, jak i przy cc, tu nie ma reguly, gdyz kazdy porod jest inny.
myszka
wto, 01 sie 2006 - 09:33
Ilona, to skutek demonizacji - prowadzonej skutecznie przez pociotki i koleżanki - porodów naturalnych. Prześciganie się wzajemne w opowieściach, która to miała ciężej i gorzej i której należy się za to większy medal. Efekt: marzenia o różdżce (czyt.: cc), dzięki której wszystko przejdzie bokiem, czyli nie będzie bolało. Ciekawam, czy któraś z tym mam marzących zadała sobie trud, żeby porównać czym naprawdę jest poród naturalny i poród przez cesarskie cięcie dla dziecka i czym dla matki, jakie mogą być powikłania przy jednym i drugim etc.

PS. Na moje opowieści o 2,5-godzinnym porodzie najczęściej słyszę: "aaa, to ty się nie liczysz, co ty tam wiesz".
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post wto, 01 sie 2006 - 09:33
Post #25

Ilona, to skutek demonizacji - prowadzonej skutecznie przez pociotki i koleżanki - porodów naturalnych. Prześciganie się wzajemne w opowieściach, która to miała ciężej i gorzej i której należy się za to większy medal. Efekt: marzenia o różdżce (czyt.: cc), dzięki której wszystko przejdzie bokiem, czyli nie będzie bolało. Ciekawam, czy któraś z tym mam marzących zadała sobie trud, żeby porównać czym naprawdę jest poród naturalny i poród przez cesarskie cięcie dla dziecka i czym dla matki, jakie mogą być powikłania przy jednym i drugim etc.

PS. Na moje opowieści o 2,5-godzinnym porodzie najczęściej słyszę: "aaa, to ty się nie liczysz, co ty tam wiesz".

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
yellow
wto, 01 sie 2006 - 09:33
.. o mash icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif .. no to sie dowiedziałam ze nie jestem zdrowo myślaca - gratuluje podejscia 04.gif

.. ja nie jestem za cesarka na zyczenie - ale takie przypadki w polsce sie zdarzaja i ja jestem tego przykładem - do rzeczy : moim skromnym zdaniem jak ktos chce rodzic przez cc i go na to stac to nie widze problemu to wolny kraj i kazdy decyduje o sobie .. wiadomo ze sa osoby które beda miały tysiac powodów przeciw zawsze tak było i bedzie ...
yellow


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,829
Dołączył: pon, 13 lut 06 - 20:04
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 4,916




post wto, 01 sie 2006 - 09:33
Post #26

.. o mash icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif .. no to sie dowiedziałam ze nie jestem zdrowo myślaca - gratuluje podejscia 04.gif

.. ja nie jestem za cesarka na zyczenie - ale takie przypadki w polsce sie zdarzaja i ja jestem tego przykładem - do rzeczy : moim skromnym zdaniem jak ktos chce rodzic przez cc i go na to stac to nie widze problemu to wolny kraj i kazdy decyduje o sobie .. wiadomo ze sa osoby które beda miały tysiac powodów przeciw zawsze tak było i bedzie ...

--------------------
E. 2001
J. 2007


Najważniejsze by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów
myszka
wto, 01 sie 2006 - 09:38
CYTAT(Magda75)
Tez mi sie wydaje, ze decyzja powinna byc zostawiona kazdej kobiecie indywidualnie. Niektore wola pn, a niektore cc....I kazda powinna miec prawo wyboru i decyzji o wlasnym ciele. A komplikacjie moga wystapic zarowno przy pn, jak i przy cc, tu nie ma reguly, gdyz kazdy porod jest inny.


Wiesz, Magda, ale to tak, jakby dać prawo do decyzji przy zapaleniu migdałków: przepraszam, chce pani antybiotyk, czy woli pani, żeby usunąć trzeci migdał?

Ponadto - na czym opierać te decyzje? Czym powinnam była się kierować przez urodzeniem syna? Bo jeśli opowieściami moich koleżanek, to powinnam była rozpatrzeć opcję adopcji.
Nie bardzo rozumiem, co znaczy: niektóre wolą pn, a niektóre cc. To nie jest usunięcie modzeli u kosmetyczki.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post wto, 01 sie 2006 - 09:38
Post #27

CYTAT(Magda75)
Tez mi sie wydaje, ze decyzja powinna byc zostawiona kazdej kobiecie indywidualnie. Niektore wola pn, a niektore cc....I kazda powinna miec prawo wyboru i decyzji o wlasnym ciele. A komplikacjie moga wystapic zarowno przy pn, jak i przy cc, tu nie ma reguly, gdyz kazdy porod jest inny.


Wiesz, Magda, ale to tak, jakby dać prawo do decyzji przy zapaleniu migdałków: przepraszam, chce pani antybiotyk, czy woli pani, żeby usunąć trzeci migdał?

Ponadto - na czym opierać te decyzje? Czym powinnam była się kierować przez urodzeniem syna? Bo jeśli opowieściami moich koleżanek, to powinnam była rozpatrzeć opcję adopcji.
Nie bardzo rozumiem, co znaczy: niektóre wolą pn, a niektóre cc. To nie jest usunięcie modzeli u kosmetyczki.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
myszka
wto, 01 sie 2006 - 09:40
CYTAT(yellow)
moim skromnym zdaniem  jak ktos chce rodzic przez cc i go na to stac to nie widze problemu to wolny kraj i kazdy decyduje o sobie .. wiadomo ze sa osoby które beda miaÅ‚y tysiac powodów przeciw zawsze tak byÅ‚o i bedzie ...


Czyli jednak - cc za odpowiednią opłatą, czyli w prywatnej klinice, tak? Tak to rozumiem.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post wto, 01 sie 2006 - 09:40
Post #28

CYTAT(yellow)
moim skromnym zdaniem  jak ktos chce rodzic przez cc i go na to stac to nie widze problemu to wolny kraj i kazdy decyduje o sobie .. wiadomo ze sa osoby które beda miaÅ‚y tysiac powodów przeciw zawsze tak byÅ‚o i bedzie ...


Czyli jednak - cc za odpowiednią opłatą, czyli w prywatnej klinice, tak? Tak to rozumiem.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 01 sie 2006 - 09:41
Post #29

Trudno mi się nieco wypowiadać, bo stoje jedną nogą po jednej, drugą po drugiej stronie. Julię chciałam rodzić naturalnie, choć od ostatniego usg Doktor przebąkiwał o cc, bo Julia choć ważyła ostatecznie 3850 g, to mierzyła 60 cm i główkę miała 38 cm icon_cool.gif Ale ja chciałam spróbować. Spróbowałam, nie udało się. Po 10 godzinach toczenia kroplówek i czekania na poród, nie działo się NIC. Ponieważ pęcherz pękł i dziecko było otwarte na infekcje, mój Lekarz zadecydował o cc. I tak się stało...

Kiedy byłam w ciąży z Tymim, nie chciałam słowa słyszeć o pn. Za nic! Naprawdę... Po pierwsze nie jestem Wietnamczyk, żeby blizny wszędzie nosić. Po drugie w przypadku cc już wiedziałam, co mnie czeka. Ponieważ miałam wskazania medyczne (ale nie jednoznaczne!) przy okazji, Doktor przystał na mój wybór. To na życzenie było, czy nie?

Jak się chce na życzenie, jest Damian. Można zapłacić i mieć cc. Ja bym tylko chciała, żeby w państwowym szpitalu można było urodzić cc za pieniądze. Tyle...


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post wto, 01 sie 2006 - 09:46
Post #30

Myszka, chcialam tylko powiedziec, ze kazda kobieta ma prawo decydowania o sobie, ze decyzja powinna byc pozostawiona jej, bo to w koncu ja beda kroic lub nie! Oczywiscie wolna decyzja powinna byc podejmowana po rozpatrzeniu ewentualnych powiklan i po rozmowie z lekarzem, ale nikt nie ma prawa narzucac kobiecie, ty musisz rodzic naturalnie!! kazdy ma inny prog bolu, dla ciebie porod moze byc do wytrzymania, a dla innej nie. ja wiem, ze w zamierzchlych czasach prawie wszystkie rodzily normalnie, ale skoro dzisiejsza medycyna oferuje nam inna alternatywe, to czemu jej nie wykorzystac, jak ktos chce!!??
A porownanie z migdalkami, nie bardzo trafne jak na moj gust, gdyz, jak powiedzialam wolna decyzje kobieta powinna podjac po rozmowie z lekarzem, ktory potwierdzi, ze np zarowno pn jak i cc wchodza w gre.
myszka
wto, 01 sie 2006 - 09:51
[użytkownik x], a o co chodzi z tym Wietnamczykiem?

Przy okazji, skorom się już znowu odezwała - może nie pytajmy, jak to odbywa się w Niemczech, czy USA (pomijając już fakt, czy owe opowieści są prawdziwe), bo różni nas przede wszystkim wielkość dziury budżetowej. Oczekiwań zatem nie można mieć takich samych.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post wto, 01 sie 2006 - 09:51
Post #31

[użytkownik x], a o co chodzi z tym Wietnamczykiem?

Przy okazji, skorom się już znowu odezwała - może nie pytajmy, jak to odbywa się w Niemczech, czy USA (pomijając już fakt, czy owe opowieści są prawdziwe), bo różni nas przede wszystkim wielkość dziury budżetowej. Oczekiwań zatem nie można mieć takich samych.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 01 sie 2006 - 09:55
Post #32

O to Myszko, że miałam już hetany brzuch i średnią miałam ochotę na hetanie takowoż krocza...
myszka
wto, 01 sie 2006 - 10:19
CYTAT(Magda75)
kazdy ma inny prog bolu, dla ciebie porod moze byc do wytrzymania, a dla innej nie


Magda, czekaj - cesarka ze względu na ból, tak? Po pierwsze - czy można mówić o jakimkolwiek poważnym podejściu do tematu, skoro - o ile dobrze zrozumiałam - mowa jest o "kupieniu", "załatwieniu" jeszcze przed faktem? Takie sobie profilaktyczne podejście do sprawy - a nuż... Czy ktoś wie w tej sytuacji, jaki będzie ów próg bólu?

Po drugie: rozwiązaniu kwestii bólu służy np. znieczulenie zewnątrzoponowe, a nie operacja w postaci cesarskiego cięcia.


PS. [użytkownik x], Ty żartujesz, prawda?
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post wto, 01 sie 2006 - 10:19
Post #33

CYTAT(Magda75)
kazdy ma inny prog bolu, dla ciebie porod moze byc do wytrzymania, a dla innej nie


Magda, czekaj - cesarka ze względu na ból, tak? Po pierwsze - czy można mówić o jakimkolwiek poważnym podejściu do tematu, skoro - o ile dobrze zrozumiałam - mowa jest o "kupieniu", "załatwieniu" jeszcze przed faktem? Takie sobie profilaktyczne podejście do sprawy - a nuż... Czy ktoś wie w tej sytuacji, jaki będzie ów próg bólu?

Po drugie: rozwiązaniu kwestii bólu służy np. znieczulenie zewnątrzoponowe, a nie operacja w postaci cesarskiego cięcia.


PS. [użytkownik x], Ty żartujesz, prawda?

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 01 sie 2006 - 10:31
Post #34

no nie... nie żartuję... Mój lekarz na ten argument odpowiedział, że gdyby Bóg chciał, żeby kobiety rodziły dzieci przez cc, to by im dał suwaki na brzuchach. Ja tylko powiem... TAM też suwaka nie ma... No... u mnie na pewno nie ma icon_wink.gif
myszka
wto, 01 sie 2006 - 10:49
[użytkownik x], byłam nacinana, miałam szwy - blizny nie mam żadnej. Nawet gdybym miała, to - no przepraszam bardzo - ale tyłkiem nie świecę ludziom po oczach.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post wto, 01 sie 2006 - 10:49
Post #35

[użytkownik x], byłam nacinana, miałam szwy - blizny nie mam żadnej. Nawet gdybym miała, to - no przepraszam bardzo - ale tyłkiem nie świecę ludziom po oczach.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 01 sie 2006 - 10:55
Post #36

myszka... tyłkiem nie świecisz. A słyszałaś o plastyce krocza??? Moja koleżanka urodziła synka 4650 g (!) i ma... WYBACZ... z dupy jesień średniowiecza... Dwa tygodnie po porodzie drobiła gorzej, niż ja dobę po cesarce... Ma założone 23 SZWY!!! Lekarz od razu jej powiedział, że plastykę ma jak w banku... O TAKIM hlastaniu tu mowa...


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post wto, 01 sie 2006 - 11:02
Post #37

CYTAT(myszka)
CYTAT(Magda75)
kazdy ma inny prog bolu, dla ciebie porod moze byc do wytrzymania, a dla innej nie


Magda, czekaj - cesarka ze względu na ból, tak? Po pierwsze - czy można mówić o jakimkolwiek poważnym podejściu do tematu, skoro - o ile dobrze zrozumiałam - mowa jest o "kupieniu", "załatwieniu" jeszcze przed faktem? Takie sobie profilaktyczne podejście do sprawy - a nuż... Czy ktoś wie w tej sytuacji, jaki będzie ów próg bólu?

Po drugie: rozwiązaniu kwestii bólu służy np. znieczulenie zewnątrzoponowe, a nie operacja w postaci cesarskiego cięcia.


PS. [użytkownik x], Ty żartujesz, prawda?


Myszka, no wyobraz sobie, ze niektorzy znaja swoj prog bolu, a przynajmniej moga go mniej wiecej okreslic. Jak sie boisz dentysty tak, ze w majty robisz, to wiadomo, ze porod bedzie dla ciebie 100 razy gorszy!!! Lekarz, w szpitalu, w ktorym bylam tydzien temu sie poinformowac, powiedzial, ze nikomu nie zaleca z gory cesarki, jednak rozumie, ze niektore kobiety chca tylko tak, i ze sie boja, i nie chca inaczej i robi wtedy cesarki!
Nie rozumiem dlaczego koniecznie chcesz nam wytlumaczyc, ze tylko pn jest jedynym rozsadnym wyjsciem?????? Dlaczego twoim zdaniem kobieta nie moze decydowac o sobie???


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post wto, 01 sie 2006 - 11:04
Post #38

CYTAT(myszka)
CYTAT(Magda75)
kazdy ma inny prog bolu, dla ciebie porod moze byc do wytrzymania, a dla innej nie


Magda, czekaj - cesarka ze względu na ból, tak? Po pierwsze - czy można mówić o jakimkolwiek poważnym podejściu do tematu, skoro - o ile dobrze zrozumiałam - mowa jest o "kupieniu", "załatwieniu" jeszcze przed faktem? Takie sobie profilaktyczne podejście do sprawy - a nuż... Czy ktoś wie w tej sytuacji, jaki będzie ów próg bólu?


..i jeszcze jedno...to nie jest profilaktyczne podejscie do sprawy! Porod boli!!!! i to cholernie! Bole nie sa tylko z nazwy bolami, one bola (to slowa mojego lekarza!)...to jest fakt wlasnie!
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 01 sie 2006 - 11:07
Post #39

Myszko... na potwierdzenie słów Magdy... Mój Doktor, którego uważam za Lekarza bardzo dobrego i bez wątpienia doświadczonego opowiadał mi pewną historię. Miał pacjentkę, która od początku ciąży bała się porodu i prosiła o cesarkę. Jako młody, ambitny lekarz stwierdził, że pomoże jej przez to przejść i urodzić naturalnie. Jakoś ją przekonał... Efekt był taki, że dziewczyna "dojechała" do połowy porodu i... KLAPA... Usiadła w kącie, cała się trzęsła... nie można było się z nią dogadać. W końcu ją pocięli... Urodziła przez cc... I więcej nie przyszła do tego lekarza, tak wielką traumę miała... Doktor twierdzi, że nauczył się w ten sposób, że "nic na siłę". I że jeśli kobieta ma naprawdę olbrzymi lęk przed rodzeniem dziecka, nie ma co jej na siłę nawracać... A skoro on tak mówi... to znaczy, że coś w tym jest...

Żeby nie było, mój Lekarz nie jest zwolennikiem cesarek na życzenie. Uważa, że trzeba mieć do tego solidne podstawy. Ale nie należy do grona fanatyków natury, którzy każą drobniutkiej kobiecie rodzić niespełna pięciokilogramowego słonia naturalnie!!!


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post wto, 01 sie 2006 - 11:11
Post #40

no wlasnie...podsumowac chyba mozna ta dyskusje, ze nie powinno sie nikogo uszczesliwiac na sile i tyle wink.gif
> cesarka na życzenie
Start new topic
Reply to this topic
11 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 24 wrz 2024 - 01:02
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama