CYTAT(Magda75)
Tez mi sie wydaje, ze decyzja powinna byc zostawiona kazdej kobiecie indywidualnie. Niektore wola pn, a niektore cc....I kazda powinna miec prawo wyboru i decyzji o wlasnym ciele. A komplikacjie moga wystapic zarowno przy pn, jak i przy cc, tu nie ma reguly, gdyz kazdy porod jest inny.
Wiesz, Magda, ale to tak, jakby dać prawo do decyzji przy zapaleniu migdałków: przepraszam, chce pani antybiotyk, czy woli pani, żeby usunąć trzeci migdał?
Ponadto - na czym opierać te decyzje? Czym powinnam była się kierować przez urodzeniem syna? Bo jeśli opowieściami moich koleżanek, to powinnam była rozpatrzeć opcję adopcji.
Nie bardzo rozumiem, co znaczy: niektóre wolą pn, a niektóre cc. To nie jest usunięcie modzeli u kosmetyczki.