Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
15 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

rozprawa tuz tuz...

, alimenty ograniczenie praw?
> , alimenty ograniczenie praw?
Ma.
śro, 18 lis 2009 - 12:18
To ja Ci Mirko serdecznie gratuluje i zazdroszcze....madrych dziadkow, ktorzy potrafia oddzielic sprawy doroslych od uczuc jakimi daza dzieci...ale powtorze Twoje slowa, tj taki typ czlowieka.
Moj syn ma cudowna babcie, ale to moja mama...czasem to wrecz jestem zazdrosna jak Filip "za nia jest"....mimo ze nie jest juz mloda kobieta, ma tez swoje problemy ze zdrowiem, ale mimo to pilnuje mi Mlodego kiedy jestm w pracy czy w szkole. A i zdarza sie, ze gdzies tam z przyjaciolmi wyjde do pizzerii czy pubu. Fakt,, ze wychodze kiedy Mlody spi, ale....czasem ma ogromne wyrzuty sumienia, ze tak obciazam moja mama...ze teraz powinna miec spokoj i mozliwosc odpoczynku, a ja jej jeszcze dziecko na glowe wlozylam....

Co do babci ze strony ojca to tak jak pisalam....zero zainteresowania. Babcia widziala Filipka raz...i w zasadzie to sama sie wprosilam na to widzenie....fakt, ze Filip nie byl wtedy duzy, mial ok 6-7 miesiecy, ale ona nawet nie umiala do niego zagadac....moja mama mowila do Filipa od pierwszych jego dni, czasem cos zupelnie bezsensu...ale mowila, mowila, mowila....a ona nic, tzn ta druga babcia....To juz dzidek ze strony ojca przejawial wieksze zainteresowanie, tez minimalne...ale przynajmiej dzwonil (dopoki mial moj numer) pytal o malego, przysylal zyczenia na swieta, urodziny...

Ale wiecie co? Ja bede taka podla, ze i tak bede w imieniu Filipa co rok wysylac im kartki z okazji dnia babci i dziadka, a co....

ps kiedys gdzies wyczytalam, ze wagi naleza do odob bardzo sprawiedliwych...ja nie zachwalajac samej siebie, musze przyznac ze taka jestem...sprawiedliwa , az za nadto
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 18 lis 2009 - 12:18
Post #21

To ja Ci Mirko serdecznie gratuluje i zazdroszcze....madrych dziadkow, ktorzy potrafia oddzielic sprawy doroslych od uczuc jakimi daza dzieci...ale powtorze Twoje slowa, tj taki typ czlowieka.
Moj syn ma cudowna babcie, ale to moja mama...czasem to wrecz jestem zazdrosna jak Filip "za nia jest"....mimo ze nie jest juz mloda kobieta, ma tez swoje problemy ze zdrowiem, ale mimo to pilnuje mi Mlodego kiedy jestm w pracy czy w szkole. A i zdarza sie, ze gdzies tam z przyjaciolmi wyjde do pizzerii czy pubu. Fakt,, ze wychodze kiedy Mlody spi, ale....czasem ma ogromne wyrzuty sumienia, ze tak obciazam moja mama...ze teraz powinna miec spokoj i mozliwosc odpoczynku, a ja jej jeszcze dziecko na glowe wlozylam....

Co do babci ze strony ojca to tak jak pisalam....zero zainteresowania. Babcia widziala Filipka raz...i w zasadzie to sama sie wprosilam na to widzenie....fakt, ze Filip nie byl wtedy duzy, mial ok 6-7 miesiecy, ale ona nawet nie umiala do niego zagadac....moja mama mowila do Filipa od pierwszych jego dni, czasem cos zupelnie bezsensu...ale mowila, mowila, mowila....a ona nic, tzn ta druga babcia....To juz dzidek ze strony ojca przejawial wieksze zainteresowanie, tez minimalne...ale przynajmiej dzwonil (dopoki mial moj numer) pytal o malego, przysylal zyczenia na swieta, urodziny...

Ale wiecie co? Ja bede taka podla, ze i tak bede w imieniu Filipa co rok wysylac im kartki z okazji dnia babci i dziadka, a co....

ps kiedys gdzies wyczytalam, ze wagi naleza do odob bardzo sprawiedliwych...ja nie zachwalajac samej siebie, musze przyznac ze taka jestem...sprawiedliwa , az za nadto
agrescik
sob, 21 lis 2009 - 22:36
a czy w sadzie ktos bedzie dokładnie podliczał rachunki które przedstawie?? tak sie zastanawiam. niby zbierałam ale i tak zawsze sie gdzies jakis zapodział, teraz staram sie je bardzo dokładnie kolekcjonowac:)za ten miesiac bo rozprawa 1 grudnia i tak sie boje, bo ten troskliwy tatus taki jakis zadowolony i usmiechniety, co mnie napawa niepokojem!!

a co do dziadkow, moi rodzice maja swietny kontakt z dzieckiem bo mieszkamy razem, ale rodzice tatuska nie widzieli wnuka juz ze 4msc.... kiedys gdy mikołaj miał 3 miesiace, koniecznie chciał zabrac syna do siebie beze mnie, bo mama mu kazała, bo przeciez moze bo jest ojcem...a dziecko karmione piersia 24 godz ze mna,a jak mnie nie było w pomieszczeniu to płacz! co za baba wredna, takie ma pojecie wrrrr!!

a co do odwiedzin, jak na razie pozwalam na 1-2w tyg co mnie brdzo meczy, bo oglada tak pokój dziecka, i czepia sie szyby bo widac krople po deszczu i mogłą bym umyć przeciez...w niedziele!!!!!!!!!!!a dwie godz temu padało!!
jest tak zmeczony ze spi....na moim łóżku,, bo wstawanie w niedziele o 12 jest takie meczace!!! przyjezdza i mowi mi jaki to on jest zmeczony....ja przeciez nie mam prawa byc bo po czym!!w ciazy tez udawałam i sie zmuszałam do wymiotów ciągle(całe 8msc) debil nie człowiek!
agrescik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 167
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 12:55
Skąd: Pleszew
Nr użytkownika: 25,400

GG:


post sob, 21 lis 2009 - 22:36
Post #22

a czy w sadzie ktos bedzie dokładnie podliczał rachunki które przedstawie?? tak sie zastanawiam. niby zbierałam ale i tak zawsze sie gdzies jakis zapodział, teraz staram sie je bardzo dokładnie kolekcjonowac:)za ten miesiac bo rozprawa 1 grudnia i tak sie boje, bo ten troskliwy tatus taki jakis zadowolony i usmiechniety, co mnie napawa niepokojem!!

a co do dziadkow, moi rodzice maja swietny kontakt z dzieckiem bo mieszkamy razem, ale rodzice tatuska nie widzieli wnuka juz ze 4msc.... kiedys gdy mikołaj miał 3 miesiace, koniecznie chciał zabrac syna do siebie beze mnie, bo mama mu kazała, bo przeciez moze bo jest ojcem...a dziecko karmione piersia 24 godz ze mna,a jak mnie nie było w pomieszczeniu to płacz! co za baba wredna, takie ma pojecie wrrrr!!

a co do odwiedzin, jak na razie pozwalam na 1-2w tyg co mnie brdzo meczy, bo oglada tak pokój dziecka, i czepia sie szyby bo widac krople po deszczu i mogłą bym umyć przeciez...w niedziele!!!!!!!!!!!a dwie godz temu padało!!
jest tak zmeczony ze spi....na moim łóżku,, bo wstawanie w niedziele o 12 jest takie meczace!!! przyjezdza i mowi mi jaki to on jest zmeczony....ja przeciez nie mam prawa byc bo po czym!!w ciazy tez udawałam i sie zmuszałam do wymiotów ciągle(całe 8msc) debil nie człowiek!

--------------------
kocham Ci? syneczku

zdob?d? si? na zwyk?y gest,odnajd? rado?? zwyk?ych chwil..


https://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj2z3u1q13.png
Mat Ko Ma
nie, 22 lis 2009 - 01:36
Każdego paragonu nie będą Ci liczyćicon_smile.gif Mnie dziwi ta "zbieranina"; miałam 4 razy ruszany temat alimentów w sądzie (łącznie z apelacją ex-a ) i nikt nie chciał ode mnie żadnych kwitków na potwierdzenie "czy aby na pewno tyle wydaję na dzieci". Bo tak naprawdę do wszystkiego idzie się przyczepić icon_sad.gif Po co dziecku jogurt za 1.60 jak są i po 50 gr. ? Po co dziecku spodnie za 50 zł, jak można w lumpku coś kupić za mniejsze pieniądze? Poza tym często w przypadku małych dzieci jest tak, że koleżanka koleżance (czy w rodzinie) daje rzeczy w zamian za coś (np. nowy ciuszek dla jej dziecka) - jak to rozliczyć?

Podczas odwiedzin u dziecka ŚPI ??? I to na Twoim łóżku? Hm, rozumiem, że płaci za możliwość odpoczynku w hotelu:)Ja jednak za stara jestem chyba, bo nie rozumiem kwestii. I Twojego podejścia! Nie wyobrażam sobie żeby ex przyszedł do mnie do domu pospać sobie. Albo na pogaduchy niespecjalnie związane z dziećmi.Co Ciebie obchodzi czy on zmęczony czy nie? Nie umiesz uciąć rozmowy? Dać rady, że w odwiedziny do kogokolwiek chodzi się w takim stanie, by móc aktywnie spędzić czas,a nie ziewać i dlatego wskazane jest by przed wizytą w Twoim domu wyspał się,bo nie prowadzisz hotelu?Skoro przychodzi do dziecka powiedzmy na 2 godziny to Ty w tym czasie możesz zrelaksować się, poczytać książkę czy cokolwiek, a nie słuchać bzdurnych uwag ojca dziecka.Skoro okno u dziecka w pokoju trzeba umyć to daj mu płyn, ścierę i niech myje:)Oczywiście po czasie spędzonym z dzieckiem:)
Pozdrowionka.
Mat Ko Ma


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 434
Dołączył: pią, 08 wrz 06 - 00:26
Skąd: Szubin
Nr użytkownika: 7,400




post nie, 22 lis 2009 - 01:36
Post #23

Każdego paragonu nie będą Ci liczyćicon_smile.gif Mnie dziwi ta "zbieranina"; miałam 4 razy ruszany temat alimentów w sądzie (łącznie z apelacją ex-a ) i nikt nie chciał ode mnie żadnych kwitków na potwierdzenie "czy aby na pewno tyle wydaję na dzieci". Bo tak naprawdę do wszystkiego idzie się przyczepić icon_sad.gif Po co dziecku jogurt za 1.60 jak są i po 50 gr. ? Po co dziecku spodnie za 50 zł, jak można w lumpku coś kupić za mniejsze pieniądze? Poza tym często w przypadku małych dzieci jest tak, że koleżanka koleżance (czy w rodzinie) daje rzeczy w zamian za coś (np. nowy ciuszek dla jej dziecka) - jak to rozliczyć?

Podczas odwiedzin u dziecka ŚPI ??? I to na Twoim łóżku? Hm, rozumiem, że płaci za możliwość odpoczynku w hotelu:)Ja jednak za stara jestem chyba, bo nie rozumiem kwestii. I Twojego podejścia! Nie wyobrażam sobie żeby ex przyszedł do mnie do domu pospać sobie. Albo na pogaduchy niespecjalnie związane z dziećmi.Co Ciebie obchodzi czy on zmęczony czy nie? Nie umiesz uciąć rozmowy? Dać rady, że w odwiedziny do kogokolwiek chodzi się w takim stanie, by móc aktywnie spędzić czas,a nie ziewać i dlatego wskazane jest by przed wizytą w Twoim domu wyspał się,bo nie prowadzisz hotelu?Skoro przychodzi do dziecka powiedzmy na 2 godziny to Ty w tym czasie możesz zrelaksować się, poczytać książkę czy cokolwiek, a nie słuchać bzdurnych uwag ojca dziecka.Skoro okno u dziecka w pokoju trzeba umyć to daj mu płyn, ścierę i niech myje:)Oczywiście po czasie spędzonym z dzieckiem:)
Pozdrowionka.
agrescik
nie, 22 lis 2009 - 14:10
uffff! ulżyło mi. juz myslałam ze co do grosza beda mi liczyc, ale masz racje, jak policzyc pozyczone rzeczy? czesc rzeczy faktycznie kupuje w tzw lumpie ale ceny tez tam sa nie takie małe... kilka koszulek i po stówce, ale w porównaniu ze sklepem to masakryczna różnica! ale i co do gatunku odziezy...te ''uzywane'' sa praktycznie nie zniszczone i w praniu dziwnie nie maleja..icon_smile.gif

a tatus hmmm ciagle powtazam mu ze skoro przyjezdza do dziecka to powinien sie nim zajac,a nie wreczac go mi co 15min bo raczki go bola..a co on biedny ma zrobic jak mały zasnął? wyrywa mi pilota z rak i tyle! nawet po przewinieciu dziecka nie posprzata..a ja latam jak głupia bo daj mi to a daj mi tamto..i wyrzuc pampersa..mi nikt tak nie usługuje na co on ale przeciez krzywda i sie nie stanie jak to zrobie! raz tylko udało mi sie usiasc i poczytac, a tak to latam po pietrach bo picie dziecku zrób,a moze cos innego bo nie potrafi go niczym zainteresowac,wiec obserwuje jak sie maluda meczy i płacze a ten bez reakcji! az mnie szlag trafia! jeszcze tylko troszke i sie skonczy ta sielanka, puki co nie chciałam zbytnio ingerowac w to co robi, fakt czestoto ja zabawiam dziecko bo mi sie serce kroji jak to widze, ale ciagle nawraca ze to on mi go zabierze bo udowodni ze jest lepszym rodzicem..zlewam to totalnie juz teraz...
agrescik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 167
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 12:55
Skąd: Pleszew
Nr użytkownika: 25,400

GG:


post nie, 22 lis 2009 - 14:10
Post #24

uffff! ulżyło mi. juz myslałam ze co do grosza beda mi liczyc, ale masz racje, jak policzyc pozyczone rzeczy? czesc rzeczy faktycznie kupuje w tzw lumpie ale ceny tez tam sa nie takie małe... kilka koszulek i po stówce, ale w porównaniu ze sklepem to masakryczna różnica! ale i co do gatunku odziezy...te ''uzywane'' sa praktycznie nie zniszczone i w praniu dziwnie nie maleja..icon_smile.gif

a tatus hmmm ciagle powtazam mu ze skoro przyjezdza do dziecka to powinien sie nim zajac,a nie wreczac go mi co 15min bo raczki go bola..a co on biedny ma zrobic jak mały zasnął? wyrywa mi pilota z rak i tyle! nawet po przewinieciu dziecka nie posprzata..a ja latam jak głupia bo daj mi to a daj mi tamto..i wyrzuc pampersa..mi nikt tak nie usługuje na co on ale przeciez krzywda i sie nie stanie jak to zrobie! raz tylko udało mi sie usiasc i poczytac, a tak to latam po pietrach bo picie dziecku zrób,a moze cos innego bo nie potrafi go niczym zainteresowac,wiec obserwuje jak sie maluda meczy i płacze a ten bez reakcji! az mnie szlag trafia! jeszcze tylko troszke i sie skonczy ta sielanka, puki co nie chciałam zbytnio ingerowac w to co robi, fakt czestoto ja zabawiam dziecko bo mi sie serce kroji jak to widze, ale ciagle nawraca ze to on mi go zabierze bo udowodni ze jest lepszym rodzicem..zlewam to totalnie juz teraz...


--------------------
kocham Ci? syneczku

zdob?d? si? na zwyk?y gest,odnajd? rado?? zwyk?ych chwil..


https://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj2z3u1q13.png
mirka25k1
nie, 22 lis 2009 - 22:35
Na głupotę ludzką nie ma rady 29.gif zlewaj go dokładnie, jak możesz i nie daj się wykorzystywać. Jak chce sobie uciąć komara to wyproś go z domu. A głupoty jakie wygaduje zlewaj jeszcze bardziej, on Cię po prostu straszy. Nie pokazuj po sobie, że się boisz jego gadaniny, tylko głowa do góry i wzrok pełen politowania, to go zbije z tropu, może nawet rozwścieczy ale olej to dokładnie. I zacznij Ty dyktować warunki. Pamiętaj nikt Ci dziecka nie odbierze, on chce Cię po prostu nastraszyć. Minie też straszono, sądem, prokuratorem itp. ale nie dałam się. I jeszcze jedno nie bądź taka uległa, pozdrawiam
mirka25k1


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 466
Dołączył: śro, 16 kwi 08 - 21:35
Nr użytkownika: 19,380




post nie, 22 lis 2009 - 22:35
Post #25

Na głupotę ludzką nie ma rady 29.gif zlewaj go dokładnie, jak możesz i nie daj się wykorzystywać. Jak chce sobie uciąć komara to wyproś go z domu. A głupoty jakie wygaduje zlewaj jeszcze bardziej, on Cię po prostu straszy. Nie pokazuj po sobie, że się boisz jego gadaniny, tylko głowa do góry i wzrok pełen politowania, to go zbije z tropu, może nawet rozwścieczy ale olej to dokładnie. I zacznij Ty dyktować warunki. Pamiętaj nikt Ci dziecka nie odbierze, on chce Cię po prostu nastraszyć. Minie też straszono, sądem, prokuratorem itp. ale nie dałam się. I jeszcze jedno nie bądź taka uległa, pozdrawiam
agrescik
wto, 01 gru 2009 - 15:53
ojjjj
i jestem po rozprawie...nie wiem czy mam sie cieszyc czy płakać.... poszłam do sadu bez adwokata, z siostra dla otuchy. jak sie okazało, on wział sobie pania adwokat, myslałam ze mnie tam pozamiatają, ale sędzina widać raczej trzymała moja stronę...
sedzina dała mi odpowiedz na moj pozew, czym byłąm zdziwiona.... gdzie jego adwokatka napisała ze nie naleza mi sie zadne zwroty kosztów, ze on zarabia 900zł i 250zł to dla niego za duzo... a co mnie podłąmało..ze chca mnie obciazyc kosztami postepowania sadowego!!!

nie chcieli ode mnie rachunkow,bo powinny miec sygnature sadową....cos mam dostarczyc w ciagu 7dni do sadu ale w dwóch egzemplarzach... ze stresu zapomniałam...oprocz tego poswiadczenie od lekarza syna, od mojego ginekologa...no i rachunki rachunki za wszystko...

ugoda...nie zgodzilam sie, wyszla bym z niczym, jedynie z przyznanym 250zł alimentów i nic wiecej! nastepna rozprawa w styczniu...
co do wyprawki...mam kilkanascie rachunkow...a on tłumaczy sie ze kupił synowi...tak kupił...rzucił pod uliczke reklamowke z kilkoma rzeczami ktore zlicze na palcach jednej reki i powiedział w sadzie ze wydał na to 800zł...

pokłóciłam sie tam troszke z jego adwokatem, bo sobie nie pozwole, ale teraz zaczynam sie bac...sama nie wiem czego. chyba tej bieganiny i załatwiania, ale mam nadzieje ze mi sie opłaci.
agrescik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 167
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 12:55
Skąd: Pleszew
Nr użytkownika: 25,400

GG:


post wto, 01 gru 2009 - 15:53
Post #26

ojjjj
i jestem po rozprawie...nie wiem czy mam sie cieszyc czy płakać.... poszłam do sadu bez adwokata, z siostra dla otuchy. jak sie okazało, on wział sobie pania adwokat, myslałam ze mnie tam pozamiatają, ale sędzina widać raczej trzymała moja stronę...
sedzina dała mi odpowiedz na moj pozew, czym byłąm zdziwiona.... gdzie jego adwokatka napisała ze nie naleza mi sie zadne zwroty kosztów, ze on zarabia 900zł i 250zł to dla niego za duzo... a co mnie podłąmało..ze chca mnie obciazyc kosztami postepowania sadowego!!!

nie chcieli ode mnie rachunkow,bo powinny miec sygnature sadową....cos mam dostarczyc w ciagu 7dni do sadu ale w dwóch egzemplarzach... ze stresu zapomniałam...oprocz tego poswiadczenie od lekarza syna, od mojego ginekologa...no i rachunki rachunki za wszystko...

ugoda...nie zgodzilam sie, wyszla bym z niczym, jedynie z przyznanym 250zł alimentów i nic wiecej! nastepna rozprawa w styczniu...
co do wyprawki...mam kilkanascie rachunkow...a on tłumaczy sie ze kupił synowi...tak kupił...rzucił pod uliczke reklamowke z kilkoma rzeczami ktore zlicze na palcach jednej reki i powiedział w sadzie ze wydał na to 800zł...

pokłóciłam sie tam troszke z jego adwokatem, bo sobie nie pozwole, ale teraz zaczynam sie bac...sama nie wiem czego. chyba tej bieganiny i załatwiania, ale mam nadzieje ze mi sie opłaci.

--------------------
kocham Ci? syneczku

zdob?d? si? na zwyk?y gest,odnajd? rado?? zwyk?ych chwil..


https://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj2z3u1q13.png
ania26
wto, 01 gru 2009 - 19:27
CYTAT(agrescik @ Tue, 01 Dec 2009 - 17:53) *
on zarabia 900zł i 250zł to dla niego za duzo...


biedny... a stac jego na adwokata? zalosny
ania26


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 448
Dołączył: nie, 11 cze 06 - 11:36
Skąd: Zelów
Nr użytkownika: 6,224

GG:


post wto, 01 gru 2009 - 19:27
Post #27

CYTAT(agrescik @ Tue, 01 Dec 2009 - 17:53) *
on zarabia 900zł i 250zł to dla niego za duzo...


biedny... a stac jego na adwokata? zalosny

--------------------
agrescik
wto, 01 gru 2009 - 19:33
no właśnie....adwokat 1000zł.... a dziecku nie chce dac 300zł...

dodam ze powiedziałam ze jesli jest taki i nie ma pieniedzy na własne dziecko, a stac go na solarium papieroski i restauracje...to dlaczego ja tak nie robie, bo tez nie mam pieniedzy...
ani adwokat anii on sie nie odezwał...
agrescik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 167
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 12:55
Skąd: Pleszew
Nr użytkownika: 25,400

GG:


post wto, 01 gru 2009 - 19:33
Post #28

no właśnie....adwokat 1000zł.... a dziecku nie chce dac 300zł...

dodam ze powiedziałam ze jesli jest taki i nie ma pieniedzy na własne dziecko, a stac go na solarium papieroski i restauracje...to dlaczego ja tak nie robie, bo tez nie mam pieniedzy...
ani adwokat anii on sie nie odezwał...

--------------------
kocham Ci? syneczku

zdob?d? si? na zwyk?y gest,odnajd? rado?? zwyk?ych chwil..


https://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj2z3u1q13.png
Mat Ko Ma
czw, 03 gru 2009 - 11:29
A na jakiej podstawie pani adwokat twierdzi, że nie należy Ci się zwrot części kosztów? Umotywowała to jakoś? Ojciec powiedział, że wydał na wyprawkę 800 zł czy przedstawił dowód że faktycznie tyle kosztowało? Żenada na całej linii ! I Twój plus, że nie masz adwokata - widać pana stać, w końcu wynagrodzenie dla adwokata to trzy miesiące alimentów,o które się starasz !
Nie bój się ! Na pewno dasz radę uzyskać to co chcesz. Tylko dobrze się przygotuj ! Spisz na kartce wszystko, by o niczym nie zapomnieć. Łącznie z pytaniami, które chciałabyś zadać . W przypływie stresu taka ściąga pomaga.
Powodzenia!!!
Mat Ko Ma


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 434
Dołączył: pią, 08 wrz 06 - 00:26
Skąd: Szubin
Nr użytkownika: 7,400




post czw, 03 gru 2009 - 11:29
Post #29

A na jakiej podstawie pani adwokat twierdzi, że nie należy Ci się zwrot części kosztów? Umotywowała to jakoś? Ojciec powiedział, że wydał na wyprawkę 800 zł czy przedstawił dowód że faktycznie tyle kosztowało? Żenada na całej linii ! I Twój plus, że nie masz adwokata - widać pana stać, w końcu wynagrodzenie dla adwokata to trzy miesiące alimentów,o które się starasz !
Nie bój się ! Na pewno dasz radę uzyskać to co chcesz. Tylko dobrze się przygotuj ! Spisz na kartce wszystko, by o niczym nie zapomnieć. Łącznie z pytaniami, które chciałabyś zadać . W przypływie stresu taka ściąga pomaga.
Powodzenia!!!
Mama Mateo
czw, 03 gru 2009 - 18:40
Yyyyyyyyyyyy a po co to zaświadczenie od ginekologa?????

A skoro ma adwokata to ja bym na Twoim miejscu nie zgadzała sie na żadne 250zł - to jest po prostu śmieszne!!!!
Trzymam kciuki aby sie udało:)))))))))
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
Skąd: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 18:40
Post #30

Yyyyyyyyyyyy a po co to zaświadczenie od ginekologa?????

A skoro ma adwokata to ja bym na Twoim miejscu nie zgadzała sie na żadne 250zł - to jest po prostu śmieszne!!!!
Trzymam kciuki aby sie udało:)))))))))
mirka25k1
czw, 03 gru 2009 - 21:17
Co za kretyn 21.gif , na adwokata ma a na alimenty nie??????? coś mi tu nie gra nienie.gif
Po co zaświadczenie od ginekologa? co ma piernik do wiatraka. Przecież biegasz się o alimenty , a nie o becikowe w nowym wydaniu!!!!!
Nie bardzo też rozumiem po co sygnatura sądu na rachunkach? Boże aż mi się wierzyc nie chce co oni wyprawiają. Na pewno nie obciążą Cię kosztami sądowymi, sąd może koszty przełożyc na skarb państwa . Wystąp aby "tatusiek" przedłożył zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach lub PITY za ostatnie 2 lata, wtedy wyjdzie jakie ma dochody. Przeczytaj KRiO i nie daj się. Możesz też zwrócic się o pomoc prawną bezpłatną do Ligi Polskich Kobiet /jeszcze to istnieje/ albo jest tez taka fundacja tylko nie pamiętam dokładnie nazwy, która pomaga w podobnych sytacjach/ widziałam taki bilbord na mieście ale skleroza nie boli/, postaram się dowiedziec jak oni się nazywają.
Nie daj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak jego adwokatka to jakś chyba nie douczona? młoda czy stara?
mirka25k1


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 466
Dołączył: śro, 16 kwi 08 - 21:35
Nr użytkownika: 19,380




post czw, 03 gru 2009 - 21:17
Post #31

Co za kretyn 21.gif , na adwokata ma a na alimenty nie??????? coś mi tu nie gra nienie.gif
Po co zaświadczenie od ginekologa? co ma piernik do wiatraka. Przecież biegasz się o alimenty , a nie o becikowe w nowym wydaniu!!!!!
Nie bardzo też rozumiem po co sygnatura sądu na rachunkach? Boże aż mi się wierzyc nie chce co oni wyprawiają. Na pewno nie obciążą Cię kosztami sądowymi, sąd może koszty przełożyc na skarb państwa . Wystąp aby "tatusiek" przedłożył zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach lub PITY za ostatnie 2 lata, wtedy wyjdzie jakie ma dochody. Przeczytaj KRiO i nie daj się. Możesz też zwrócic się o pomoc prawną bezpłatną do Ligi Polskich Kobiet /jeszcze to istnieje/ albo jest tez taka fundacja tylko nie pamiętam dokładnie nazwy, która pomaga w podobnych sytacjach/ widziałam taki bilbord na mieście ale skleroza nie boli/, postaram się dowiedziec jak oni się nazywają.
Nie daj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak jego adwokatka to jakś chyba nie douczona? młoda czy stara?
Mat Ko Ma
czw, 03 gru 2009 - 21:59
Może tatuś chce się upewnić, że agreścik na pewno w ciąży była i urodziła dziecko? icon_smile.gif Siedzę i płaczę ze śmiechu. Jakim mądrym trzeba być żeby chcieć zaświadczenia od ginekologa. A może chce wykazać, że koszty lekarza / leków mniejsze poniosła? Tyle, że wtedy nie potrzebuje zaświadczenia od ginekologa. Ach te chłopy...
Mat Ko Ma


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 434
Dołączył: pią, 08 wrz 06 - 00:26
Skąd: Szubin
Nr użytkownika: 7,400




post czw, 03 gru 2009 - 21:59
Post #32

Może tatuś chce się upewnić, że agreścik na pewno w ciąży była i urodziła dziecko? icon_smile.gif Siedzę i płaczę ze śmiechu. Jakim mądrym trzeba być żeby chcieć zaświadczenia od ginekologa. A może chce wykazać, że koszty lekarza / leków mniejsze poniosła? Tyle, że wtedy nie potrzebuje zaświadczenia od ginekologa. Ach te chłopy...
Mama Mateo
pią, 04 gru 2009 - 08:39
Z tym zaświadczeniem to samo przyszło do głowy:) że tatuś chce udowodnić, że ona urodziła dziecko 04.gif - nie że jest jego tylko że ona urodziła!!! hahahahah dobry jest;)
A pomysł z PITami bardzo dobry.
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
Skąd: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post pią, 04 gru 2009 - 08:39
Post #33

Z tym zaświadczeniem to samo przyszło do głowy:) że tatuś chce udowodnić, że ona urodziła dziecko 04.gif - nie że jest jego tylko że ona urodziła!!! hahahahah dobry jest;)
A pomysł z PITami bardzo dobry.
Ma.
pią, 04 gru 2009 - 12:08
No wiecie, moj eks np ma dwoje dzieci, ze mna i jeszcze z inna kobieta.
I kiedy ja bylam w ciazy, ta druga wniosla pozew o podwyzszenie alimentow, moj eks mimo, ze uparcie twierdzil, ze ja mu dziecko wmawiam, zazyczyl sobie zebym mu przyniosla zaswiadczenie od gina, ze jemu sie drugie dziecko urodzi i jego niestac na placenie tamtemu dziecku wiekszych alimentow.Tj dopiero tupet 29.gif
Takze mnie pomysly tatuskow nie zdziwia juz chyba nigdy.

Co do adwokata na sprawie, sadu to raczej nie obchodzi. Moja siostra przy podwyzszeniu alimentow tez miala adwokata a byla bezrobotna, no i tatus jak juz nie wiedzial jakich argumentow uzyc by bronic sie przed podwyzszeniem, nadmienil ze chyba wyzsze alimentu nie potrzbne skoro eks zone stac na adwokata, ale sad tego nie wzia pod uwage.
A pani adwokat na wszelki wypadek polecila, zeby ktos z rodzin (matka, ojciec, brat, siostra) napisal oswiadczenie, ze wynajal adwokata i poniosl koszty.

Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post pią, 04 gru 2009 - 12:08
Post #34

No wiecie, moj eks np ma dwoje dzieci, ze mna i jeszcze z inna kobieta.
I kiedy ja bylam w ciazy, ta druga wniosla pozew o podwyzszenie alimentow, moj eks mimo, ze uparcie twierdzil, ze ja mu dziecko wmawiam, zazyczyl sobie zebym mu przyniosla zaswiadczenie od gina, ze jemu sie drugie dziecko urodzi i jego niestac na placenie tamtemu dziecku wiekszych alimentow.Tj dopiero tupet 29.gif
Takze mnie pomysly tatuskow nie zdziwia juz chyba nigdy.

Co do adwokata na sprawie, sadu to raczej nie obchodzi. Moja siostra przy podwyzszeniu alimentow tez miala adwokata a byla bezrobotna, no i tatus jak juz nie wiedzial jakich argumentow uzyc by bronic sie przed podwyzszeniem, nadmienil ze chyba wyzsze alimentu nie potrzbne skoro eks zone stac na adwokata, ale sad tego nie wzia pod uwage.
A pani adwokat na wszelki wypadek polecila, zeby ktos z rodzin (matka, ojciec, brat, siostra) napisal oswiadczenie, ze wynajal adwokata i poniosl koszty.

agrescik
nie, 06 gru 2009 - 15:16
hmmmm... zaswiadczenie od ginekologa po to, zeby stwierdzic czy nalezy mi sie zwrot kasy od niego za 3msc utrzymanie mnie w czasie porodu... nawet dobrze ze sedzina chce taki papier bo mam jeszcze wypis ze szpiatala z marca;d;d jak byłam bo dzidzia mała była i małowodzie w dodatku...
adwokata tez znalazłam,siostra bedzie moim swiadkiem ze to ona za niego płaci. jego pani adwokat stwierdziła ze nie potrzebuje od niego zwrotu kosztow wyprawki, bo dodtałam przeciez becikowe!!! i po co mi jeszcze!
wyprawke kupił, tak powiedział za 800zł ale od niego rachunków nikt nie zarządał!a ja latam cały tydzien po lekarzach urzedach, szukam zaswiadczen, rachunkow...
250zł alimentow, to jest dla mnie kpina! nawet higiene syna podważają, ze za duzo na pampersy, chusteczki... a jedzenie 150zł??!! przeciez dziecko piersia karmie i na co mi tyle kasy!!!!! nie wiem co ta spalona na solce prukwa dawała swoim dzieciom! wode z kranu do picia?? jak sobie przypomne to mnie krwe zalewa! bo stanie taki duren w sadzie i powie ze kasy nie ma syna odwiedza 2razy w tyg, i nie widzi zeby miał wieksze potrzeby... a adwokat wezmie od niego 1000zł jak nie wiecej, bo sam goga mówic nie umie!!!!!!! wrrrrrrr
agrescik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 167
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 12:55
Skąd: Pleszew
Nr użytkownika: 25,400

GG:


post nie, 06 gru 2009 - 15:16
Post #35

hmmmm... zaswiadczenie od ginekologa po to, zeby stwierdzic czy nalezy mi sie zwrot kasy od niego za 3msc utrzymanie mnie w czasie porodu... nawet dobrze ze sedzina chce taki papier bo mam jeszcze wypis ze szpiatala z marca;d;d jak byłam bo dzidzia mała była i małowodzie w dodatku...
adwokata tez znalazłam,siostra bedzie moim swiadkiem ze to ona za niego płaci. jego pani adwokat stwierdziła ze nie potrzebuje od niego zwrotu kosztow wyprawki, bo dodtałam przeciez becikowe!!! i po co mi jeszcze!
wyprawke kupił, tak powiedział za 800zł ale od niego rachunków nikt nie zarządał!a ja latam cały tydzien po lekarzach urzedach, szukam zaswiadczen, rachunkow...
250zł alimentow, to jest dla mnie kpina! nawet higiene syna podważają, ze za duzo na pampersy, chusteczki... a jedzenie 150zł??!! przeciez dziecko piersia karmie i na co mi tyle kasy!!!!! nie wiem co ta spalona na solce prukwa dawała swoim dzieciom! wode z kranu do picia?? jak sobie przypomne to mnie krwe zalewa! bo stanie taki duren w sadzie i powie ze kasy nie ma syna odwiedza 2razy w tyg, i nie widzi zeby miał wieksze potrzeby... a adwokat wezmie od niego 1000zł jak nie wiecej, bo sam goga mówic nie umie!!!!!!! wrrrrrrr

--------------------
kocham Ci? syneczku

zdob?d? si? na zwyk?y gest,odnajd? rado?? zwyk?ych chwil..


https://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj2z3u1q13.png
agrescik
nie, 06 gru 2009 - 15:19
a co do jego wypłaty, rozmawiałam z jego kolegą z pracy i dostaja 2500tys na rączke jak maja słaby miesiac, tylko na zaswiadczeniu maja 956,64gr!!! ale nikt tego w sadzie nie powie, bo sie z praca pożegna! dobrze ze ma autko na siebie;d;d;d i jest taki biedny ze do pracy oddalonej 1.5km dojezdza samochodem bo dalekoooooooooo!!!!!!!
agrescik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 167
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 12:55
Skąd: Pleszew
Nr użytkownika: 25,400

GG:


post nie, 06 gru 2009 - 15:19
Post #36

a co do jego wypłaty, rozmawiałam z jego kolegą z pracy i dostaja 2500tys na rączke jak maja słaby miesiac, tylko na zaswiadczeniu maja 956,64gr!!! ale nikt tego w sadzie nie powie, bo sie z praca pożegna! dobrze ze ma autko na siebie;d;d;d i jest taki biedny ze do pracy oddalonej 1.5km dojezdza samochodem bo dalekoooooooooo!!!!!!!

--------------------
kocham Ci? syneczku

zdob?d? si? na zwyk?y gest,odnajd? rado?? zwyk?ych chwil..


https://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj2z3u1q13.png
Ma.
pon, 07 gru 2009 - 08:51
A ta pani adwokata to na pewno ma tytul adwokata? Bo skoro jej argumentem w dyskusji o zwrot utrzymania jest to, ze dostalas becikowe to jak dla mnie jest lekko nierozgarnieta...
Agrescik, wytrzymaj...trzymam kciuki....
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post pon, 07 gru 2009 - 08:51
Post #37

A ta pani adwokata to na pewno ma tytul adwokata? Bo skoro jej argumentem w dyskusji o zwrot utrzymania jest to, ze dostalas becikowe to jak dla mnie jest lekko nierozgarnieta...
Agrescik, wytrzymaj...trzymam kciuki....
Mama Mateo
pon, 07 gru 2009 - 13:30
Heh.... niezła ta adwokatka.... icon_smile.gif w sumie to przecież agreścik dostał becikowe od ojca 03.gif rozbawiła mnie ta adwokatka, a skoro on taki bidny to ciekawe jak jej płaci skoro go tak zaciekle broni 29.gif
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
Skąd: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post pon, 07 gru 2009 - 13:30
Post #38

Heh.... niezła ta adwokatka.... icon_smile.gif w sumie to przecież agreścik dostał becikowe od ojca 03.gif rozbawiła mnie ta adwokatka, a skoro on taki bidny to ciekawe jak jej płaci skoro go tak zaciekle broni 29.gif
Ma.
pon, 07 gru 2009 - 13:36
Moze w naturze?icon_wink.gif

Aga, becikowe nie od ojac, a dzieku ojcu dziecka 29.gif
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post pon, 07 gru 2009 - 13:36
Post #39

Moze w naturze?icon_wink.gif

Aga, becikowe nie od ojac, a dzieku ojcu dziecka 29.gif
Mama Mateo
pon, 07 gru 2009 - 13:39
hehehe no tak przecież gdyby nie on to by becikowego nie dostała 06.gif oj agreścik bij mu pokłony bij 04.gif
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
Skąd: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post pon, 07 gru 2009 - 13:39
Post #40

hehehe no tak przecież gdyby nie on to by becikowego nie dostała 06.gif oj agreścik bij mu pokłony bij 04.gif
> rozprawa tuz tuz..., alimenty ograniczenie praw?
Start new topic
Reply to this topic
15 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 08:54
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama