Opcje

[Ewciak]

Witam drogie mamy. Sprawdziłam wcześniejsze romowy, ale albo nie potrafię szukać, alb tak mało było na ten temat. Mój 3-tygodniowy syneczek ma czerwone pryszczyki na twarzy, za uszami, a dzisiaj sie pojawily nawet z tyłu na szyjce i oczywiście główce. Maja takie malutkie pęcherzki ropne. Rozsądek podpowiada mi, że raczej są to potówki (Dziecko nie odkleja mi się od piersi - praktycznie traktuje je jak smoczek, i je co 1/2 godziny). Bo jak ma inaczej jeść, jak wiecznie śpi przy cycu Mamy tylko dwa pokoje - w tym którym spię z dzieckiem jest raczej dość wilgotno (suszące się pranie). Temperatura 21-22 stopnie (może za dużo?). A może jest to tradzik dziecięcy, o którym znalazłam dwie rozmowy. Lekarz mówił, że raczej są to potówki, a nie uczulenie, bo uczulenia nie objawia się w miejscach owłosionych - ale jak to lekarz mówił to mały miał po kilka krost na policzkach, a teraz mu się "rozłażą". Nie wiem, co o tym myśleć. Ale się rozpisałam Czy może któraś z mam miała podobne przygody? Pozdrawiam
Ewa i 3-tygodniowy Igor

[Mika]

Mi też to raczej na potówki wygląda.Chociaż te krostki za uszami mogą wskazywać na uczulenie.A nie ma ich np. w zgięciach rak czy nózek ?

[kas]

Dziewczyny!!! Przechodziłam to i wiem jaki czujecie niepokój !
Jest kilka opcji, co może dolegac maluszkowi:
1) nadmiar hormonów (które przeszły od matki) - z czasem zejdzie,
2) potówki - jeśli mają pecherzyk z płynem (ale potówki nie wystepuja na twarzy);
3) uczulenie (alergia , czy jak to zwał)
Mój Fifi miał niby atopowe zapalenie skóry. Krostki po prostu "pełzły" po maleńkim ciałku - HORROR - z dnia na dzień więcej. Odstawiłam prawie wszystko co mogłoby go uczuklać: mleko, wełna, kwiaty, .... i proszek JELP. Pomogło. Jak zaczęłam używać innego proszku, krostki zaczęły znikać. Jednoczesnie wspomagałam wygajanie, maścią ogólniedostępną w aptece - FENISTIL ŻEL.
Nakładalam cieńką warstwę na skórę i pomogło!!!!!
Polecam, warto spróbować.
Pzdr
Kasia

[Alka]

Fenistil nie jest przeznaczony dla tak małych dzieci, bo zawiera w swoim składzie sterydy.
Mojej Zuzki też nie ominęły całe hordy krostek - w pewnym momencie nie było zdrowego miejsca na ciałku Sytuacja została opanowana po:
- przestawieniu sie na dietę ryżowo - kukurydziano - marchewkowo - jabłeczno - indyczą (po zniknięciu wysypki stopniowo rozszerzałam dietę),
- zrezygnowaniu z Pampersów na rzecz Huggies'ów (wysypka zaczęła się od pupci),
- kÄ…pielach w rumianku,
- "wietrzeniu" małego ciałka,
- smarowaniu maścią nagietkową i kremem Moustidose (tych największych zaognień).

Po 2 tygodniach krostki były w zaniku