Pewnie się załamała
Nie można tak chodzić, miałam podobnie - kazano mi natychmiast po stwierdzeniu zgonu jechać do szpitala, tam odczekano aż czopek zmiękczy szyjkę i zrobili mi zabieg w uśpieniu jeszcze w nocy, nie czekając do rana. Też czułam się dobrze, ale możesz nie czuć początku zakażenia... tak sądzę.