Życzę wam dziewczyny oczywiście wreszcie spokojnych i przespanych nocy.
Pocieszające jest jednak to, że nie tylko moje dziecko tak źle śpi, zawsze to jakoś raźniej.
Adriana, pewnie masz rację co do tego picia. Wydaje mi się, że pije tyle ile trzeba. Myślę, że sporo sika, jego mocz jest jasny. Chciałabym jednak żeby pił np. soczki, tym bardziej że mamy problem z bakteriami w moczu.
Wreszcie i my doczekaliśmy się raczkowania. Oskar raczkuje dokładnie tydzień. Oczywiście w ruch poszły wszelkie kabelki, szafki, szuflady, a także zabawa drzwiami, oj czarno to widzę.
Uparł się także na wstawanie i czepia się wszystkiego czego tylko może. Przesuwa się na nóżkach wzdłuż kanapy i tupta prowadzany za rączki. Niestety zalicza sporo upadków, wolałabym żeby na razie poprzestał na raczkowaniu, ale cóż on ma gdzieś to co ja chcę