Orinoko witaj !! czekam na relację i zdjęcia
my jesteśmy po dwóch dniach adaptacyjnych w przedszkolu
wczoraj byl taki dzień zapoznawczy z przedszkolem gdzie/co/i jak
dostaliśmy listę potrzebnych rzeczy dla dziecka, informację ogólną i poradnik "Czas na przedszkole" czyli jak pomóc dziecku zaadoptować się w grupie przedszkolnej
na początku poszliśmy do grupy IV na występy w związku z ich zakończeniem przedszkola
potem dzieci zapoznawały się ze swoją salą
a na koniec na plac zabaw
wszystkiego razem 2 godz
dziś dzieci poznały swoją panią (jutro poznają drugą)
pani jest młoda sama ma trójkę dzieci
szczegółowo nam wytłumaczyła wszystko
potem były zabawy z panią i rodzicami (w sali) w baloniku nasz malutki i stary niedźwiedź mocno śpi
oczywiście Mikołaj nie chciał nikomu dać ręki (pani powiedziała, że nic na siłę jak nie chce to nie)
potem rozdała kartki z rysunkami i kredki
i tu znowu sprzeciw mojego syna, że on nie będzie rysować ale po chwili poszedł do pani wybrał "siam" (a ten co wcześniej mu wzięłam to oddał i wziął taki sam ale drugi
) rysunek do pomalowania
pani chciała zobaczyć jak dzieci trzymają kredki w ręku
nasz samochodzik został pomalowany na różowo
potem dyskretnie pani kazała wyjść rodzicom/dziadkom/opiekunom i zostawić na troszkę dzieci same
nie muszę pisać, że Mikołaj nie chciał mnie puścić
ale po chwili zajął się zabawą a ja wyszłam na całe dłuuuuuuuuuuuuuugie 10 min
na koniec wyszliśmy na plac zabaw
rozmawiałam z panią i powiedziała, że Mikołaj to indywidualista ale, damy radę i będzie dobrze (to będzie dobrze dodała jak zobaczyła strach w moich oczach)
jutro kolejny dzień
poznamy drugą panią
czyli pierwsze kroki mojego synka w przedszkolu już za nami
przed nami wrzesień i moja panika w związku tym/jak ja i pani to przeżyjemy
aha jeśli chodzi o łazienkę to Mikołajowi się podoba i siadał na kibelek (na początku się bał, że wpadnie) i zrobił siku
a na placu zabaw chodzi tam gdzie się starszaki bawią bo z maluchami nie chce