Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 następna  

krowie placki,musztarda-kupa psa

> 
inga71
pią, 14 mar 2014 - 12:34
cholerka jasna,mieszkam za Koszalinem a w Koszalinie NIE MA dobrego weta.Juz jak kupiłam psa czytałam i czytałam fora i lipa.Jest klinika do której należę,prowadzi ją 3 lekarzy,moim zdaniem świetnych z dużą wiedzą.Ale od jakiegoś czasu trochę im się poprzestawiało,zamiast na jakość idą na ilość.No i nie są całodobowi icon_sad.gif
A chcę czekać do lata bo wtedy będę miała urlop,nie zostawię go przecież pod opieką męża i dzieci:)Szkoda mi ze musze go ciąć,biedny taki będzie ale nie ma innego wyjścia.A co do wymiotów to były takie pojedyncze incydenty.Meża już trochę przeszkoliłam na temat spacerów po jedzeniu i przed jedzeniem.Nasi dużo chodzą po plaży z racji miejsca zamieszkania.Shag uwielbia latać za kamieniami:)i jak już musi wyjść zaraz po jedzeniu musze na maksa ignorować jego zaczepki:)
No to sobie rasy wybrałyśmy:) Ale dla mnie są tylko dwie które mogę mieć i które kocham-wyżeł i bulterier:).Dog poza moim zasięgiem a marzenie od dziecka:)I jak kiedykolwiek znowu stanę przed wyborem psa to dalej będę wierna :)Mieliśmy bulika tricolorka ,wyciągnęliśmy go z takiej pseudo hodowli obok nas.Przejeżdżaliśmy obok i zobaczyłam w kojcu czteromiesięcznego bulika.Rozryczałam się i nie ruszyłam już bez niego dalej.Był po kolana w błocie,inne psy go przeganiały,normalnie szok.Ale bulterier to jest taki postrach wśród ludzi że aż niemożliwe.wczasowicze bali się go strasznie a on tylko za motylkami gonił:)KOchane psy:)
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post pią, 14 mar 2014 - 12:34
Post #21

cholerka jasna,mieszkam za Koszalinem a w Koszalinie NIE MA dobrego weta.Juz jak kupiłam psa czytałam i czytałam fora i lipa.Jest klinika do której należę,prowadzi ją 3 lekarzy,moim zdaniem świetnych z dużą wiedzą.Ale od jakiegoś czasu trochę im się poprzestawiało,zamiast na jakość idą na ilość.No i nie są całodobowi icon_sad.gif
A chcę czekać do lata bo wtedy będę miała urlop,nie zostawię go przecież pod opieką męża i dzieci:)Szkoda mi ze musze go ciąć,biedny taki będzie ale nie ma innego wyjścia.A co do wymiotów to były takie pojedyncze incydenty.Meża już trochę przeszkoliłam na temat spacerów po jedzeniu i przed jedzeniem.Nasi dużo chodzą po plaży z racji miejsca zamieszkania.Shag uwielbia latać za kamieniami:)i jak już musi wyjść zaraz po jedzeniu musze na maksa ignorować jego zaczepki:)
No to sobie rasy wybrałyśmy:) Ale dla mnie są tylko dwie które mogę mieć i które kocham-wyżeł i bulterier:).Dog poza moim zasięgiem a marzenie od dziecka:)I jak kiedykolwiek znowu stanę przed wyborem psa to dalej będę wierna :)Mieliśmy bulika tricolorka ,wyciągnęliśmy go z takiej pseudo hodowli obok nas.Przejeżdżaliśmy obok i zobaczyłam w kojcu czteromiesięcznego bulika.Rozryczałam się i nie ruszyłam już bez niego dalej.Był po kolana w błocie,inne psy go przeganiały,normalnie szok.Ale bulterier to jest taki postrach wśród ludzi że aż niemożliwe.wczasowicze bali się go strasznie a on tylko za motylkami gonił:)KOchane psy:)
Lutnia
pią, 14 mar 2014 - 12:52
Ostatnia rzecz jeśli chodzi o skręt: równie niebezpieczne co bieganie po jedzeniu jest bieganie po napiciu się wody czy nażarciu śniegu (chodzi bowiem nie o jedzenie a o obciążony żołądek). Dlatego moje najpierw biegały, potem spacerowaliśmy (wyrównywał im się oddech) i gdy dochodziliśmy do samochodu/do domu dostawały pić.

Nawet jeśli lecznica pracuje od-do, to można umówić się z weterynarzem, aby pojawił się w gabinecie gdy będzie taka konieczność. Popytaj w różnych miejscach na wszelki wypadek już teraz.

Przed kastracją warto jest dokładnie przebadać serce. To drobiazg ten zabieg, sama zobaczysz. Będzie dobrze icon_smile.gif
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pią, 14 mar 2014 - 12:52
Post #22

Ostatnia rzecz jeśli chodzi o skręt: równie niebezpieczne co bieganie po jedzeniu jest bieganie po napiciu się wody czy nażarciu śniegu (chodzi bowiem nie o jedzenie a o obciążony żołądek). Dlatego moje najpierw biegały, potem spacerowaliśmy (wyrównywał im się oddech) i gdy dochodziliśmy do samochodu/do domu dostawały pić.

Nawet jeśli lecznica pracuje od-do, to można umówić się z weterynarzem, aby pojawił się w gabinecie gdy będzie taka konieczność. Popytaj w różnych miejscach na wszelki wypadek już teraz.

Przed kastracją warto jest dokładnie przebadać serce. To drobiazg ten zabieg, sama zobaczysz. Będzie dobrze icon_smile.gif


--------------------
inga71
pią, 14 mar 2014 - 14:29
z wodą to nie ma problemu bo zanim napije się w domu to musimy najpierw dojść,więc bieganie jest dużo przed.Pogadam z wetem,może dogadam się z nim.
Shaggi jest teraz na ryżu z mięsem bo cały czas czekam na karmę i kurcze najeść się nie może,głodny jest cały czas:) i kup jest zdecydowanie mniej i są lepsze....może on nie przyswajał tamtej karmy...bo to co zjadł za chwilę mu wychodziło.Jeżeli ta też nie będzie służyć to wrócę do ryżu,trudno.
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post pią, 14 mar 2014 - 14:29
Post #23

z wodą to nie ma problemu bo zanim napije się w domu to musimy najpierw dojść,więc bieganie jest dużo przed.Pogadam z wetem,może dogadam się z nim.
Shaggi jest teraz na ryżu z mięsem bo cały czas czekam na karmę i kurcze najeść się nie może,głodny jest cały czas:) i kup jest zdecydowanie mniej i są lepsze....może on nie przyswajał tamtej karmy...bo to co zjadł za chwilę mu wychodziło.Jeżeli ta też nie będzie służyć to wrócę do ryżu,trudno.
Lutnia
pią, 14 mar 2014 - 16:25
CYTAT(inga71 @ Fri, 14 Mar 2014 - 16:29) *
z wodą to nie ma problemu bo zanim napije się w domu to musimy najpierw dojść,więc bieganie jest dużo przed.Pogadam z wetem,może dogadam się z nim.
Shaggi jest teraz na ryżu z mięsem bo cały czas czekam na karmę i kurcze najeść się nie może,głodny jest cały czas:) i kup jest zdecydowanie mniej i są lepsze....może on nie przyswajał tamtej karmy...bo to co zjadł za chwilę mu wychodziło.Jeżeli ta też nie będzie służyć to wrócę do ryżu,trudno.


Kupy na gotowanym są mniejsze. Dlaczego jest głodny? bo gotowanego jedzenia daje się psu objętościowo dużo więcej niż karmy, dlatego przy gotowanym (jeśli jednak na tym zostaniecie) dawałabym mu jednak trzy razy dziennie.

Trzymam jednak kciuki za Mera Dog - tam jest 60% ryżu, do tego suszone mięso z łososia, które na ogół psy trawią pięknie.

Melduj koniecznie, jak Wam idzie icon_smile.gif
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pią, 14 mar 2014 - 16:25
Post #24

CYTAT(inga71 @ Fri, 14 Mar 2014 - 16:29) *
z wodą to nie ma problemu bo zanim napije się w domu to musimy najpierw dojść,więc bieganie jest dużo przed.Pogadam z wetem,może dogadam się z nim.
Shaggi jest teraz na ryżu z mięsem bo cały czas czekam na karmę i kurcze najeść się nie może,głodny jest cały czas:) i kup jest zdecydowanie mniej i są lepsze....może on nie przyswajał tamtej karmy...bo to co zjadł za chwilę mu wychodziło.Jeżeli ta też nie będzie służyć to wrócę do ryżu,trudno.


Kupy na gotowanym są mniejsze. Dlaczego jest głodny? bo gotowanego jedzenia daje się psu objętościowo dużo więcej niż karmy, dlatego przy gotowanym (jeśli jednak na tym zostaniecie) dawałabym mu jednak trzy razy dziennie.

Trzymam jednak kciuki za Mera Dog - tam jest 60% ryżu, do tego suszone mięso z łososia, które na ogół psy trawią pięknie.

Melduj koniecznie, jak Wam idzie icon_smile.gif

--------------------
inga71
pią, 14 mar 2014 - 16:30
oczywiście że będę pisała,myślałam że dziś dojdzie karma a tu du.....a:) a jak mam teraz go przestawiać na nową karmę? dawać na zmianę z ryżem? bo brita już nawet nie tknie.
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post pią, 14 mar 2014 - 16:30
Post #25

oczywiście że będę pisała,myślałam że dziś dojdzie karma a tu du.....a:) a jak mam teraz go przestawiać na nową karmę? dawać na zmianę z ryżem? bo brita już nawet nie tknie.
Lutnia
pią, 14 mar 2014 - 17:49
Cholera, nie wiem...
Tzn. nie jestem zwolenniczką mieszania podczas jednego posiłku suchego z gotowanym. Raczej podałabym od razu suchą nową z probiotykiem (i tą marchewką, którą masz albo łyżką stołową namoczonych płatków owsianych), tyle że na początek np połowę zwykłej porcji. Co do dosmaczenia - ewentualnie łyżeczka roztopionego masła (naprawdę działa cuda icon_smile.gif ).

Jeśli nic się nie wydarzy (nie będzie biegunki spowodowanej nagłą zmianą) to następny posiłek już normalny (jeszcze z marchewką lub "owsianką") + probiotyk. Probiotyki zostawiłabym na kilka dni.
Pamiętaj, że organizm psa "uczy się" w pełni trawić nową karmę ok 10 - 14 dni. Wówczas wyjdzie cała prawda na jej temat.

Co do dosmaczania puszkami - łyżkę stołową zalewasz odrobiną gorącej wody, tak by zrobiła się ciepła (temperatura zwiększa smakowitość icon_smile.gif ) papka - i to mieszasz z karmą.

edit: zanim młody dostałby nową karmę dałabym mu ostatni posiłek (gotowany) mniejszy niż zwykle i przesunęła na później godzinę podania kolejnej porcji (czyli suchego), tak by zrobił się głodny (bo ryż z mięskiem go teraz trochę rozpuścił i może wybrzydzać testując, co zrobicie. Psy to potrafią fantastycznie icon_smile.gif )


Ten post edytował Lutnia pią, 14 mar 2014 - 18:05
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pią, 14 mar 2014 - 17:49
Post #26

Cholera, nie wiem...
Tzn. nie jestem zwolenniczką mieszania podczas jednego posiłku suchego z gotowanym. Raczej podałabym od razu suchą nową z probiotykiem (i tą marchewką, którą masz albo łyżką stołową namoczonych płatków owsianych), tyle że na początek np połowę zwykłej porcji. Co do dosmaczenia - ewentualnie łyżeczka roztopionego masła (naprawdę działa cuda icon_smile.gif ).

Jeśli nic się nie wydarzy (nie będzie biegunki spowodowanej nagłą zmianą) to następny posiłek już normalny (jeszcze z marchewką lub "owsianką") + probiotyk. Probiotyki zostawiłabym na kilka dni.
Pamiętaj, że organizm psa "uczy się" w pełni trawić nową karmę ok 10 - 14 dni. Wówczas wyjdzie cała prawda na jej temat.

Co do dosmaczania puszkami - łyżkę stołową zalewasz odrobiną gorącej wody, tak by zrobiła się ciepła (temperatura zwiększa smakowitość icon_smile.gif ) papka - i to mieszasz z karmą.

edit: zanim młody dostałby nową karmę dałabym mu ostatni posiłek (gotowany) mniejszy niż zwykle i przesunęła na później godzinę podania kolejnej porcji (czyli suchego), tak by zrobił się głodny (bo ryż z mięskiem go teraz trochę rozpuścił i może wybrzydzać testując, co zrobicie. Psy to potrafią fantastycznie icon_smile.gif )


--------------------
inga71
sob, 15 mar 2014 - 14:16
wszystko byłoby dobrze gdyby ta karma już w końcu doszła bo zagotuję się na śmierć hahahaahh,a tu praca na zmiany ,nocki itp.icon_smile.gif.Będę robiła tak jak radzisz.Dobrze że ciebie mam bo takich porad jak mi dałaś nie znalazłam nigdzie.A szukałam już długo.Dziękuję Ci bardzo *).A co do wybrzydzania to znam to doskonale:)ale jak spojrzy tymi swoimi oczami i zrobi taką minkę to co robić hahahahha
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post sob, 15 mar 2014 - 14:16
Post #27

wszystko byłoby dobrze gdyby ta karma już w końcu doszła bo zagotuję się na śmierć hahahaahh,a tu praca na zmiany ,nocki itp.icon_smile.gif.Będę robiła tak jak radzisz.Dobrze że ciebie mam bo takich porad jak mi dałaś nie znalazłam nigdzie.A szukałam już długo.Dziękuję Ci bardzo *).A co do wybrzydzania to znam to doskonale:)ale jak spojrzy tymi swoimi oczami i zrobi taką minkę to co robić hahahahha
Lutnia
sob, 15 mar 2014 - 17:38
CYTAT(inga71 @ Sat, 15 Mar 2014 - 16:16) *
wszystko byłoby dobrze gdyby ta karma już w końcu doszła bo zagotuję się na śmierć hahahaahh,a tu praca na zmiany ,nocki itp.icon_smile.gif.Będę robiła tak jak radzisz.Dobrze że ciebie mam bo takich porad jak mi dałaś nie znalazłam nigdzie.A szukałam już długo.Dziękuję Ci bardzo *).A co do wybrzydzania to znam to doskonale:)ale jak spojrzy tymi swoimi oczami i zrobi taką minkę to co robić hahahahha


To żadna moja zasługa, po prostu oba moje psy to dogi = wrażliwe żołądki + ryzyko skrętu. Gdy będziesz wierna weimarom ok 10 lat to będziesz wiedziała na temat karm, niestrawności, jelit, skretów itd dużo, dużo więcej niż teraz.

Co zrobić, jak zrobi minkę? odwrócić wzrok icon_smile.gif Jak chcesz mu dać smakołyk to wydaj komendę i wtedy, do miski nie dorzucasz nic (ja robię wyjątek na roztopionemasełko/łyżkę oleju z pestek winogron/rozcieńczoną ciepłą wodą łyżkę puszki, bo mam miękkie serce, ale daję to od razu z karmą i twardo trzymam się niedorzucania czegokolwiek gdy kaprysi) choćby nie jadł cały dzień.
Zdrowy pies nie zagłodzi się na śmierć, 3 - 4 dniowa głodówka nie zaszkodziła też nigdy żadnemu zdrowemu, (prawie)dorosłemu psu.
Jeśli więc oprócz tego, że nie je nic mu nie dolega, nie ma gorączki, nie jest osowiały czy dużo spokojniejszy niż zwykle itd. - to widocznie nie jest głodny. Ma prawo icon_smile.gif
To nie oznacza, że masz natychmiast stanąć przy garach a wyłącznie tyle, że temu posiłkowi dziękujemy.

Gdy Ty w to uwierzysz i z pewnością siebie będziesz zabierać miskę z powrotem (nie dając nic w zamian) to on też w to uwierzy. I zacznie normalnie jeść icon_smile.gif

P.S. Carramba przed chwilą odstawiła szopkę w rodzaju "chcę więcej oleju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam kompletnie suche kulki!!!!!!!!!!!!!!!!", mój niemąż na to "kochanie, zróbmy coś, jej chyba coś jest". Carramba NATYCHMIAST pojawiła się przy nim i prawie zawyła się z żalu nad takim nędznym żarciem, jakie dostała. Uznaliśmy, że więcej niż łyżkę (aby sierść była piękna) nie powinna dostać, niemąż właczył tv, ja usiadłam przed kompem.
Co zrobiła sucz? Westchnęła (serio icon_smile.gif ), poszła do kuchni i usłyszeliśmy jak je.
Doskonale bowiem wie, że gdy wstaję od komputera idę do kuchni zabrać jej miskę do umycia - nieważne, czy jest pusta, czy nie.


Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post sob, 15 mar 2014 - 17:38
Post #28

CYTAT(inga71 @ Sat, 15 Mar 2014 - 16:16) *
wszystko byłoby dobrze gdyby ta karma już w końcu doszła bo zagotuję się na śmierć hahahaahh,a tu praca na zmiany ,nocki itp.icon_smile.gif.Będę robiła tak jak radzisz.Dobrze że ciebie mam bo takich porad jak mi dałaś nie znalazłam nigdzie.A szukałam już długo.Dziękuję Ci bardzo *).A co do wybrzydzania to znam to doskonale:)ale jak spojrzy tymi swoimi oczami i zrobi taką minkę to co robić hahahahha


To żadna moja zasługa, po prostu oba moje psy to dogi = wrażliwe żołądki + ryzyko skrętu. Gdy będziesz wierna weimarom ok 10 lat to będziesz wiedziała na temat karm, niestrawności, jelit, skretów itd dużo, dużo więcej niż teraz.

Co zrobić, jak zrobi minkę? odwrócić wzrok icon_smile.gif Jak chcesz mu dać smakołyk to wydaj komendę i wtedy, do miski nie dorzucasz nic (ja robię wyjątek na roztopionemasełko/łyżkę oleju z pestek winogron/rozcieńczoną ciepłą wodą łyżkę puszki, bo mam miękkie serce, ale daję to od razu z karmą i twardo trzymam się niedorzucania czegokolwiek gdy kaprysi) choćby nie jadł cały dzień.
Zdrowy pies nie zagłodzi się na śmierć, 3 - 4 dniowa głodówka nie zaszkodziła też nigdy żadnemu zdrowemu, (prawie)dorosłemu psu.
Jeśli więc oprócz tego, że nie je nic mu nie dolega, nie ma gorączki, nie jest osowiały czy dużo spokojniejszy niż zwykle itd. - to widocznie nie jest głodny. Ma prawo icon_smile.gif
To nie oznacza, że masz natychmiast stanąć przy garach a wyłącznie tyle, że temu posiłkowi dziękujemy.

Gdy Ty w to uwierzysz i z pewnością siebie będziesz zabierać miskę z powrotem (nie dając nic w zamian) to on też w to uwierzy. I zacznie normalnie jeść icon_smile.gif

P.S. Carramba przed chwilą odstawiła szopkę w rodzaju "chcę więcej oleju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam kompletnie suche kulki!!!!!!!!!!!!!!!!", mój niemąż na to "kochanie, zróbmy coś, jej chyba coś jest". Carramba NATYCHMIAST pojawiła się przy nim i prawie zawyła się z żalu nad takim nędznym żarciem, jakie dostała. Uznaliśmy, że więcej niż łyżkę (aby sierść była piękna) nie powinna dostać, niemąż właczył tv, ja usiadłam przed kompem.
Co zrobiła sucz? Westchnęła (serio icon_smile.gif ), poszła do kuchni i usłyszeliśmy jak je.
Doskonale bowiem wie, że gdy wstaję od komputera idę do kuchni zabrać jej miskę do umycia - nieważne, czy jest pusta, czy nie.




--------------------
inga71
śro, 19 mar 2014 - 14:08
Shaggi przed chwilą opróżnił miske z suchą karmą z prędkością światła!!!!!!Dla mnie to już cud że w ogóle ruszył będąc teraz na gotowanym.Czekam na pierwsze efekty icon_wink.gif

Ten post edytował inga71 śro, 19 mar 2014 - 14:43
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post śro, 19 mar 2014 - 14:08
Post #29

Shaggi przed chwilą opróżnił miske z suchą karmą z prędkością światła!!!!!!Dla mnie to już cud że w ogóle ruszył będąc teraz na gotowanym.Czekam na pierwsze efekty icon_wink.gif
Lutnia
śro, 19 mar 2014 - 18:25
Przy zmianie często tak jest icon_smile.gif zobaczymy, co dalej icon_smile.gif
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post śro, 19 mar 2014 - 18:25
Post #30

Przy zmianie często tak jest icon_smile.gif zobaczymy, co dalej icon_smile.gif

--------------------
inga71
śro, 19 mar 2014 - 19:57
aż się boję,ale fakt że jeszcze żadnej karmy nie jadł bez dodatków a trzy razy zmieniałam.....no oby!!!!
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post śro, 19 mar 2014 - 19:57
Post #31

aż się boję,ale fakt że jeszcze żadnej karmy nie jadł bez dodatków a trzy razy zmieniałam.....no oby!!!!
Lutnia
śro, 19 mar 2014 - 23:35
CYTAT(inga71 @ Wed, 19 Mar 2014 - 21:57) *
aż się boję,ale fakt że jeszcze żadnej karmy nie jadł bez dodatków a trzy razy zmieniałam.....no oby!!!!


Czekam z niecierpliwością na info o tym, że nie ma biegunki, na razie tyle mi wystarczy. Kupa powinna z dnia na dzień robić się lepsza - ale każdy pies jest inny, więc może reagować różnie.

I trzymam kciuki nadal icon_smile.gif
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post śro, 19 mar 2014 - 23:35
Post #32

CYTAT(inga71 @ Wed, 19 Mar 2014 - 21:57) *
aż się boję,ale fakt że jeszcze żadnej karmy nie jadł bez dodatków a trzy razy zmieniałam.....no oby!!!!


Czekam z niecierpliwością na info o tym, że nie ma biegunki, na razie tyle mi wystarczy. Kupa powinna z dnia na dzień robić się lepsza - ale każdy pies jest inny, więc może reagować różnie.

I trzymam kciuki nadal icon_smile.gif

--------------------
inga71
czw, 20 mar 2014 - 21:00
Lutnio przekochana Ty moja!!!! kupy cały czas są cudne!! o ile kupy mogą być cudne icon_wink.gif i karma mu strasznie smakuje,nawet dodatku nie musi w niej być,czegos takiego jeszcze nie było:)ale wiesz jak on.Pierwszy worek zawsze był ok,przy drugim się zaczynało.....tylko że żadnego z takim apetytem nie jadł!!!
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post czw, 20 mar 2014 - 21:00
Post #33

Lutnio przekochana Ty moja!!!! kupy cały czas są cudne!! o ile kupy mogą być cudne icon_wink.gif i karma mu strasznie smakuje,nawet dodatku nie musi w niej być,czegos takiego jeszcze nie było:)ale wiesz jak on.Pierwszy worek zawsze był ok,przy drugim się zaczynało.....tylko że żadnego z takim apetytem nie jadł!!!
Lutnia
pią, 21 mar 2014 - 17:04
CYTAT(inga71 @ Thu, 20 Mar 2014 - 23:00) *
Lutnio przekochana Ty moja!!!! kupy cały czas są cudne!! o ile kupy mogą być cudne icon_wink.gif i karma mu strasznie smakuje,nawet dodatku nie musi w niej być,czegos takiego jeszcze nie było:)ale wiesz jak on.Pierwszy worek zawsze był ok,przy drugim się zaczynało.....tylko że żadnego z takim apetytem nie jadł!!!


Dlatego Ci podałam nazwę tej karmy - nawet dogi z bardzo wrażliwymi żołądkami na niej całkiem nieźle funkcjonują icon_smile.gif
Jest świetna (a stosunek ceny do jakość genialny). Zdecydowanie największe zaufanie mam do karm rybnych. Świetny jest Fish4Dogs, Biomill łososiowy, i sporo, sporo innych - ale ceny już nieporównywalnie wyższe.

Pamiętaj tylko o probiotykach, niech zasiedlą jelita.

(nadal trzymam kciuki icon_smile.gif )
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pią, 21 mar 2014 - 17:04
Post #34

CYTAT(inga71 @ Thu, 20 Mar 2014 - 23:00) *
Lutnio przekochana Ty moja!!!! kupy cały czas są cudne!! o ile kupy mogą być cudne icon_wink.gif i karma mu strasznie smakuje,nawet dodatku nie musi w niej być,czegos takiego jeszcze nie było:)ale wiesz jak on.Pierwszy worek zawsze był ok,przy drugim się zaczynało.....tylko że żadnego z takim apetytem nie jadł!!!


Dlatego Ci podałam nazwę tej karmy - nawet dogi z bardzo wrażliwymi żołądkami na niej całkiem nieźle funkcjonują icon_smile.gif
Jest świetna (a stosunek ceny do jakość genialny). Zdecydowanie największe zaufanie mam do karm rybnych. Świetny jest Fish4Dogs, Biomill łososiowy, i sporo, sporo innych - ale ceny już nieporównywalnie wyższe.

Pamiętaj tylko o probiotykach, niech zasiedlą jelita.

(nadal trzymam kciuki icon_smile.gif )

--------------------
Lutnia
pią, 04 kwi 2014 - 21:31
Jak tam sprawy wielkiej wagi? Nadal O.K.?
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pią, 04 kwi 2014 - 21:31
Post #35

Jak tam sprawy wielkiej wagi? Nadal O.K.?

--------------------
inga71
sob, 05 kwi 2014 - 08:21
sprawy dalej ok:),zamówiłam drugi worek,zobaczymy jak będzie.ale on taki jakiś chudy mi się wydaje,nie wiem czy nie schudł 400 g.waży 30,5 kg o ile dobrze go trzymałam.muszę dziś syna poprosić żeby zważył się z nim.apetyt ma super,dostaje jeszcze bułeczki między posiłkami a waga jak zaczarowana......
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post sob, 05 kwi 2014 - 08:21
Post #36

sprawy dalej ok:),zamówiłam drugi worek,zobaczymy jak będzie.ale on taki jakiś chudy mi się wydaje,nie wiem czy nie schudł 400 g.waży 30,5 kg o ile dobrze go trzymałam.muszę dziś syna poprosić żeby zważył się z nim.apetyt ma super,dostaje jeszcze bułeczki między posiłkami a waga jak zaczarowana......
inga71
sob, 05 kwi 2014 - 08:43
Sylwio a mam jeszcze pytanko,czy jeżeli Shag miałby chorą trzustkę to po masełku miałby biegunki? Bo ja mu co drugi dzień polewam karme masłem i na zmianę z puszką i do tego też dostaje bułki z masłem.A puszki takie mu kupuję .I po nich też ok jest.
https://zoocenter.pl/animonda-grancarno-adu...400g,4,8405,361
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post sob, 05 kwi 2014 - 08:43
Post #37

Sylwio a mam jeszcze pytanko,czy jeżeli Shag miałby chorą trzustkę to po masełku miałby biegunki? Bo ja mu co drugi dzień polewam karme masłem i na zmianę z puszką i do tego też dostaje bułki z masłem.A puszki takie mu kupuję .I po nich też ok jest.
https://zoocenter.pl/animonda-grancarno-adu...400g,4,8405,361
Lutnia
sob, 05 kwi 2014 - 11:20
CYTAT(inga71 @ Sat, 05 Apr 2014 - 09:43) *
Sylwio a mam jeszcze pytanko,czy jeżeli Shag miałby chorą trzustkę to po masełku miałby biegunki? Bo ja mu co drugi dzień polewam karme masłem i na zmianę z puszką i do tego też dostaje bułki z masłem.A puszki takie mu kupuję .I po nich też ok jest.
https://zoocenter.pl/animonda-grancarno-adu...400g,4,8405,361


Jeśli to trzustka to wyłącznie dieta niskotłuszczowa. W ogóle tłuste jedzenie nie służy żadnemu psu (można rozwalić zdrową trzustkę, gdy przez dłuższy czas karmi się psa zbyt tłusto).
Dałoby radę przejść na jakiś czas wyłącznie na połówki bułek bez masła? (wiem, że je uwielbia, ale nie jest to specjalnie zdrowe) a do karmy wyłącznie puszka (mała ilość rozcieńczona ciepłą wodą) - zwłaszcza, ze otwarta puszka powinna stać w lodówce max 2-3 dni. Mnie taka 400g wystarczała właśnie na 2 dni dla jednego doga -czyli na 4 porcje dosmaczenia).

Animonda Gran Carno jest OK jeśli pies nie ma alergii na wołowinę - Twój nie ma, więc mogą być.

Jeśli podejrzewasz chorą trzustkę warto przejść się do weterynarza.

Jeszcze co do roztopionego masła na suchą karmę - u swojego 70kg doga była to niecała 1 łyżeczka, u psa o mniejszej wadze dałabym proporcjonalnie mniej, już śladowe ilości powodują u niejdaków ślinotok i chęć do żarcia. Jeśli jednak pies je bez niego - to bym z tego zrezygnowała.

Zważcie go, jeśli schudł dopasuj ilość karmy tak, by waga staneła w miejscu. Teraz jest wiosna, pewnie ma więcej ruchu więc może potrzebować więcej kalorii.
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post sob, 05 kwi 2014 - 11:20
Post #38

CYTAT(inga71 @ Sat, 05 Apr 2014 - 09:43) *
Sylwio a mam jeszcze pytanko,czy jeżeli Shag miałby chorą trzustkę to po masełku miałby biegunki? Bo ja mu co drugi dzień polewam karme masłem i na zmianę z puszką i do tego też dostaje bułki z masłem.A puszki takie mu kupuję .I po nich też ok jest.
https://zoocenter.pl/animonda-grancarno-adu...400g,4,8405,361


Jeśli to trzustka to wyłącznie dieta niskotłuszczowa. W ogóle tłuste jedzenie nie służy żadnemu psu (można rozwalić zdrową trzustkę, gdy przez dłuższy czas karmi się psa zbyt tłusto).
Dałoby radę przejść na jakiś czas wyłącznie na połówki bułek bez masła? (wiem, że je uwielbia, ale nie jest to specjalnie zdrowe) a do karmy wyłącznie puszka (mała ilość rozcieńczona ciepłą wodą) - zwłaszcza, ze otwarta puszka powinna stać w lodówce max 2-3 dni. Mnie taka 400g wystarczała właśnie na 2 dni dla jednego doga -czyli na 4 porcje dosmaczenia).

Animonda Gran Carno jest OK jeśli pies nie ma alergii na wołowinę - Twój nie ma, więc mogą być.

Jeśli podejrzewasz chorą trzustkę warto przejść się do weterynarza.

Jeszcze co do roztopionego masła na suchą karmę - u swojego 70kg doga była to niecała 1 łyżeczka, u psa o mniejszej wadze dałabym proporcjonalnie mniej, już śladowe ilości powodują u niejdaków ślinotok i chęć do żarcia. Jeśli jednak pies je bez niego - to bym z tego zrezygnowała.

Zważcie go, jeśli schudł dopasuj ilość karmy tak, by waga staneła w miejscu. Teraz jest wiosna, pewnie ma więcej ruchu więc może potrzebować więcej kalorii.


--------------------
Lutnia
sob, 05 kwi 2014 - 11:27
I jeszcze odnośnie wagi - sprawdziłam wagę weimarów we wzorcu, to 30-40kg u dorosłego osobnika.
To oznacza, że Twój roczny pies ma świetną wagę (na masę ma czas jeszcze ok roku (a ma już dolny przedział wagi dorosłego). Pamiętaj, że zdecydowanie lepiej trzymać psy szczupło, zwłaszcza młodziutkie (choć to ciężkie, bo prawie w każdej rasie panuje tendencja do tuczenia maluchów i młodzieży, a potem konsekwencje widać na zdjęciach RTG kośćca).

Dopasuj więc ilość karmy do tego, by na razie waga mimo szaleństw na świeżym powietrzu nie spadała - i będzie super.
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post sob, 05 kwi 2014 - 11:27
Post #39

I jeszcze odnośnie wagi - sprawdziłam wagę weimarów we wzorcu, to 30-40kg u dorosłego osobnika.
To oznacza, że Twój roczny pies ma świetną wagę (na masę ma czas jeszcze ok roku (a ma już dolny przedział wagi dorosłego). Pamiętaj, że zdecydowanie lepiej trzymać psy szczupło, zwłaszcza młodziutkie (choć to ciężkie, bo prawie w każdej rasie panuje tendencja do tuczenia maluchów i młodzieży, a potem konsekwencje widać na zdjęciach RTG kośćca).

Dopasuj więc ilość karmy do tego, by na razie waga mimo szaleństw na świeżym powietrzu nie spadała - i będzie super.

--------------------
inga71
sob, 05 kwi 2014 - 13:31
ja nie wiem czy ma chorą trzustkę tylko zastanawiam się czy JEŻELI MIAŁBY to trawiłby masło?bo nic mu po maśle nie jest.myślę że gdyby była chora to coś po maśle działoby się co? tyle się naczytałam o trzustce że już patrzę na niego przez lupę icon_smile.gif zgadza się ,biega dużo,teraz przyszła kolej na rower to jest przeszczęśliwy icon_smile.gif

Ten post edytował inga71 sob, 05 kwi 2014 - 22:06
inga71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 03 mar 14 - 22:15
Nr użytkownika: 43,679




post sob, 05 kwi 2014 - 13:31
Post #40

ja nie wiem czy ma chorą trzustkę tylko zastanawiam się czy JEŻELI MIAŁBY to trawiłby masło?bo nic mu po maśle nie jest.myślę że gdyby była chora to coś po maśle działoby się co? tyle się naczytałam o trzustce że już patrzę na niego przez lupę icon_smile.gif zgadza się ,biega dużo,teraz przyszła kolej na rower to jest przeszczęśliwy icon_smile.gif
> krowie placki,musztarda-kupa psa
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 08 cze 2024 - 03:06
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama