Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
15 Stron V  « poprzednia 3 4 5 6 7 nastÄ™pna ostatnia   

Prześlijcie ciepłe myśli dla mojej mamy :( 24.10.2010

, Moja mama odeszła [*] TO JUŻ 2 LATA :(
> , Moja mama odeszÅ‚a [*] TO JUÅ» 2 LATA :(
m4rusia
pią, 15 paź 2010 - 17:50
Czekamy na rozwój wydarzeń. M dzisiaj nagrał sobie nowa pracę bo już psychicznie nie wyrabia. Szfuńcio zaproponował, że w związku z sezonem zimowym i prawdopodobnym zmniejszeniem zleceń będzie mu potrącał za połowę ZUSu. Paranoja.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pią, 15 paź 2010 - 17:50
Post #81

Czekamy na rozwój wydarzeń. M dzisiaj nagrał sobie nowa pracę bo już psychicznie nie wyrabia. Szfuńcio zaproponował, że w związku z sezonem zimowym i prawdopodobnym zmniejszeniem zleceń będzie mu potrącał za połowę ZUSu. Paranoja.

--------------------
NIUNKA
pią, 15 paź 2010 - 23:47
Och, jak ja nie cierpię takich typków .... normalnie za jajka bym ich powiesiła. Dbają tylko o własną doopę, a jak ktoś inny ma problemy to jeszcze go zwymyślają, że przesadza 21.gif
Miałam niestety tę nieprzyjemność pracować dla takiej glizdy, który to tylko żerował na swoich pracownikach .... dość szybko opuściłam to miejsce.

Tak więc mam nadzieję, że i Twojemu mężowi to się uda i, że szybciutko znajdzie sobie coś dużo lepszego.
Trzymam za to kciuki &&&&&&&&

Ten post edytował NIUNKA pią, 15 paź 2010 - 23:48
NIUNKA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,701
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 19:37
SkÄ…d: Leeds - Trzebinia
Nr użytkownika: 9,939

GG:


post pią, 15 paź 2010 - 23:47
Post #82

Och, jak ja nie cierpię takich typków .... normalnie za jajka bym ich powiesiła. Dbają tylko o własną doopę, a jak ktoś inny ma problemy to jeszcze go zwymyślają, że przesadza 21.gif
Miałam niestety tę nieprzyjemność pracować dla takiej glizdy, który to tylko żerował na swoich pracownikach .... dość szybko opuściłam to miejsce.

Tak więc mam nadzieję, że i Twojemu mężowi to się uda i, że szybciutko znajdzie sobie coś dużo lepszego.
Trzymam za to kciuki &&&&&&&&

--------------------
DANIEL ur. 12.11.2007 o 17:26, 3540gr, 53cm

ADRIAN ur. 28.01.2011 o 10:34, 2900gr, 49cm

SARA ur. 27.01.2014 o 10:25, 2970gr, 50cm
m4rusia
sob, 16 paź 2010 - 08:53
No M ma dzisiaj zamiar poinformować szefa, że robi tylko do zakończenia roboty. Nie chce byc takim samym świnią jak On bo prowadzi te budowę i jak teraz odejdzie tak z dnia na dzień to i szefu będzie miał kłopoty i chłopakom sie wypłata opóźni. Szkoda, że nie będzie mnie przy tym icon_smile.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post sob, 16 paź 2010 - 08:53
Post #83

No M ma dzisiaj zamiar poinformować szefa, że robi tylko do zakończenia roboty. Nie chce byc takim samym świnią jak On bo prowadzi te budowę i jak teraz odejdzie tak z dnia na dzień to i szefu będzie miał kłopoty i chłopakom sie wypłata opóźni. Szkoda, że nie będzie mnie przy tym icon_smile.gif

--------------------
m4rusia
sob, 16 paź 2010 - 09:27
Dzwoniła przed chwilą do mnie babcia. Mówiła, że wczoraj była u mamy lekarka i stwierdziła pęknięcie żylaków przełyku. Mama się wykrwawia ponoć icon_sad.gif Ponoć też powiedziała, że to kwestia dni ....
icon_sad.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post sob, 16 paź 2010 - 09:27
Post #84

Dzwoniła przed chwilą do mnie babcia. Mówiła, że wczoraj była u mamy lekarka i stwierdziła pęknięcie żylaków przełyku. Mama się wykrwawia ponoć icon_sad.gif Ponoć też powiedziała, że to kwestia dni ....
icon_sad.gif

--------------------
pcola
sob, 16 paź 2010 - 09:42
Marta,
przytul.gif
Nie wiem, co Ci napisać. Cholerne żylaki przełyku...
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post sob, 16 paź 2010 - 09:42
Post #85

Marta,
przytul.gif
Nie wiem, co Ci napisać. Cholerne żylaki przełyku...

--------------------



--------------------------
m4rusia
sob, 16 paź 2010 - 09:52
zastanawia mnie tylko jak to jest, że stwierdzono cos takiego i zostawiono mamę w domu. To możliwe??
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post sob, 16 paź 2010 - 09:52
Post #86

zastanawia mnie tylko jak to jest, że stwierdzono cos takiego i zostawiono mamę w domu. To możliwe??

--------------------
NIUNKA
nie, 17 paź 2010 - 06:58
Marta przytul.gif przytul.gif przytul.gif

A co do Twojego pytania to mnie się wydaje, że lekarze wiedząc, że to nie potrwa już długo (przepraszam, ale nie da się tego inaczej napisać), postanowili zostawić ją w domu, aby resztę czasu jaki jej pozostał mogła spędzić w gronie najbliższych, kochających ją osób, a nie wśród obcych.

.........poryczałam się...........

Wiem, że to straszne mieć świadomość, że ktoś kogo się bardzo kocha może w każdej chwili zgasnąć w naszych ramionach, ale pamiętaj, że to co przeżyłaś z Twoją mamą, to na jakiego człowieka Cię ona wychowała na zawsze już pozostanie w Tobie, w Twojej pamięci, w Twoim sercu.

Tak więc jeszcze raz bardzo mocno Cię przytulam i życzę dużo odwagi i siły do stawienia czoła tej okropnej sytuacji przytul.gif przytul.gif przytul.gif

.......................................................................

Co do męża to uważam, ze podjął dobrą decyzję ...... i też chciałabym zobaczyć minę jego szefa diabel.gif
NIUNKA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,701
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 19:37
SkÄ…d: Leeds - Trzebinia
Nr użytkownika: 9,939

GG:


post nie, 17 paź 2010 - 06:58
Post #87

Marta przytul.gif przytul.gif przytul.gif

A co do Twojego pytania to mnie się wydaje, że lekarze wiedząc, że to nie potrwa już długo (przepraszam, ale nie da się tego inaczej napisać), postanowili zostawić ją w domu, aby resztę czasu jaki jej pozostał mogła spędzić w gronie najbliższych, kochających ją osób, a nie wśród obcych.

.........poryczałam się...........

Wiem, że to straszne mieć świadomość, że ktoś kogo się bardzo kocha może w każdej chwili zgasnąć w naszych ramionach, ale pamiętaj, że to co przeżyłaś z Twoją mamą, to na jakiego człowieka Cię ona wychowała na zawsze już pozostanie w Tobie, w Twojej pamięci, w Twoim sercu.

Tak więc jeszcze raz bardzo mocno Cię przytulam i życzę dużo odwagi i siły do stawienia czoła tej okropnej sytuacji przytul.gif przytul.gif przytul.gif

.......................................................................

Co do męża to uważam, ze podjął dobrą decyzję ...... i też chciałabym zobaczyć minę jego szefa diabel.gif

--------------------
DANIEL ur. 12.11.2007 o 17:26, 3540gr, 53cm

ADRIAN ur. 28.01.2011 o 10:34, 2900gr, 49cm

SARA ur. 27.01.2014 o 10:25, 2970gr, 50cm
pcola
nie, 17 paź 2010 - 09:28
Marta,
nie chciałam tego pisać tak bezpośrednio, ale żylaki przełyku to tykająca bomba z opóźnionym
zapłonem icon_sad.gif
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post nie, 17 paź 2010 - 09:28
Post #88

Marta,
nie chciałam tego pisać tak bezpośrednio, ale żylaki przełyku to tykająca bomba z opóźnionym
zapłonem icon_sad.gif

--------------------



--------------------------
Artola
nie, 17 paź 2010 - 10:49
41.gif 41.gif
Nie wiem, co napisać...
Artola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,476
Dołączył: pon, 10 sie 09 - 15:25
Nr użytkownika: 28,585




post nie, 17 paź 2010 - 10:49
Post #89

41.gif 41.gif
Nie wiem, co napisać...


--------------------
"Każda droga jest łatwiejsza, gdy widzisz to, co dobre jest"
https://szafazksiazkami.blogspot.com/
https://dzieciczytaja.blogspot.com/
m4rusia
nie, 17 paź 2010 - 12:01
kurcze wiedziałam, że te żylaki moga pęknąć w każdej chwili i że to oznacza rychłą tragedię.... Myśłałam, że do tego nie dojdzie.
Mama raczej nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji bo wczoraj pokazywała mi ogłoszenie w gazecie i pytała czy dałoby radę kupić jej jak nie teraz to kiedyś tam komputer za 200 zł taki do internetu bo bardzo chciałaby mieć.... pocztę elektroniczną....
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 17 paź 2010 - 12:01
Post #90

kurcze wiedziałam, że te żylaki moga pęknąć w każdej chwili i że to oznacza rychłą tragedię.... Myśłałam, że do tego nie dojdzie.
Mama raczej nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji bo wczoraj pokazywała mi ogłoszenie w gazecie i pytała czy dałoby radę kupić jej jak nie teraz to kiedyś tam komputer za 200 zł taki do internetu bo bardzo chciałaby mieć.... pocztę elektroniczną....

--------------------
Irenka.
nie, 17 paź 2010 - 13:32
Marta... słowa uwięzły mi w gardle, nie umiem niczego napisać...
Przytulam, jestem...
Irenka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,356
Dołączył: śro, 19 gru 07 - 15:34
SkÄ…d: Krosno
Nr użytkownika: 17,272

GG:


post nie, 17 paź 2010 - 13:32
Post #91

Marta... słowa uwięzły mi w gardle, nie umiem niczego napisać...
Przytulam, jestem...

--------------------




Joanna 81
nie, 17 paź 2010 - 21:03
Marta 41.gif przytulam i modlitwą jestem z Tobą, bo niestety nic więcej nie mogę .... Przykro mi z powodu stanu Twojej mamy, z powodu nieciekawej sytuacji z pracą męża ... strasznie trudny czas dla Was .... dużo siły!
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
SkÄ…d: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post nie, 17 paź 2010 - 21:03
Post #92

Marta 41.gif przytulam i modlitwą jestem z Tobą, bo niestety nic więcej nie mogę .... Przykro mi z powodu stanu Twojej mamy, z powodu nieciekawej sytuacji z pracą męża ... strasznie trudny czas dla Was .... dużo siły!

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
pcola
nie, 17 paź 2010 - 21:36
Marta,
i chwała Bogu, że nie zdaje sobie z tego sprawy. Trzymaj się dziewczyno mocno.
Myślę o Was przytul.gif
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post nie, 17 paź 2010 - 21:36
Post #93

Marta,
i chwała Bogu, że nie zdaje sobie z tego sprawy. Trzymaj się dziewczyno mocno.
Myślę o Was przytul.gif

--------------------



--------------------------
m4rusia
nie, 17 paź 2010 - 22:07
Juz którys raz łapię sie na tym, że albo jakaś wybitnie silna psychicznie jestem albo .... nie wiem co bo na razie jakos funkcjonuję. Nieszczęścia sypią sie jedno za drugim a ja dalej mam siłę wstawać rano, przytulać dzieci i smiać się wtulona w ramiona męża każdego wieczora....
Oby tak zostało... oby emocje nie puściły w niedługim czasie
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 17 paź 2010 - 22:07
Post #94

Juz którys raz łapię sie na tym, że albo jakaś wybitnie silna psychicznie jestem albo .... nie wiem co bo na razie jakos funkcjonuję. Nieszczęścia sypią sie jedno za drugim a ja dalej mam siłę wstawać rano, przytulać dzieci i smiać się wtulona w ramiona męża każdego wieczora....
Oby tak zostało... oby emocje nie puściły w niedługim czasie

--------------------
pcola
nie, 17 paź 2010 - 22:31
Marta,
człowiek jest tak "dziwnie"/"fantastycznie" stworzony, że kiedy potrzebna jest
pełna mobilizacja daje radę. Później może być trochę gorzej, ale da się przeważnie
przeżyć. Patrząc z perspektywy czasu zastanawiam się jak dawałam radę jeździć
codziennie z siedmiomiesięcznym Maksymilianem do Poznania do babci (miała 69 lat,
ostrą białaczkę szpikową, zmarła w ciągu 3 miesięcy od momentu postawienia
diagnozy, po podaniu pierwszej chemii). Mój mąż i mama mieli urlop, ja oczywiście
z racji posiadania małego dziecka też, wstawaliśmy o świcie, ładowaliśmy się do
samochodu, dojeżdżaliśmy do Poznania, karmiłam Dzidka w samochodzie, zostawiałam
go z mężem, leciałyśmy z mamą do babci, za dwie godziny leciałam znowu nakarmić
Dzidka, mąż z nim spacerował po okolicy, spał w samochodzie, ja leciałam znowu do
babci. Wieczorem 120km do domu, i tak codziennie przez prawie 2 tygodnie. Babcia na
nas wyzywała, protestowała że się wykończymy tym lataniem, ale jak można było
zrobić inaczej ? Dziadek i syn babci nie byli u niej ani razu 32.gif
Nawet przez moment tego latania nie żałowałam.
Z pewnością byłoby mi trudniej, gdyby nie mąż i Dzidek.
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post nie, 17 paź 2010 - 22:31
Post #95

Marta,
człowiek jest tak "dziwnie"/"fantastycznie" stworzony, że kiedy potrzebna jest
pełna mobilizacja daje radę. Później może być trochę gorzej, ale da się przeważnie
przeżyć. Patrząc z perspektywy czasu zastanawiam się jak dawałam radę jeździć
codziennie z siedmiomiesięcznym Maksymilianem do Poznania do babci (miała 69 lat,
ostrą białaczkę szpikową, zmarła w ciągu 3 miesięcy od momentu postawienia
diagnozy, po podaniu pierwszej chemii). Mój mąż i mama mieli urlop, ja oczywiście
z racji posiadania małego dziecka też, wstawaliśmy o świcie, ładowaliśmy się do
samochodu, dojeżdżaliśmy do Poznania, karmiłam Dzidka w samochodzie, zostawiałam
go z mężem, leciałyśmy z mamą do babci, za dwie godziny leciałam znowu nakarmić
Dzidka, mąż z nim spacerował po okolicy, spał w samochodzie, ja leciałam znowu do
babci. Wieczorem 120km do domu, i tak codziennie przez prawie 2 tygodnie. Babcia na
nas wyzywała, protestowała że się wykończymy tym lataniem, ale jak można było
zrobić inaczej ? Dziadek i syn babci nie byli u niej ani razu 32.gif
Nawet przez moment tego latania nie żałowałam.
Z pewnością byłoby mi trudniej, gdyby nie mąż i Dzidek.

--------------------



--------------------------
m4rusia
pon, 18 paź 2010 - 06:35
pcola ... podziwiam przytul.gif Wiem jednak, że też bym chyba była gotowa na takie poświęcenie. Nie "sprawdzałam" jednak... Obym nie musiała
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 18 paź 2010 - 06:35
Post #96

pcola ... podziwiam przytul.gif Wiem jednak, że też bym chyba była gotowa na takie poświęcenie. Nie "sprawdzałam" jednak... Obym nie musiała

--------------------
Irenka.
pon, 18 paź 2010 - 13:02
Ja niezmiennie trzymam kciuki.
Dziś, wspominając pewne zdarzenia z choroby Mamy, zastanawiam się- jak mnie udawało się to wszystko w miarę pogodzić?

Marta, jesteś silna kobieta. Trzymam kciuki za Ciebie każdego dnia.
Irenka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,356
Dołączył: śro, 19 gru 07 - 15:34
SkÄ…d: Krosno
Nr użytkownika: 17,272

GG:


post pon, 18 paź 2010 - 13:02
Post #97

Ja niezmiennie trzymam kciuki.
Dziś, wspominając pewne zdarzenia z choroby Mamy, zastanawiam się- jak mnie udawało się to wszystko w miarę pogodzić?

Marta, jesteś silna kobieta. Trzymam kciuki za Ciebie każdego dnia.

--------------------




m4rusia
pon, 18 paź 2010 - 16:28
Z mamą gorzej icon_sad.gif Nie je juz od kilku dni tylko pije. Bardzo dużo pije. Ma gorączkę. Zsiniała cała icon_sad.gif Tramal co chwilę bierze i w ogóle ma problemy z poznawaniem. Zachowuje się jak ja po ataku padaczki - dosłownie. Każde wypowiedziane przez kogoś zdanie musi "przetworzyć" i "zrozumieć w głowie" o co chodzi. Jest źle. Dzisiaj zapytała mnie czy nie mogłabym wspomniec tacie żeby do niej przyszedł (rozwiedli się w nienawiści 7 lat temu). Majaczyła coś o jakims Andrzeju (kimkolwiek jest ale chyba coś jej się pomyliło). Do mnie powiedziała, że nie musze tak często przychodzić bo jej córka Marta ją codziennie odwiedza więc na brak towarzystwa nie narzeka. Gaśnie ..... po prostu gaśnie.... Jak mi się wyświetla nr babci na telefonie to boję sie odbierać. Mam ochotę udawać że nie słysze telefonu....
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 18 paź 2010 - 16:28
Post #98

Z mamą gorzej icon_sad.gif Nie je juz od kilku dni tylko pije. Bardzo dużo pije. Ma gorączkę. Zsiniała cała icon_sad.gif Tramal co chwilę bierze i w ogóle ma problemy z poznawaniem. Zachowuje się jak ja po ataku padaczki - dosłownie. Każde wypowiedziane przez kogoś zdanie musi "przetworzyć" i "zrozumieć w głowie" o co chodzi. Jest źle. Dzisiaj zapytała mnie czy nie mogłabym wspomniec tacie żeby do niej przyszedł (rozwiedli się w nienawiści 7 lat temu). Majaczyła coś o jakims Andrzeju (kimkolwiek jest ale chyba coś jej się pomyliło). Do mnie powiedziała, że nie musze tak często przychodzić bo jej córka Marta ją codziennie odwiedza więc na brak towarzystwa nie narzeka. Gaśnie ..... po prostu gaśnie.... Jak mi się wyświetla nr babci na telefonie to boję sie odbierać. Mam ochotę udawać że nie słysze telefonu....

--------------------
pcola
pon, 18 paź 2010 - 16:36
Marta,
przytul.gif
bądź dzielna silna kobieto.
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post pon, 18 paź 2010 - 16:36
Post #99

Marta,
przytul.gif
bądź dzielna silna kobieto.

--------------------



--------------------------
Five
pon, 18 paź 2010 - 16:46
Marta... przytul.gif
Five


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,207
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 19:25
SkÄ…d: Pl
Nr użytkownika: 5,704




post pon, 18 paź 2010 - 16:46
Post #100

Marta... przytul.gif

--------------------
Cztery córki i syn.
> PrzeÅ›lijcie ciepÅ‚e myÅ›li dla mojej mamy :( 24.10.2010, Moja mama odeszÅ‚a [*] TO JUÅ» 2 LATA :(
Start new topic
Reply to this topic
15 Stron V  « poprzednia 3 4 5 6 7 nastÄ™pna ostatnia 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 12 cze 2024 - 16:09
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama