Wiesz Gosiu,
że mam sentyment do Tesco ( tego pierwszego w Warszawie
), bo mnię tam wody poszły w nocy i się Zaczeło
,
ale
nigdy, przenigdy nie kupuję ( dotyczy też innych sieci ) produktów tzw. własnych, czyli jak w przypadku Tesco, w tych uroczych "obozowych" opakowaniach ( pasiaki )
w Geant to jest bardziej zakamuflowane bo ukrywa sie pod marką Lider Prace
są to najtańsze, najgorszej jakości rzeczy jakie można sobie wyobrazić,
w przypadku LP np. są to produkty wytwarzane przez jakieś "manufakturki", które złapały Pana Boga za nogi i weszły do sieci
nie ma mowy o jakiś standartach i normach
jedynym standardem jest CENA
ok, ZDAZRYŁO mi się kupić rzecz typu zmywak do naczyń czy folię aluminiową ( nigdy żywność, pamietajcie!! ) i zawsze ten "strategiczny" zakup okazywał się koszmarnym niewypałem i żadną, podkreślam, żadną oszczędnością, bo to po prostu gów...ane było i lądowało w koszu trzy razy szybciej niż najtańszy jego odpowiednik, ale nie sieciowy
ufff, ale zdanie
niebezpieczne jest nawet kupowanie papieru toaletowego, poważnie
, można się pokaleczyć
pozdro
Monik