Prawda jest taka, że dieta wcale nie musi być droga, tylko tutaj pojęcia "droga" jest względne.
Np mięso z indyka-po co? Może być z kurczaka, w moim mniemaniu bardzo drogie nie jest, na pewno dużo tańsze od porządnej wołowiny.
Serki wiejskie, jogurty itp- są w tej samej cenie co jogurty słodzone, albo nawet tańsze. Jogurt naturalny to koszt około złotówki.
Nie jedząc słodyczy- tylko się oszczędza, zamiast słodyczy trochę owoców (bez przesady, bo mają dużo cukru), ale bardzo dużo warzyw wszelkiego rodzaju. Nie musisz od razu kupować szparagów, mogą być pomidory, pekinka itp.
Wędlinę jakąś chudą z kurczaka, odtłuszczony twaróg itp.
Owszem, taniej wychodzi dietowanie latem, bo warzywa, owoce są wtedy najlepsze i najtańsze. No i człowiek ma więcej ruchu.
Zmień po prostu nawyki żywieniowe. Na śniadanie musisz jeść chleb, a na obiad ziemniaki? Eee.... dziwne. Zamiast chleba możesz jeść po prostu sałatki, sery, jogurty etc. Na obiad można jeść kaszę zamiast ziemniaków prawda? Albo makaron razowy. Ziemniaki też nie zaszkodzą, ale w mniejszych ilościach niż zawsze i w połączeniu z warzywami, a nie mięsem. Mięsa nie łącz po prostu z makaronem, ziemniakami, kaszą. Jedz je z surówkami. Chcesz zjeść ziemniaki? Zrób sobie zapiekankę z dwóch, trzech ziemniaków i tony warzyw, zapiekaną w piekarniku.
--------------------
zmiana nicka czasem jest bardzo potrzebna.