Silije, nie pomogę, bom niecycowa, wiem jedno: mały bez smoczka też by nie usnął. Tzn. nie, usnąłby ale w wielkich mękach. potrafi spać bez, ale
zasnąć nie. Ale i tak uważam, że nie jest tak źle, zważywszy na to, jak kiedyś smoczka chciał non-stop
![icon_wink.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_wink.gif)
Idzie ku lepszemu.
Wiosna przyszła a z nią place zabaw i jak się zmieniło moje dziecko!
![icon_eek.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_eek.gif)
Wczoraj wystraszył się faceta, który nawrzeszczał na swoje dziecko w piaskownicy, Marcin myślał że to na niego tak wrzeszczy i gdy zobaczył, że ten facet znów podchodzi, wystartował do niego i krzyczy obronnie: "Cio-cio-cio???" aż się gościowi głupio zrobiło i mówi: "masz piasek na ubraniu" i mu strzepał.
A w ogóle to jakoś mi tak smutno troche, że moje dziecko trafi na różne dzieci i czasem mogą mu zrobic krzywdę
![icon_sad.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_sad.gif)
a ja nie mogę się we wszystko wcinać, bo mały powinien w miarę możliwości radzić sobie sam... No ale widzę, że Marcinek potrafi się bronić. I sam też może innym coś niemiłego zmajstrować
![icon_wink.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_wink.gif)
A jak jest z wami? Kiedy reagujecie na konflikt w piaskownicy? Bo ja staram się nie zaprowadzać porządku tak dlugo, aż sytuacja stanie się mocno konfliktowa.