Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3  

zerówka od września :)

> 
Five
piÄ…, 08 wrz 2006 - 23:14
Moje dziecko ani jednej łezki nie uroniło od początku zerówki i niech tak będzię icon_biggrin.gif
A do zdawania relacji to aż za tto!! Cały czas opowiada co robiła, bawiła się z tą, uczyła się tego, tego nie wiedziała, to wiedziała tu to tu tam icon_lol.gif A nigdy gaduła nie była icon_rolleyes.gif Już Wiktorię oastatnio prześcignęła w gadaniu. A to jest naprawdę nie lada wyczyn icon_cool.gif
Five


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,207
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 19:25
SkÄ…d: Pl
Nr użytkownika: 5,704




post piÄ…, 08 wrz 2006 - 23:14
Post #41

Moje dziecko ani jednej łezki nie uroniło od początku zerówki i niech tak będzię icon_biggrin.gif
A do zdawania relacji to aż za tto!! Cały czas opowiada co robiła, bawiła się z tą, uczyła się tego, tego nie wiedziała, to wiedziała tu to tu tam icon_lol.gif A nigdy gaduła nie była icon_rolleyes.gif Już Wiktorię oastatnio prześcignęła w gadaniu. A to jest naprawdę nie lada wyczyn icon_cool.gif

--------------------
Cztery córki i syn.
Papryka
sob, 09 wrz 2006 - 11:46
Kochani!
Mam do was pytanie. Otóż mój Filipek też poszedł już do zerówki, chciałam zapytać czy nie wiecie ile czasu dzieci muszą spędzać na zajęciach. Flilip ma 25 godzin na tydzień +3 godziny dodawkowe (język i religia). Oczywiście pierwsze dni wśród nowych osób bardzo mu się podobały i strasznie się cieszy na każde pójście do szkoły, ale zauważyłam, że już wczoraj był zmęczony. Zajęcia trwają od 8.15 do 14.15 a nauczycielka powiedziała, że woli aby dzieci były do końca. Wiecie może ile czasu według ustawy nasze maluchy muszą tam naprawdę spędzać? Co gorsza szkoła nie zapewnia obiadu (tj, są dowożone dla najbiedniejszych dzieci, refundowane przez gminę, ale reszta zabiera z domu kanapki). Dodam jeszcze, że chodzi o szkołę w miejscowości podwarszawskiej, a nie w dużym mieście.
Jaki my, rodzice, mamy wpływ na rozkład zajęć naszych dzieci?
Będę bardzo wdzięczna za wasze rady i wskazówki icon_smile.gif
Papryka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 09 wrz 06 - 11:23
Nr użytkownika: 7,418




post sob, 09 wrz 2006 - 11:46
Post #42

Kochani!
Mam do was pytanie. Otóż mój Filipek też poszedł już do zerówki, chciałam zapytać czy nie wiecie ile czasu dzieci muszą spędzać na zajęciach. Flilip ma 25 godzin na tydzień +3 godziny dodawkowe (język i religia). Oczywiście pierwsze dni wśród nowych osób bardzo mu się podobały i strasznie się cieszy na każde pójście do szkoły, ale zauważyłam, że już wczoraj był zmęczony. Zajęcia trwają od 8.15 do 14.15 a nauczycielka powiedziała, że woli aby dzieci były do końca. Wiecie może ile czasu według ustawy nasze maluchy muszą tam naprawdę spędzać? Co gorsza szkoła nie zapewnia obiadu (tj, są dowożone dla najbiedniejszych dzieci, refundowane przez gminę, ale reszta zabiera z domu kanapki). Dodam jeszcze, że chodzi o szkołę w miejscowości podwarszawskiej, a nie w dużym mieście.
Jaki my, rodzice, mamy wpływ na rozkład zajęć naszych dzieci?
Będę bardzo wdzięczna za wasze rady i wskazówki icon_smile.gif
hogata
sob, 09 wrz 2006 - 12:22
U nas też mniej więcej tyle godzin tygodniowo wychodzi. Minimum 5 godzin dziennie to chyba taki wymóg ustawowy. Ale nie jestem pewna.
Poza tym u nas sÄ… obiady.
Jeśli synek jest zmęczony to może powinien bardziej się wysypiać. A może po prostu jeszcze się nie "wdrożył" po wakacjach. wink.gif
Pamiętaj, że ta zerówka to taka rozgrzewka przed szkołą. Mały musi się do tego systemu przyzwyczaić bo potem będzie już trudniej.
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post sob, 09 wrz 2006 - 12:22
Post #43

U nas też mniej więcej tyle godzin tygodniowo wychodzi. Minimum 5 godzin dziennie to chyba taki wymóg ustawowy. Ale nie jestem pewna.
Poza tym u nas sÄ… obiady.
Jeśli synek jest zmęczony to może powinien bardziej się wysypiać. A może po prostu jeszcze się nie "wdrożył" po wakacjach. wink.gif
Pamiętaj, że ta zerówka to taka rozgrzewka przed szkołą. Mały musi się do tego systemu przyzwyczaić bo potem będzie już trudniej.

--------------------
...nabieram dystansu...
Tynia
sob, 09 wrz 2006 - 14:17
U nas są zajęcia od 8.15 do 12.15 lub 10.45 do 15.00 i raz dodatkowo relgia oraz rytmika. Na angielski nie chodzimy, zaczniemy za rok. Basen zaliczamy na własną rękę.
Według mnie taki układ jest OK. Wystarcza czasu na zabawę w domu, na spacery i na pogaduchy. Chociaż widzę, że około 19 Mateusz jest zmęczony i idzie spać bez marudzenia około 20.
Tynia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 142
Dołączył: czw, 25 sie 05 - 11:30
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 3,548




post sob, 09 wrz 2006 - 14:17
Post #44

U nas są zajęcia od 8.15 do 12.15 lub 10.45 do 15.00 i raz dodatkowo relgia oraz rytmika. Na angielski nie chodzimy, zaczniemy za rok. Basen zaliczamy na własną rękę.
Według mnie taki układ jest OK. Wystarcza czasu na zabawę w domu, na spacery i na pogaduchy. Chociaż widzę, że około 19 Mateusz jest zmęczony i idzie spać bez marudzenia około 20.
Papryka
sob, 09 wrz 2006 - 14:31
CYTAT(ma_da)
Pamiętaj, że ta zerówka to taka rozgrzewka przed szkołą. Mały musi się do tego systemu przyzwyczaić bo potem będzie już trudniej.


No właśnie z tego co nam powiedziano wynika, że w pierwszej klasie dzieci będą miały mniej godzin niz te 28. Dlatego jestem taka zdziwiona. Chociaż prawdopodobnie tyle jest potrzebne bo na pierwszy semestr Filipek ma 6 czy 7 książek...

Chyba rzeczywiście będzie musiał kłaść się wcześniej spać bo inaczej nie będzie miał siły nawet na zabawę icon_wink.gif

Dziękuję Wam bardzo za pomoc icon_razz.gif
Papryka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 09 wrz 06 - 11:23
Nr użytkownika: 7,418




post sob, 09 wrz 2006 - 14:31
Post #45

CYTAT(ma_da)
Pamiętaj, że ta zerówka to taka rozgrzewka przed szkołą. Mały musi się do tego systemu przyzwyczaić bo potem będzie już trudniej.


No właśnie z tego co nam powiedziano wynika, że w pierwszej klasie dzieci będą miały mniej godzin niz te 28. Dlatego jestem taka zdziwiona. Chociaż prawdopodobnie tyle jest potrzebne bo na pierwszy semestr Filipek ma 6 czy 7 książek...

Chyba rzeczywiście będzie musiał kłaść się wcześniej spać bo inaczej nie będzie miał siły nawet na zabawę icon_wink.gif

Dziękuję Wam bardzo za pomoc icon_razz.gif
hogata
sob, 09 wrz 2006 - 15:45
No to rzeczywiście sporo Papryka. U nas na semestr 1 książka i 2 zeszyty ćwiczeń + katechizm. Nie ma niestety zajęć z języka i muszę we własnym zakresie.
Papryka myślę, że w zerówce rodzice na pewno w jakimś stopniu mają wpływ na rozkład zajęć swoich dzieci. Musi być po prostu jakaś zdecydowana większość rodziców i być może da się coś wynegocjować... wink.gif
Spróbować można.
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post sob, 09 wrz 2006 - 15:45
Post #46

No to rzeczywiście sporo Papryka. U nas na semestr 1 książka i 2 zeszyty ćwiczeń + katechizm. Nie ma niestety zajęć z języka i muszę we własnym zakresie.
Papryka myślę, że w zerówce rodzice na pewno w jakimś stopniu mają wpływ na rozkład zajęć swoich dzieci. Musi być po prostu jakaś zdecydowana większość rodziców i być może da się coś wynegocjować... wink.gif
Spróbować można.

--------------------
...nabieram dystansu...
Papryka
sob, 09 wrz 2006 - 16:58
No właśnie, muszę chyba przy najbliższym odbieraniu Filipka zaproponować innym rodzicom jakieś nieoficjalne spotkanie, takie przy kawie i ciastkach, gdzie będziemy mogły w kilka matek wymienić się naszymi wrażeniami, zorganizować przywożenie dzieci i oczywiście lepiej poznać:)
Pewnie niepotrzebnie tak się przejmuję, ale tym bardziej dziękuję za wsparcie:*
Papryka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 09 wrz 06 - 11:23
Nr użytkownika: 7,418




post sob, 09 wrz 2006 - 16:58
Post #47

No właśnie, muszę chyba przy najbliższym odbieraniu Filipka zaproponować innym rodzicom jakieś nieoficjalne spotkanie, takie przy kawie i ciastkach, gdzie będziemy mogły w kilka matek wymienić się naszymi wrażeniami, zorganizować przywożenie dzieci i oczywiście lepiej poznać:)
Pewnie niepotrzebnie tak się przejmuję, ale tym bardziej dziękuję za wsparcie:*
Five
sob, 09 wrz 2006 - 20:02
Natalka chodzi od 8:00 do 15:00. Na razie jest zmęczona, ale wiem, że się przyzwyczai. Tak zawsze jest, że dzieci na początku są zmęczone. Ale tyle czasu bez jedzenia? U nas jest śniadanie, 2 śniadanie i obiad icon_rolleyes.gif Więc o jedzenie nie muszę się przynajmniej martwić. Zresztą znam to przedszkole, a jakieś dzieci tutaj chodzą do zerówki w szkole?
Five


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,207
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 19:25
SkÄ…d: Pl
Nr użytkownika: 5,704




post sob, 09 wrz 2006 - 20:02
Post #48

Natalka chodzi od 8:00 do 15:00. Na razie jest zmęczona, ale wiem, że się przyzwyczai. Tak zawsze jest, że dzieci na początku są zmęczone. Ale tyle czasu bez jedzenia? U nas jest śniadanie, 2 śniadanie i obiad icon_rolleyes.gif Więc o jedzenie nie muszę się przynajmniej martwić. Zresztą znam to przedszkole, a jakieś dzieci tutaj chodzą do zerówki w szkole?

--------------------
Cztery córki i syn.
hogata
sob, 09 wrz 2006 - 21:23
Moja Natala chodzi do zerówki szkolnej.
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post sob, 09 wrz 2006 - 21:23
Post #49

Moja Natala chodzi do zerówki szkolnej.

--------------------
...nabieram dystansu...
Five
sob, 09 wrz 2006 - 21:38
CYTAT(ma_da)
Moja Natala chodzi do zerówki szkolnej.

i czym to się różni, może nie masz sama porównania, ale chociaż z tego co dziewczyny piszą... bo jestem bardzo ciekawa icon_biggrin.gif
Five


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,207
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 19:25
SkÄ…d: Pl
Nr użytkownika: 5,704




post sob, 09 wrz 2006 - 21:38
Post #50

CYTAT(ma_da)
Moja Natala chodzi do zerówki szkolnej.

i czym to się różni, może nie masz sama porównania, ale chociaż z tego co dziewczyny piszą... bo jestem bardzo ciekawa icon_biggrin.gif

--------------------
Cztery córki i syn.
hogata
nie, 10 wrz 2006 - 11:37
Piątka chyba nie różni się wiele. Program mają dzieci ten sam.
Różnica jest jedynie taka, że moja Natala musi sobie radzić w "dżungli" jaką jest prawdziwa szkoła. Na korytarzu spotyka dzieci w wieku od 7 do 12 lat. I mojej córci bardzo to się podoba. Nie odnajduje się w towarzystwie maluszków. Lepszy kontakt ma z dziećmi rok, dwa starszymi i chociaż spotyka je sporadycznie (w drodze do stołówki na obiad na przykład) to jest to dla niej pewien awans społeczny. Czuje się taka duża i samodzielna, że dogaduje się ze starszymi dziećmi. wink.gif
Dlatego zdecydowałam o posłaniu do zerówki szkolnej.
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post nie, 10 wrz 2006 - 11:37
Post #51

Piątka chyba nie różni się wiele. Program mają dzieci ten sam.
Różnica jest jedynie taka, że moja Natala musi sobie radzić w "dżungli" jaką jest prawdziwa szkoła. Na korytarzu spotyka dzieci w wieku od 7 do 12 lat. I mojej córci bardzo to się podoba. Nie odnajduje się w towarzystwie maluszków. Lepszy kontakt ma z dziećmi rok, dwa starszymi i chociaż spotyka je sporadycznie (w drodze do stołówki na obiad na przykład) to jest to dla niej pewien awans społeczny. Czuje się taka duża i samodzielna, że dogaduje się ze starszymi dziećmi. wink.gif
Dlatego zdecydowałam o posłaniu do zerówki szkolnej.

--------------------
...nabieram dystansu...
Papryka
nie, 10 wrz 2006 - 12:59
Ja też uważam, że skoro już zerówka ma być takim małym krokiem w edukację szkolną to niech odbywa się właśnie w szkole. Filip z pewnym respektem opowiada o starszych dzieciach, ale sam stwierdził że za rok to on "będzie duży i będzie mógł pomagać maluchom" icon_wink.gif
Wydaje mi się, że takie "przejście" będzie płynniejsze i na starcie pozwala poczuć się u siebie:)
Papryka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 09 wrz 06 - 11:23
Nr użytkownika: 7,418




post nie, 10 wrz 2006 - 12:59
Post #52

Ja też uważam, że skoro już zerówka ma być takim małym krokiem w edukację szkolną to niech odbywa się właśnie w szkole. Filip z pewnym respektem opowiada o starszych dzieciach, ale sam stwierdził że za rok to on "będzie duży i będzie mógł pomagać maluchom" icon_wink.gif
Wydaje mi się, że takie "przejście" będzie płynniejsze i na starcie pozwala poczuć się u siebie:)
hogata
nie, 10 wrz 2006 - 14:21
CYTAT(Papryka)
Ja też uważam, że skoro już zerówka ma być takim maÅ‚ym krokiem w edukacjÄ™ szkolnÄ… to niech  odbywa siÄ™ wÅ‚aÅ›nie w szkole. Filip z pewnym respektem opowiada o starszych dzieciach, ale sam stwierdziÅ‚ że za rok to on "bÄ™dzie duży i bÄ™dzie mógÅ‚ pomagać maluchom"  :wink:  
Wydaje mi się, że takie "przejście" będzie płynniejsze i na starcie pozwala poczuć się u siebie:)


Podpiszę się... icon_wink.gif jeśli pozwolisz.

W przypadku mojej córki było to rozwiązanie niemal idealne. Jest dzieckiem bardzo wygadanym, rezolutnym i świetnie sobie radzi w takiej "szkolnej" zerówce.
Są jednak dzieci mniej śmiałe i takie na pewno lepiej czyją się w zerówce "przedszkolnej".
Myślę, że wybór zerówki to indywidulana sprawa.
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post nie, 10 wrz 2006 - 14:21
Post #53

CYTAT(Papryka)
Ja też uważam, że skoro już zerówka ma być takim maÅ‚ym krokiem w edukacjÄ™ szkolnÄ… to niech  odbywa siÄ™ wÅ‚aÅ›nie w szkole. Filip z pewnym respektem opowiada o starszych dzieciach, ale sam stwierdziÅ‚ że za rok to on "bÄ™dzie duży i bÄ™dzie mógÅ‚ pomagać maluchom"  :wink:  
Wydaje mi się, że takie "przejście" będzie płynniejsze i na starcie pozwala poczuć się u siebie:)


Podpiszę się... icon_wink.gif jeśli pozwolisz.

W przypadku mojej córki było to rozwiązanie niemal idealne. Jest dzieckiem bardzo wygadanym, rezolutnym i świetnie sobie radzi w takiej "szkolnej" zerówce.
Są jednak dzieci mniej śmiałe i takie na pewno lepiej czyją się w zerówce "przedszkolnej".
Myślę, że wybór zerówki to indywidulana sprawa.

--------------------
...nabieram dystansu...
semi
pon, 11 wrz 2006 - 21:41
Moje z tych drugich. Bałabym się dac go już teraz do naszej dużej, połączonej z gimnazjum szkoły. Tu zresztą nie ma takiej opcji, są tylko zerówki przedszkolne. Od 8 do 14. Trzy posiłki w tym czasie. Cieplarniana atmosfera. Leo jak zwykle najmłodszy w grupie...
semi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,114
Dołączył: pon, 28 lut 05 - 22:27
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 2,781




post pon, 11 wrz 2006 - 21:41
Post #54

Moje z tych drugich. Bałabym się dac go już teraz do naszej dużej, połączonej z gimnazjum szkoły. Tu zresztą nie ma takiej opcji, są tylko zerówki przedszkolne. Od 8 do 14. Trzy posiłki w tym czasie. Cieplarniana atmosfera. Leo jak zwykle najmłodszy w grupie...

--------------------
L. 20.12.2000
A. 19.10.2008

https://www.fotorelacja.com/ Relacja pogodowa z Wybrzeża Rewalskiego

Tynia
wto, 12 wrz 2006 - 07:47
No to my sie nachodziliśmy do szkoły. Mati ma katar i czerwone gardło. Czy ktoś mi powie dlaczego rodzice ewidentnie chorych dzieci puszczają swoje pociechy miedzy inne zdrowe dzieciaki? Ja jakoś tego nie kumam icon_sad.gif
Tynia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 142
Dołączył: czw, 25 sie 05 - 11:30
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 3,548




post wto, 12 wrz 2006 - 07:47
Post #55

No to my sie nachodziliśmy do szkoły. Mati ma katar i czerwone gardło. Czy ktoś mi powie dlaczego rodzice ewidentnie chorych dzieci puszczają swoje pociechy miedzy inne zdrowe dzieciaki? Ja jakoś tego nie kumam icon_sad.gif
hogata
wto, 12 wrz 2006 - 08:47
CYTAT(Tynia)
No to my sie nachodziliśmy do szkoły. Mati ma katar i czerwone gardło. Czy ktoś mi powie dlaczego rodzice ewidentnie chorych dzieci puszczają swoje pociechy miedzy inne zdrowe dzieciaki? Ja jakoś tego nie kumam icon_sad.gif


Mnie też ten fakt doprowadza do [użytkownik x]. icon_evil.gif
A brak reakcji na ten proceder pań w przedszkolu jest już dla mnie zupełnie niezrozumiały. icon_evil.gif
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post wto, 12 wrz 2006 - 08:47
Post #56

CYTAT(Tynia)
No to my sie nachodziliśmy do szkoły. Mati ma katar i czerwone gardło. Czy ktoś mi powie dlaczego rodzice ewidentnie chorych dzieci puszczają swoje pociechy miedzy inne zdrowe dzieciaki? Ja jakoś tego nie kumam icon_sad.gif


Mnie też ten fakt doprowadza do [użytkownik x]. icon_evil.gif
A brak reakcji na ten proceder pań w przedszkolu jest już dla mnie zupełnie niezrozumiały. icon_evil.gif

--------------------
...nabieram dystansu...
maja.27
wto, 12 wrz 2006 - 09:07
25 godzin nauki tygodniowo? To strasznie dużo. U nas dzieci chodzą od 7.30 do 12.30. W tym czasie dostają śniadanie i obiad, również zajęcia dodatkowe odbywają się w tym czasie, dzieci chodzą z panią na spacery, mają też czas na zabawę, więc to chyba ustawowo muszą spędzać 5godz dziennie w zerówce, ale chyba nie na samej nauce, to przecież tylko dzieci są.
maja.27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: śro, 30 sie 06 - 12:52
Nr użytkownika: 7,275

GG:


post wto, 12 wrz 2006 - 09:07
Post #57

25 godzin nauki tygodniowo? To strasznie dużo. U nas dzieci chodzą od 7.30 do 12.30. W tym czasie dostają śniadanie i obiad, również zajęcia dodatkowe odbywają się w tym czasie, dzieci chodzą z panią na spacery, mają też czas na zabawę, więc to chyba ustawowo muszą spędzać 5godz dziennie w zerówce, ale chyba nie na samej nauce, to przecież tylko dzieci są.

--------------------
Maja
Tynia
wto, 12 wrz 2006 - 10:35
CYTAT(ma_da)
CYTAT(Tynia)
No to my sie nachodziliśmy do szkoły. Mati ma katar i czerwone gardło. Czy ktoś mi powie dlaczego rodzice ewidentnie chorych dzieci puszczają swoje pociechy miedzy inne zdrowe dzieciaki? Ja jakoś tego nie kumam icon_sad.gif


Mnie też ten fakt doprowadza do [użytkownik x]. icon_evil.gif
A brak reakcji na ten proceder pań w przedszkolu jest już dla mnie zupełnie niezrozumiały. icon_evil.gif

Akurat Mati nie zaraził się w szkole tylko na placu zabaw. Siedziałam sobie na ławeczce przy piaskownicy i słyszę taką rozmowę; "wiesz moja mała miała w nocy i rano około 38 st. gorączki i nie poszłam z nią do przedszkola ale teraz chyba jej lepiej" icon_evil.gif Moja czujność się wzmaga i co widzę. Siedzi na murku dziewczynka z katarem do pasa, oczka malutki załzawione i prycha co chwilę wprost na Mateusza i Martynę. Na efekty nie musiałam długo czekać icon_sad.gif
Tynia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 142
Dołączył: czw, 25 sie 05 - 11:30
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 3,548




post wto, 12 wrz 2006 - 10:35
Post #58

CYTAT(ma_da)
CYTAT(Tynia)
No to my sie nachodziliśmy do szkoły. Mati ma katar i czerwone gardło. Czy ktoś mi powie dlaczego rodzice ewidentnie chorych dzieci puszczają swoje pociechy miedzy inne zdrowe dzieciaki? Ja jakoś tego nie kumam icon_sad.gif


Mnie też ten fakt doprowadza do [użytkownik x]. icon_evil.gif
A brak reakcji na ten proceder pań w przedszkolu jest już dla mnie zupełnie niezrozumiały. icon_evil.gif

Akurat Mati nie zaraził się w szkole tylko na placu zabaw. Siedziałam sobie na ławeczce przy piaskownicy i słyszę taką rozmowę; "wiesz moja mała miała w nocy i rano około 38 st. gorączki i nie poszłam z nią do przedszkola ale teraz chyba jej lepiej" icon_evil.gif Moja czujność się wzmaga i co widzę. Siedzi na murku dziewczynka z katarem do pasa, oczka malutki załzawione i prycha co chwilę wprost na Mateusza i Martynę. Na efekty nie musiałam długo czekać icon_sad.gif
hogata
wto, 12 wrz 2006 - 11:00
Powtórzę wiekopomne zdanie p. Dykiel: "podłość ludzka nie zna granic". icon_wink.gif
A może raczej głupota...
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post wto, 12 wrz 2006 - 11:00
Post #59

Powtórzę wiekopomne zdanie p. Dykiel: "podłość ludzka nie zna granic". icon_wink.gif
A może raczej głupota...

--------------------
...nabieram dystansu...
Papryka
wto, 12 wrz 2006 - 12:25
Obawiam się niestety, że to głupota... icon_sad.gif
Rozumiem, że niektórzy rodzice są bardzo zapracowani i nie mogą siedzieć z chorym dzieckiem 24 godziny na dobę, ale przecież nie oszukujmy się- większość z nas ma możliwość w razie czego "uaktywnienia" babci czy cioci. Tymczasem czasem mam wrażenie, że to wynika wręcz ze złej woli, chociaż nie chce mi się wierzyć bo chyba każdy rodzic chce dla swojej pociechy jak najlepiej (nawet jeśli nie obchodzi go fakt że zarazi inne dzieci).
Papryka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 09 wrz 06 - 11:23
Nr użytkownika: 7,418




post wto, 12 wrz 2006 - 12:25
Post #60

Obawiam się niestety, że to głupota... icon_sad.gif
Rozumiem, że niektórzy rodzice są bardzo zapracowani i nie mogą siedzieć z chorym dzieckiem 24 godziny na dobę, ale przecież nie oszukujmy się- większość z nas ma możliwość w razie czego "uaktywnienia" babci czy cioci. Tymczasem czasem mam wrażenie, że to wynika wręcz ze złej woli, chociaż nie chce mi się wierzyć bo chyba każdy rodzic chce dla swojej pociechy jak najlepiej (nawet jeśli nie obchodzi go fakt że zarazi inne dzieci).
> zerówka od wrzeÅ›nia :)
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 22 cze 2024 - 00:45
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama