ło matkozcórką
atage moge się tylko domyślac co przeżywałaś -
![przytul.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/przytul.gif)
- tym bardziej, że wyobraźnia matki jest duzo bardziej galopująca w takich przyapdkach niz osoby postronnej. Dobrze, ze okaząło się to tylko banalnym zapaleniem węzłów chłonnych.
Tusia8 zdjęcia malarki pierwsza klasa - własnie miałam sie pytać w co ubrałas dziecia do tej pracy bo taka ciut jakby za duża ta koszulka ale moze teraz takie modne więc się nie chciałam wypuszczać
Mnie jeszcze odwaga nie naszła na plakatówki - Olivia w dalszym ciągu używa farbek do malowania rękami - mają konsystencję zelu, wyciskam je na taką podstawkę do malowania, wręczam dwa pędzelki różnych rozmiarów i daję wolną rękę. z reguły na początku Dziec maluje pędzelkami ale jak się "rozpędzi" to rączki tez idą w ruch
![06.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/06.gif)
więc póki co plakatówek nie kupuję bo te farbki co mamy idealnie sie spierają w samej tylko wodzie.
Natalia ale bike'a ma Wiktor! Moje Dziecko za motorami przepada - jak tylko gdzies uslyszy to od razu krzyczy: baaaaajk!
![06.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/06.gif)
No i oczywiście asystuje tacie w garażu przy wszelakich pracach przy motorze
Mariola*** a ja myślałam, że mleczaków jest tylko 20
![23.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/23.gif)
a 6 to tak gdzieś dopiero ok. 5-6 roku wychodzą? Eeee no! Sie chyba douczyć muszę. Ale biorąc pod uwage tempo wyzynania sie zębów u Olivii podejrzewam, że i tak wcześniej nic nam nie grozi
rozan rumiany Szymo bosssski! A ten dół to pewnie przez pogodę! Ja za to dzisiaj mam dzień pt bez kija nie podchodź. Wszystko mnie denerwuje, na wszystkich krzyczę, warczę i wogóle powinnam się zakopać! A do PMS jeszcze daleko!
dankin-82 za żadne skarby swiata nie otworzyłabym drzwi dla gosci tak wcześnie rano! No chyba, że sama byłabym już na chodzie to co innego. Ale jesli mialabym zostac zastana w piżamie, albo w trakcie porannego rytuału lub co gorsza z łózka się zwlec z tego tytułu to zwyczjanie zignorowałabym dzownek do drzwi.
To tak samo jak telefonować do kogoś po 22 (zwłaszcza gdy ten ktos ma małe dzieci), wysyłać sms-y w środku nocy czy wpaść na herbatkę po 23
a tak wogóle ostatnio zaczyna mi brakować cierpliwości do mojej córki - wszystko na nie jest
![21.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/21.gif)
, wszystko po swojemu, totalna Zosia samosia! Do tego ma pięć tysięcy pomysłów na minute - rzadko kiedy zgodnie z wolą matki
![21.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/21.gif)
, zdanie potrafi zmienić kilkakrotnie w ciągu minuty - tak np zmiana pampersa to dobre 5 minut kłótni bo najpierw jest, ze mama ma zmienic, później że tata. W końcu gdy juz zostaje ustalone kto to teraz pada problem gdzie? Na łóżku, na kanapie, na podlodze, na przewijaku, na stojąco, w kuchni, pokoju, holu, łazience i tak w kółko. Jak juz w końcu znajdzie miejsce, to w połowie przewijania oakzuje się, ze jednak nie tata ale mama ma przewijać
![diabel.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/diabel.gif)
To samo z jedzeniem, ubieraniem itp No sajgon jakiś ! Na szczeście ataków złości jakis szczególnych jeszcze nie mamy - ale to pewnie tylko kwestia czasu! Czy na okres buntu dwulatka można sobie wziąść wolne?
Pocieszcie mnie, że też tak macie......
I najwazniejsze jak sobie z tym radzicie bo powoli zaczynam mieć wrażenei, ze mi Dziec na głowę wchodzi
![icon_twisted.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_twisted.gif)
Tłumaczenie nie zawsze skutkuje, kar jako takich chyba jeszcze nie rozumie (chociaż dzisiaj ma szlaban na Reksia za wczorajsze zachowanie przy obiedzie i kolacji bo przeszła samą siebie i chyba załapała że to za karę?), w totalnej złosci pomaga utulenie ale co gdy Mloda po prostu na silę chce przeforsowac swoje zdanie? aaaaaaa.......