hej...
nie było nas trochę ale widzę, ze nikt za nami nie tesknił
byłam z małą prawie tydzień u koleżanki ze studiów - odchamiłam się troszkę....
u nas dwa zęby na dole i wychodzą dwie górne jedynki w związku z czym moja córka jest nie do zniesienia!!! ryczy i ryczy i na rece tylko, już ku!@$%a wysiadam...
czamaris tak mi żal Twoich znajomych. Boże co Oni muszą czuć....
wspólczuję bardzo i mam nadzieję, ze Bóg im wynagrodzi tę wielką stratę....
agaami moja Nina poszła raz na noc do babci - u której wczesniej nie spała nigdy, bo my z mężaem chcialiśmy wypad we dwoje zaliczyć no i o 21szej odbieraliśmy małą od babci tak wyła.... teskniła za nami.... a moja teściowa też z tych co to "zawsze sobie radzą" ale jednak zadzwoniła... choć powiedziła, ze gdybysmy szli np. na zabawę to by nie dzwoniła tylko próbowała sobie radzić....
asik co tam z młodym bo trochę sie zagmatwałam z tymi Twoimi postami....
manenka jak tam u alergologa?
yagiw serdecznie gratuluję i aż zazdroszcze tej roboty... ja złozyłam papiery do Starostwa, ale starosta /znamy sie troche/ wprost mi powiedział, ze delikatnie mówiąc konkurs jest ustawiony i nie mam sie nastawiać... normalnie jebnąc se w łeb, a rczej tym bandzwołom na stołkach... brak sił na to wszytko...
enigma ale ta Twoja pchełka zwinna.. pewnie dzieki filigranowej figurze łatwiej jej raczkować , wstawać itd.
ola no moja córa tez tak ma ze po pół godzinie sie budzi - ale to przy dziennych drzemkach - i jak wejde to albo uda mi sie ja jeszcze uśpić głaskając po główce, albo nie i po temacie...
laski, pozniej dokoncze bo moja cora "ta-ta" woła i patrzy na mnie bo nikogo innego w chacie nie ma
no "mama" jakos jej nie idzie....