Opcje

[Coffee]

w pierwszej ciazy...planowanej...zanim pojawil sie brak miesiaczki
jak zobaczylam mieso powiedzialam fuj...smierdzi..zjadlam tylko ziemniaki z burakami...i tak cala ciaze mialam wstret do miesa i kielbas
za to jak mierzylam temp...stale mialam 37.2....co podobno normalne przy ciazy...i modlilam sie zeby nie spadla-gdy spada znaczy przychodzi @@@ i nie spadla dzis moj synek niedlugo skonczy 7lat!

teraz...nie wiem jeszcze czy jestem w ciazy...ale cala rodzina byla zagrypiona i wszyscy wyladowalismy na antybiotykach...mi zaszkodzily tak wielce ze codziennie mialam mdlosci i wymioty..teraz antybiotykow nie biore..ale mdlo mi jeszcze-bez wymiotow...i okres sie spoznia...temp normalna 36.6...
no i drze...oby nie ciaza....nie teraz....

[Rosse]

My planowaliśmy maluszka, więc co miesiąc mierzyłam temperaturkę i się obserwowałam (mam bardzo nieregularne cykle), jednak po dwóch nieudanych próbach i przepłakanych wieczorach, gdy okazywało się że @ przyszła stwierdziłam że chyba niepotrzebnie się napinam. A przecież czułam, że jest mi niedobrze, że piersi mnie bolą, że jestem bardziej głodna i mam zachcianki na różne rzeczy i że na pewno jestem w ciąży.....
ale i kolejny miesiąc zaczęłam od mierzenia temperatury i gdy czekałam na owulację ... zachorowałam, odpuściłam więc mierzenie temp. bo to już nie miało sensu i odpuściłam temat a było to w grudniu

po wigilii (5tc) było mi dziwnie niedobrze, nie miałam ochoty na moje ukochane placki było to dla mnie dziwne, ale doszłam do wniosku, że to przez 2 dość duże i różnorodne kolacje (grzyby, ryby, pierogi nie wiadomo co jeszcze) i tak samo w I i II dzień świąt wciąż nie miałam na nic ochoty i było mi wciąż niedobrze
po świętach zaraz poszłam po test, bo zaczęły mnie dodatkowo boleć piersi - tak na wszelki wypadek bo zbliżał się Sylwester i szykowała się ogromna popijawa
test zrobiłam dopiero wieczorem i momentalnie pojawiły się dwie grubaśne krechy - nie mogłam uwierzyć!!
tego samego dnia byliśmy na imprezie u znajomych, z której musieliśmy szybko wracać, skończyło się na na szczęście w domu!
następnego dnia zrobiłam kolejny test - nadal niedowierzałam! i znów dwie krechy
5 dni później zobaczyliśmy na USG maleńki zarodek z ogromnym i mocno bijącym sercem
wtedy uwierzyliśmy i nie mogliśmy zamknąć jadaczek od śmiechu

mdłości mam do tej pory, ale już nie tak uciążliwe jak na początku (u mnie zaczynały się od 10 rano i trwały do momentu aż zasnęłam i wtedy już nie czułam)
a z wczesnych objawów to napięte i bolące piersi i ssanie w żołądku, a potem senność "patologiczna" ach no tak i wyczulenie na zapachy, zwłaszcza na chemię, kremy, dezodoranty, proszek do prania, mydło itp itd...
mdłości były najgorsze

i ja życzę Wam wszystkim starającym się II czerwonych kresek
i może czasem warto odpuścić, nie myśleć, nie spinać się

Ten post edytował Rosse pią, 26 lut 2010 - 19:05

[Coffee]

glupie moze pytanie...dla mnie wazne

jutro ide do lekarza i wyniki krwi bo mam juz dosc
okresu dalej nie ma
mdli mnie codziennie , gorzko w buzi i...ciagnie mnie prawa strona-jak watroba
teraz prosze powiedzcie mi bo z tego co wiem jak mialam mdlosci w ciazy NIE BOLALA MNIE WATROBA... a teraz autentycznie mnie ciagnie
czy przy ciazy tez tak bywa????

troche sie zalamie jesli to ciaza...bardzo nie planowana by byla...ale co zrobic...pozyjemy zobaczymy

[bobi]

U mnie prawdopodobnie jest ok 6tc, ale wizytę dopiero w środę mam, więc dowiem się dokładnie który tydzień, ale jak na razie żadnych większych dolegliwości nie mam, aby od kilku dni piersi bolą i nic poza tym.

[szeklanka]

bobi - i nie musisz mieć, mnie też tylko piersi pobolewały życzymy sukcesu!

[Graficzka]

To był 3 miesiąc staranek.
U mnie zaczęło się spuchniętymi palcami u rąk. Już rano, zaczął mnie uwierać pierścionek, nie mogłam go zdjąć nawet z mydłem, kremem, niczym...
Mąż był w domu i stwierdziliśmy, że trzeba go przeciąć. Trochę szkoda bo to złoto i pamiątka rodzinna.
Kolejny objaw jeszcze tego samego dnia. Wizyta u dentysty - Co pani te dziąsła tak krwawią? Są opuchnięte, albo ma pani zapalenie. Proszę sobie zrobić test ciążowy.
- Miałam zrobić dopiero pod koniec tygodnia. (a był poniedziałek)
Test pokazał bardzo bladą kreseczkę.
Lubię to wspominać.
ból w podbrzuszu był jak na @ i plamienie - dziwne to było
potem mega senność
potem jeszcze tkliwe piersi

Ostatnio koleżanka z pracy męża podała te same dziwne objawy swojego dziwnego samopoczucia.
Mąż mówi: idź do apteki po test ciązowy
Okazał się pozytywny!
Ona: Skąd na to wpadłeś?
Mąż: Moja żona miała identycznie.
Szczęśliwa zadzwoniła do swojego partnera.

pozdrawiam

Ten post edytował Graficzka pią, 02 kwi 2010 - 15:27

[bobi]

Co jeszcze napiszę, dokucza mi ból zębów po jednej stronie szczęki, ale to nie jest ból stały tylko taki chwilowy, raz boli mocniej raz słabiej a nieraz wcale, a zęby wyleczone.

[zajÄ…c_Poziomka]

Odgrzewam stary kotlet Namiętnie czytałam w ostatnich miesiącach ten temat i postanowiłam, że jak w końcu się uda, to też się dopiszę, by pomóc innym dziewczynom. No i jestem

Od samego początku czułam, że się udało. Zaraz po seksie pomyslałam - to sie stało przed chwilą, na pewno Już 5 dni po owulacji zaczęły mnie pobolewać piersi od zewnętrznej strony. Później ból zmieniał natężenie, przenosił się z obu piersi na prawą. 23dc i 24dc lekkie kłucie jajnika.
27dc popołudniu piersi bolały mnie tak mocno, że nie mogłam podnieść ręki. Pojechałam, więc do apteki po test który zrobiłam rano. Niestety po 5 minutach wciąż była jedna kreska. Nie przejęłam się za bardzo Po 15-20sek zaczęła się pojawiać druga kreseczka, ktora ciemniała przez ok 2 minuty. Był to test Quixx. Pojechałam po drugi Bobo test - kreska zaczęła się pojawiać mniej więcej po 20-30sek

I co ciekawe piersi o tego czasu mnie juz nie bolÄ…

[Lena91]

To i ja siÄ™ dopiszÄ™

U mnie objawów raczej wcześniej nie było, i mniej więcej do końca 6, może połowy 7 tygodnia także nic nie czułam.
Na samym początku, jeszcze przed okresem (może po prostu nie skojarzyłam ) zauważyłam że niesamowicie szybko się męcze, ale uznałam to za objaw tego że jestem gruba i znowu przytyłam, i pewnie to dlatego. W dniu spodziewanej @ zrobilam test, chociaż byłam na 100% pewna, że w ciąży nie jestem. Jakiś taki wewnętrzny głos mówił, żebym testowała I wyszły słabe 2 krechy, ale jednak a potem to już poszło jak z płatka Zmęczenie, ciągłe siusianie, i od 6 tygodnia wrażliwość na zapachy, niechęć do niektórych potraw, brak apetytu.. I tak jest do teraz

[aniakuleczka]

O, jaki fajny stary temat,
to ja też się pochwalę.
W ogóle nie wiedziałam,
nie mam pojęcia jak to przegapiłam, ale zorientowałam się wjakimś 7-8 tygodniu dopiero
wcześniej byłam bardzo osłabiona,
więc poszłam do lekarza i przebadałam się na prawie wszystkie strony
wyniki miałam super, ale dalej byłam bardzo słaba, zawroty głowy itd.
no i jakoś pod koniec sierpnia się zorientowałam, ze w lipcu chyba nie miałam okresu.......
kto by tam tęsknił,
przecież zawsze był

[Nadulina]

Okropne mdłości, i swędziały mnie piersi. Ale tak okrooopnie, znieść się nie dało.

[Angie77]

A ja to w ogóle mialam dziwne objawy. Po pierwsze byłam bardzo osłabiona, to akurat niby normalne. Po drugie czułam podekscytowanie....tak jakby motylki w brzuchu(zabawne), i tu najśmieszniejsze ale czułam sie spocona w majtkach:D Przepraszam ale inaczej nie wiem jak wyjasnic... Nie wierzylam troche ze to ciaza bo to byl drugi miesiac "starań" ale jstem już w 13 tygodniu wiec jednak;)Mdłości i inne cuda przyszły pozniej. A najważniejsze to pare dni przed zrobieniem testu zadzwonila moja mama i powiedziala,że snilo jej sie ze przyjechalismy do niej z małym chlopcem....to juz mi dalo do myslenia bo jej sny maja czesto odzwierciedlenie w rzeczywistosci:)

Ten post edytował Angie77 pią, 11 kwi 2014 - 20:37

[Kotelka]

O dziwo nie miałam żadnych objawów Po prostu okres mi się spóźniał oraz postanowiłam zrobić przez to test, który wykazał dwie kreski. Od razu praktycznie wybrałam się do ginekologa.
Nie miałam również zadnych mdłości. Może byłam trochę senna, ale nie wiem czy nie było to spowodowane tym, ze była zima i było ciemno i po prostu chciało mi się spac

Podpowiem też, ze jeśli ktoś jest z Rzeszowa, to warto jest zapisać się do pani doktor https://ginekolog-rzeszow.pl/ Oferuje wizyty również w ramach narodowego funduszu zdrowia