Istnieje skarb, bogactwo drzemiące w sercach niekochanych dzieci. Pod naciskiem milczenia i obojętności, zbyt często skarb pozostaje w ukryciu. Uwolnijcie ten skarb!
Michel Rivard
Quebec
Już najwyższy czas na to, aby polskie społeczeństwo dorosło do systemu rodzinnej opieki zastępczej, żeby wychowanie przysposobionych dzieci nie budziło zażenowania, ale było powodem do dumy.
Dane statystyczne:
0,04% - polskich dzieci wychowuje się w obcych rodzinach zastępczych (w USA 0,46%)
w Polsce jest 351 domów dziecka, a w nich 18 000 wychowanków, czyli ilość dzieci przypadających na jedna placowkę wynosi ok. 52 osoby
60% - bezdomnych przewijających się przez ośrodki Marka Kotańskiego, to byli wychowankowie domów dziecka
36000 dzieci w Polsce to ofiary przemocy i skrajnego zaniedbania
w 1997 roku 5 000 przestępstw dokonali nieletni w wieku poniżej 13 lat
w Polsce jest 117 rodzinnych domów dziecka, a w nich 780 wychowanków, czyli ilość dzieci przypadających na jedną placowkę wynosi ok. 6,6 osoby
w Polsce jest 53 pogotowia opiekuńcze a w nich 2 864 wychowanków, czyli ilość dzieci przypadających na jedną placowkę wynosi ok. 54 osoby
czy wiesz, że pogotowie opiekuńcze to taki wór, do którego wrzuca się dzieci pokrzywdzone, ofiary przemocy i dzieci o znacznym stopniu demoralizacji, często z przeszłoscią przestępczą
w 1991 roku funkcjonowalo 344 domów dziecka i 152 rodzinne domy dziecka, dlaczego rodzinne domy dziecka przeżywają tak głęboki kryzys
czy wiesz, że są w Polsce takie placówki, gdzie dzieci jest blisko 200, i że śpi się tam na dostawkach wstawianych na noc do korytarzy
czy wiesz, że dziecko wychowywane w placówkach nie ma szans na założenie zdrowej rodziny
16% - rodzin zastępczych ma ten sam adres co rodziny naturalne, oznacza to, że w życiu dziecka nic się nie zmieniło
w rożnego rodzaju placówkach przebywa 80 000 dzieci, a 12 000 następnych czeka na wolne miejsce, w woj. katowickim liczba ta wynosi 500
czy wiesz, ze 12 000 dzieci przebywa w swoich rodzinach ulegając dalszej deprawacji i demoralizacji, czy wiesz, ze wiele z nich żyje w naturalnych rodzinach z narażeniem życia i zdrowia
pomóc dziecku to znaczy pomóc jego naturalnej rodzinie, jeżeli to nie pomoże, najlepszym rozwiązaniem jest dobrze przygotowany system rodzinnej opieki zastępczej
84% - wychowanków domów dziecka nigdy nie odwiedziło kolegi w miescie
94,83% - wychowanków domów dziecka, chciałoby wrócic do domu rodzinnego
34% - wychowanków domów dziecka przebywa tam tylko z powodu nędzy w rodzinnych domach
dane z 1997 roku zaczęrpnięte z resortowych danych statystycznych
Te dane znalazłem chyba na "misja nadzieja"....mamy 2008 czy coś się zmieniło w Polsce od temtego czasu? Czy jesteśmy lepszymi, bardziej ludzkimi Polakami? Przeczytajcie te dane uważnie!!! Pomyślcie!!! Co się z nami dzieje? Dlaczego tak jest?
Prawdopodobnie za "chwile" zgłosimy się z żoną do ośrodka adopcyjnego....chcemy tylko zdrowe dziecko jak najmniejsze jednak nie wiemy czy nasze wymagania co do wieku się nie rozszerzą...
Czy ktoś wie czemu tak długo sie czeka na adopcje? Czy to jest kwestia tylko procedur? Ludzie chcą w różnym wieku...i te starsze też są oczekiwane jednak niewielka różnica w czasie.
Jak ktoś znajdzie świeższe dane tego typu to bardzo proszę o wstawienieich. Szczerze mam nadzieje, że choć odrobine sytuacja dzieci w Polsce się zmieniła na lepsze rzecz jasne.
Pozdrawiam wszystkich tych co czekają na dzieci i dzieci które czekają na domy.