Leilong psinka śliczniutka
sal Tosia tez lubi być na rączkach. Jak jest najedzona, odbita, nic jej nie przeszkadza i przebrana to leży sobie spokojnie, poogląda obrazki czy na macie, ale jak się wierci to rączki są najlepsze.
menada my też się już nosimy w chuście. Co prawda ja się jeszcze uczę wiązania, ale za każdym razem idzie mi to sprawniej. Mała usypia pięknie w chuście.
dżoana U nas też na razie bez kolek i mam nadzieję, że tak zostanie. Największy problem jest z tym jak jej się nie może odbić. Memla językiem na wierzchu i do czasu kiedy jej się nie uleje to na spokój nie ma szans.
--------------------
]