Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

skąd macie ciuchy na czas karmienia?

> 
trylinka
sob, 28 paź 2006 - 09:32
Dopiero zaczynam i właśnie uświadomiłam sobie tan problem. Szczególnie teraz - w obliczu nadchodzącej zimy! icon_eek.gif
trylinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,243
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 10:17
Nr użytkownika: 7,690




post sob, 28 paź 2006 - 09:32
Post #1

Dopiero zaczynam i właśnie uświadomiłam sobie tan problem. Szczególnie teraz - w obliczu nadchodzącej zimy! icon_eek.gif
Esther@
sob, 28 paź 2006 - 09:35
Ja w sumie noszę normalne ciuchy, jedynie zrezygnować trzeba z sukienek i już. Odpinam biustonosz, podnoszę koszulkę i karmię. Nie miałam nigdy "specjalnych" ubrań.
Ale jest strona z ciuchami dla mam karmiących www.szafamamy.pl
Esther@


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,366
Dołączył: sob, 03 sty 04 - 21:20
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 1,303




post sob, 28 paź 2006 - 09:35
Post #2

Ja w sumie noszę normalne ciuchy, jedynie zrezygnować trzeba z sukienek i już. Odpinam biustonosz, podnoszę koszulkę i karmię. Nie miałam nigdy "specjalnych" ubrań.
Ale jest strona z ciuchami dla mam karmiących www.szafamamy.pl
asdfghjklzxcvbnm
sob, 28 paź 2006 - 09:39
J ateż nie mam nic specjalnego, oprócz staników do karmienia. Próbowałam nawet nosić koszule rozpinane, ale gorzej mi szło z rozpinaniem i zapinaniem (zwłaszca, gdy trafiało się karmienie "na ulicy"). W zimie raczej nic nie zmienię- bo przecież na zewnątrz i tak nie będę karmić.
Na noc mam koszulę rozpinaną- karmimy się na leżąco (czasami Justynka sama znajduje pierś icon_evil.gif )
Jestem właśnie w trakcie poszukiwań piżamy rozpinananej CIEPŁEJ, bo zimno mi w nocy.
asdfghjklzxcvbnm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,927
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 11:29
Nr użytkownika: 5,801




post sob, 28 paź 2006 - 09:39
Post #3

J ateż nie mam nic specjalnego, oprócz staników do karmienia. Próbowałam nawet nosić koszule rozpinane, ale gorzej mi szło z rozpinaniem i zapinaniem (zwłaszca, gdy trafiało się karmienie "na ulicy"). W zimie raczej nic nie zmienię- bo przecież na zewnątrz i tak nie będę karmić.
Na noc mam koszulę rozpinaną- karmimy się na leżąco (czasami Justynka sama znajduje pierś icon_evil.gif )
Jestem właśnie w trakcie poszukiwań piżamy rozpinananej CIEPŁEJ, bo zimno mi w nocy.
.uzytkownik.usun...
sob, 28 paź 2006 - 10:50
Qrcze, no ja też nie mam nic specjalnie 'karmiącego' oprócz stanika...

Z
.uzytkownik.usun...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,716
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 09:52
Nr użytkownika: 567




post sob, 28 paź 2006 - 10:50
Post #4

Qrcze, no ja też nie mam nic specjalnie 'karmiącego' oprócz stanika...

Z
Maciejka
sob, 28 paź 2006 - 13:19
Moim zdaniem odzież do karmienia jest przereklamowana. Chyba, ze ktoś faktycznie nieustająco lata z dzieckiem po mieście i karmi z upodobaniem wyłącznie w miejscach publicznych. icon_wink.gif Konieczny jest moim zdaniem biustonosz do karmienia i luźna bluzka.
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post sob, 28 paź 2006 - 13:19
Post #5

Moim zdaniem odzież do karmienia jest przereklamowana. Chyba, ze ktoś faktycznie nieustająco lata z dzieckiem po mieście i karmi z upodobaniem wyłącznie w miejscach publicznych. icon_wink.gif Konieczny jest moim zdaniem biustonosz do karmienia i luźna bluzka.

--------------------
Maciejka


aluc

Go??







post sob, 28 paź 2006 - 13:54
Post #6

przy Olafie nie miałam nawet karmiących staników icon_biggrin.gif biust miałam tak wielki, że jedynie normalne miały taki rozmiar, wyjmowałam górą i było git

jedyny wyjątek to koszule nocne na samiuśki początek, kiedy i tak w zasadzie spałam z biustem na wierzchu, potem przeszłam na zwykłe piżamy, podkoszulki etc.

rzeczywiście, w pierwsze lato nie nosiłam sukienek i tyle

Maciejko, w kwestii luźnej bluzki się akurat z tobą nie zgodzę, najlepiej sprawdzały mi się dość opięte t-shirty i bluzy, z luźnymi miałam zawsze za dużo szamotaniny - widać de gustibus działa rownież w kwestii karmienia icon_biggrin.gif

ale absolutnie się zgodzę, że akurat odzież dla karmiących to jak krem przeciwzmarszczkowy na okolice uszu - z pewnością skuteczne, absolutnie niepotrzebne icon_lol.gif
Mika
sob, 28 paź 2006 - 14:09
kupiłam tylko staniki do karmienia(po raz pierwszy-przy trzecim dziecku wink.gif ) a kupując normalne np. bluzy patrzę tylko żeby miały podwójny suwak -mniej się rzuca biust przy karmieniu publicznym kiedy można rozpiąć od dołu wink.gif
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post sob, 28 paź 2006 - 14:09
Post #7

kupiłam tylko staniki do karmienia(po raz pierwszy-przy trzecim dziecku wink.gif ) a kupując normalne np. bluzy patrzę tylko żeby miały podwójny suwak -mniej się rzuca biust przy karmieniu publicznym kiedy można rozpiąć od dołu wink.gif

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
alatanta

Go??







post nie, 29 paź 2006 - 11:24
Post #8

....
grzałka
nie, 29 paź 2006 - 11:27
Zaopatrzyłam się w staniki dla karmiących oraz w rozpinane piżamy, pozostałej garderoby nie wymieniałam
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post nie, 29 paź 2006 - 11:27
Post #9

Zaopatrzyłam się w staniki dla karmiących oraz w rozpinane piżamy, pozostałej garderoby nie wymieniałam

--------------------
Pecia
nie, 29 paź 2006 - 18:43
ja tylko zakupilam pizamy rozpinane, zeby w nocy gołymi plecami nie swiecic
Pecia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,959
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 13:58
Nr użytkownika: 442




post nie, 29 paź 2006 - 18:43
Post #10

ja tylko zakupilam pizamy rozpinane, zeby w nocy gołymi plecami nie swiecic

--------------------
Zuzia 1997, Jasiek 2001
trylinka
nie, 29 paź 2006 - 19:44
No to mnie pocieszyłyście, bo jak na razie przeszkadza mi tylko piżama, którą trzymam brodą. Gołe plecy i niewygodnie. icon_confused.gif Ostatnio nawet przez to więcej karmię na leżąco pod kołdrą ale nie wiem czy nie robię czegoś źle. icon_rolleyes.gif Zastanawiam się więc nad taką z miejscem na wyjęcie cycków.
trylinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,243
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 10:17
Nr użytkownika: 7,690




post nie, 29 paź 2006 - 19:44
Post #11

No to mnie pocieszyłyście, bo jak na razie przeszkadza mi tylko piżama, którą trzymam brodą. Gołe plecy i niewygodnie. icon_confused.gif Ostatnio nawet przez to więcej karmię na leżąco pod kołdrą ale nie wiem czy nie robię czegoś źle. icon_rolleyes.gif Zastanawiam się więc nad taką z miejscem na wyjęcie cycków.
skanna
nie, 29 paź 2006 - 19:47
Staniki miałam normalne, tyle że nie z fiszbinami, podciągałam do góry razem z bluzką i już. Staniki do karmienia są do luftu, bo dwóch rąk potrzeba, żeby toto odpiąć.
Bluzki też normalne - albo podciągałam do góry albo rozpinałam od dołu - okropnie wygląda karmienie z bluzką rozpiętą od góry.
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post nie, 29 paź 2006 - 19:47
Post #12

Staniki miałam normalne, tyle że nie z fiszbinami, podciągałam do góry razem z bluzką i już. Staniki do karmienia są do luftu, bo dwóch rąk potrzeba, żeby toto odpiąć.
Bluzki też normalne - albo podciągałam do góry albo rozpinałam od dołu - okropnie wygląda karmienie z bluzką rozpiętą od góry.

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
agabr
nie, 29 paź 2006 - 19:50
Biustonosz do karmienia plus bluzki koszulowe.Biustonosze zapinalam jedna reka .b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post nie, 29 paź 2006 - 19:50
Post #13

Biustonosz do karmienia plus bluzki koszulowe.Biustonosze zapinalam jedna reka .b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
Tatuś Muminka
A.L.

Go??







post nie, 29 paź 2006 - 20:12
Post #14

CYTAT(skanna)
Staniki miałam normalne, tyle że nie z fiszbinami, podciągałam do góry razem z bluzką i już. Staniki do karmienia są do luftu, bo dwóch rąk potrzeba, żeby toto odpiąć.
Bluzki też normalne - albo podciągałam do góry albo rozpinałam od dołu - okropnie wygląda karmienie z bluzką rozpiętą od góry.


Skanna no co Ty, jedna reka sie odpina z latwoscia.
Pecia
nie, 29 paź 2006 - 22:41
Skanna pewnie miala jakis stary typ, jak moj
moj to trzeba bylo, to ramiaczko, przymocowac,zeby nie polecialo na plecy
do szalu mnie to doprowadzalo i w ogole nie korzystalam z niego,
pewnie teraz sa inne wink.gif
Pecia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,959
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 13:58
Nr użytkownika: 442




post nie, 29 paź 2006 - 22:41
Post #15

Skanna pewnie miala jakis stary typ, jak moj
moj to trzeba bylo, to ramiaczko, przymocowac,zeby nie polecialo na plecy
do szalu mnie to doprowadzalo i w ogole nie korzystalam z niego,
pewnie teraz sa inne wink.gif

--------------------
Zuzia 1997, Jasiek 2001
skanna
nie, 29 paź 2006 - 22:44
CYTAT(A.L.)
CYTAT(skanna)
Staniki miałam normalne, tyle że nie z fiszbinami, podciągałam do góry razem z bluzką i już. Staniki do karmienia są do luftu, bo dwóch rąk potrzeba, żeby toto odpiąć.
Bluzki też normalne - albo podciągałam do góry albo rozpinałam od dołu - okropnie wygląda karmienie z bluzką rozpiętą od góry.


Skanna no co Ty, jedna reka sie odpina z latwoscia.


O ile pamiętam, to wcale się nie odpina łatwo (miałam trzy różne zapięcia), a o jednoręcznym zapięciu to już w ogóle marzyć nie można i człowiek do momentu odłożenia ssaka świeci gołym biustem. Zwłaszcza fajnie jest, jak się ma ssaka, co zasypia przy karmieniu i potem wrażliwy jest na gwałtowne gesty icon_twisted.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post nie, 29 paź 2006 - 22:44
Post #16

CYTAT(A.L.)
CYTAT(skanna)
Staniki miałam normalne, tyle że nie z fiszbinami, podciągałam do góry razem z bluzką i już. Staniki do karmienia są do luftu, bo dwóch rąk potrzeba, żeby toto odpiąć.
Bluzki też normalne - albo podciągałam do góry albo rozpinałam od dołu - okropnie wygląda karmienie z bluzką rozpiętą od góry.


Skanna no co Ty, jedna reka sie odpina z latwoscia.


O ile pamiętam, to wcale się nie odpina łatwo (miałam trzy różne zapięcia), a o jednoręcznym zapięciu to już w ogóle marzyć nie można i człowiek do momentu odłożenia ssaka świeci gołym biustem. Zwłaszcza fajnie jest, jak się ma ssaka, co zasypia przy karmieniu i potem wrażliwy jest na gwałtowne gesty icon_twisted.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
A.L.

Go??







post nie, 29 paź 2006 - 22:47
Post #17

Yyyyyy ja tez mialam staniki trzech roznych firm i w jednym bylo takie cholerne zapiecie ze nijak nie moglam sie obsluzyc jedna reka.
Za to w dwoch pozostalych jak najbardziej. icon_biggrin.gif
Maciejka
pon, 30 paź 2006 - 03:59
Skanna, staniki zdecydowanie obsługiwałam jedną ręką. Aluc, bluzki obcisłe nadmiernie eksponowały nagromadzona u mnie słoninę zarówno przed karmieniem jak i w trakcie. Było to mało komfortowe zwłaszcza, kiedy musiałam nakarmić gdzies publicznie. Luźna jednak nieco maskowała zwisając i powiewając. icon_wink.gif Trylinka, w nocy tez mi wiało po plecach, co mnie zmobilizowało do nauczenia się karmienia na leżąco pod kołdrą. I całe szczęście. Chociaz z drugiej strony , w związku z tym przestałam odkładać dziecię do łóżeczka, bo zasypiałam z nim w moim łóżku. Mnie to nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Ale co kto lubi.
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post pon, 30 paź 2006 - 03:59
Post #18

Skanna, staniki zdecydowanie obsługiwałam jedną ręką. Aluc, bluzki obcisłe nadmiernie eksponowały nagromadzona u mnie słoninę zarówno przed karmieniem jak i w trakcie. Było to mało komfortowe zwłaszcza, kiedy musiałam nakarmić gdzies publicznie. Luźna jednak nieco maskowała zwisając i powiewając. icon_wink.gif Trylinka, w nocy tez mi wiało po plecach, co mnie zmobilizowało do nauczenia się karmienia na leżąco pod kołdrą. I całe szczęście. Chociaz z drugiej strony , w związku z tym przestałam odkładać dziecię do łóżeczka, bo zasypiałam z nim w moim łóżku. Mnie to nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Ale co kto lubi.

--------------------
Maciejka


trylinka
pon, 30 paź 2006 - 15:17
[quote=Maciejka]Trylinka, w nocy tez mi wiało po plecach, co mnie zmobilizowało do nauczenia się karmienia na leżąco pod kołdrą. I całe szczęście. Chociaz z drugiej strony , w związku z tym przestałam odkładać dziecię do łóżeczka, bo zasypiałam z nim w moim łóżku.[/color]

O to to to!
Dokładnie tak samo robię, icon_biggrin.gif tylko się denerwowałam, że coś źle będzie, bo nie podnoszę żeby się odbiło. Ale dzidziołek w nocy je bardzo spokojnie i nie jest to potrzebne.
trylinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,243
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 10:17
Nr użytkownika: 7,690




post pon, 30 paź 2006 - 15:17
Post #19

[quote=Maciejka]Trylinka, w nocy tez mi wiało po plecach, co mnie zmobilizowało do nauczenia się karmienia na leżąco pod kołdrą. I całe szczęście. Chociaz z drugiej strony , w związku z tym przestałam odkładać dziecię do łóżeczka, bo zasypiałam z nim w moim łóżku.[/color]

O to to to!
Dokładnie tak samo robię, icon_biggrin.gif tylko się denerwowałam, że coś źle będzie, bo nie podnoszę żeby się odbiło. Ale dzidziołek w nocy je bardzo spokojnie i nie jest to potrzebne.
jamazo
czw, 30 lis 2006 - 16:13
Mnie Też wianie po plecach zachęciło do karmienia w łóżku. Oba maluchy nie bekały, a ja nie miałam kataru.

Z ubrań do karmienia też miałam tylko staniki, tak najtańsy kupiony w Babicach za 10 zł można obsługiwac jedną ręką, a taki za 50 zł trzeba obiema.

Jak mam karmić "na mieście" to ubieram się warstwowo, np podkoszukla z dużym dekoltem i wtedy wierzchnia warstwę podciągam, a pierś wyjmuję górą nad dolną warstwą ubrania. W ten sposób nie widać piersi, nie wieje po plecach i nie widać opony wokół mojej talii.

Inny patent, to Podkoszulek z dekoltem, na to bluzka z dekoltem i do karmienia podciągam tem spodni podkoszulek i pierś wystawiam górą, nad bluzką.

Chyba poproszę męza, ze by to upamiętnił na zdjęciu, za parę lat nie uwierzę, że takie rzeczy robiłam.
jamazo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 20
Dołączył: pią, 08 wrz 06 - 20:56
Nr użytkownika: 7,411




post czw, 30 lis 2006 - 16:13
Post #20

Mnie Też wianie po plecach zachęciło do karmienia w łóżku. Oba maluchy nie bekały, a ja nie miałam kataru.

Z ubrań do karmienia też miałam tylko staniki, tak najtańsy kupiony w Babicach za 10 zł można obsługiwac jedną ręką, a taki za 50 zł trzeba obiema.

Jak mam karmić "na mieście" to ubieram się warstwowo, np podkoszukla z dużym dekoltem i wtedy wierzchnia warstwę podciągam, a pierś wyjmuję górą nad dolną warstwą ubrania. W ten sposób nie widać piersi, nie wieje po plecach i nie widać opony wokół mojej talii.

Inny patent, to Podkoszulek z dekoltem, na to bluzka z dekoltem i do karmienia podciągam tem spodni podkoszulek i pierś wystawiam górą, nad bluzką.

Chyba poproszę męza, ze by to upamiętnił na zdjęciu, za parę lat nie uwierzę, że takie rzeczy robiłam.
> skąd macie ciuchy na czas karmienia?
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 10 lis 2024 - 20:45
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama