Ojej ale się dzis rozpisałyście.
Agapi co do leczenia Piotrusia to jesteśmy w domu, na szczęście przechodzi to dosyć łagodnie, tzn bez gorączki. Z gorszych objawów tylko kaszel ale za to taki, że aż mnie w piętach kłuje. Dziś już jest lepiej, robimy mu inhalacje Pulmicortem i berodualem, dostał antybiotyk Summamed, podaje się go raz dziennie. Dziś juz przespał całą noc, bo dwie ostatnie to był koszmar. Ale dziewczyny znalazłam w necie ulotke szczepionki Priorix i w skutkach ubocznych jest między innymi: bezsennośc, brak apetytu, kaszel, wymioty, zapalenie oskrzeli, nerwowość, bezpodstawny płacz....wszystkie te objawy występuja właśnie u Piotrusia
masakra, na drugÄ… dawkÄ™ chyba siÄ™ nie zdecydujÄ™.
Agapi ponadto odnośnie tego co napisałaś...może Mamie chodzi o to, żeby dziecku ustalić stały rytm dnia?? U nas tez po kapieli Piotruś je kaszke, potem zanosze go do sypialni, daję buziaka i wychodzę...światło jest zgaszone, a my zachowujemy sie normalnie, Piotruś zasypia... Może twoja Mama ma właśnie to na myśli, że po kąpieli nie ma juz czasu na zabawę, że wieczór jest od spania a nie od zabawy. A co do nerwowego zachowania to chyba Mama przesadza...mój też nerwowy jak jasna cholera.
Pearl kochana GRATULUJĘ PODJĘCIA DECYZJI!!!!
Asia kurcze czy my kiedys posiedzimy spokojnie bez chorób dzieciaków?? Widze, że bijasz sie z tymi dziadostwami jak i ja.
A ja dzis wyskoczyłam do fryzjera....i zmieniłam calkiem fryzure...mąż zachwycony...wyglądam jak Afrodyta
Piotruś nic nie chce jeść...nic