Tusiol no ja moge narazie zapomniec o wprowadzaniu takcich zasad ... nie dosc, ze teraz to wogole fatalny okres to do tego Oskar wciaz budzi sie w nocy na mleko. ja nie podchodze jeszcze do mycia zebow tak rygorystycznie. na poczatku dawalam Oskarowi szczeteczke i on sam sie nia bawil, gryzl itd ale ostatnio juz mu sie tak nie podoba, wrecz nie chce ... ale to moglo byc spowodowane wlasnie przez tez wychodzace zeby
jak juz z tym sie uporamy to wrocimy po troche do tematu, narazie nie bede go jeszcze tym meczyc
Ja tez uwielbiam wracac do "starych" zdiec Oskara, czesto je przegladam. Najlepsze jest to, ze dopiro teraz po takim czasie przjrzalam na oczy i zauwazylam jaka on byl klucha
no nie byl jakis przesadnie gruby ... ale mi sie wydawal taki malutki
a teraz jak patrze na te jego zdiecia to mysle: klucha
Arte: ale Szykem jest juz wielki
ile on ma juz wzrostu? juz niedlugo drugi trymestr sie zacznie jak juz jedna z dziewczyn zauwazyla (nie pamietam kto
) to juz powinno byc lepiej
U nas wciaz niewesolo, choc juz nie tak zle jak wczoraj