Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

CZERWCOWE DWULATKI - CZ. 16 :)

> 
candace
pią, 11 wrz 2009 - 12:12
Gruszko-- pierwszeństwo 6 latki miały zawsze bo jest to związane z pójściem do szkoły,,, teraz dochodzą 5 latki które pójdą tez do szkoły
to jeśli u mnie jest 100 miejsc i 60 zajmą zerówkowicze to na nastepne dzieci jest 40 miejsc... coraz więcej 4 latków chodzi do przedszkoli i może sie okazać, że będzie tylko kilka miejsc dla 3 latków.... ale laura jest po żłobku więc ma 5 punktów więcej:-))

odi-- kurcze przywiozę!!

u mnie w pracy jest tzw. samotna matka... jasne, mieszka z facetem, korzysta z wszystkich ulg, niby on jej tylko 300 zł daje więc ma przedszkole, płaci połowę, dopłaty do wszystkiego... a własnie nowe audi kupiła...

nika-- masz racje , w Bielsku jest kilkanascie rodzin zastępczych... mało..

Gruszko-- zapisuj i pytaj gdzie sie da... ja była 200 na liście do żłobka i w 4 miesiące sie dostałam bo inni rezygnowali...
candace


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,286
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 14:14
Skąd: szuwarkowo
Nr użytkownika: 14,238




post pią, 11 wrz 2009 - 12:12
Post #21

Gruszko-- pierwszeństwo 6 latki miały zawsze bo jest to związane z pójściem do szkoły,,, teraz dochodzą 5 latki które pójdą tez do szkoły
to jeśli u mnie jest 100 miejsc i 60 zajmą zerówkowicze to na nastepne dzieci jest 40 miejsc... coraz więcej 4 latków chodzi do przedszkoli i może sie okazać, że będzie tylko kilka miejsc dla 3 latków.... ale laura jest po żłobku więc ma 5 punktów więcej:-))

odi-- kurcze przywiozę!!

u mnie w pracy jest tzw. samotna matka... jasne, mieszka z facetem, korzysta z wszystkich ulg, niby on jej tylko 300 zł daje więc ma przedszkole, płaci połowę, dopłaty do wszystkiego... a własnie nowe audi kupiła...

nika-- masz racje , w Bielsku jest kilkanascie rodzin zastępczych... mało..

Gruszko-- zapisuj i pytaj gdzie sie da... ja była 200 na liście do żłobka i w 4 miesiące sie dostałam bo inni rezygnowali...

--------------------
"To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład wyobrażać sobie, ze stoisz w płomieniach" - Mała Mi do Ryjka

Mam podzielną uwagę, potrafię ignorować wiele osób jednocześnie.
ziowik
pią, 11 wrz 2009 - 12:12
czuje czuje..

w sumie Nika ma też racje.. tzn ja wiem że pieniądze dla rodzin zastępczych są pewnie nie jakieś wielkie.. zatem całośc nakręcają rzekomo samotne matki.. bo co innego samotna matka naprawdę, samodzielnie wychowująca dziecko, pozbawiona pomocy partnera, bo to nie o kasę chodzi za alimenty, ale o ojca po prostu..
ale co innego matki które mają partnerów, pełna rodzina. tylko związek nie jest sformalizowany, i dzięki temu korzystają z większej puli punktów..

Kate tylko sie nie obrażaj icon_smile.gif bo nie do Ciebie piję.. chciałabym po prostu żeby takie rodziny były traktowane tak samo jak moja, a nie da sie tak. bo jakieś kryterium musieli przyjąć. a jak udowodnić że żyją i mieszkają i wychowują razem?

nie wiem już sama.. nie na moją głowę wymyślanie jakie powinny być kryteria...
ale chyba będę odosobniona w swoim zdaniu, że posyłanie 6cio latków do szkoły nie będzie złe, sama tak poszłam do szkoły i nie żałuję.. a za granicą w wielu krajach edukacja rozpoczyna sie i od 5rż. byle tylko było to jakoś przygotowane, a nie na zasadzie - od razu siadamy i sie uczymy, koniec z zabawą i takim poznawaniem świata..

eh.. nic mi sie nei dzisiaj nie chce. miałam sie połozyć spać bo mi głowa od zatok pęka, ale M zapomniał rano wyłączyć kompa wiec siadłam..
musze wyjśc po gazetę i tez mi sie nie chce.
nic mi sie nie chce....
w lodówce czeka dynia aż ją obiorę i wrzuce do maszynki a potem zrobie dżem.. tego też mi sie nie chce....

aaaaa.... muszę wyłączyć tego leniwca koniecznie...
ziowik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,842
Dołączył: wto, 10 paź 06 - 21:14
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 7,927

GG:


post pią, 11 wrz 2009 - 12:12
Post #22

czuje czuje..

w sumie Nika ma też racje.. tzn ja wiem że pieniądze dla rodzin zastępczych są pewnie nie jakieś wielkie.. zatem całośc nakręcają rzekomo samotne matki.. bo co innego samotna matka naprawdę, samodzielnie wychowująca dziecko, pozbawiona pomocy partnera, bo to nie o kasę chodzi za alimenty, ale o ojca po prostu..
ale co innego matki które mają partnerów, pełna rodzina. tylko związek nie jest sformalizowany, i dzięki temu korzystają z większej puli punktów..

Kate tylko sie nie obrażaj icon_smile.gif bo nie do Ciebie piję.. chciałabym po prostu żeby takie rodziny były traktowane tak samo jak moja, a nie da sie tak. bo jakieś kryterium musieli przyjąć. a jak udowodnić że żyją i mieszkają i wychowują razem?

nie wiem już sama.. nie na moją głowę wymyślanie jakie powinny być kryteria...
ale chyba będę odosobniona w swoim zdaniu, że posyłanie 6cio latków do szkoły nie będzie złe, sama tak poszłam do szkoły i nie żałuję.. a za granicą w wielu krajach edukacja rozpoczyna sie i od 5rż. byle tylko było to jakoś przygotowane, a nie na zasadzie - od razu siadamy i sie uczymy, koniec z zabawą i takim poznawaniem świata..

eh.. nic mi sie nei dzisiaj nie chce. miałam sie połozyć spać bo mi głowa od zatok pęka, ale M zapomniał rano wyłączyć kompa wiec siadłam..
musze wyjśc po gazetę i tez mi sie nie chce.
nic mi sie nie chce....
w lodówce czeka dynia aż ją obiorę i wrzuce do maszynki a potem zrobie dżem.. tego też mi sie nie chce....

aaaaa.... muszę wyłączyć tego leniwca koniecznie...


--------------------
Kamikula - 13.06.2007



i Kacpero - 21.10.2009



Fotogaleria rodzinna
Gruszka
pią, 11 wrz 2009 - 12:13
Upatrzyłam sobie prywatnych kilka - na Woli Justowskiej głównie. Dzwoniłam, ale przyjmują na bieżąco - zwykle sa jeszcze pojedyńcze miejsca. Więc można albo od razu zapisać, albo wcale. List póki co nie widziałam. A namyśliłam się, że nie chcę od teraz, a jednak od stycznia - zawsze to jeszcze kilka miesięcy do przodu icon_smile.gif więc konkretnie będę szuakć w grudniu, żeby zaklepac na styczeń.

Natomiast co do państwowego, to zdecydowałam, że będę szukac blisko pracy (przyczyniła się do tego w duzym stopniu Kate icon_wink.gif icon_smile.gif ). Mam na oku to na Głowackiego - dosłownie 2 minuty z buta z pracy, albo na Jadwigi z Łobzowa - też 3 minutki. Nie kapuję o co chodzi z tym, że kończy 3 lata w danym roku? w tym, w którym jest rekrutacja?
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pią, 11 wrz 2009 - 12:13
Post #23

Upatrzyłam sobie prywatnych kilka - na Woli Justowskiej głównie. Dzwoniłam, ale przyjmują na bieżąco - zwykle sa jeszcze pojedyńcze miejsca. Więc można albo od razu zapisać, albo wcale. List póki co nie widziałam. A namyśliłam się, że nie chcę od teraz, a jednak od stycznia - zawsze to jeszcze kilka miesięcy do przodu icon_smile.gif więc konkretnie będę szuakć w grudniu, żeby zaklepac na styczeń.

Natomiast co do państwowego, to zdecydowałam, że będę szukac blisko pracy (przyczyniła się do tego w duzym stopniu Kate icon_wink.gif icon_smile.gif ). Mam na oku to na Głowackiego - dosłownie 2 minuty z buta z pracy, albo na Jadwigi z Łobzowa - też 3 minutki. Nie kapuję o co chodzi z tym, że kończy 3 lata w danym roku? w tym, w którym jest rekrutacja?

--------------------
Gruszka
pią, 11 wrz 2009 - 12:18
CYTAT(lalicja @ Fri, 11 Sep 2009 - 13:12) *
u mnie w pracy jest tzw. samotna matka... jasne, mieszka z facetem, korzysta z wszystkich ulg, niby on jej tylko 300 zł daje więc ma przedszkole, płaci połowę, dopłaty do wszystkiego... a własnie nowe audi kupiła...

Ja znam małżeństwo, które się ROZWIODŁO, po to, żeby mieć zapomogi dla samotnej matki i inne dobrodziejstwa. Oczywiście między nimi nic się nie zmieniło... a także i parę, która wzięło TYLKO slub kościelny (tak, tak - podobno tak tez można! icon_smile.gif ), więc oficjalnie, w oczach państwa, małżeństwem nie są - bo nie ma cywilnego - a sumienia ponoc mają czyste, bo nie zyją przed Bogiem na kocia łapę 06.gif oczywiście to tez jest samotna matka icon_smile.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pią, 11 wrz 2009 - 12:18
Post #24

CYTAT(lalicja @ Fri, 11 Sep 2009 - 13:12) *
u mnie w pracy jest tzw. samotna matka... jasne, mieszka z facetem, korzysta z wszystkich ulg, niby on jej tylko 300 zł daje więc ma przedszkole, płaci połowę, dopłaty do wszystkiego... a własnie nowe audi kupiła...

Ja znam małżeństwo, które się ROZWIODŁO, po to, żeby mieć zapomogi dla samotnej matki i inne dobrodziejstwa. Oczywiście między nimi nic się nie zmieniło... a także i parę, która wzięło TYLKO slub kościelny (tak, tak - podobno tak tez można! icon_smile.gif ), więc oficjalnie, w oczach państwa, małżeństwem nie są - bo nie ma cywilnego - a sumienia ponoc mają czyste, bo nie zyją przed Bogiem na kocia łapę 06.gif oczywiście to tez jest samotna matka icon_smile.gif

--------------------
odynka

Go??







post pią, 11 wrz 2009 - 12:21
Post #25

bo w Polsce się nie da żyć uczciwie:( w sensie da się ale jak? może zrozumiecie o co mi biega bo z moim bólem głowy ciężko mi się wysłowićicon_wink.gif
jaAga*
pią, 11 wrz 2009 - 12:42
Fajna burza....
To ja powiem o reformie, bo już ją znam na wylot i właściwie to już ją polubiłam, bo ma dobre założenia, tylko została źle wprowadzona, najgorzej mają roczniki przejściowe, jak taka moja Julka, bo ona została w zerówce (teraz żałuję, że nie poszła do I klasy) umiejąc już czytać, a karty pracy obecnej zerówki są na niższym poziomie niż te z poprzedniego roku w pięciolatkach. W pierwszej klasie dzieci uczą się teraz tego czego uczyły kiedyś w zerówce. Ale nie będę się o tym rozpisywac, bo już trochę wątków się o tym kręci na maluchach.
Po drugie, dzieci 5 i 6 letnie muszą mieć pierwszeństwa, ba nawet mają obowizek przedszkolny, własnie ze względu na obniżenie wieku szkolnego, bo jakby te 5 latki nie poszły do przedszkola, to jak w wieku 6 lat mogłyby iść do szkoły?
Po kolejne, w wielu krajach już dawno dzieci 5-6 letnie chodzą do szkół, to u nas jakoś było tak, że dzieci trzymało się w domu jak najdłużej, bo obowiązku nie było.


Teraz jeszcze o rodzinach zastępczych się wypowiem, bo wiem co nie co (moja kuzynka działa w organizacji bodajże "Nasz dom"-prowadzi przeróżne szkolenia, dla rodzin zastępczych również)- rodzina zastępcza niewykwalifikowana (tak to nazwę, bo nie pamiętam nazwy właściwej), czyli taka któa bierze dziecko, ale pracując przy tym dostaje na dziecko ok. 900 zł (czy to mało-każdy sobie odpowie), rodzina zawodowa, czy taka gdzie np. matka nie pracuje a tylko i wyłącznie poświęca się wychowywaniu dzieci i prowadzeniu domu, i w większości tych dzieci ma więcej dostaje sporo więcej.
Czy przywilej jest słuszny - mam podzielone zdanie, bo niby ideologia jak najbardziej słuszna- warto popierać itd, a z drugiej strony - przecież jak mniemam te rodziny nie robią tego dla pieniędzy (choć pewnie część tak-i tego też nie potępiam), przywilejów itd....więc po co?
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post pią, 11 wrz 2009 - 12:42
Post #26

Fajna burza....
To ja powiem o reformie, bo już ją znam na wylot i właściwie to już ją polubiłam, bo ma dobre założenia, tylko została źle wprowadzona, najgorzej mają roczniki przejściowe, jak taka moja Julka, bo ona została w zerówce (teraz żałuję, że nie poszła do I klasy) umiejąc już czytać, a karty pracy obecnej zerówki są na niższym poziomie niż te z poprzedniego roku w pięciolatkach. W pierwszej klasie dzieci uczą się teraz tego czego uczyły kiedyś w zerówce. Ale nie będę się o tym rozpisywac, bo już trochę wątków się o tym kręci na maluchach.
Po drugie, dzieci 5 i 6 letnie muszą mieć pierwszeństwa, ba nawet mają obowizek przedszkolny, własnie ze względu na obniżenie wieku szkolnego, bo jakby te 5 latki nie poszły do przedszkola, to jak w wieku 6 lat mogłyby iść do szkoły?
Po kolejne, w wielu krajach już dawno dzieci 5-6 letnie chodzą do szkół, to u nas jakoś było tak, że dzieci trzymało się w domu jak najdłużej, bo obowiązku nie było.


Teraz jeszcze o rodzinach zastępczych się wypowiem, bo wiem co nie co (moja kuzynka działa w organizacji bodajże "Nasz dom"-prowadzi przeróżne szkolenia, dla rodzin zastępczych również)- rodzina zastępcza niewykwalifikowana (tak to nazwę, bo nie pamiętam nazwy właściwej), czyli taka któa bierze dziecko, ale pracując przy tym dostaje na dziecko ok. 900 zł (czy to mało-każdy sobie odpowie), rodzina zawodowa, czy taka gdzie np. matka nie pracuje a tylko i wyłącznie poświęca się wychowywaniu dzieci i prowadzeniu domu, i w większości tych dzieci ma więcej dostaje sporo więcej.
Czy przywilej jest słuszny - mam podzielone zdanie, bo niby ideologia jak najbardziej słuszna- warto popierać itd, a z drugiej strony - przecież jak mniemam te rodziny nie robią tego dla pieniędzy (choć pewnie część tak-i tego też nie potępiam), przywilejów itd....więc po co?


--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
Gruszka
pią, 11 wrz 2009 - 12:48
CYTAT(jaAga* @ Fri, 11 Sep 2009 - 13:42) *
Fajna burza....

Staram się jak mogę icon_wink.gif 08.gif 04.gif
CYTAT
Czy przywilej jest słuszny - mam podzielone zdanie, bo niby ideologia jak najbardziej słuszna- warto popierać itd, a z drugiej strony - przecież jak mniemam te rodziny nie robią tego dla pieniędzy (choć pewnie część tak-i tego też nie potępiam), przywilejów itd....więc po co?

Tu - szczerze mówiąc - nie zrozumiałam. Po co ludzie biorąc cudze dzieci do siebie? - z dobrego serca? - z miłości?...



Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pią, 11 wrz 2009 - 12:48
Post #27

CYTAT(jaAga* @ Fri, 11 Sep 2009 - 13:42) *
Fajna burza....

Staram się jak mogę icon_wink.gif 08.gif 04.gif
CYTAT
Czy przywilej jest słuszny - mam podzielone zdanie, bo niby ideologia jak najbardziej słuszna- warto popierać itd, a z drugiej strony - przecież jak mniemam te rodziny nie robią tego dla pieniędzy (choć pewnie część tak-i tego też nie potępiam), przywilejów itd....więc po co?

Tu - szczerze mówiąc - nie zrozumiałam. Po co ludzie biorąc cudze dzieci do siebie? - z dobrego serca? - z miłości?...





--------------------
jaAga*
pią, 11 wrz 2009 - 12:51
CYTAT(Gruszka @ Fri, 11 Sep 2009 - 12:48) *
Staram się jak mogę icon_wink.gif 08.gif 04.gif

Tu - szczerze mówiąc - nie zrozumiałam. Po co ludzie biorąc cudze dzieci do siebie? - z dobrego serca? - z miłości?...

Po co tyczyło się - po co przywilej większej ilości punktów przy przyjmowaniu do przedszkola.
A co do tego po co biorą obce dzieci to ja myślę, że właśnioe nie po to, tylko z dobrego serca, z chęci wypełnienia pustki w swoim życiu....no nie wiem, bo ja narazie nie byłabym na to gotowa.

Edit, wiem że piszę trochę nieskładnie, rozciągam zdania, wtpiam w nie nawiasy....no ale ja gaduła jestem, a pisząc nie potrafię się tak wyrazić icon_wink.gif.

Ten post edytował jaAga* pią, 11 wrz 2009 - 12:52
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post pią, 11 wrz 2009 - 12:51
Post #28

CYTAT(Gruszka @ Fri, 11 Sep 2009 - 12:48) *
Staram się jak mogę icon_wink.gif 08.gif 04.gif

Tu - szczerze mówiąc - nie zrozumiałam. Po co ludzie biorąc cudze dzieci do siebie? - z dobrego serca? - z miłości?...

Po co tyczyło się - po co przywilej większej ilości punktów przy przyjmowaniu do przedszkola.
A co do tego po co biorą obce dzieci to ja myślę, że właśnioe nie po to, tylko z dobrego serca, z chęci wypełnienia pustki w swoim życiu....no nie wiem, bo ja narazie nie byłabym na to gotowa.

Edit, wiem że piszę trochę nieskładnie, rozciągam zdania, wtpiam w nie nawiasy....no ale ja gaduła jestem, a pisząc nie potrafię się tak wyrazić icon_wink.gif.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
pati.n
pią, 11 wrz 2009 - 12:57
Dajcie namiar na tą ustawę - jak sie te punkty przyznaje i za co? Il;e musi mieć dziecko żeby przyjęli? Itd Itp
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post pią, 11 wrz 2009 - 12:57
Post #29

Dajcie namiar na tą ustawę - jak sie te punkty przyznaje i za co? Il;e musi mieć dziecko żeby przyjęli? Itd Itp

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
nika*
pią, 11 wrz 2009 - 13:05
gruszka - w tym roku rekrutuje sie do przedszkoli rocznik 2006 (czyli wszystkie dzieci urodzone w tym roku od stycznia-do grudnia) one mają pierwszeństwo. ustawa o systemie oswiaty odpuszcza przyjmowanie dzieci które ukonczyły 2,5 r.ż i w tym wypadku są to dzieci z 2007 roku, ale tylko jesli pozostają jakies wolne miejsca.
nika*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,253
Dołączył: wto, 23 paź 07 - 18:39
Nr użytkownika: 16,629




post pią, 11 wrz 2009 - 13:05
Post #30

gruszka - w tym roku rekrutuje sie do przedszkoli rocznik 2006 (czyli wszystkie dzieci urodzone w tym roku od stycznia-do grudnia) one mają pierwszeństwo. ustawa o systemie oswiaty odpuszcza przyjmowanie dzieci które ukonczyły 2,5 r.ż i w tym wypadku są to dzieci z 2007 roku, ale tylko jesli pozostają jakies wolne miejsca.

--------------------
Podwójna mama (majówka 2007, styczniówka 2013)
nika*
pią, 11 wrz 2009 - 13:10
pati - nie ma tego w ustawie, kazdy samorząd wypracowuje swój system rekrutacji, tak jak pisałam sa i takie gdzie trzeba stac w kolejce, w warszawie jest nabór elektroniczny i w innych większych mistach Polski tez...musisz sie dowiedziec jak jest w Twoim miescie icon_smile.gif
nika*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,253
Dołączył: wto, 23 paź 07 - 18:39
Nr użytkownika: 16,629




post pią, 11 wrz 2009 - 13:10
Post #31

pati - nie ma tego w ustawie, kazdy samorząd wypracowuje swój system rekrutacji, tak jak pisałam sa i takie gdzie trzeba stac w kolejce, w warszawie jest nabór elektroniczny i w innych większych mistach Polski tez...musisz sie dowiedziec jak jest w Twoim miescie icon_smile.gif

--------------------
Podwójna mama (majówka 2007, styczniówka 2013)
Gruszka
pią, 11 wrz 2009 - 13:35
CYTAT(jaAga* @ Fri, 11 Sep 2009 - 13:51) *
Po co tyczyło się - po co przywilej większej ilości punktów przy przyjmowaniu do przedszkola.

04.gif no - na to to bym nie wpadła icon_wink.gif 06.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pią, 11 wrz 2009 - 13:35
Post #32

CYTAT(jaAga* @ Fri, 11 Sep 2009 - 13:51) *
Po co tyczyło się - po co przywilej większej ilości punktów przy przyjmowaniu do przedszkola.

04.gif no - na to to bym nie wpadła icon_wink.gif 06.gif


--------------------
ziowik
pią, 11 wrz 2009 - 13:39
Gruszka czyli zrobiłaś juz rekonesans icon_smile.gif a mozna spytac jakie stawki na Woli Justowskiej? tak z ciekawości.. bo widze że mozna posłać do prywatnego w Kraku za 400zł, a mozna i za 1000, ciekawa jestem skąd te cholerne róznice..
a z tym rocznikiem to własnie o to chodzi, w 2010 Emilka będzie miała 3 lata, ale dopiero w maju, a niedawno był problem i prostesty bo przedszkola odmawiały przyjmowania dzieci do przedszkoli, które miały urodziny np w listopadzie. albo nawet 3 czy 5 wrzesnia, bo system ich nie puszczał. to sie niedawno zmieniło, zrównano dzieci rocznikowo własnie, dlatego już nie ma z tym takich kłopotów..
aczkolwiek wciąż pierwszeństwo mają starsze dzieci ze względu własnie na ten obowiązek szkolny. w przyszłym roku obawiam sie że w ogóle będzie jeszcze gorzej, bo wlasnie w 2007 był taki straszny babyboom, porodówki były przepełnione w całym kraju... i teraz te dzieciaki wszystkie skończą 3 lata... i gro z nich będzie chciało sie zapisać do przedszkola.. strach pomyśleć co będzie..

Pati musisz dopytać w docelowym przedszkolu, może spytac już teraz tam gdzie sie przeprowadzacie, jakie są zasady.. w Krakowie jest rekrutacja elektroniczna, a punkty ustaliło miasto na mocy uchwały, ale wewnętrznej, nie ogólnokrajowej własnie..

uff.. troche sie zabrałam do roboty i zrobiłam z 8 słoików dżemiku dyniowo-jabłkowego icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif pyyyyyycha będzie icon_biggrin.gif
tylko teraz znowu mi sie nic nie chce icon_razz.gif hahahaha icon_biggrin.gif

Odi i gdzie te zdjęcia?
ziowik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,842
Dołączył: wto, 10 paź 06 - 21:14
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 7,927

GG:


post pią, 11 wrz 2009 - 13:39
Post #33

Gruszka czyli zrobiłaś juz rekonesans icon_smile.gif a mozna spytac jakie stawki na Woli Justowskiej? tak z ciekawości.. bo widze że mozna posłać do prywatnego w Kraku za 400zł, a mozna i za 1000, ciekawa jestem skąd te cholerne róznice..
a z tym rocznikiem to własnie o to chodzi, w 2010 Emilka będzie miała 3 lata, ale dopiero w maju, a niedawno był problem i prostesty bo przedszkola odmawiały przyjmowania dzieci do przedszkoli, które miały urodziny np w listopadzie. albo nawet 3 czy 5 wrzesnia, bo system ich nie puszczał. to sie niedawno zmieniło, zrównano dzieci rocznikowo własnie, dlatego już nie ma z tym takich kłopotów..
aczkolwiek wciąż pierwszeństwo mają starsze dzieci ze względu własnie na ten obowiązek szkolny. w przyszłym roku obawiam sie że w ogóle będzie jeszcze gorzej, bo wlasnie w 2007 był taki straszny babyboom, porodówki były przepełnione w całym kraju... i teraz te dzieciaki wszystkie skończą 3 lata... i gro z nich będzie chciało sie zapisać do przedszkola.. strach pomyśleć co będzie..

Pati musisz dopytać w docelowym przedszkolu, może spytac już teraz tam gdzie sie przeprowadzacie, jakie są zasady.. w Krakowie jest rekrutacja elektroniczna, a punkty ustaliło miasto na mocy uchwały, ale wewnętrznej, nie ogólnokrajowej własnie..

uff.. troche sie zabrałam do roboty i zrobiłam z 8 słoików dżemiku dyniowo-jabłkowego icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif pyyyyyycha będzie icon_biggrin.gif
tylko teraz znowu mi sie nic nie chce icon_razz.gif hahahaha icon_biggrin.gif

Odi i gdzie te zdjęcia?

--------------------
Kamikula - 13.06.2007



i Kacpero - 21.10.2009



Fotogaleria rodzinna
Gruszka
pią, 11 wrz 2009 - 14:30
Wiesz co - na Woli własnie ceny w granicach takich, jak napisałaś - od 600 zł w górę. Kangurowe przedszkole chyba jest najdroższe bo wychodzi ponad 1000zł. Ceny się różnią, bo rózne są ceny jedzenia - tak mi się na pierwszy rzut oka wydawało. Ta opłata stała jest w miarę podobna - ale do tego dochodzi catering, bądź żywienie na miejscu i stawki dzienne są od 6zł do nawet 12-15zł.
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pią, 11 wrz 2009 - 14:30
Post #34

Wiesz co - na Woli własnie ceny w granicach takich, jak napisałaś - od 600 zł w górę. Kangurowe przedszkole chyba jest najdroższe bo wychodzi ponad 1000zł. Ceny się różnią, bo rózne są ceny jedzenia - tak mi się na pierwszy rzut oka wydawało. Ta opłata stała jest w miarę podobna - ale do tego dochodzi catering, bądź żywienie na miejscu i stawki dzienne są od 6zł do nawet 12-15zł.

--------------------
cerruti
pią, 11 wrz 2009 - 14:36
Widzę, że burzliwa dyskusja... icon_wink.gif

Chciałabym dołączyć, ale ostatnie dni mam wielkie zamieszanie w pracy - zaległości, nie mam znowu czasu pisać. Widziałam, że kilka z Was pytało o Michałka. Niestety, opornie idzie mu przyzwyczajanie do żłobka. Mija drugi tydzień, a tak naprawdę pierwszy taki regularny, bo od wtorku dopiero zostaje po 8 godzin. Rano już jak otworzy oczy to krzyczy, że on nie chce do dzieci, czyt. do żłobka. Tata jest "be", bo go zawozi. Nie je i nie pije kompletnie NIC, dopiero w domu rzuca się na jedzenie. Popłakuje, marudzi, buntuje się. Co mnie bardzo martwi to to, że stroni od wspólnych zabaw - dziwne to, bo uwielbia zabawy z dziećmi i na placu zabaw jak jest ze mną to zaczepia dzieci radośnie i ładnie się z nimi bawi. Z pozytywów - śpi z dziećmi, czyli przestawił się ładnie, nie histeryzuje już strasznie, trochę tylko popłakuje, a tak to się bawi, siada na nocnik widząc jak inne dzieci siadają, widzę, że ma większe skłonności do samodzielnego jedzenia i jakoś tak inaczej, sprawniej, je (widocznie się napatrzył jednak - inni jedzą, a on obserwuje icon_wink.gif Zdarzyło się, że zjadł obiadek w żłobku czy kromkę chleba, ale raczej trudno go przekonać. Ogólnie popołudniami, jak z nim rozmawiamy to mówi, że pani jest fajna, nie krzyczy icon_wink.gif śpiewa im, bawi się z nimi, dzieci są fajne, zabawki są fajne. No ale jednak tęskni za mamą i tatą i na razie ciężko przeżywa. Nie muszę dodawać, że my również... W tamtym tygodniu w piątek już cały dzień grzecznie się bawił, jadł, zadowolony był. A w poniedziałek znowu to samo... Sama nie wiem. Panie opiekunki pocieszają, że mamy wytrwać miesiąc, bo niektóre dzieci tak mają, ale też mówią, że Michałek i jeszcze jeden chłopczyk najgorzej przeżywają pobyt w żłobku. Więc same wiecie, serce mi się kraje, a jednocześnie jestem coraz bardziej pewna, że żłobek to dobry wybór i niechętnie zrezygnuję. Na razie czekamy do miesiąca.
Odezwę się wkrótce, dzisiaj wyjeżdżamy, mam chrzest mojego siostrzeńca icon_smile.gif
cerruti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 493
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 12:44
Nr użytkownika: 14,148




post pią, 11 wrz 2009 - 14:36
Post #35

Widzę, że burzliwa dyskusja... icon_wink.gif

Chciałabym dołączyć, ale ostatnie dni mam wielkie zamieszanie w pracy - zaległości, nie mam znowu czasu pisać. Widziałam, że kilka z Was pytało o Michałka. Niestety, opornie idzie mu przyzwyczajanie do żłobka. Mija drugi tydzień, a tak naprawdę pierwszy taki regularny, bo od wtorku dopiero zostaje po 8 godzin. Rano już jak otworzy oczy to krzyczy, że on nie chce do dzieci, czyt. do żłobka. Tata jest "be", bo go zawozi. Nie je i nie pije kompletnie NIC, dopiero w domu rzuca się na jedzenie. Popłakuje, marudzi, buntuje się. Co mnie bardzo martwi to to, że stroni od wspólnych zabaw - dziwne to, bo uwielbia zabawy z dziećmi i na placu zabaw jak jest ze mną to zaczepia dzieci radośnie i ładnie się z nimi bawi. Z pozytywów - śpi z dziećmi, czyli przestawił się ładnie, nie histeryzuje już strasznie, trochę tylko popłakuje, a tak to się bawi, siada na nocnik widząc jak inne dzieci siadają, widzę, że ma większe skłonności do samodzielnego jedzenia i jakoś tak inaczej, sprawniej, je (widocznie się napatrzył jednak - inni jedzą, a on obserwuje icon_wink.gif Zdarzyło się, że zjadł obiadek w żłobku czy kromkę chleba, ale raczej trudno go przekonać. Ogólnie popołudniami, jak z nim rozmawiamy to mówi, że pani jest fajna, nie krzyczy icon_wink.gif śpiewa im, bawi się z nimi, dzieci są fajne, zabawki są fajne. No ale jednak tęskni za mamą i tatą i na razie ciężko przeżywa. Nie muszę dodawać, że my również... W tamtym tygodniu w piątek już cały dzień grzecznie się bawił, jadł, zadowolony był. A w poniedziałek znowu to samo... Sama nie wiem. Panie opiekunki pocieszają, że mamy wytrwać miesiąc, bo niektóre dzieci tak mają, ale też mówią, że Michałek i jeszcze jeden chłopczyk najgorzej przeżywają pobyt w żłobku. Więc same wiecie, serce mi się kraje, a jednocześnie jestem coraz bardziej pewna, że żłobek to dobry wybór i niechętnie zrezygnuję. Na razie czekamy do miesiąca.
Odezwę się wkrótce, dzisiaj wyjeżdżamy, mam chrzest mojego siostrzeńca icon_smile.gif

--------------------
ziowik
pią, 11 wrz 2009 - 15:12
Cerruti głowa do góry, nie jest tak źle icon_smile.gif przyzwyczai sie, niektóre dzieciaki tak własnie reagują że nie jedza... powiem Ci że jak teraz odprowadzam Kamilkę, to dzień w dzień rano na I czyli młodszej grupie, jest ciągły płacz.. tam jednak są maluszki i dzieci młodsze, do 2rż, na starszej grupie żadne dziecko nie płacze, ale to pewnie też dlatego że większość już do żłobka chodziła. myśle że poniedziałek był dla niego trudny, bo po weekendzie, sądził że już tam nie wróci, a tu zonk.. nie łam się, wkrótce polubi. jeszcze przyjdą dni kiedy będzie krzyczał na Was że nie chce iśc do domu! (serio icon_smile.gif nie sądziłam że Kamilka kiedyś mi tak powie, ale już sie tak nieraz zdarzało icon_razz.gif uciekała mi spowrotem na salę i nie chciała iśc do domu icon_razz.gif ) ja faktycznie myśle że miesiąc to jest minimum.. dobrze że nie choruje, to by było najgorsze w tym wszystkim..
trzymam kciuki i wierzę że wszystko idzie w dobrym kierunku i już wkrótce wszyscy będziecie zadowoleni z tej decyzji icon_smile.gif

Gruszka no to faktycznie tak jak myślałam z tymi cenami.. a ten caterring to faktycznie zróznicowany.. ostatnio na małopolskim sie wypowiedziała dziewczyna że przeszło dziecko z prywatnego na państwowe i jest o niebo lepiej, także pod względem żywieniowym, bo sami gotują w przedszkolu na miejscu, posiłki mają spełniać określone wymogi i sa naprawde zróżnicowane, czego nie miała w tym prywatnym.. ale to tak jako OT bo jak nie będzie wyboru to i ja sama do prywatnego poślę, byle chodziła do przedszkola...
ziowik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,842
Dołączył: wto, 10 paź 06 - 21:14
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 7,927

GG:


post pią, 11 wrz 2009 - 15:12
Post #36

Cerruti głowa do góry, nie jest tak źle icon_smile.gif przyzwyczai sie, niektóre dzieciaki tak własnie reagują że nie jedza... powiem Ci że jak teraz odprowadzam Kamilkę, to dzień w dzień rano na I czyli młodszej grupie, jest ciągły płacz.. tam jednak są maluszki i dzieci młodsze, do 2rż, na starszej grupie żadne dziecko nie płacze, ale to pewnie też dlatego że większość już do żłobka chodziła. myśle że poniedziałek był dla niego trudny, bo po weekendzie, sądził że już tam nie wróci, a tu zonk.. nie łam się, wkrótce polubi. jeszcze przyjdą dni kiedy będzie krzyczał na Was że nie chce iśc do domu! (serio icon_smile.gif nie sądziłam że Kamilka kiedyś mi tak powie, ale już sie tak nieraz zdarzało icon_razz.gif uciekała mi spowrotem na salę i nie chciała iśc do domu icon_razz.gif ) ja faktycznie myśle że miesiąc to jest minimum.. dobrze że nie choruje, to by było najgorsze w tym wszystkim..
trzymam kciuki i wierzę że wszystko idzie w dobrym kierunku i już wkrótce wszyscy będziecie zadowoleni z tej decyzji icon_smile.gif

Gruszka no to faktycznie tak jak myślałam z tymi cenami.. a ten caterring to faktycznie zróznicowany.. ostatnio na małopolskim sie wypowiedziała dziewczyna że przeszło dziecko z prywatnego na państwowe i jest o niebo lepiej, także pod względem żywieniowym, bo sami gotują w przedszkolu na miejscu, posiłki mają spełniać określone wymogi i sa naprawde zróżnicowane, czego nie miała w tym prywatnym.. ale to tak jako OT bo jak nie będzie wyboru to i ja sama do prywatnego poślę, byle chodziła do przedszkola...

--------------------
Kamikula - 13.06.2007



i Kacpero - 21.10.2009



Fotogaleria rodzinna
jaAga*
pią, 11 wrz 2009 - 15:17
Karina niestety też przeżywa zmianę grupy, nie jest tragicznie, ale codzinnie rano jak się budzi popłakuje, że nie chce do żłobka. Histerii nie odstawia ale zostaje ze smutkiem. Dam jej czas na oswojenie, myślę, że jakoś się przekona do tej grupy, w sumie to nie ma innego wyboru icon_wink.gif.....ale żal mi jej.
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post pią, 11 wrz 2009 - 15:17
Post #37

Karina niestety też przeżywa zmianę grupy, nie jest tragicznie, ale codzinnie rano jak się budzi popłakuje, że nie chce do żłobka. Histerii nie odstawia ale zostaje ze smutkiem. Dam jej czas na oswojenie, myślę, że jakoś się przekona do tej grupy, w sumie to nie ma innego wyboru icon_wink.gif.....ale żal mi jej.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
jaAga*
pią, 11 wrz 2009 - 15:17
Gruszko dostałaś moje pw?
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post pią, 11 wrz 2009 - 15:17
Post #38

Gruszko dostałaś moje pw?

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
Gruszka
pią, 11 wrz 2009 - 15:28
CYTAT(jaAga* @ Fri, 11 Sep 2009 - 16:17) *
Gruszko dostałaś moje pw?

06.gif

juz, już - odpisałam icon_smile.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pią, 11 wrz 2009 - 15:28
Post #39

CYTAT(jaAga* @ Fri, 11 Sep 2009 - 16:17) *
Gruszko dostałaś moje pw?

06.gif

juz, już - odpisałam icon_smile.gif

--------------------
nika*
pią, 11 wrz 2009 - 15:35
cerruti - trzymam kciuki, nas wkrótce tez czeka to co Wy przechozicie teraz, bo ze bezie kolorowo nie wierzę jakoś 32.gif

aga - pomyliłam Cię dzis z ziowikiem i ja wypytywałam czy kamilka nie płacze juz do starej grupy 37.gif 37.gif 37.gif eh te dylematy żłobkowo-przedszkolne...

ja ostatnio kiepsko sypiam bo rozmyslam o tym wszystkim, Wiki do przedszkola, ja do pracy... 41.gif 41.gif
nika*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,253
Dołączył: wto, 23 paź 07 - 18:39
Nr użytkownika: 16,629




post pią, 11 wrz 2009 - 15:35
Post #40

cerruti - trzymam kciuki, nas wkrótce tez czeka to co Wy przechozicie teraz, bo ze bezie kolorowo nie wierzę jakoś 32.gif

aga - pomyliłam Cię dzis z ziowikiem i ja wypytywałam czy kamilka nie płacze juz do starej grupy 37.gif 37.gif 37.gif eh te dylematy żłobkowo-przedszkolne...

ja ostatnio kiepsko sypiam bo rozmyslam o tym wszystkim, Wiki do przedszkola, ja do pracy... 41.gif 41.gif

--------------------
Podwójna mama (majówka 2007, styczniówka 2013)
> CZERWCOWE DWULATKI - CZ. 16 :)
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 06 cze 2024 - 02:59
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama