Widzę , że Kamilek zachowuje się podobnie do Marcinka. Ubiera się , myje i sprząta zabawki strasznie dłuugo , ale jeśli ma obiecaną jakąś przyjemność to nagle okazuje się , że te same czynności potwafi zrobić szybciutko
. Od kiedy urodziła się Agatka to ( na szczęście
) zaczął sam zasypiać . Do tej pory byliśmy mu potrzebni ponieważ przed snem, oraz wtedy gdy był zdenerwowany musiał potrzymać sobie nasze ucho
. Zaczęło się wszystko od momentu odstawienia go od piersi, miał wtedy 1.5 roku i musiał sobie chociaż cycusia potrzymać , potem gdy już nie pozwoliłam trzymać cyca znalazł sobie zamiennik , czyli nasze uszy ( to trwało 4 lata
).
Kasiu czemu robicie USG bioderek , czy ty sama chciałaś , czy lekarz skierował ??
U nas pani doktor na wizycie kontrolnej powiedziała, że Agatka ma fałdki nierównie , a u takich pulpecików ciężko cokolwiek zobaczyć bez badania USG . Gdy zrobiliśmy to okazało się , że prawą panewkę ma na granicy normy, natomiast lewą ma niewykształconą . Na szczeście nie było to zwichnięcie stawu, więc na początek kazała zakładać jej taką wkładkę na ubranko żeby miała szeroko nóżki rozstawione . Po 6 tyg zrobiliśmy jej RTG i pani doktor doszła do wniosku , że za wolno się to leczy i bezpieczniej będzie gdy Agatka pomęczy się w rozwórce.
Prwadopodobnie będzie musiała to nosić przez 3 mc . Przez pierwsze dni strasznie to przeżywaliśmy za to Agatka zachowywała się jakby tego w ogóle nie zauważała i tak jest do tej pory. Nauczyła się chwytać nóżki w pozycji "żaby" i ssać dużego palca
.
Ale rozwórka okazała się problemem nie tylko zdrowotnym , po wyjściu od lekarza ku naszemu zdziwieniu
Agatka nie zmieściła się do fotelika samochodowego, potem gdy chciałam wyjść z nią na spacer wózek również był za wąski , a do tego wszystkiego nie mieliśmy jej zupełnie w co ubierać , gdyż nie szyją spodenek tak szerokich jak długich.
Niestety rozwórkę lekarka kazala nam zakładać na gołe nóżki , żeby uniknąć ciągłego zdejmowania chociażby do zmiany pieluszki . Spodenki uszyłam jej u krawcowej ( u mnie brak takich umiejętności
) i dostałam w sklepie krótkie spodenki na wzrost 140 do których wszyłam na dole nogawek gumki i tak wyszły długie spodnie dla Agatki
.
Wózek sprzedaliśmy i kupiliśmy nowy jak najbardziej szeroki oraz drugi fotelik . Strasznie się uśmiałam
gdy kupowaliśmy wózek ponieważ każdy do którego ją "przymierzaliśmy" okazywał sie za wąski, pani sprzedawczyni powiedziała , że w takim razie nie zostaje nam nic innego jak tylkoo kupić wózek dla bliźniąt
. Na szczęście znalazł się jeden egzemplarz, do którego się zmieściła
. Nie jest to ani wygodny wózek , ani ładny, ale za to jest szeeeroki
.
Kasiu ! mam do ciebie pytanko czy można podować zapobiegawczo Rutinoscorbin Marcinkowi , ponieważ w przedaszkolu jest okres kataralny a chciałabym uniknąć przeziębień i Marcinka, a co za tym idzie i Agatki ???????
Buziaczki
Ania mama Marcinka 08.04.1998 i Agtaki 06.05.2004