Opcje

[Ginger]

(nie)dzielna, i jak? Dowiedziałaś się czegoś?

[Ginger]

(nie)dzielna, i jak? Dowiedziałaś się czegoś?

nadal umieram z niecierpliwości
A powiedz mi jeszcze w jaki sposób ustanowic kogos pełnomocnikiem - wystarczy mu dac jakieś pismo czy trezba to jakos bardziej formalnie zrobić?...

[termal]

Witam Dziewczyny, jestem przyszla mamusia - z problemami zdrowotnymi w ciaży i w związku z tym muszę być co chwilkę na zwolnieniu, a teraz lekarz zapowiedzial że do konca ciąży będzie dawał zwolnienie...
i tu zaczęły się schodki - z przerażeniem dowiedziałam się o tych 182 dniach a jak pomyslę że potem w wysokiej ciazy mam latac z papierami po urzędach to mi skora cierpnie.Prosze powiedzcie mi czy te 182 dni to sie liczy z samego zwolnienia ?- jak np.byłam w miesiącu 3 tygodnie na zwolnieniu a potem 1 tydzień próbowałam chodzić do pracy ale potem znów na zwolnienie to licząc sobie kiedy minie 182 dni wliczam samo zwolnienie czy te krótkie przerwy między nim też..? I czy przerwę świąteczną też wliczyc?
Proszę Was bardzo o odpowiedz i pozdrawiam.

[ziowik]

niestety takie przerwy sie nie wliczają. musi być przerwa między zwolnieniami 2 miesięcy (nie wiem dokładnie czy chodzi o pełne 60 dni, ale coś koło tego) żeby zaczęło sie całe odliczanie od początku. numer jest jeszcze taki że conajmniej 6 tygodni przed upływem tych 182 dni musisz złożyć papiery o przyznanie zasiłku rehabilitacyjnego, inaczej zostaniesz bez zasiłku w ogóle. jak zanosisz druk zwolnienia, czy jak ktoś zanosi, poproś o papiery potrzebne do złożenia wniosku o świadczenia rehabilitacyjne, dostaniesz 3 kartki, jedną wypełnia lekarz, a dwie zakład pracy.

[termal]

ziomik dziekuje za odpowiedz ale ja chyba jakas cofnieta jestem bo nie rozumiem do czego sie nie wlicza..?
probuje teraz policzyc kiedy mi stuknie te 182 dni i nie wiem czy liczyc tez te dni kiedy pracowalam czy DOKLADNIE dni samego zwolnienia...?

[termal]

oj - ziowik nie ziomik...

[Kanika]

Jeżeli przerwa pomiędzy zwolnieniami była krótsza niż 60 dni, liczysz każde zwolnienie. I tylko dni kiedy byłaś na zwolnieniu, nie liczy się dni przepracowanych. Możesz również w zakładzie pracy poprosić aby oni przesłali Ci odpowiednie formularze ( niektóre zakłady to robią tylko trzeba się upomnieć w czas. ) Dni kiedy w które pracowałąś nie liczą się do zasiłku.

[termal]

DZIęKUJę - DOTARłO DO MNIE

[Panthera]

Mam pytanko w związku z płatnością na L4. Jeśli dana osoba będąc już w ciąży zmieniła zakład pracy, a z poprzednim rozwiązała umowę za porozumieniem stron- to czy wówczas, pracując u nowego pracodawcy
( umowa w pełnym wymiarze godzin, bez okresu próbnego, zawarta na dwa lata) i idąc na L4 po przepracowanych 2-3 miesiącach na nowych warunkach - ma płacone 100 % pensji według stawek, jakie otrzymuje w nowej firmie czy też liczą się te stare wypłaty u poprzedniego pracodawcy ?

I jak to wygląda póżniej z urlopem macierzyńskim i wynagrodzeniem, jakie kobiecie przysługuje?

Z góry dzięki za odpowiedż, jeśli któraś z Pań jest zorientowana.

Pozdrawiam

[Gruszka]

O ile sie nie mylę, do L4 liczy sie aktualna pensja, ale do macierzyńskiego to juz chyba pensja z ostatnich 12 miesięcy, więc może to zahaczyc o pensję z poprzedniego zakładu pracy. Wychowawczy dostaniesz tylko, jesli spełniasz wymóg niskiego dochodu na członka rodziny. (ile dokładnie nie wiem - koło 500 zł - może ktoś dopisze Ci dokładniej). To tak z grubsza

[Panthera]

Dzięki Gruszka...

Jeśli chodzi o płatny wychowawczy- to raczej moja koleżanka się nie załapie...

Akurat z tą średnią z 12-mcy to dla mnie trochę nielogiczne w tym przypadku , bo na przykład gdyby kobieta NIE PRACOWALA W OGOLE przez pół roku, następnie została zatrudniona w firmie X, pracowała tam przez 3-4 miesiące- i wtedy poszła na zwolnienie będąc w zaawansowanej ciąży .... To co - musieliby jej liczyć średnią z ostatnich 12 miesięcy ??? A w miejsce tych niepracujących wpisać dochód zero ??? Sądzę, że wówczas muszą jej zapłacić wg tego, co zarabiała pracując W NOWEJ FIRMIE PRZEZ 3-4 MIESIACE- a tych miesięcy bez pracy pod uwagę brało się nie będzie...

A z drugiej strony : jeśli pracowała ciągle przez 12 miesięcy, ale miejsce pracy w czasie ciąży zmieniła na korzystniejsze ( co oczywiście jest sytuacją specyficzną i rzadką , bo zwykle w ciąży kobiety boją się utraty pracy- ale znam akurat taką ,która właśnie w ciąży została zatrudniona na lepszych warunkach )- to dlaczego ma być pokrzywdzona i mają jej liczyć tą małą pensję z poprzedniego zakładu, skoro umowę o pracę z nim rozwiązała a idąc na zwolnienie pracuje już kilka miesięcy gdzieś indziej ?

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w naszym kraju nie zawsze NIELOGICZNE znaczy NIEMOZLIWE Zatem dowiem się u kogoś z branży i poniformuję Was dokładnie, jak sprawa wygląda jeżeli chodzi o zwolnienie oraz póżniej o macierzyński w takim specyficznym przypadku.
Pozdrawiam i miłego dnia przyszłe Mamusie

[ziowik]

no cóż odpowiem przynajmniej na jedno Twoje pytanie Panthero co z kobietami które nie pracowały przez 12 miesięcy tylko krócej wówczas liczy się te miesiące które pracowała. ja pracowałam od lutego 2006 a 1 listopada poszłam na zwolnienie. nie ma więc mowy o 12 miesiącach. liczyli mi tylko te przepracowane (na dodatek nie liczą ostatniego miesiąca, nie wiedzieć czemu )

logiczne czy nie, ale to wszystko liczy potem zus.. a dla nich im mniej tym lepiej przecież

mam nadzieje że mimo wszystko policzą Ci średnią z wyższymi zarobkami (mnie zmieniała sie pensja w trakcie pracy, niestety policzyli wszystko ale nie wiązało sie to ze zmianą zakładu pracy)

[*Anuszka*]

Witam! Ja również mam pytanko. Jestem w 21 tc, od poczatku jestem na L4...zaklad pracy przysłał mi papiery do rehabilitacyjnego, dodając iż okres zasiłkowy kończy mi się z dniem 3 lutego. Czyli zakład pracy wliczył moje poprzednie L4, na którym byłam jeszcze przed ciążą! Bo jakoś od ok. listopada do lutego to nie 182b dni. Czy zakład pracy dobrze zrobił wliczając moje porzednie zwolnienia w okres ciąży? Przecież to nie to samo...

[ziowik]

hm.. a kiedy byłas na tym zwolnieniu ? bo jest coś takiego że jeżeli pracujesz 60 dni między zwolnieniami to poprzedni "licznik" sie kasuje..
to jedyne co mi przychodzi do głowy w związku z tym jak to policzyli

czy ten okres 182dni upłynął Ci 3 lutego? a zakład pracy kiedy wysłał papiery do zusu?? bo należy to zrobić minimum 6 tyg przed upłynięciem tych 182 dni czyli mniej wiecej po upływie 140 dni zwolnienia.
ja jestem na zwolnieniu od 2 listopada i wczoraj złozyłam papiery o ten zasiłek rehabilitacyjny, żeby nie przegapić tego terminu właśnie

[*Anuszka*]

Na zwolnieniu byłam bezpośrednio przed ciążą. Od lipca - września, potem miałam urlop 2 tyg. i chciałam się zwolnić, ale okazało się, że jestem w ciąży, więc kontynuuję L4! Natomiast jeśli chodzi o papiery od firmy, to dostałam je dopiero miesiąc temu, a złożylam dopiero po wizycie u lekarza prowadzącego ciążę, czyli w zeszły piątek. Babka w ZUS-ie powiedziała, że na odpowiedź czeka się 2 tygodnie. No ciekawe....

[4nia]

Witam!
Otrzymałam odp od lekarza Zus ( dostanę świadczenie), z tego co wyczytałam musze jeszcze czekać na dokumenty od Zusu, mam zatem pytanko:
Czy to oznacza ze od kiedy skończy mi sie te 182 dni zwolnienia, szkoła bedzie powiadomiona przez Zus o świadczeniu rehabilitacyjnym ( czyli bedzie to jak zwolnienie) , czy sama mam powiadomić szkołę???a jeśli te dok. z Zusu dostanę po upływie tych 182 dni, co ze mną? Czy mam isć do szkoły?
Pozdrawiam i prosze o odp
Ania

[*Anuszka*]

Otóz sprawa wygłada tak : dokumenty, które dostałaś z ZUS'u o przysługującym Ci zasiłku rehabilitacyjnym musisz przedłożyć w szkole wraz z odpowiedzią o decyzji. Nie jest to L4. Po takowe musisz udać się do lekarza prowadzącego ciążę (najlepiej). Tak więc pieniążków nie tracisz, bo przysługuje Ci wynagrodzenie, natomiast zwolnienie w dalszym ciągu jest potrzebne... Pozdrawiam.

[ziowik]

mam pytanko..
czy świadczenie rehabilitacyjne wypłacane jest w takiej samej kwocie jak był wypłacany zasiłek chorobowy??

mam bowiem problem.. dostałam decyzję że przyznano mi zasiłek rehabilitacyjny bodaj od 2 maja. poprzednie zwolnienie jak zwykle na 28 dni zaniosłam do zusu ok 20 kwietnia.. a 7 maja (ok 10 dni wcześniej niż do tej pory) wpłynełą mi kasa... połowa kwoty którą miałam do tej pory..
czy ktoś to może wyjaśnić? czy to jest kwota za okres od powiedzmy 20 kwietnia do 2 maja? czy za cały okres zwolnienia?

sytuacje finansową mam kiepską i połowa świadczenia to dla mnie bardzo zła informacja eh.. czy zawsze muszą być takie komplikacje przez ten zus?

[ziowik]

hm.. decyzje dostałam dość dawno, prawie 2 miesiące temu, jakieś 3-4 tyg po złożeniu wszystkich papierów o ile dobrze pamiętam..
a te 183 dni to nawet nie wiem kiedy mijają, jakoś na początku maja chyba własnie, może tego dnia od którego dostałam zasiłek

tylko ja dość wczesnie składałam te papiery, nie 6 a chyba z 10 tyg przed upływem..

zaraz postaram sie to wszystko znaleźć to Ci napisze dokładnie