nadal sie zastanawiamy nad nasza przyszloscia
maz ma jednak dobra prace w Niemczech ...jedno co nas gnebi ze on tam, ja tu
pojechalabym tam probowac, niestety maz nie ma stalej pracy a okresowa wiec ...moze by nam sie w innym kierunku udalo
poki co chcemy przeczekac letni nalot Polakow na irlandie
i jesli wyruszymy to kolo 7 wrzesnia
na dwa miesiace..turystycznie i jako praca sezonowa i zeby dowiedziec sie czy faktycznie tego chcemy ..a po powrocie maz wroci do swojej pracy w Niemczech a ja pojde na kurs turystyka hotelasrtwo..bardzo mi to odpowiadalo zawsze...wiec moze uda mi sie w tym pracowac
no i w przyszlym roku sprobujemy znowu na dluzej..wtedy i Maxim bedzie starszy to z nim...
moze nie wytrzymam i jak maz bedzie w Niemczech sprobuje sama..kto wie
angielski znam wiec torche mnie to podbudowywuje
ech tyle tych wahan , najgorsze to zostawic Maxa tutaj