hmmm chyba faktycznie wątek umarł... my rośniemy... w siłę
mam dziś dobry humor, bo pokupowałam sobie dla mojej drugiej pociechy trochę rzeczy, Brian'kowi osłonkę do łóżeczka, żeby mógł spać bez szczebelek i kilka zabawek ....
no i z J kupiliśmy sobie po bluzce i poszliśmy na lody
zmęczyłam się jednocześnie odpoczywając
no i za 2 tygodnie zmieniamy domek