Ja mam jutro semestralne zebranie, na ostatniej wywiadówce (co miesiąc są!
u Was tez??) oceny w dzienniku bardzo miło sie prezentowały.
Zęby juz dawno nie wypadały, ale mało tyc mlecznych zostało. Niestety dwie jedynki rosną krzywo i musimy isc do ortodonty. Ja wspominam noszenie aparatu jako koszmar i mam nadzieję, że coś się zmienił w tej kwestii -?
Czy Wasze dzieci mają już przyjaciół w szkole? Szczegolnie pytam o dzieci, które nie mają w klasie dawnyc znajomych z przedszkola czy podwórka.
Mój mąż się martwi, że Misia nikogo nie określa mianem 'przyjaciel'. Pani od września ma system, że w każdym tygodniu dziecko siedzi z kimś innym, żeby się poznac, współpracowac itd. Po lekcjac rozjezdzają sie do domów, ale są tez wspolne wyjscia itd. Wszyscy się lubią itd., ale nie słyszymy specjalnie o kimś bardzo dużo w domu, tak jak to było np. w przedszkolnych czasach o Ewie;) Mam się martwic?
Generalnie- Misia szkołę b. lubi, a ja się zastanawiam, co będzie jak ruszę do prac, bo już teraz szkoła mnóstwa rzeczy wymaga od...rodzica.