Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
88 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna ostatnia   

:.:.:.LISTOPADOWE BRZDÄ„CE SETKA 10.:.:.:

, Listopadziaki Szkolne Dzieciaki!!!!!
> , Listopadziaki Szkolne Dzieciaki!!!!!
Asa
nie, 06 wrz 2009 - 22:33
Witajcie Kochane mamy Przedszkolaków!!!
Nasze dzieciaki już gadają icon_eek.gif
Amelka ostatnio na narzekania męża dotyczace kregosłupa : Tatusiu ale Ty sie nie psuj!
albo ugryzła Dominika
ja krzyczÄ™: Amelka co Ty robisz?!
a Ona: Ja tak z miłości 37.gif

Jutro pierwszy dzień w przedszkolu oj ale sie boję a zaplanowałam zostawić ją na spanie. Mówie dziś że śniadanie, zabawa, śpiochowanie. A Amelka jak u Kubusia Puchatka?
ja: Tak, Kropelko.
A: Kocham Cię mamo - i pocałowała mnie w dłoń 41.gif

Misia Ty sie nie źle trzymasz, mam nadzieję, ze poród będzie gładki jak u mnie - ja cesarke wspominam bardzo sympatycznie icon_smile.gif

Gosia ja miałam zawsze 2-3 lekarzy prowadzących: jednego ze szpitala w którym chciałam rodzić (tak było przy chłopcach), drugiego zaufanego, który "pogłaskał, przytulił i dał zwolnienie", trzeciego z rejonu wrazie czego 43.gif z tego ostatniego tak rzadko korzystałam, ze jak poszłam na kontrorę to wysłuchał bicia jednego serca a na uwagę, ze są blizniaki stwierdził: drugi pewnie tez ma sie dobrze 37.gif ale nim sie nie przejmowalam po prostu czasami dawał zwolnienie (to przy A.) lub dodatkowe badania icon_wink.gif

Daga Ty się koduj podświadomie a jak juz bedziesz gotowa to reszta sama przyjdzie - tak było u mnie icon_razz.gif

Wiecie co ostatnio moja mama przywiozła mi moje ulubione laleczki z czasów dzieciństwa; otóż były to:
Dwie laleczki (niemowlaczki) w niebieskiej waniece 37.gif tak teraz sobie przypominam...

Dziewczyny słuchajcie dziś jestem po winie wiec może bredze ale kurcze:
ADiT spią a ja jestem szcześliwa jak patrzę na te śpiace szkraby icon_cool.gif
sciskam A.
Asa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 862
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 21:37
SkÄ…d: W-wa
Nr użytkownika: 5,809




post nie, 06 wrz 2009 - 22:33
Post #61

Witajcie Kochane mamy Przedszkolaków!!!
Nasze dzieciaki już gadają icon_eek.gif
Amelka ostatnio na narzekania męża dotyczace kregosłupa : Tatusiu ale Ty sie nie psuj!
albo ugryzła Dominika
ja krzyczÄ™: Amelka co Ty robisz?!
a Ona: Ja tak z miłości 37.gif

Jutro pierwszy dzień w przedszkolu oj ale sie boję a zaplanowałam zostawić ją na spanie. Mówie dziś że śniadanie, zabawa, śpiochowanie. A Amelka jak u Kubusia Puchatka?
ja: Tak, Kropelko.
A: Kocham Cię mamo - i pocałowała mnie w dłoń 41.gif

Misia Ty sie nie źle trzymasz, mam nadzieję, ze poród będzie gładki jak u mnie - ja cesarke wspominam bardzo sympatycznie icon_smile.gif

Gosia ja miałam zawsze 2-3 lekarzy prowadzących: jednego ze szpitala w którym chciałam rodzić (tak było przy chłopcach), drugiego zaufanego, który "pogłaskał, przytulił i dał zwolnienie", trzeciego z rejonu wrazie czego 43.gif z tego ostatniego tak rzadko korzystałam, ze jak poszłam na kontrorę to wysłuchał bicia jednego serca a na uwagę, ze są blizniaki stwierdził: drugi pewnie tez ma sie dobrze 37.gif ale nim sie nie przejmowalam po prostu czasami dawał zwolnienie (to przy A.) lub dodatkowe badania icon_wink.gif

Daga Ty się koduj podświadomie a jak juz bedziesz gotowa to reszta sama przyjdzie - tak było u mnie icon_razz.gif

Wiecie co ostatnio moja mama przywiozła mi moje ulubione laleczki z czasów dzieciństwa; otóż były to:
Dwie laleczki (niemowlaczki) w niebieskiej waniece 37.gif tak teraz sobie przypominam...

Dziewczyny słuchajcie dziś jestem po winie wiec może bredze ale kurcze:
ADiT spią a ja jestem szcześliwa jak patrzę na te śpiace szkraby icon_cool.gif
sciskam A.

--------------------
A 2006
D 2008
T 2008
AnnieLo
nie, 06 wrz 2009 - 23:18
Piekny post Asiu, cudny! icon_smile.gif
AnnieLo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,877
Dołączył: wto, 07 mar 06 - 08:50
Skąd: Italiańsko
Nr użytkownika: 5,156




post nie, 06 wrz 2009 - 23:18
Post #62

Piekny post Asiu, cudny! icon_smile.gif

--------------------
Leo(nid): 3.11.2006 & Ma®x: 18.04.2008
wiktore
pon, 07 wrz 2009 - 08:48
Monia ja chcę rodzić w Wołominie jak ostatnio i chyba właśnei wybiorę lekarza ze szpitala- zawsze to lepiej nawet jak się człowiek na patologii znajdzie jak się ma lekarza, aczkolwiek lekarz który prowadził pierwszą ciążę był tez bardzo dobry. Wiktor dzisiaj zostal w domu- bardzo dużo dzieci dziś nei przyszło i sie okazało, ze już w piątek była w przedszkolu angina.
wiktore


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,543
Dołączył: czw, 29 gru 05 - 19:07
Nr użytkownika: 4,401




post pon, 07 wrz 2009 - 08:48
Post #63

Monia ja chcę rodzić w Wołominie jak ostatnio i chyba właśnei wybiorę lekarza ze szpitala- zawsze to lepiej nawet jak się człowiek na patologii znajdzie jak się ma lekarza, aczkolwiek lekarz który prowadził pierwszą ciążę był tez bardzo dobry. Wiktor dzisiaj zostal w domu- bardzo dużo dzieci dziś nei przyszło i sie okazało, ze już w piątek była w przedszkolu angina.
Zuzka80
pon, 07 wrz 2009 - 09:10
Gosia opuściły cię już obawy jak sobie dasz radę? I jak sobie Wik da radę z obecnością nowego członka rodziny?

Asia mam to samo jak patrzę na moje niunie. Oczywiście jak śpią 29.gif Co gorsza jak Gosia powiadomiła nas o ciąży to poczułam coś na kształt zazdrości. Wariatka ze mnie.

Tak swoją drogą to Zuza od kilku dni daje mocno w d... . Mam jej dość czasami. Stawia się okoniem, potrafi mnie nawet uderzyć, klnie (znowu), po prostu diabeł w nią wstąpił. Sześć razy dziennie staje w kącie. Nie da się z nią ani po dobroci ani po złości. Nie wiem co z nią począć. Może do psychologa?

Dzisiaj całą drogę do przedszkola płakała. W sali trochę się uspokoiła ale jak wychodziłam to znowu był płacz, wydaje mi się że jednak mniejszy, bardziej taki żal. W ogóle byłam w szoku bo jak weszłam do sali to nikt nie płakał. Wszyscy się bawili.
Zuzka80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,349
Dołączył: wto, 04 kwi 06 - 19:56
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 5,484




post pon, 07 wrz 2009 - 09:10
Post #64

Gosia opuściły cię już obawy jak sobie dasz radę? I jak sobie Wik da radę z obecnością nowego członka rodziny?

Asia mam to samo jak patrzę na moje niunie. Oczywiście jak śpią 29.gif Co gorsza jak Gosia powiadomiła nas o ciąży to poczułam coś na kształt zazdrości. Wariatka ze mnie.

Tak swoją drogą to Zuza od kilku dni daje mocno w d... . Mam jej dość czasami. Stawia się okoniem, potrafi mnie nawet uderzyć, klnie (znowu), po prostu diabeł w nią wstąpił. Sześć razy dziennie staje w kącie. Nie da się z nią ani po dobroci ani po złości. Nie wiem co z nią począć. Może do psychologa?

Dzisiaj całą drogę do przedszkola płakała. W sali trochę się uspokoiła ale jak wychodziłam to znowu był płacz, wydaje mi się że jednak mniejszy, bardziej taki żal. W ogóle byłam w szoku bo jak weszłam do sali to nikt nie płakał. Wszyscy się bawili.

--------------------
Zuzia

Paulinka
Ewelinek
pon, 07 wrz 2009 - 10:29
U nas dziś masakra. Antek chciał, żebym z nim została w przedszkolu icon_sad.gif Po raz pierwszy darł się tak, że aż mnie w dołku ścisnęło... Się denerwuję teraz okrutnie bo on jak zacznie wrzeszczeć to ciężko go uspokoić - zwłaszcza jak sobie coś ubzdura...

A ja mam dziś dodatkowo zalatany dzień. Byłam już w firmie złożyć wypowiedzenie, w banku uaktualnić wszelkie dane i po wydruki z historią z konta do kredytu. Na 15 mamy spotkanie z deweloperem na podpisanie umowy. Na 15;30 spotkanie z doradcą kredytowym. A ok. 16 umówiliśmy się ze znajomymi, którzy przyjechali z Anglii na urlop icon_wink.gif Normalnie dzień marzenie spokojnego człowieka ;p ;p
Ewelinek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,676
Dołączył: wto, 25 lip 06 - 09:39
SkÄ…d: 3city
Nr użytkownika: 6,709




post pon, 07 wrz 2009 - 10:29
Post #65

U nas dziś masakra. Antek chciał, żebym z nim została w przedszkolu icon_sad.gif Po raz pierwszy darł się tak, że aż mnie w dołku ścisnęło... Się denerwuję teraz okrutnie bo on jak zacznie wrzeszczeć to ciężko go uspokoić - zwłaszcza jak sobie coś ubzdura...

A ja mam dziś dodatkowo zalatany dzień. Byłam już w firmie złożyć wypowiedzenie, w banku uaktualnić wszelkie dane i po wydruki z historią z konta do kredytu. Na 15 mamy spotkanie z deweloperem na podpisanie umowy. Na 15;30 spotkanie z doradcą kredytowym. A ok. 16 umówiliśmy się ze znajomymi, którzy przyjechali z Anglii na urlop icon_wink.gif Normalnie dzień marzenie spokojnego człowieka ;p ;p
wiktore
pon, 07 wrz 2009 - 12:32
Zastanawiam się kto to jest Ewcia 12 która nas namietnie podczytuje- może sie ujawni?
wiktore


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,543
Dołączył: czw, 29 gru 05 - 19:07
Nr użytkownika: 4,401




post pon, 07 wrz 2009 - 12:32
Post #66

Zastanawiam się kto to jest Ewcia 12 która nas namietnie podczytuje- może sie ujawni?
wiktore
pon, 07 wrz 2009 - 12:41
Ewelinka współczuję przejść- mnie pewnie tez by nieźle ściskało i wyłabym razem z nim icon_sad.gif dzień iście szaleńczy, ale dasz radę icon_smile.gif kto jak kto, ale ty icon_smile.gif

Iwonka Wiktor tez diabełek- cały dzien mógłby stać w kącie- totalnei się nie słucha, co chwila chce wymuszać żeby mu coś dawać itd icon_smile.gif cała uwaga musi być skupiona na nim icon_smile.gif ale, że on od początku trudny charakterek to sie juz przyzwyczaiłam icon_smile.gif Kąpać się nie, te buciki mu się nie podobają, mama zdejmij bluzkę mi się nie todoba i tak cały dzień icon_smile.gif
Ukłucie zazdrości powiadasz? icon_smile.gif moje dylematy poszły w kąt, jutro zrobię betę i zapiszę się w końcu do lekarza- nadal nie mogę uwierzyć, ze ejstem w ciąży, w ogóle to do mnie nie dociera, czuję się jak zawsze (z Wiktorem to już rzygałam icon_smile.gif) dzięki temu remontowi non stop w biegu więc nie mam czasu na objadanie się, i na kwaśne nie mam ochoty za to pochłaniam dużo wody mineralnej co mi się nigdy nei zdarzało- po prostu mam na nią smaka icon_smile.gif

Asieńko super masz dzieciaczki icon_smile.gif ja tez lubię patrzec na spiącego Wiktora- anioł
wiktore


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,543
Dołączył: czw, 29 gru 05 - 19:07
Nr użytkownika: 4,401




post pon, 07 wrz 2009 - 12:41
Post #67

Ewelinka współczuję przejść- mnie pewnie tez by nieźle ściskało i wyłabym razem z nim icon_sad.gif dzień iście szaleńczy, ale dasz radę icon_smile.gif kto jak kto, ale ty icon_smile.gif

Iwonka Wiktor tez diabełek- cały dzien mógłby stać w kącie- totalnei się nie słucha, co chwila chce wymuszać żeby mu coś dawać itd icon_smile.gif cała uwaga musi być skupiona na nim icon_smile.gif ale, że on od początku trudny charakterek to sie juz przyzwyczaiłam icon_smile.gif Kąpać się nie, te buciki mu się nie podobają, mama zdejmij bluzkę mi się nie todoba i tak cały dzień icon_smile.gif
Ukłucie zazdrości powiadasz? icon_smile.gif moje dylematy poszły w kąt, jutro zrobię betę i zapiszę się w końcu do lekarza- nadal nie mogę uwierzyć, ze ejstem w ciąży, w ogóle to do mnie nie dociera, czuję się jak zawsze (z Wiktorem to już rzygałam icon_smile.gif) dzięki temu remontowi non stop w biegu więc nie mam czasu na objadanie się, i na kwaśne nie mam ochoty za to pochłaniam dużo wody mineralnej co mi się nigdy nei zdarzało- po prostu mam na nią smaka icon_smile.gif

Asieńko super masz dzieciaczki icon_smile.gif ja tez lubię patrzec na spiącego Wiktora- anioł
Monia25
pon, 07 wrz 2009 - 12:55
Może te nasze dzieci jakiś teraz przechodzą taki okres buntu, niesłuchania itd... Bo Mati też w kącie stoi kilka razy dziennie.... tyle że mój to raczej za to, że popchnie lub kopnie Lene, przytrzymuje ją, pyskuje - to już do mnie... ALe ostatnio moja Lenka stała 2 razy w kącie.... icon_biggrin.gif i Mati był strasznie zdziwiony z tego powodu icon_wink.gif pyta się mnie a dlaczego Lena stoi w kącie? a co zrobiła Lena? A Lena stała w kącie, bo nie słuchała próśb mamy, by już nie malowała po ścianach.... Ile można prośić, co??? icon_wink.gif W końcu kazałam stać i wiecie co?.... stała.... a jak próbowała powoli stamtąd czmychnąć i ja ją przyłapałam to zaraz biegła spowrotem do kąta icon_wink.gif A jak już minęła kara icon_wink.gif to była taaaaka z siebie zadowolona - chodziła usmiechnięta od ucha do ucha a z jej twarzy można było wyczytać: "A ja stałam w kąciee, tralalalaaaa..." Taka była z siebie dumna.... icon_biggrin.gif

No ciekawa jestem jak tam mój przedszkolak.... o 13 obiad a potem leżakowanie... a po 15 mamy iść po niego wszyscy razem icon_biggrin.gif

Ten post edytował Monia25 pon, 07 wrz 2009 - 12:56
Monia25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 412
Dołączył: czw, 16 lut 06 - 13:25
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 4,942




post pon, 07 wrz 2009 - 12:55
Post #68

Może te nasze dzieci jakiś teraz przechodzą taki okres buntu, niesłuchania itd... Bo Mati też w kącie stoi kilka razy dziennie.... tyle że mój to raczej za to, że popchnie lub kopnie Lene, przytrzymuje ją, pyskuje - to już do mnie... ALe ostatnio moja Lenka stała 2 razy w kącie.... icon_biggrin.gif i Mati był strasznie zdziwiony z tego powodu icon_wink.gif pyta się mnie a dlaczego Lena stoi w kącie? a co zrobiła Lena? A Lena stała w kącie, bo nie słuchała próśb mamy, by już nie malowała po ścianach.... Ile można prośić, co??? icon_wink.gif W końcu kazałam stać i wiecie co?.... stała.... a jak próbowała powoli stamtąd czmychnąć i ja ją przyłapałam to zaraz biegła spowrotem do kąta icon_wink.gif A jak już minęła kara icon_wink.gif to była taaaaka z siebie zadowolona - chodziła usmiechnięta od ucha do ucha a z jej twarzy można było wyczytać: "A ja stałam w kąciee, tralalalaaaa..." Taka była z siebie dumna.... icon_biggrin.gif

No ciekawa jestem jak tam mój przedszkolak.... o 13 obiad a potem leżakowanie... a po 15 mamy iść po niego wszyscy razem icon_biggrin.gif

--------------------
24.10.2006 :D


05.06.2008 :D
Monia25
pon, 07 wrz 2009 - 12:58
Ach.... ja też uwielbiam patrzeć na swoje Aniołki..... jak śpią.... icon_wink.gif bo tylko wtedy są Aniołkami... icon_biggrin.gif
Monia25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 412
Dołączył: czw, 16 lut 06 - 13:25
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 4,942




post pon, 07 wrz 2009 - 12:58
Post #69

Ach.... ja też uwielbiam patrzeć na swoje Aniołki..... jak śpią.... icon_wink.gif bo tylko wtedy są Aniołkami... icon_biggrin.gif

--------------------
24.10.2006 :D


05.06.2008 :D
Monia25
pon, 07 wrz 2009 - 13:01
Gosia - a może tym razem będzie dziewczyna??? Ja przy Lenie czułam się wspaniale, zero mdłości, zmęczenia przez pierwsze miesiące... A przy Matim przecież nie mogłam się podnieść z łóżka bo mnie mdliło cały dzień... icon_wink.gif Obstawiam dziewczynę icon_biggrin.gif
Monia25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 412
Dołączył: czw, 16 lut 06 - 13:25
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 4,942




post pon, 07 wrz 2009 - 13:01
Post #70

Gosia - a może tym razem będzie dziewczyna??? Ja przy Lenie czułam się wspaniale, zero mdłości, zmęczenia przez pierwsze miesiące... A przy Matim przecież nie mogłam się podnieść z łóżka bo mnie mdliło cały dzień... icon_wink.gif Obstawiam dziewczynę icon_biggrin.gif

--------------------
24.10.2006 :D


05.06.2008 :D
Zuzka80
pon, 07 wrz 2009 - 18:59
Ja obstawiam drugiego facecika. Ale moje przeczucia ostatnio fest zawodzą więc pewnie będzie babeczka. 29.gif
Zuzka80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,349
Dołączył: wto, 04 kwi 06 - 19:56
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 5,484




post pon, 07 wrz 2009 - 18:59
Post #71

Ja obstawiam drugiego facecika. Ale moje przeczucia ostatnio fest zawodzą więc pewnie będzie babeczka. 29.gif

--------------------
Zuzia

Paulinka
Ewelinek
wto, 08 wrz 2009 - 19:35
Halo, Dziewczęta a co tu dzisiaj tak pusto?

Antek dziś przeżył rozstanie praktycznie bez problemu. Jak go Olek odbierał to powiedział, że trochę płakał ale Pani mu powiedziała, że nie ma płakać to przestał 06.gif No i jak go zapytaliśmy co miał na obiad to powiedział, że ziemniaczki, kotlecika i dżem truskawkowy hihihi a na podwieczorek ponoć plażę jedli 37.gif To jeszcze gorzej niż zielone ziemniaki ostatnio ;p

A ja po pierwszym dniu w nowej pracy zmęczona ale szczęśliwa choć zaczęłam się bać, że może nie być tak kolorowo jak się spodziewałam... No ale nic co będzie to będzie - nie ma co się martwić na zapas icon_biggrin.gif

No i tym optymistycznym akcentem pragnę na dziś zakończyć icon_biggrin.gif

DOBRANOC!
Ewelinek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,676
Dołączył: wto, 25 lip 06 - 09:39
SkÄ…d: 3city
Nr użytkownika: 6,709




post wto, 08 wrz 2009 - 19:35
Post #72

Halo, Dziewczęta a co tu dzisiaj tak pusto?

Antek dziś przeżył rozstanie praktycznie bez problemu. Jak go Olek odbierał to powiedział, że trochę płakał ale Pani mu powiedziała, że nie ma płakać to przestał 06.gif No i jak go zapytaliśmy co miał na obiad to powiedział, że ziemniaczki, kotlecika i dżem truskawkowy hihihi a na podwieczorek ponoć plażę jedli 37.gif To jeszcze gorzej niż zielone ziemniaki ostatnio ;p

A ja po pierwszym dniu w nowej pracy zmęczona ale szczęśliwa choć zaczęłam się bać, że może nie być tak kolorowo jak się spodziewałam... No ale nic co będzie to będzie - nie ma co się martwić na zapas icon_biggrin.gif

No i tym optymistycznym akcentem pragnę na dziś zakończyć icon_biggrin.gif

DOBRANOC!
Mi
wto, 08 wrz 2009 - 20:23
Ja tam Gosi życzę spokojną babeczkę icon_wink.gif
Ewelinek grunt to pozytywne nastawienie!
Sezon chorobowy Kajetan zaczął ostro... ma obturacyjne zapalenie oskrzeli. Przy czym pediatra podłoża dopatruje się w alergii a nie w przedszkolu.
To juz drugi taki epizod w jego życiu. Może to już czas by zaprzyjaźnić się z pulmonologiem...
Zastanawiam się, czy to nie efekt przedszkolnej kuchni. Kajetan od zawsze silnie reagował na alergeny pokarmowe, skóra przez dluższy czas była w fatalnym stanie. Dopiero rygorystyczna dieta przyniosła pożądany efekt. W przedszkolu dostali wytyczne i mieli pilnować diety, ale po skórze było widac, że jadł coś niedozowolonego. Może teraz nietolerancja pokarmowa objawia w ten sposob? Nie wiem, póki co mam takie luźne mysli...
Swoją drogą w zeszłym roku po szczepieniu MMRII wylądowalismy z dusznościami na izbie przyjęć. Tak czy inaczej wygląda mi na to, że potencjalny alergen daje efekt w postaci problemów z ukł. oddechowym.

Chciałam się Wam jeszcze pochwalić, że przy drugim dziecku nauczyłam się osłuchiwać stetoskopem. Wczoraj wieczorem sama już wysłuchałam, że coś mu świszczy icon_neutral.gif
Mi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,406
Dołączył: wto, 25 paź 05 - 09:11
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 3,913




post wto, 08 wrz 2009 - 20:23
Post #73

Ja tam Gosi życzę spokojną babeczkę icon_wink.gif
Ewelinek grunt to pozytywne nastawienie!
Sezon chorobowy Kajetan zaczął ostro... ma obturacyjne zapalenie oskrzeli. Przy czym pediatra podłoża dopatruje się w alergii a nie w przedszkolu.
To juz drugi taki epizod w jego życiu. Może to już czas by zaprzyjaźnić się z pulmonologiem...
Zastanawiam się, czy to nie efekt przedszkolnej kuchni. Kajetan od zawsze silnie reagował na alergeny pokarmowe, skóra przez dluższy czas była w fatalnym stanie. Dopiero rygorystyczna dieta przyniosła pożądany efekt. W przedszkolu dostali wytyczne i mieli pilnować diety, ale po skórze było widac, że jadł coś niedozowolonego. Może teraz nietolerancja pokarmowa objawia w ten sposob? Nie wiem, póki co mam takie luźne mysli...
Swoją drogą w zeszłym roku po szczepieniu MMRII wylądowalismy z dusznościami na izbie przyjęć. Tak czy inaczej wygląda mi na to, że potencjalny alergen daje efekt w postaci problemów z ukł. oddechowym.

Chciałam się Wam jeszcze pochwalić, że przy drugim dziecku nauczyłam się osłuchiwać stetoskopem. Wczoraj wieczorem sama już wysłuchałam, że coś mu świszczy icon_neutral.gif
Asa
wto, 08 wrz 2009 - 21:55
Brawo Mi
Ja moim chłopakom wysłuchałam w styczniu zap. pluc.
U nas po 2 dniach przedszkola jest (puk, puk w niemalowane icon_razz.gif ) dobrze wczoraj Amelka w ogóle nie płakała a dziś troszeczkę a potem było dobrze i jutro tez chce iśc icon_razz.gif
dzis byłąm na zebraniu do 19'30 ojejku ale ludzie mają problemy 37.gif nie beda wybierac trojki grupowej bo nikogo nie znaja itp.
Pozdrawiam
A.[
Asa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 862
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 21:37
SkÄ…d: W-wa
Nr użytkownika: 5,809




post wto, 08 wrz 2009 - 21:55
Post #74

Brawo Mi
Ja moim chłopakom wysłuchałam w styczniu zap. pluc.
U nas po 2 dniach przedszkola jest (puk, puk w niemalowane icon_razz.gif ) dobrze wczoraj Amelka w ogóle nie płakała a dziś troszeczkę a potem było dobrze i jutro tez chce iśc icon_razz.gif
dzis byłąm na zebraniu do 19'30 ojejku ale ludzie mają problemy 37.gif nie beda wybierac trojki grupowej bo nikogo nie znaja itp.
Pozdrawiam
A.[

--------------------
A 2006
D 2008
T 2008
Zuzka80
śro, 09 wrz 2009 - 08:48
Ewelinek u Zuzi codziennie na obiad jest ogórkowa 03.gif

Hania współczuję tych alergicznych problemów. Ja bym się do tego nie nadawała. Cięzko mi jet podawać regularnie witaminy a co dopiero pilnować diety.

Zuzia dzisiaj bez żadnej łezki poszła do przedszkola. Była trochę "przybita" ale nawet nie kwęknęła że nie pójdzie. Zapytałam czy zrobić jej śniadanko a ona że nie, bo będzie jadła w przedszkolu. Jakaś dziewucha ją codziennie bije po głowie, mówię Zuzi żeby najpierw jej powiedziała że tak nie wolno a jak będzie ją dalej biła to ma iść do Pani ale szczerze powiedziawszy mam ochotę powiedzieć "to jej oddaj". 37.gif

A ja wczoraj byłam na wizycie poporodowej u gina. Głupio było tak patrzeć na ekran USG i nie zobaczyć tam malucha.Poza tym trochę mnie źle lekarka zszyła i szew mi ciągnie jakieś tkanki na inne miejsce niż powinny być ale powiedział że jak mnie to nie boli to nie będziemy poprawiać. Zapytał też czy przy współżyciu nic mnie nie boli a ja na to-nie wiem, nie współżyję. Nie mam ochoty, jestem za bardzo zmęczona, nie ma kiedy... Zresztą mojemu mężowi chyba też nie zależy bo nawet nie zagaduje.
Zuzka80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,349
Dołączył: wto, 04 kwi 06 - 19:56
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 5,484




post śro, 09 wrz 2009 - 08:48
Post #75

Ewelinek u Zuzi codziennie na obiad jest ogórkowa 03.gif

Hania współczuję tych alergicznych problemów. Ja bym się do tego nie nadawała. Cięzko mi jet podawać regularnie witaminy a co dopiero pilnować diety.

Zuzia dzisiaj bez żadnej łezki poszła do przedszkola. Była trochę "przybita" ale nawet nie kwęknęła że nie pójdzie. Zapytałam czy zrobić jej śniadanko a ona że nie, bo będzie jadła w przedszkolu. Jakaś dziewucha ją codziennie bije po głowie, mówię Zuzi żeby najpierw jej powiedziała że tak nie wolno a jak będzie ją dalej biła to ma iść do Pani ale szczerze powiedziawszy mam ochotę powiedzieć "to jej oddaj". 37.gif

A ja wczoraj byłam na wizycie poporodowej u gina. Głupio było tak patrzeć na ekran USG i nie zobaczyć tam malucha.Poza tym trochę mnie źle lekarka zszyła i szew mi ciągnie jakieś tkanki na inne miejsce niż powinny być ale powiedział że jak mnie to nie boli to nie będziemy poprawiać. Zapytał też czy przy współżyciu nic mnie nie boli a ja na to-nie wiem, nie współżyję. Nie mam ochoty, jestem za bardzo zmęczona, nie ma kiedy... Zresztą mojemu mężowi chyba też nie zależy bo nawet nie zagaduje.

--------------------
Zuzia

Paulinka
zunia78
śro, 09 wrz 2009 - 16:45
cześć to ja zunia icon_smile.gif czy ktoś mnie jeszcze pamięta????? widzę ze mój korniczek ciągle jest na forum w listopadowych brzdącach.
u nas chyba pierwsza infekcja przedszkolna. Dziś otrzymałam telefon z przedszkola ze Kornel gorączkuje, wybieramy sie do lekarza. Tak się zastanawiam czy to możliwe zeby gorączka była objawem ząbkowania? Kornel nie ma jeszcze ostatniej piątki. Hmmmm, nie ma kataru, nie kaszle, sama nie wiem co o tym mysleć. Pozdrawiam wszystkie mamuśkii przedszkolaki.
zunia78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: pon, 22 sty 07 - 19:00
Skąd: białystok
Nr użytkownika: 10,231




post śro, 09 wrz 2009 - 16:45
Post #76

cześć to ja zunia icon_smile.gif czy ktoś mnie jeszcze pamięta????? widzę ze mój korniczek ciągle jest na forum w listopadowych brzdącach.
u nas chyba pierwsza infekcja przedszkolna. Dziś otrzymałam telefon z przedszkola ze Kornel gorączkuje, wybieramy sie do lekarza. Tak się zastanawiam czy to możliwe zeby gorączka była objawem ząbkowania? Kornel nie ma jeszcze ostatniej piątki. Hmmmm, nie ma kataru, nie kaszle, sama nie wiem co o tym mysleć. Pozdrawiam wszystkie mamuśkii przedszkolaki.

--------------------
Kornel



Aleksander



wiktore
czw, 10 wrz 2009 - 16:44
icon_smile.gif dziewczyny Wiktor w przedszkolu zawsze mówi, ze byl kotlecik icon_smile.gif na śnaanie i na obiad, codziennie icon_smile.gif

Wiktor narazi ema inhalacje, więc do konca siedzi w domu- mama nadzieję, ze do poneidziałku kaszel mu przejdzie.

Haniu duzo fluidkow dla Kajtka- ty to sie masz, ja bym nei podołała, mi ciężko wytropić cokolwiek, a trzymac sie restrykcyjnie, pilnowac - trudne zadanie.

No to wlasnie trzymajcie kciuki za tą spokojną babę icon_smile.gif wczoraj robiłam betę i wyszlo na 3-4 tydzień wg moich obliczęn zreszta tak jest, bo jakoś tak dokładnie zawsze moge okreslic kiedy to nastapiło icon_smile.gif póki co czuję się świetnie (odpukać w niemalowane), nie mam jakiegoś mega apetytu a przy tym remoncie i Wiktorze to wręcz niedojadam icon_smile.gif ale zapijam sie wodą jak wariatka. Troche spać mi się chce icon_smile.gif dzwonilam do lekarza a tam termin dopiero na 8 października- nie za późno to?

Ruszylam z pracą- napisałam ju zcały opis techniczny, ale zostały mi najgorsze- obliczenia icon_sad.gif

Ewelinka dobrze będzie- ty sobie poradzisz, a jak trzeba będzie to ochrzanisz kogo trzeba, albo go tak zakręcisz, ze będzie po twojemu :)trzymam kciuki icon_smile.gif


Zunia imię Kornel mi zapadlo w pamięc ale nic więcej nie pamiętam- nei wiem jak u was przebiegalo ząbkowanie, tak naprawdę to może byc wszystko, zobaczysz jak sie rozwinie, czy coś temu towarzyszy no i co lekarz powie.

wiktore


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,543
Dołączył: czw, 29 gru 05 - 19:07
Nr użytkownika: 4,401




post czw, 10 wrz 2009 - 16:44
Post #77

icon_smile.gif dziewczyny Wiktor w przedszkolu zawsze mówi, ze byl kotlecik icon_smile.gif na śnaanie i na obiad, codziennie icon_smile.gif

Wiktor narazi ema inhalacje, więc do konca siedzi w domu- mama nadzieję, ze do poneidziałku kaszel mu przejdzie.

Haniu duzo fluidkow dla Kajtka- ty to sie masz, ja bym nei podołała, mi ciężko wytropić cokolwiek, a trzymac sie restrykcyjnie, pilnowac - trudne zadanie.

No to wlasnie trzymajcie kciuki za tą spokojną babę icon_smile.gif wczoraj robiłam betę i wyszlo na 3-4 tydzień wg moich obliczęn zreszta tak jest, bo jakoś tak dokładnie zawsze moge okreslic kiedy to nastapiło icon_smile.gif póki co czuję się świetnie (odpukać w niemalowane), nie mam jakiegoś mega apetytu a przy tym remoncie i Wiktorze to wręcz niedojadam icon_smile.gif ale zapijam sie wodą jak wariatka. Troche spać mi się chce icon_smile.gif dzwonilam do lekarza a tam termin dopiero na 8 października- nie za późno to?

Ruszylam z pracą- napisałam ju zcały opis techniczny, ale zostały mi najgorsze- obliczenia icon_sad.gif

Ewelinka dobrze będzie- ty sobie poradzisz, a jak trzeba będzie to ochrzanisz kogo trzeba, albo go tak zakręcisz, ze będzie po twojemu :)trzymam kciuki icon_smile.gif


Zunia imię Kornel mi zapadlo w pamięc ale nic więcej nie pamiętam- nei wiem jak u was przebiegalo ząbkowanie, tak naprawdę to może byc wszystko, zobaczysz jak sie rozwinie, czy coś temu towarzyszy no i co lekarz powie.

misia1710
piÄ…, 11 wrz 2009 - 12:41
Gosiu- no to masz czarno na bialym. Gratulacje jeszcze raz. Moim zdaniem nie ma reguly na to rzyganie - bo ja przy Ali mialam mdlosci i zapachy mnie zabijaly - a teraz na chlopca np to wogole mnie nic nie ruszalo, troche mi bylo niedobrze i tyle. O tyle fajnie, ze wlosy na nogach prawie nie rosna, bo z Alka to jak malpa tak mi rosly. W kazdym razie trzymam kciuki za babolka.

Asiju - swietny mail. O rany ale sie rozmazylam kiedy to ja teraz sie wina napije???? Ciesze sie, ze Amelka ok w przedszkolu.

Przedszkole - cale szczescie jest ok - wczoraj to nawet jak przyjechalam to spala, wiec przyjechalam drugi raz po nia dopiero o 15.30. Natomiast poranne wychodzenie z domu to totalna afera. Alka kompletnie nie chce sie ubierac, a juz na pewno nie w to w co ja przyszykuje, wiec uciekam sie do grozb, nagrod, forteli, a i tak najczesciej konczy sie na zlinczowaniu i przymusowemu ubieraniu, darciu na cala wies....najchetniej siedzialaby w domu i to na golasa badz w pizamie.

Haniu - no to moze lepiej jednak odwiedzic tego pulmologa?

A ja zaczynam odliczanie - 38 tydzien sie zaczal. Bylam w szpitalu i na razie mam rodzic sn. Za tydzien mam isc jeszcze na jedno usg i jesli mlody dobije do 4kg to wtedy cc, a jak nie to dalej sn. Kurcze tak sie nastawilam juz na te cc, a tu niespodzianka. Moj M jeszcze do Holandii w przyszlym tyg ma jechac, o rany co ja zrobie jak mnie wezmie, a jego nie bedzie 41.gif EWczoraj jeszcze w londynczykach byl porod i az mi sie slabo zrobilo...Dziewczyny ratunku...

Dagmarka - a kto to robil ci te zdiecia na NK? Piekne.
misia1710


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,010
Dołączył: czw, 20 kwi 06 - 13:22
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 5,620




post piÄ…, 11 wrz 2009 - 12:41
Post #78

Gosiu- no to masz czarno na bialym. Gratulacje jeszcze raz. Moim zdaniem nie ma reguly na to rzyganie - bo ja przy Ali mialam mdlosci i zapachy mnie zabijaly - a teraz na chlopca np to wogole mnie nic nie ruszalo, troche mi bylo niedobrze i tyle. O tyle fajnie, ze wlosy na nogach prawie nie rosna, bo z Alka to jak malpa tak mi rosly. W kazdym razie trzymam kciuki za babolka.

Asiju - swietny mail. O rany ale sie rozmazylam kiedy to ja teraz sie wina napije???? Ciesze sie, ze Amelka ok w przedszkolu.

Przedszkole - cale szczescie jest ok - wczoraj to nawet jak przyjechalam to spala, wiec przyjechalam drugi raz po nia dopiero o 15.30. Natomiast poranne wychodzenie z domu to totalna afera. Alka kompletnie nie chce sie ubierac, a juz na pewno nie w to w co ja przyszykuje, wiec uciekam sie do grozb, nagrod, forteli, a i tak najczesciej konczy sie na zlinczowaniu i przymusowemu ubieraniu, darciu na cala wies....najchetniej siedzialaby w domu i to na golasa badz w pizamie.

Haniu - no to moze lepiej jednak odwiedzic tego pulmologa?

A ja zaczynam odliczanie - 38 tydzien sie zaczal. Bylam w szpitalu i na razie mam rodzic sn. Za tydzien mam isc jeszcze na jedno usg i jesli mlody dobije do 4kg to wtedy cc, a jak nie to dalej sn. Kurcze tak sie nastawilam juz na te cc, a tu niespodzianka. Moj M jeszcze do Holandii w przyszlym tyg ma jechac, o rany co ja zrobie jak mnie wezmie, a jego nie bedzie 41.gif EWczoraj jeszcze w londynczykach byl porod i az mi sie slabo zrobilo...Dziewczyny ratunku...

Dagmarka - a kto to robil ci te zdiecia na NK? Piekne.


--------------------




zunia78
piÄ…, 11 wrz 2009 - 16:56
Bry icon_smile.gif
Gosia poważnie nie pamiętasz sierotki, która informując o dacie urodzenia pierwszego (i jak dotąd jedynego) dziecka napisala 31.11.06??? Któras z logicznie myślących foremek, delikatnie wtedy zasugerowała ze chyba 30, .....bo listopad ma tylko 30 dni icon_biggrin.gif
Kornel nie ząbkuje, tylko przechodzi infekcję gardła, zaraz lecimy na kontrolę. Póki co, bez antybiotyku.
Mogę z Wami popisać? mogę, mogę ???
zunia78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: pon, 22 sty 07 - 19:00
Skąd: białystok
Nr użytkownika: 10,231




post piÄ…, 11 wrz 2009 - 16:56
Post #79

Bry icon_smile.gif
Gosia poważnie nie pamiętasz sierotki, która informując o dacie urodzenia pierwszego (i jak dotąd jedynego) dziecka napisala 31.11.06??? Któras z logicznie myślących foremek, delikatnie wtedy zasugerowała ze chyba 30, .....bo listopad ma tylko 30 dni icon_biggrin.gif
Kornel nie ząbkuje, tylko przechodzi infekcję gardła, zaraz lecimy na kontrolę. Póki co, bez antybiotyku.
Mogę z Wami popisać? mogę, mogę ???


--------------------
Kornel



Aleksander



Ewelinek
piÄ…, 11 wrz 2009 - 17:02
zunia, pewnie, że możesz icon_smile.gif będzie nam bardzo miło przyjąć Cię z powrotem icon_smile.gif

Antek, już dziś nie był w przedszkolu. Ja pracuję w domu - na szczęście mam taką możliwość icon_smile.gif

Olek właśnie pojechał z Młodym do lekarza. Zobaczymy co Pani doktor orzeknie...
Ewelinek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,676
Dołączył: wto, 25 lip 06 - 09:39
SkÄ…d: 3city
Nr użytkownika: 6,709




post piÄ…, 11 wrz 2009 - 17:02
Post #80

zunia, pewnie, że możesz icon_smile.gif będzie nam bardzo miło przyjąć Cię z powrotem icon_smile.gif

Antek, już dziś nie był w przedszkolu. Ja pracuję w domu - na szczęście mam taką możliwość icon_smile.gif

Olek właśnie pojechał z Młodym do lekarza. Zobaczymy co Pani doktor orzeknie...
> :.:.:.LISTOPADOWE BRZDÄ„CE SETKA 10.:.:.:, Listopadziaki Szkolne Dzieciaki!!!!!
Start new topic
Reply to this topic
88 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 20 cze 2024 - 02:19
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama